Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moje ulubione ksztalty:
"ulotna kulistość baniek mydlanych"
"spaprana kulistość kartofli"
"burzliwe prostokąty wielkiej budowy"
"niemożliwy trójkąt miłosny"
"nakrapiana kwadratowość hazardu"
"przygnębiająca kwadratowość jabłek przyszłości"
"fujfujasta kulistość kupy"
"rozciapciany kształt stopionych lodów"

Moje ulubione ksztalty:
"ulotna kulistość baniek mydlanych"
"spaprana kulistość kartofli"
"burzliwe prostokąty wielkiej budowy"
"niemożliwy trójkąt miłosny"
"nakrapiana kwadratowość hazardu"
"przygnębiająca kwadratowość jabłek przyszłości"
"fujfujasta kulistość kupy"
"rozciapciany kształt stopionych...

Nakręciłam się na opowiadanie G.R.R. Martina, ale grzecznie czytałam wszystko po kolei, bojąc się, że nigdy nie wrócę do reszty opowiadań jeśli to przeczytam najpierw. Okazało się ono najnudniejsze w całym tomie...

Nakręciłam się na opowiadanie G.R.R. Martina, ale grzecznie czytałam wszystko po kolei, bojąc się, że nigdy nie wrócę do reszty opowiadań jeśli to przeczytam najpierw. Okazało się ono najnudniejsze w całym tomie...

Niezbyt to to wyrafinowane.

Niezbyt to to wyrafinowane.

czytałam tę książkę ze dwa lata. i to nie dlatego, że jest tak gruba, ani nie dlatego, że jest zła. to bohaterowie są tak prawdziwi, że aż odstręczający.

czytałam tę książkę ze dwa lata. i to nie dlatego, że jest tak gruba, ani nie dlatego, że jest zła. to bohaterowie są tak prawdziwi, że aż odstręczający.

dość nietypowa inwazja, bo jednoosobowa, a rosyjski kosmonauta walczy z reżimem totalitarnym na obcej planecie...

dość nietypowa inwazja, bo jednoosobowa, a rosyjski kosmonauta walczy z reżimem totalitarnym na obcej planecie...

Króciutkie, ale rewelacyjne :-D

Króciutkie, ale rewelacyjne :-D

"Bóg nie objawi się nam, bo wie, że byłby to koniec naszego świata. Jego nagły głos byłby równie tragiczny w skutkach jak głos, który upewniłby ludzi o Jego nieobecności; to słynne „Boga nie ma', bo jeśli Go nie ma, wolno wszystko. Gdyby się objawił, wszystko co w swoim doczesnym szale wymyśliliśmy gnani potrzebami, cała nasza trójwymiarowa cywilizacja, zasłaniająca pustkę w miejscu, gdzie powinna być głębia, zatrzymałaby się, a potem dzień po dniu legła w gruzach. Ale gdyby jednak? Żylibyśmy przepojeni Jego istnieniem, świadomi swojej nieporadnej cielesności i ducha, który unosi się nad wszystkim. Stalibyśmy w miejscu, chłonąc Jego doskonałe dzieło, beztroscy i pogodzeni z doczesnością, łakomi pewnej wieczności, przeniknięci wymierną obecnością sacrum, spokojni i pewni swojej duchowej drogi. Tak trwalibyśmy tysiąclecia, w ograniczeniu swoich potrzeb materialnych, w prostocie, szczęśliwi. Coś takiego prawdopodobnie przydarzyło się wieki temu właśnie Aborygenom. Tylko tak mogę ich wytłumaczyć."

"Bóg nie objawi się nam, bo wie, że byłby to koniec naszego świata. Jego nagły głos byłby równie tragiczny w skutkach jak głos, który upewniłby ludzi o Jego nieobecności; to słynne „Boga nie ma', bo jeśli Go nie ma, wolno wszystko. Gdyby się objawił, wszystko co w swoim doczesnym szale wymyśliliśmy gnani potrzebami, cała nasza trójwymiarowa cywilizacja, zasłaniająca pustkę...

Krociutkie

Krociutkie

w rolach głównych: starucha, matka i dziewica
postacie poboczne: wróżki chrzestne, czerwony kapturek, czarownica voodoo, zombie, kot czarownicy, śmierć etc.
cel wyprawy: na pohybel opowieściom
magiczne artefakty: jedna różdżka, trzy miotły (o różnym stopniu sprawności), jeden spiczasty kapelusz, etc.
język: zagraniczny
trunki: rum z bananananem

w rolach głównych: starucha, matka i dziewica
postacie poboczne: wróżki chrzestne, czerwony kapturek, czarownica voodoo, zombie, kot czarownicy, śmierć etc.
cel wyprawy: na pohybel opowieściom
magiczne artefakty: jedna różdżka, trzy miotły (o różnym stopniu sprawności), jeden spiczasty kapelusz, etc.
język: zagraniczny
trunki: rum z bananananem

Wyborny język, świetne baśnie - raczej dla starszych czytelnikow.

