Jesteśmy społecznością, która kocha książki

-Adam? - wydusiłam z siebie. Chłopak prychnął, wpatrując mi się głęboko w oczy. -Widzę, że ktoś coś dzisiaj łyknął- szepnął - No chyba że ten błędny wzrok to na mój widok.

-Adam? - wydusiłam z siebie. Chłopak prychnął, wpatrując mi się głęboko w oczy. -Widzę, że ktoś coś dzisiaj łyknął- szepnął - No chyba że te...

-Ile masz lat? -Dwadzieścia dwa - odparłam zaskoczona- Po co ci to ? -Nie chcę, żeby mnie Tapeta oskarżyła o pedofilię..

-Ile masz lat? -Dwadzieścia dwa - odparłam zaskoczona- Po co ci to ? -Nie chcę, żeby mnie Tapeta oskarżyła o pedofilię..

Powoli zaczęłam się rozluźniać. Może nie jest niebezpieczny? Miał dużo okazji, żeby zaciągnąć mnie w krzaki i zgwałcić. Teraz pali. W paczce zostało niewiele papierosów. Żal byłoby mu wyrzucić niedopałek i zaatakować. Logika idiotki.

Powoli zaczęłam się rozluźniać. Może nie jest niebezpieczny? Miał dużo okazji, żeby zaciągnąć mnie w krzaki i zgwałcić. Teraz pali. W paczce...

Piłeś- odparła oskarżycielsko. Eragon zastanowił się chwilę i musiał się zgodzić, miała rację. Wyraźnie wyczuwał jej dezaprobatę, powiedziała jednak tylko : Rano nie będę ci zazdrościć. Nie-jękną Eragon- ale Brom będzie. Wypił dwa razy tyle co ja.

Piłeś- odparła oskarżycielsko. Eragon zastanowił się chwilę i musiał się zgodzić, miała rację. Wyraźnie wyczuwał jej dezaprobatę, powiedzia...

-Czemu wierzymy w Chrystusa, Mahometa, Buddę, skoro widzieliśmy prawdziwe siły, które kreują życie oraz wiedzę? (...) -Ponieważ, (...) wierzymy, że jeden człowiek może coś zmienić.

-Czemu wierzymy w Chrystusa, Mahometa, Buddę, skoro widzieliśmy prawdziwe siły, które kreują życie oraz wiedzę? (...) -Ponieważ, (...) wierz...

Jesteśmy ludźmi. Mamy jedno życie i powinno się je szanować. Dlatego zabijanie musi być przemyślaną, świadomą decyzją.

Jesteśmy ludźmi. Mamy jedno życie i powinno się je szanować. Dlatego zabijanie musi być przemyślaną, świadomą decyzją.

-Bardzo mi przykro! Posłał znaczące spojrzenie na moje ręce. Odruchowo złapałam go mocno za ramię. Chciałam go pocieszyć. Cofnęłam się. -Ależ nie przerywaj - powiedział szybko- Poczekaj chwilę, może jeszcze opowiem ci jakieś krwawe szczegóły, które zdradziła mi Tapeta, to twoje ręce przesuną się trochę niżej. Wyżej w sumie też mogą.

-Bardzo mi przykro! Posłał znaczące spojrzenie na moje ręce. Odruchowo złapałam go mocno za ramię. Chciałam go pocieszyć. Cofnęłam się. -Ale...

-Ich ...trochę spreche w tym waszym pieprzonym Deutsch.

-Ich ...trochę spreche w tym waszym pieprzonym Deutsch.

Nasze życie jest takie dziwne, podróżujemy po całym świecie w pogoni za marzeniami".

Nasze życie jest takie dziwne, podróżujemy po całym świecie w pogoni za marzeniami".