-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2020-02-09
2020-01-29
Skusiłam się na tę powieść po przeczytaniu jej opisu. Może to i głupie, ale ja tak często robię :) I z reguły nie wychodzę na tym źle.
Okładka zachęcająca, opis zachęcający - tylko co tak naprawdę znajdziemy w środku ?
Paul i Rebecca to małżeństwo z dużym już stażem. Są oni razem prawie dwadzieścia lat. Mają ładny oraz przytulny dom w spokojnej okolicy, oboje spełniają się zawodowo i chociaż nie mają dzieci to są ze sobą szczęśliwi. A, mają dużego psa imieniem Duff.
Wydawałoby się życie idealne, praktycznie bez żadnych tajemnic. Ale czy tak jest na pewno ?
Pewnego dnia Rebecca traci pracę. Z dnia na dzień, zupełnie się tego nie spodziewając. Nie chcąc mówić o ty mężowi nadal udaje, że wszystko jest OK. W swojej pracy brała także leki, które z czasem bardzo ją uzależniły i teraz - bez ciągłego dostępu do nich - popada w coraz większą paranoję myśląc, że mąż ją znów zdradza i chce porzucić.
Obmyśla ona misterny plan, który ma pokrzyżować mu szyki.
Rozpoczyna się nieprzewidywalna intryga, której zakończenie może być naprawdę straszne.
Jeśli chodzi o tę powieść to mam z lekka mieszane uczucia. Reklamowana jest jako wciągający thriller psychologiczny i tu już pojawia się dla mnie mały problem. Thriller psychologiczny - z tym to się jak najbardziej zgodzę; wciągający - tu zaczynają się właśnie te mieszane uczucia.
Fabuła powieści jest ciekawa i pełna zaskakujących zwrotów akcji, ale mniej więcej niestety od połowy książki. Co do początku - trochę mnie wynudził, trochę za dużo tu opisów które można by ominąć, trochę za dużo historii tej pary chociaż w pewnym stopniu pewni miała ona przybliżyć nas do tego co miał nadejść - ale jednak z lekka nudne. Co prawda z każdym kolejnym rozdziałem jest już coraz lepiej, akcja jest bardziej zaskakująca, powieść się na dobre rozkręca a wątki tu pociągnięte już na bogato przerażają tym co człowiek jest zdolny byle tylko osiągnąć cel. Ale jednak do tego trzeba dotrzeć, a droga jest niekrótka.
Fajne jest tu to, że dostajemy te historię z perspektywy obu stron: i tej żeńskiej i tej męskiej . Poznajemy w ten sposób naszych bohaterów z coraz bardziej mrocznej strony, ale także mamy ciągle dokładane coraz nowsze wątki. I co za tym idzie coraz nowszych bohaterów. A jeśli już przy nich jesteśmy to warto by także nadmienić, że nie są oni jacyś wyidealizowani tylko są to normalni ludzie, prości - co sprawia, że łatwiej jest nam wciągnąć się w tę historię i intrygę.
Książkę tę czyta się dość przyjemnie. Nie stwierdzę, że jest ona od samego początku wciągająca, ale dając jej szansę zostaniecie wciągnięci w coraz ciekawsze i mroczniejsze sekrety. A finał tej całej historii jest dość zaskakujący !
Intryga, którą tu dostajemy zmusza nas także do małej refleksji : czy naprawdę dobrze znamy osobę z którą na co dzień mieszkamy? Żyjemy ? Śpimy ?
Gorąco polecam Wam sięgnąć po tę historię. Ta książka to coś wyjątkowego na rynku wydawniczym .
Skusiłam się na tę powieść po przeczytaniu jej opisu. Może to i głupie, ale ja tak często robię :) I z reguły nie wychodzę na tym źle.
Okładka zachęcająca, opis zachęcający - tylko co tak naprawdę znajdziemy w środku ?
Paul i Rebecca to małżeństwo z dużym już stażem. Są oni razem prawie dwadzieścia lat. Mają ładny oraz przytulny dom w spokojnej okolicy, oboje spełniają...
