-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant7
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać335
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Biblioteczka
2021-10-08
2021-10-08
2021-10-03
2021-08-02
Mam mieszane uczucia do tej książki. Opowiada ona 2 historie, które na końcu łączą się ze sobą. Ta opowiadająca o latach 30tych całkiem wciągająca, ta o latach obecnych dosyć infantylna, schematyczna i przewidywalna. Denerwowało mnie to, że ta ciekawa historia jest co chwila przerywana tą infantylną. Przeczytałam do końca tylko dlatego żeby poznać finał historii lat 30tych bo finał tej drugiej był przewidywalny od samego początku.
Mam mieszane uczucia do tej książki. Opowiada ona 2 historie, które na końcu łączą się ze sobą. Ta opowiadająca o latach 30tych całkiem wciągająca, ta o latach obecnych dosyć infantylna, schematyczna i przewidywalna. Denerwowało mnie to, że ta ciekawa historia jest co chwila przerywana tą infantylną. Przeczytałam do końca tylko dlatego żeby poznać finał historii lat 30tych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-23
Bardzo ładna opowieść o więzi między wnukiem a babcią. Daję tylko 6 punktów bo nie jest ani arcydziełem, ani wybitna, ani bardzo dobra. Jest po prostu dobra. Warto przeczytać raz i podać książkę dalej.
Bardzo ładna opowieść o więzi między wnukiem a babcią. Daję tylko 6 punktów bo nie jest ani arcydziełem, ani wybitna, ani bardzo dobra. Jest po prostu dobra. Warto przeczytać raz i podać książkę dalej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-23
I kolejne rozczarowanie. Dotrwałam tylko do połowy. Tak jak "Niesmaczne zwyczaje królika" były poświęcone głównie opisowi jedzenia kupy przez królika, tak "Utrapienie królika" to naprawdę dramat. Niestety dotrwałam tylko do połowy książki zaliczając opisy takie jak "zwariowałem", "doprowadza mnie do szału", kopanie przyjaciół, kopanie siebie samego, "walczę ze światem", "przestańcie wrzeszczeć!", "zdrajczyni", "po moim trupie", "jesteś walnięta", "zwariowałaś?". Sorry ale nie dałam rady czytać dalej. Resztę przewertowałam tylko. Ja wiem, że na końcu jest morał i takie tam ale osobiście, serię o Króliku i Misi uważam za bardzo słabą.
I kolejne rozczarowanie. Dotrwałam tylko do połowy. Tak jak "Niesmaczne zwyczaje królika" były poświęcone głównie opisowi jedzenia kupy przez królika, tak "Utrapienie królika" to naprawdę dramat. Niestety dotrwałam tylko do połowy książki zaliczając opisy takie jak "zwariowałem", "doprowadza mnie do szału", kopanie przyjaciół, kopanie siebie samego, "walczę ze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-23
Bardzo słaba. Kupiłam całą serię Królika i Misi zachwycona przepiękną grafiką i bardzo się rozczarowałam. "Niesmaczne zwyczaje królika" przeczytałam dzieciom w całości. Połowa książki opisuje jedzenie kupy przez królika. Niby miała być śmieszna a nikt z nas nie zaśmiał się ani razu. Następnie przeszliśmy do "Utrapienie królika", którą zdołałam przeczytać tylko do połowy.
Bardzo słaba. Kupiłam całą serię Królika i Misi zachwycona przepiękną grafiką i bardzo się rozczarowałam. "Niesmaczne zwyczaje królika" przeczytałam dzieciom w całości. Połowa książki opisuje jedzenie kupy przez królika. Niby miała być śmieszna a nikt z nas nie zaśmiał się ani razu. Następnie przeszliśmy do "Utrapienie królika", którą zdołałam przeczytać tylko do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-14
2017-08-23
Przeczytane, a raczej przewertowane. Mam żal do samej siebie, że uparcie sięgam co chwila po amerykańskie poradniki chodziaż już dawno sobie obiecałam z tym skończyć. Książka pisana jest dziwnym stylem. Niby z jednej strony jest to opowieść o życiu autorki przeplatana przepisami na japońskie dania a zdrugiej strony wydaje się być poradnikiem dla idiotów co może sugerować "lista zakupów potrzebnych do skompletowania kuchni tokijskiej" a mianowicie...
Cytuję:
"- miseczka na ryż
- miseczka na zupę
- miseczka do sosu
- miseczka na gorący makaron
- taca na makor na zimno
- trzy talerzyki na przyprawy o średnicy 5-8cm
- pałeczki
- dwa kwadratowe talerze [...]"
itd. itd. itd...
