Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak mogę ocenić zakończenie sagi, którą odkryłam i pokochałam w jednym z najtrudniejszym momencie życia?💙 Informacja o odejściu Lucindy Hyla dla mnie szokiem i rozpaczą jak zakończy się historia Siedmiu Sióstr 🥺 Bałam się, czy jej syn da radę udźwignąć legendę Riley. Dał radę a nawet więcej! Wiem, że Lucinda napisała najważniejsze momenty, a jednak czułam jakby historia Pa Salta była stworzona jej ręką 😊 Za kilka lat wrócę do Ciebie Atlasie ♥️

Jak mogę ocenić zakończenie sagi, którą odkryłam i pokochałam w jednym z najtrudniejszym momencie życia?💙 Informacja o odejściu Lucindy Hyla dla mnie szokiem i rozpaczą jak zakończy się historia Siedmiu Sióstr 🥺 Bałam się, czy jej syn da radę udźwignąć legendę Riley. Dał radę a nawet więcej! Wiem, że Lucinda napisała najważniejsze momenty, a jednak czułam jakby historia Pa...

Historia przepiękna, a jednak czegoś mi tu brakowało...
Miałam wrażenie, że tłumaczka nie podołała lub nie postarała się oddać klimatu powieści.
To jest niesamowicie przykre jak tłumacz, który dostaje za swoją pracę odpowiednie wynagrodzenie, w ogóle się nie stara.
Skąd u mnie tak krytyczna ocena?
Przeczytałam już 3 tomy sagi Siedmiu sióstr i klimat powieści jest zupełnie inny od tego, co właśnie przeczytałam. Zdania są napisane jakby od niechcenia, a postacie papierowe. A przecież w Siostrach jest tyle fascynujących i plastycznych opisów postaci, jak i krajobrazów.

Przykro mi to pisać, ale gdyby tłumaczeniem zajęły się panie, które tłumaczą Siostry, powieść była by na pewno jeszcze piękniejsza!

Historia przepiękna, a jednak czegoś mi tu brakowało...
Miałam wrażenie, że tłumaczka nie podołała lub nie postarała się oddać klimatu powieści.
To jest niesamowicie przykre jak tłumacz, który dostaje za swoją pracę odpowiednie wynagrodzenie, w ogóle się nie stara.
Skąd u mnie tak krytyczna ocena?
Przeczytałam już 3 tomy sagi Siedmiu sióstr i klimat powieści jest...

Jako towarzyszka, czwartej już z sióstr, poznałam historię jej przodków.
Byłam pewna, że styl pisania Lucindy poznałam na tyle dobrze, że nie będą w stanie mnie już zaskoczyć...
A jednak!
Znów to zrobiła!
Zahipnotyzowana, kończyłam książkę z mieszanką uczyć i wrażeń. Nie spodziewałam się, że historia CeCe i magia Australii okaże się tak bardzo fascynująca

Jako towarzyszka, czwartej już z sióstr, poznałam historię jej przodków.
Byłam pewna, że styl pisania Lucindy poznałam na tyle dobrze, że nie będą w stanie mnie już zaskoczyć...
A jednak!
Znów to zrobiła!
Zahipnotyzowana, kończyłam książkę z mieszanką uczyć i wrażeń. Nie spodziewałam się, że historia CeCe i magia Australii okaże się tak bardzo fascynująca

Ostatni dzień w roku. Ostatnia przeczytana książka w tym roku. Pierwszy eBook przeczytany na własnym czytniku #pocketbook ❤️

Powieści Lucinda Riley biorę w ciemno! Chociaż... zaczynając czytać każdą kolejną, myślę, że autorka nie jest w stanie mnie już niczym zaskoczyć. Poznałam i pokochałam jej styl.
A jednak biorąc do ręki kolejną powieść z półki, czuje ogromną radość i niesamowitą ciekawość, która delikatnie mnie łaskocze.

Ostatni dzień w roku. Ostatnia przeczytana książka w tym roku. Pierwszy eBook przeczytany na własnym czytniku #pocketbook ❤️

Powieści Lucinda Riley biorę w ciemno! Chociaż... zaczynając czytać każdą kolejną, myślę, że autorka nie jest w stanie mnie już niczym zaskoczyć. Poznałam i pokochałam jej styl.
A jednak biorąc do ręki kolejną powieść z półki, czuje...

Uwielbiam pióro Lucindy a jednocześnie boję się sięgać po jej powieści. Dlaczego?
Bo wzbudzają we mnie mnóstwo skrajnych emocji! Płaczę przerzucając kartki, by kolejne kilkadziesiąt stron czuć niedowierzanie i znów płakać. Tyle że ze szczęścia!
Każda ze stworzonych postaci przez autorkę jest żywa i namacalna. Tutaj również.
Anahita, Ari Malik i każda kolejna postać jest jakby wzorowana na tej istniejącej!
Uwielbiam tą magię, stworzoną przez Riley!

Uwielbiam pióro Lucindy a jednocześnie boję się sięgać po jej powieści. Dlaczego?
Bo wzbudzają we mnie mnóstwo skrajnych emocji! Płaczę przerzucając kartki, by kolejne kilkadziesiąt stron czuć niedowierzanie i znów płakać. Tyle że ze szczęścia!
Każda ze stworzonych postaci przez autorkę jest żywa i namacalna. Tutaj również.
Anahita, Ari Malik i każda kolejna postać jest...

Za każdym razem, gdy sięgam po książki Riley, staram się "nie myśleć". Dlaczego? Bo autorka potrafi w magiczny sposób zapleść historię i losy bohaterów, tak, że każde moje tłumaczenie nigdy nie jest trafne.
Nareszcie pojawiła się siódma, zaginiona siostra. Od samego początku z zapartym tchem czekałam, aż odnajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Czy je znalazłam? Po części, bo na ich miejsce pojawił się nowe.

Za każdym razem, gdy sięgam po książki Riley, staram się "nie myśleć". Dlaczego? Bo autorka potrafi w magiczny sposób zapleść historię i losy bohaterów, tak, że każde moje tłumaczenie nigdy nie jest trafne.
Nareszcie pojawiła się siódma, zaginiona siostra. Od samego początku z zapartym tchem czekałam, aż odnajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Czy je znalazłam? Po...