2020-01-28
Pierwsze słowa w tej książce od których zaczynacie czytać już sprawiają, że przechodzi nas mały dreszcz.
Z początku trochę się wzbraniałam przed zabraniem się za tę powieść. Dlaczego? Bo wyglądał mi ona trochę jak kolejny kryminał z jakimi mamy ostatnio do czynienia. No, ale kto nie ryzykuje ten nie wie co może stracić!
Wrocław.
Przypadkowy przechodzień znajduje w krzakach zwłoki młodej dziewczyny. Do sprawy przydzielony jest niezwykle doświadczony komisarz Marek Mikulski. Jednak gdy po kilku kolejnych dniach w lesie w okolicy Wołowa znalezione zostają kolejne dwa ciała, a przy nich dość tajemniczy list, policjant wie że za tym wszystkim kryje się seryjny morderca.
Morderca sam nazywa siebie "Zwierzem" i ostrzega, że będzie mordował tak długo aż zostanie złapany. Najgorsze jest to, że działa on z pełnym okrucieństwem i nie pozostawia po sobie śladów.
Czy zatem komisarzowi Mikulskiemu uda się go złapać? Czy uda mu się to zanim "Zwierz" zaatakuje ponownie? Obaj prowadzą niebezpieczną grę, która dobrze skończyć się może tylko dla jednej ze stron. Ale czy na pewno ?
Jeśli szukacie kolejnego kryminału z delikatnymi morderstwami i prawie grzecznymi złoczyńcami to na pewno nie tu!
To co stworzył nam tu autor przechodzi wszelkie oczekiwania. Powieść pełna jest brutalności, odpychających okropieństw a mimo to nie można przestać czytać.
Opis mordercy, którego dostajemy już na samym wstępie pokazuje że jest to człowiek taki jak my : mający rodzinę, pracę, dzieci, hobby ( makabryczne, ale zawsze to jakieś jest). Wyróżnia go z tłumu to, że swoje makabryczne rządze zaczął uskuteczniać. Jego cel też jest konkretny - zabijanie dopóki to właśnie Mikun go nie złapie. W pewnym sensie jest to takie małe granie na nosie Panu komisarzowi.
No, ale wracając do fabuły książki : mamy tu wątki od których chciałoby się odwrócić wzrok, pełne brutalności morderstwa i rządze - ale nie tylko! Bo nasz Zwierz nie jest tylko zły. Przecież ma także rodzinę dzieci, a tam pokazuje swoje dobre oblicze. O ironio!
Jeśli chodzi o resztę bohaterów : komisarza, policjantów czy prokurator to autor ukazuje nam ich w sposób jakimi są naprawdę. Nie zobaczycie tu obrazu idealnych ludzi świetnie i szybko demaskujących naszego sprawcę , a prawdziwą ich robotę, presje otoczenia, ich oblicza, korupcję, pracę pełną nadgodzin czy marnowanie czasu poprzez złe decyzje. Profil mordercy też jest ciekawie ukazany. Możemy zagłębić się w jego myśli, uczucia i poznać przyczynę dlaczego to właśnie ta a nie inna ofiara.
Fabuła powieści jest niezwykle dynamiczna i ciekawa. Autor sprawia, że naprawdę ciężko odłoży tę książkę przed dotarciem do jej końca. Co do zakończenia - wstrząsające. Spodziewałam się tu czegoś innego. Ale może tak właśnie miało być ?
Podsumowując :
"Zwierz" Piotra Kościelnego to bardzo mocny i brutalny kryminał po który udało mi się sięgnąć! Całość stworzona jest tak, aby na długo pozostała w pamięci czytelnika. I to mu się udało.
Polecam !
https://osobistyswiatksiazek.wordpress.com/
Pierwsze słowa w tej książce od których zaczynacie czytać już sprawiają, że przechodzi nas mały dreszcz.
