Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bartłomiej Trokowicz
![Bartłomiej Trokowicz](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
7,9/10
Pisze książki: bajki, czasopisma
Urodzony: 06.05.1972
Bartłomiej Trokowicz urodził się 6 maja 1972 roku w Gdańsku. Z zawodu jest grafikiem komputerowym. Zapytany o znajomość zwierzęcej natury odpowiedział: „O zwierzętach nie wiem za wiele, ot, przez 40 lat życia przylgnęło do mnie odrobinę wiedzy. Uwielbiam niedźwiedzie, chociaż zdaję sobie sprawę, że nie są to "przytulaśne" futrzaki.”.
7,9/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pan Misio Bartłomiej Trokowicz ![Pan Misio](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257937/390837-352x500.jpg)
7,9
![Pan Misio](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257937/390837-352x500.jpg)
Czy można napisać książkę, która będzie dobrą propozycją dla każdego? Bartłomiej Trokowicz postanowił zaryzykować i stworzyć historię zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. "Pan Misio. Czy lisy śnią o gadających kurach?" to doskonała propozycja na miłe spędzenie czasu w gronie rodzinnym.
Przenosimy się do lasu, królestwa tytułowego Pana Misia. Obok niego poznajemy także inne postaci m.in. Lisa, Szczura, Wilka i Wiewiórkę. Każdy z nich jest wcieleniem różnych cech - również tych stereotypowych, jaskrawych, zgodnych z symboliką.
Fabuła jest nieskomplikowana, akcja rozgrywa się równolegle w różnych częściach lasu i z uczestnictwem różnych bohaterów. Historia jest ciągła, ale opowiadana z innych punktów widzenia. Autor używa prostego języka - dzieci nie powinny mieć więc problemu ze zrozumieniem treści. Dorośli natomiast docenią wyszukany humor i aluzje do otaczającej nas rzeczywistości.
Można powiedzieć, że "Pan Misio" jest bardzo pouczającą opowieścią o zwierzętach. Co jednak w tej historii przemówi do osoby dorosłej? Przede wszystkim charakterystyczne cechy postaci pozwalają dojrzałym czytelnikom dostrzec satyryczność tej opowieści. W sposób metaforyczny Trokowicz ukazuje różne osobowości - ludzi leniwych, plotkujących, dwulicowych, zazdrosnych itd. Każda ze zwierzęcych postaci jest uosobieniem jakieś wady. Autor jednak nie przekazuje nam w całości negatywnego obrazu. Wady równoważone są zaletami takimi jak uczynność czy troskliwość. Nie mniej jednak to wady są nam eksponowane, abyśmy mogli zrozumieć przekazywane aluzje i się do nich odnieść.
Książka Trokowicza przede wszystkim skłania czytelnika do myślenia. Jej celem nie jest tylko rozrywka i umilenie czasu odbiorcy. "Pan Misio" ma nam otworzyć oczy, zwrócić uwagę na ważne, życiowe kwestie. Pozwala nam z perspektywy spojrzeć na nasze zachowania. Kto jest nam bliższy - chytry Lis czy zazdrosna Mysz? Widzimy konsekwencje zachowań różnych postaci, co sprawia, że i najmłodsi mogą się z niej wiele nauczyć.
Ciekawymi postaciami są również ludzie. Z pozoru nie pasujący do tego leśnego światka intruzi, spełniają dość ważną rolę w "Panu Misiu". Jaką? Myślę, że warto poświęcić kilka chwil i przekonać się samemu.
Przepiękne, czarno-białe rysunki Dalii Żmudy-Trzebiatowskiej dodatkowo uatrakcyjniają"Pana Misia" . Zachwycają swoją prostotą i realizmem przedstawianych przez nie postaci.
Co mi się nie podobało? "Pan Misio" naprawdę jest książką dla wszystkich, w związku z tym język czasem był dla mnie zbyt prosty. Trokowicz pisze niczym C.S.Lewis w "Opowieściach z Narnii". Jest to jednak zaledwie drobny mankament. Nie przeszkadza w lekturze, ale może troszkę drażnić dorosłego czytelnika. Warto jednak sięgnąć po "Pana Misia". Myślę, że każdy powinien się z nim zapoznać. Polecam!
Więcej moich recenzji na:
https://zaczytana28.wordpress.com
http://www.begoodart.com
Pan Misio Bartłomiej Trokowicz ![Pan Misio](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257937/390837-352x500.jpg)
7,9
![Pan Misio](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/257000/257937/390837-352x500.jpg)
Gdy autor zwrócił się do mnie z propozycją zrecenzowania jego książki pod tytułem „Pan Misio”byłam, delikatnie mówiąc dość sceptycznie nastawiona. Książeczka o leśnych zwierzątkach, które żyją sobie w pełnej harmonii ? Oj, to raczej nie jet moja bajka. Lojalnie uprzedzając autora o fakcie, że istnieje dość duże prawdopodobieństwo, iż recenzja może okazać się negatywna, podjęłam współpracę.
Bartłomiej Trokowicz urodził się 6 maja 1972 roku w Gdańsku. Z zawodu jest grafikiem komputerowym. W wolnych chwilach uwielbia czytać, najlepiej w pozycji horyzontalnej.
Miś jest dostojnym i groźnym zwierzęciem, szanują go wszystkie mniejsze i większe leśne zwierzątka. Gdy potrzeba rady lub gdy pojawił się konflikt pomiędzy mieszkańcami, to właśnie Pan Misio z racji swojej mądrości jest osobą, która potrafi zaradzić problemom.
Natura tak to zorganizowała, że wśród zwierząt są drapieżniki i ich ofiary, ktoś musi zjeść kogoś, żeby przeżyć, jednak w lesie Trokowicza takie przypadki są rzadkością, bo przecież nie wypada zjeść czegoś, z czym się rozmawiało, prawda?
"Nie dość, że lękam się, iż jakiś Szczur leśny zeżre mi orzeszki, to jeszcze boję się, że Wilki zjedzą… mnie!"
Książka, zaopatrzona w wiele ciekawych ilustracji obrazujących fabułę, dedykowana jest zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Pomysł bardzo ciekawy, ale jeżeli dla dzieci to tych starszych 8-10 lat, nie będzie ryzyka, że przestraszą się niektórych momentów.
Nie można odmówić autorowi humoru, który potrafi przekazać poprzez swoją twórczość. Biorąc pod uwagę, że podeszłam do jego książki dość ostrożnie, przyznaję że wywołała ona mój uśmiech, a nawet zdarzyło mi się parsknąć śmiechem.
"– Wilk nieczęsto bywa głodny – zauważył ostrożnie Szczur. – Na całe szczęście… – dodał."
„Pan Misio” to lekka i zabawna historyjka nie tylko dla dzieci. Z własnego doświadczenia wiem, że zanim odrzucisz jej lekturę, warto ją najpierw przeczytać.