Po przeczytaniu instrukcji "gdzie kupić produkty japońskiej kuchni" miałam jeszcze odrobinę cierpliwości dla tej książki i brnęłam dalej...
Cytuję:
"- wino ryżowe: sklep z alkoholem
- olej ryżowy: supermarket NIE, sklep azjatycki TAK, internet TAK
- wasabi: supermarket TAK, sklep azjatycki TAK, internet TAK"
Niestety dotrwałam tylko do strony 131 i po przeczytaniu "Obalamy mity na temat japońskiej kuchni domowej" książkę zamknęłam i oddałam do biblioteki. Autorka ma czytelników chyba za idiotów...
Cytuję:
"MIT: jedzenie w restauracji
RZECZYWISTOŚĆ: także jedzenie gotowane w domu
MIT: trudne i niedostępne
RZECZYWISTOŚĆ: proste i dostępne
MIT: trudne do znalezienia składniki
RZECZYWISTOŚĆ: łatwe do znalezienia składniki [...]"
itd. itd. itd...
Szkoda czasu, lepiej sięgnąć po jakąś normalną książkę kucharską o azjatyckiej kuchni np. Tao Smaku Jacka Wana.
Przeczytane, a raczej przewertowane. Mam żal do samej siebie, że uparcie sięgam co chwila po amerykańskie poradniki chodziaż już dawno sobie obiecałam z tym skończyć. Książka pisana jest dziwnym stylem. Niby z jednej strony jest to opowieść o życiu autorki przeplatana przepisami na japońskie dania a zdrugiej strony wydaje się być poradnikiem dla idiotów co może sugerować...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-12-04
Przeczytałam i żałuję zmarnowanego czasu. Spodziewałam się całkowicie czegoś innego. Książka trafi na pewno do osób wierzących w boga. W książce pomijałam strony z cytowaniem dosyć długich fragmentów z jakichś pism świętych. Ledwo dobrnęłam do końca ale po zdaniu "Kto daje dzieciom Boga, ten daje dzieciom wszystko. Kto nie daje Boga, ten nie daje nic." miałam ochotę skończyć czytanie na tym etapie. Nie zgadzam się z wieloma tezami autorek, wg których wychowanie dzieci w wierze w boga jest jedyną i słuszną drogą. Po przeczytaniu książki czuję się zniesmaczona i obrażona.
Przeczytałam i żałuję zmarnowanego czasu. Spodziewałam się całkowicie czegoś innego. Książka trafi na pewno do osób wierzących w boga. W książce pomijałam strony z cytowaniem dosyć długich fragmentów z jakichś pism świętych. Ledwo dobrnęłam do końca ale po zdaniu "Kto daje dzieciom Boga, ten daje dzieciom wszystko. Kto nie daje Boga, ten nie daje nic." miałam ochotę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo lubię kanał autora książki na YouTube. Uważam, że ma ogromną wiedzę na temat tapicerstwa. Niestety książkę oceniam bardzo przeciętnie. Kupując ją oczekiwałam, że będzie moim podręcznikiem, do którego będę mogła zawsze zajrzeć. Niestety z opisu ręcznego szycia ściegiem krytym nie jestem w stanie zrozumieć jak to zrobić, musiałam odpalić kanał autora na YouTube, w którym rzeczowo i konkretnie jest to wyjaśnione. Dalej nie wiem jaką maszynę do szycia kupić. Wszystkie renowacje są opisane tylko i wyłącznie słowami z dodatkiem wyrwanych zdjęć. Brakuje mi foto-opisu lub obrazko-opisu. Muszę bardzo wytężyć swoją wyobraźnię, żeby zrozumieć to, co opisuje autor. Uważam, ze zamiast 21 przykładów renowacji/tapicerstwa, opisanych bardzo chaotycznie, niedokładnie i niezrozumiale wystarczyłyby 2-3 ale od początku do końca, z bardzo dokładnym opisem obrazkowym. Podsumowując, za dużo tematów i każdy tylko liźnięty. Książka nie może być traktowana jako podręcznik, raczej jako egzemplarz do zaliczenia. W sumie żałuję, ze kupiłam bo wszystko jest na kanale YouTube autora i to w znacznie lepszym wydaniu. Z książki nie dowiecie się nic nowego.
Bardzo lubię kanał autora książki na YouTube. Uważam, że ma ogromną wiedzę na temat tapicerstwa. Niestety książkę oceniam bardzo przeciętnie. Kupując ją oczekiwałam, że będzie moim podręcznikiem, do którego będę mogła zawsze zajrzeć. Niestety z opisu ręcznego szycia ściegiem krytym nie jestem w stanie zrozumieć jak to zrobić, musiałam odpalić kanał autora na YouTube, w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to