Z początku trochę się wzbraniałam przed zabraniem się za tę powieść. Dlaczego? Bo wyglądał mi ona trochę jak kolejny kryminał z jakimi mamy ostatnio do czynienia. No, ale kto nie ryzykuje ten nie wie co może stracić!
Wrocław.
Przypadkowy przechodzień znajduje w krzakach...
2017-06-12
" Ponad wszystko " Yoon to na pierwszy rzut oka książka jakich wiele w których główna bohaterka jest chora. Ale mogę Was zapewnić , że ta jest inna ; wyjątkowa. Maddy - nasza bohaterka jest chora nieuleczalnie , ma jak to mówi - alergię na świat. Choroba ta jest bardzo rzadka i ma różne objawy u chorujących na nią osób , przez co jest także ciężka do zdiagnozowania. Maddy od kiedy tylko pamięta zawsze była zamknięta w specjalnie przystosowanym do tego domu , który zamieszkiwała z opiekującą się nią matką . Wbrew temu co można by było o niej myśleć nasza bohaterka to bardzo energiczna i optymistycznie podchodząca do życia osoba, mająca nadzieję że w końcu nadejdzie czas kiedy znajdą lekarstwo na jej chorobę i będzie mogła spokojnie wyjść na zewnątrz. Próbuje żyć jak typowa normalna dziewczyna, uczy się, odrabia lekcje i czyta, dużo czyta ale jak można żyć normalnie w zamknięciu ? Wszystko nagle ulega zmianie gdy obok niej zamieszkuje z rodziną Olly, chłopak mega przystojny i taki tajemniczy. Wiecznie ubierający się na czarno czym jeszcze bardziej przykuwa uwagę Maddy. Początki ich znajomości są trudne, choćby przez brak dostępu do Maddy ( jej mama z obawy , że może zachorować albo umrzeć nie wpuszcza do niej praktycznie nikogo- wyjątek to Carla, pielęgniarka ), ale próby podejmowane przez chłopca i komunikowanie się za pośrednictwem na przykład wiadomości pisanych na szybie w swoim pokoju czy poprzez próby samobójcze ( z których ja się uśmiałam :)) ciasta zrobionego przez matkę Ollego wydawały się urocze. Sprawia to że Maddy oczywiście zakochuje się w Ollym. To właśnie dzięki niemu i temu co zaczyna czuć do niego postanawia żyć pełnią życia nie zważając na konsekwencje i podejmując każde ryzyko.
Autorka opisując to co połączyło naszych bohaterów moim zdaniem wyzwaniu sprostała. Nie jest łatwo opisać coś co łączy tych dwoje młodych ludzi tak , aby nie przesłodzić i obrzydzić tego czytelnikowi - a jej się udało to znakomicie. Poza tym czytając o tym co się rodzi pomiędzy naszymi bohaterami można i samemu trochę sobie przypomnieć jak to było ... ;) Także relacje miedzy ludzkie jak przyjaźń z Carlą zostały przedstawione w fajny i ciekawy sposób, pokazują że nie jednak są jeszcze ludzie na których mimo tego jak wysoka jest cena można zawsze liczyć .
Największym zaskoczeniem szczerze powiedziawszy dla mnie był wątek pomiędzy Maddy a jej matką .Z początku relacje i uczucie takie jakie powinny być między matką a córką - które mają tylko siebie - w trakcie książki diametralnie się zmieniają , co nie za bardzo mi się podobało że akurat w tak złą stronę to wszystko prowadzi. Pomimo tego , że czytając próbowałam zrozumieć naszą bohaterkę to jednak zakończenie książki zaskoczyło mnie całkowicie i ... zasmuciło, patrząc z perspektywy rodzicielki , która całe życie poświęciła opiece swojego dziecka - pomimo tego że jednak bardziej szkodliwe to było niż pomagało - jakoś tak przykro mi się zrobiło ....
Podsumowując : " Pomimo wszystko " Nicoli Yoon to książka napisana przyjemnym i prostym językiem. Jest ona jednocześnie pełna humoru ale też i scen dramatycznych .
Czytając historię Maddy i Ollego czytelnik może przez chwilę zastanowić się nad tym co ma; jak choćby możliwość swobodnego poruszania się po świecie . Bo tak naturalne rzeczy dla nas jak choćby zwykły wyjazd nad morze - w tej książce i dla Maddy było niedostępne, nienaturalne a zarazem nowe, magiczne i wyjątkowe. Myślę że po tej lekturze warto zastanowić się co mamy i to doceniać !
Powieść zdecydowanie polecam i to każdemu bez wyjątków. Jest niesamowita, czyta się ją przyjemnie no i pełno w niej interesujących cytatów. Mam tylko nadzieję, że film na jej podstawie (który aktualnie wszedł już do kin )choć w połowie dorówna tej niesamowitej książce.
P.S. A okładka jest przecudna
Po więcej recenzji zapraszam na : http://ozzybloog.blog.pl
" Ponad wszystko " Yoon to na pierwszy rzut oka książka jakich wiele w których główna bohaterka jest chora. Ale mogę Was zapewnić , że ta jest inna ; wyjątkowa. Maddy - nasza bohaterka jest chora nieuleczalnie , ma jak to mówi - alergię na świat. Choroba ta jest bardzo rzadka i ma różne objawy u chorujących na nią osób , przez co jest także ciężka do zdiagnozowania. Maddy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-09
Ostatnimi czasy bardzo polubiłam kryminały , a kryminały pisane przez brytyjską pisarkę - Rachel Abbott to już w szczególności .
Tym razem pod lupę biorę książkę pod tytułem „ Zabij mnie znów” . Główną bohaterką jest prawniczka Maggie Taylor, która ma ustabilizowane życie, świetną pracę męża, dwójkę wspaniałych dzieci . To wszystko wydaje się takie cukierkowe … Ona pracuje zawodowo i się rozwija, mąż wspaniałomyślnie rezygnuje ze swej pracy zajmując się domem i dziećmi; czasem dorywczo sobie tylko dorabia . Pewnego dnia życie Maggie diametralnie ulega zamianie , ponieważ wracając po dniu spędzonym w pracy nie zastaje męża a dzieci siedzą same , wystraszone i głodne. Jak to każda kobieta pewnie , nasza bohaterka nie tylko zaczyna się martwić o to gdzie się podział jej mąż, ale też – po informacji usłyszanej od syna o tajemniczym SMS-ie i zdjęciu kobiety podobnej łudząco do niej – czy może to zdrada? Czy prowadzi jakieś podwójne życie ? Jakiś przelotny romans ? Niestety , kiedy okazuje się że kobieta , którą syn widział na zdjęciu w telefonie tatusia zostaje zamordowana – sprawy całkowicie zmieniają bieg i rzeczywistość zaczyna być zgoła inna niż przypuszczała …. No ale nie będę przecież zdradzać całości … o to to nie :)
„ Zabij mnie znów” Rachel Abbott to świetny, naprawdę świetny kryminał z niesamowitą mieszanką różnych intryg, zbrodni prawie doskonałej oraz uświadamia nam , że pomimo to , że mieszkamy z kimś długo , znamy go długo , ba! Śpimy w jednym łóżku to i tak to jest za mało, nigdy nie można mieć do końca pewności …. Zawsze znajdą się jakieś tajemnice, jakieś niedopowiedziane rzeczy, sprawy o których nie chcemy mówić nikomu, z nikim się dzielić- najgorzej tylko jak takie tajemnice zaczynają mieć wpływ na życie ludzi nam najbliższych …
Tym razem w swojej powieści pisarka postawiła bardziej na ukazanie portretów psychologicznych bohaterów, tego co w danym momencie myślą czy czują . Pokazane są też dokładniej każde z etapów śledztwa , które oczywiście prowadzone jest przez doskonały duet : Toma oraz Becky ; znanych z poprzednich książek autorki. Ponadto co jest dużym plusem dla tej książki : poznajemy więcej szczegółów dotyczących życia prywatnego detektywa Toma Douglasa ( a dla niektórych pewnie – w tym i dla mnie jest to bardzo interesujący wątek, tym bardziej że w poprzednich książkach autorka dawała tylko małą namiastkę tego co się dzieje w życiu głównego detektywa tej serii ) oraz na plus jest też fakt , że płynna akcja ukazana w powieści sprytnie łączy poszczególnych bohaterów ze sobą oraz fakty z przeszłości z teraźniejszością . Jedyne ! Jedyne zastrzeżenie mogę mieć ale to małe co do bohaterki – Maggie. Świetna prawniczka, robiąca karierę – a taka jakaś „ociężała” umysłowo , nie potrafiąca sobie poradzić bez męża, jakby to on utrzymywał wszystko w ryzach. To mi się nie bardzo podobało .
Podsumowując : Powieść „Zabij mnie znów” Rachel Abbott mogę szczerze polecić osoba, które jak ja przeczytały jej wcześniejsze pozycje jak i zarówno dla tych , które mają z nią styczność po raz pierwszy . Jest ot jedna z tych pozycji, która pochłonie Was w jeden dosłownie wieczór. A dlaczego ? Bo potrzeba dowiedzenia się co będzie działo się dalej jest większa niż cokolwiek … nawet sen ! Powieść jest napisana świetnie, lekko się ja czyta, wciąga bez opamiętania i … ja czekam już na kolejną! Gorąco polecam !
Po więcej recenzji zapraszam na : http://ozzybloog.blog.pl
Ostatnimi czasy bardzo polubiłam kryminały , a kryminały pisane przez brytyjską pisarkę - Rachel Abbott to już w szczególności .
Tym razem pod lupę biorę książkę pod tytułem „ Zabij mnie znów” . Główną bohaterką jest prawniczka Maggie Taylor, która ma ustabilizowane życie, świetną pracę męża, dwójkę wspaniałych dzieci . To wszystko wydaje się takie cukierkowe … Ona...
2017-04-27
Teoretycznie tej pozycji nikomu przedstawiać nie trzeba … teoretycznie , bo większość ludzi widziała tylko film – a to książka moim zdaniem zaskakuje bardziej .
Głównym bohaterem jest Lincoln Rhyme, jeden z najwybitniejszych kryminalistyków na świecie, który stracił ochotę do życia po tragicznym wypadku. Sparaliżowany od szyi w dół myśli o samobójstwie. Dawniej uczestniczył w najtrudniejszych śledztwach, teraz jest przykuty do wózka i skazany na łaskę innych. Pewnego dnia otrzymuje propozycję nie do odrzucenia. Ma pomóc policji w schwytaniu Kolekcjonera Kości. Ten brutalny morderca i porywacz ma obsesję na punkcie starego Nowego Jorku i zostawia wskazówki zrozumiałe tylko dla Lincolna. Kryminalistyk otrzymuje do pomocy Amelia Sachs, policjantkę, która staje się jego rękami i nogami. Czy uda im się odnaleźć kolejne ofiary przed zaplanowaną egzekucją?
Książka ta wpadła w moje ręce dobre kilkanaście lat temu i od razu zrobiła na mnie ogromne wrażenie . Głównego bohatera – Lincolna Rhyme’a – nie sposób jest nie polubić . Jest to twardy ale zarazem błyskotliwy policjant, który ma bardzo dobrą znajomość chemii i historii. W kierowaniu śledztwem nie przeszkadza mu nawet fakt, iż jest sparaliżowany od głowy w dół. Zaskakuje nas także Amelia Sachs – ambitna policjantka , która razem z Lincolnem tworzy moim zdaniem parę idealną ; choć nie od początku tak było .
” Kolekcjoner kości ” to świetny thriller psychologiczny z wartką akcją oraz niesamowitym dreszczykiem emocji . Nie brakuje w niej makabrycznych opisów z miejsc zbrodni . Autor w iście mistrzowskim stylu rozegrał dość skomplikowaną grę psychologiczną pomiędzy bezlitosnym mordercą – katem a parą dowodzącą śledztwem .
” Kolekcjoner kości ” wciąga czytelnika od pierwszych stron i nie zmienia się to , aż do ostatniej strony . Nagłe zwroty akcji sprawiają , że nic nie jest takie jak się z początku wydaje . Czytelnik jest przez autora wodzony za nos , a intryga która jest w książce ukazana jest podstępna oraz niesamowita. Samo zakończenie powieści zaś jest zaskakujące oraz nieprzewidywalne .
Powieść z czystym sumieniem mogę polecić zarówno miłośnikom thrillerów psychologicznych jak i kryminałów. ” Kolekcjoner kości ” Jeffery’ego Deavera to także świetna książka dla osób początkujących w tym gatunku literackim oraz na początek przygód z tym właśnie autorem. Ciekawostka : ”Kolekcjoner kości” jest pierwszą książką z cyklu o Lincolnie Rhymie. Kolejne to: Tańczący trumniarz, „Puste krzesło”, „Kamienna małpa”, „Mag”, „Dwunasta karta”, „Zegarmistrz”, „Rozbite okno”, „Pod napięciem” oraz „Pokój straceń”. Po przeczytaniu ( ! ) książki gorąco polecam obejrzenie ekranizacji, która powstała w 1999 roku w reżyserii Philipe’a Noyce’a. Główne role zagrali : Danzel Washington oraz Angelina Jolie .
Po więcej recenzji zapraszam na : ozzybloog.blog.pl
Teoretycznie tej pozycji nikomu przedstawiać nie trzeba … teoretycznie , bo większość ludzi widziała tylko film – a to książka moim zdaniem zaskakuje bardziej .
Głównym bohaterem jest Lincoln Rhyme, jeden z najwybitniejszych kryminalistyków na świecie, który stracił ochotę do życia po tragicznym wypadku. Sparaliżowany od szyi w dół myśli o samobójstwie. Dawniej...
Kubusia Puchatka i jego przygody zna chyba każdy, ale cy każdy zna Pana Misia? Według mnie niestety nie a to bardzo szkoda :)
Propozycję zrecenzowania tej książki dostałam od autora - co dla mnie jest wielkim zaszczytem . Przyznam się szczerze , że po przeczytaniu w internecie opisu książki dość sceptycznie zaczęłam podchodzić do tego pomysłu .. No bo jak ?! Bajkę ?! Ja z reguły czytam horrory, kryminały a nie bajki ! Ale ! Jest jednak ale ! :) Po przeczytaniu pierwszych 5 stron , moje zdanie całkowicie się zmieniło. Książka wciągnęła mnie tak bardzo, że wcześniejsze wątpliwości po prostu zniknęły.
Jak można się domyśleć główną postacią książki jest tytułowy Pan Misio. Jest on dostojnym i groźnym zwierzęciem , którego szanują pozostali mieszkańcy lasu ; to jest : Lis , Szczur, Wilk z rodziną oraz Wiewiórka . Potrzebując rady lub pomocy to właśnie do niego wszyscy podążają
Cała fabuła powieści jak można się domyśleć toczy się w lesie. Poznajemy ukazaną w powieści historię z różnych punktów widzenia poszczególnych bohaterów . Bartłomiej Trokowicz używa w swej książce prostego języka - tak aby dzieci sięgające po tę pozycję nie miały problemu ze zrozumieniem treści . Jeśli zaś chodzi o dorosłych - on z kolei docenią wyszukany humor oraz aluzję do otaczającej nas rzeczywistości . Książka zaopatrzona jest również w ciekawe ilustracje obrazujące fabułę .
" Pana Misia . " można uznać za bardzo pouczającą opowieść o zwierzętach . Pomimo tego , że wśród nich znajduj się drapieżniki jak i ofiary , oraz ktoś musi zjeść kogoś by przeżyć to jednak w książce Pana Bartłomieja takie przypadki to rzadkość , ponieważ " nie wypada zjadać czegoś z czym się rozmawiało " .
Moim zdaniem książka " Pan Misio. Czy lisy śnią o gadających kurach ? " to lekka, zabawna historia o zwierzętach mieszkających w lesie . Jest ona przyjemna w czytaniu, magiczna i wciągająca.
Z czystym sumieniem mogę ją polecić do czytania zarówno dzieciom, jak i dorosłym, którzy znajdą w niej coś dla siebie !
Kubusia Puchatka i jego przygody zna chyba każdy, ale cy każdy zna Pana Misia? Według mnie niestety nie a to bardzo szkoda :)
Propozycję zrecenzowania tej książki dostałam od autora - co dla mnie jest wielkim zaszczytem . Przyznam się szczerze , że po przeczytaniu w internecie opisu książki dość sceptycznie zaczęłam podchodzić do tego pomysłu .. No bo jak ?! Bajkę ?! Ja z...
2013-05-15
"Przykro mi, ale nie spotkało mnie nic szczególnego… Jestem tylko dziewczyną, która zapomniała spojrzeć w obie strony, zanim przeszła na drugą stronę ulicy."
Książka znalazła się w moich rękach dzięki ciotce - prezent imieninowy . Na początku oczywiście przeleżała swoje, ponieważ patrząc po okładce - nie zachęcała mnie . A tym bardziej że ja preferuje głownie inny styl - horrory. muszę przyznać , że był to mój błąd. Nauczka : nie oceniać książek po okładce ( przysłowie które każdy zna : )) .
Fabuła książki jest w postaci prologu, z którego dowiadujemy się , że Lizzi, właścicielka psa rasy mops, zginęła w wypadku . Po prostu zapomniała obejrzeć się w obie strony. Po wypadku budzi się na pokładzie tajemniczego statku o nazwie „Nil” i jest przekonana, że śni. Wierzy, że za chwilę się obudzi gdy nagle zaczyna do niej powoli docierać, że to co ją otacza jest rzeczywistością a nie wytworem jej wyobraźni. W końcu zaczyna kiełkować w niej myśl, że prawdopodobnie nie żyje a wspomnienia z dnia gdy została potrącona przez taksówkę zaczynają stopniowo do niej wracać…
Powiem szczerze , że dawno nie trafiłam na taką książkę. Jest napisana prostym językiem, kierowana raczej w stronę młodych czytelników chociaż osoba dorosła nie zawiedzie się czytając ją. Porusza temat, który ludzi w każdym wieku ciekawi oraz będzie ciekawił : co jest po. Temat śmierci przedstawiony w książce jest trochę tak jakby w formie baśni , pozwala spojrzeć troszkę inaczej na sprawy śmierci i przemijania , daje nadzieje na to,ze po drugiej stronie tez można być szczęśliwym.Powieść tej autorki sprawiła, że coraz częściej zaczęłam zastanawiać się jak to jest po śmierci oraz co się z nami wtedy dzieje.
To pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam. Jestem mile zaskoczona. Książka do przeczytania na jeden dzień, jednym tchem. Bardzo i szczerze polecam.
"Przykro mi, ale nie spotkało mnie nic szczególnego… Jestem tylko dziewczyną, która zapomniała spojrzeć w obie strony, zanim przeszła na drugą stronę ulicy."
Książka znalazła się w moich rękach dzięki ciotce - prezent imieninowy . Na początku oczywiście przeleżała swoje, ponieważ patrząc po okładce - nie zachęcała mnie . A tym bardziej że ja preferuje głownie inny styl -...
"Milczenie" Tima Lebbona to jedna z tych książek, które przerażają. Nie tyle samą ich treścią, ale tym że ich fabuła brzmi całkiem prawdopodobnie. Bo przecież nikt nie powiedział, że w najbliższej historii taki scenariusz nie może się ziścić.
Swój początek ta historia ma w Mołdawii. To właśnie tam grupa naukowców dociera do jaskiń z których wydostaja się niezwykle krwiożercze latające monstra. Ludzie przyrównują je do większych nietoperzy, mających straszne zębiska i posługujacych się echolokacją. Nawet najcichszy głos się przed nimi nie uchroni. Każdy sygnał stanowi dla nich zachętę do ataku i żerowania. A przemieszczają i rozmnażają się naprawdę szybko, składając jaja w ciałach ludzi którymi uprzdnio się posilą.
Nastoletnia Ally po rodzinnym wypadku samochodowym niestety jest głucha. Ona i jej rodzina jako nieliczni ludzie potrafią poozumiewać się i przebywać w ciszy. Używają do tego języka migowego, którego z racji stanu Ally musieli się nauczyć wszyscy domownicy. Postanawiają uciec przed zagrożeniem jakie niedługo ma do nich dotrzeć. Wyruszają w bardziej odludne miejsce, ponieważ większe skupiska ludzi jak na przykład duże miasta przyciągają bardziej krwiożercze potwory z jaskiń- wespy; tak zostały one nazwane przez ludzi. W podróż zabierają ze sobą psa- przewodnika Ally oraz zaprzyjaźnionego sąsiada. Po drodze okazuje się, że nie tylko latające potwory są dla nich zagrożeniem.
Czy uda im się bezpiecznie trafić do celu? Czy te krwiożercze wespy w końcu odpuszczą?
Jak dla mnie książka ta była naprawdę świetna i interesująca. Przerażająca wizja, którą autor nam tutaj stworzył jest nader tak realna. A jeśli chodzi o same wespy - to po ich opisach w książce wyobraźnia zaczyna działać na pełnych obrotach.
Fabułę powieści możemy obserwować z dwóch ciekawych perspektyw : ojca rodziny i jego głuchej córki Ally. Daje nam to bardzo interesujący pogląd całe to okropne wydarzenie oraz to w jaki sposób człowiek potrafi się przystosować w obliczu istniejącego zagrożenia.
Ciekawe było tu też to jak autor wplótł w treść informacje pojawiające się w portalach społecznościowych czy telewizji. Dostajemy to na samym początku każdego rozdziału; nadaje to całej fabule realności a pondto możemy dowiedzieć się co dzieje się z ludźmi na całym świecie oraz na jaką skalę zagrożenie wespami już jest.
Każdemu rozdziałowi towarzyszy także niesamowite napięcie. Z każdą kolejną stroną dowiadujemy się też coraz więcej nie tylko o naszych bohaterach, ale też o latających wespach. Auto podszedł tu do tematu dość ciekawie i realistycznie więc nie ma problemu aby całość fabuły sobie poskładać i wyobrazić. Choć momentami bywa to naprawdę przerażające.
Akcja, którą tu dostajemy jest wciągająca. Autor wie jak czytelnika zachęcić i zbudować napięcie. Jest ona na tyle wciągająca, że jak już zaczniecie się w nią zagłębiać to trudno jest odłożyć książkę przed jej zakończeniem. Jeśli chodzi o samo zaś zakończenie - no to tu bym się jedynie mogła czepić. Można było to zrobić trochę lepiej. Choć z drugiej strony tak sobie myśląc -takie a nie inne zakończenie także rozbudza wyobraźnię czytelnika!
Podsumowując :
"Milczenie" Tima Lebbona to powieść, która powinna Wam się spodobać jeśli lubicie takie postapokaliptyczne wizje przyszłości. Bo przecież każdy scenariusz może się kiedyś ziścić... I choć może nie należy ona do powieści bardziej złożonych to czyta ją się nader przyjemnie, szybko i potrafi sobą zainteresować czytelnika. A zderzenie dwóch różnych światów tu pokazanych daje nam naprawdę do myślenia !
"Milczenie" Tima Lebbona to jedna z tych książek, które przerażają. Nie tyle samą ich treścią, ale tym że ich fabuła brzmi całkiem prawdopodobnie. Bo przecież nikt nie powiedział, że w najbliższej historii taki scenariusz nie może się ziścić.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSwój początek ta historia ma w Mołdawii. To właśnie tam grupa naukowców dociera do jaskiń z których wydostaja się niezwykle...