Wyborny język, świetne baśnie - raczej dla starszych czytelnikow.

książka ukazała się wyłącznie w formie ebooka.

"Maria swobodnie doszła do klatki schodowej. Zaczekała na Rafała tuż za głównymi drzwiami. Pchnęła następne. Ściany łuszczyły się strzępkami starych ogłoszeń, a na podłogę ktoś wylał skisłe mleko. Zrezygnowali z windy, bo jedyna czynna była zarzygana. Wspięli się schodami odcyfrowując prehistoryczne napisy i rysunki. Na piątym piętrze był nawet cały komiks z życia bloku ryty płytko w gipsie."

książka ukazała się wyłącznie w formie ebooka.

"Maria swobodnie doszła do klatki schodowej. Zaczekała na Rafała tuż za głównymi drzwiami. Pchnęła następne. Ściany łuszczyły się strzępkami starych ogłoszeń, a na podłogę ktoś wylał skisłe mleko. Zrezygnowali z windy, bo jedyna czynna była zarzygana. Wspięli się schodami odcyfrowując prehistoryczne napisy i rysunki. Na piątym...

Wow!

Wow!

"Obok brzózek stu w Brzezinach
mieszka babcia jarzębina,
która co dzień, zanim zaśnie,
opowiada brzózkom baśnie.

"Sto lat temu albo dwieście
do gałązki gdzieś w agreście
obok jaskółczego gniazda
przywiązana była gwiazda.

Niedaleko zaś leszczyny
sączył koktajl z koniczyny,
mocząc błogo nóżki w rzece,
mały na dwa cale ŚWIECEK.

Potem pogawędził z osą,
zatankował gwiazdkę rosą,
wziął na drogę pajdę chleba
i odleciał wprost do nieba".

Śpią już wszystkie drzewka w sadzie,
tylko babcia się nie kładzie.
Pójdzie jeszcze do jabłonki
po lekarstwo na korzonki."

"Obok brzózek stu w Brzezinach
mieszka babcia jarzębina,
która co dzień, zanim zaśnie,
opowiada brzózkom baśnie.

"Sto lat temu albo dwieście
do gałązki gdzieś w agreście
obok jaskółczego gniazda
przywiązana była gwiazda.

Niedaleko zaś leszczyny
sączył koktajl z koniczyny,
mocząc błogo nóżki w rzece,
mały na dwa cale ŚWIECEK.

Potem pogawędził z osą,
zatankował gwiazdkę...

Świetne reportaże o Afryce wcześniej wydane pod tytułem "Dziękujemy za palenie". Dostępne w wersji elektronicznej (PDF) za darmo i legalnie na stronie Polskiej Akcji Humanitarnej: http://pah.org.pl/m/2856/DZIEKUJEMY%20ZA%20PALENIE.pdf

Świetne reportaże o Afryce wcześniej wydane pod tytułem "Dziękujemy za palenie". Dostępne w wersji elektronicznej (PDF) za darmo i legalnie na stronie Polskiej Akcji Humanitarnej: http://pah.org.pl/m/2856/DZIEKUJEMY%20ZA%20PALENIE.pdf

ilustracje jill barklem są niesamowicie podobne w stylu i kolorystyce do tych autorstwa beatrix potter. przy czym mają to coś co czyni je dużo lepsze. może dlatego, że zawierają mnóstwo szczegółów? z pewnością nie są tak statyczne, jak u pani potter. aż dziwne, że nikt tego nie chce opublikować u nas.

ilustracje jill barklem są niesamowicie podobne w stylu i kolorystyce do tych autorstwa beatrix potter. przy czym mają to coś co czyni je dużo lepsze. może dlatego, że zawierają mnóstwo szczegółów? z pewnością nie są tak statyczne, jak u pani potter. aż dziwne, że nikt tego nie chce opublikować u nas.

"sweet lovin' baby" zostało wydane po włosku. natomiast na angielski przetłumaczyła je grupa skanlacyjna lililicius (lililicius.net) i na jej stronie można ściągnąć ten komiks.

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub u progu dorosłości. po drugie: hiperrealistyczna kreska. b r a k jakichkolwiek deformacji tak typowych dla mangi jak: wielkie oczy, jeszcze większa głowa, nie wspominając o biuście...

"sweet lovin' baby" zostało wydane po włosku. natomiast na angielski przetłumaczyła je grupa skanlacyjna lililicius (lililicius.net) i na jej stronie można ściągnąć ten komiks.

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub u progu dorosłości. po...

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub u progu dorosłości. po drugie: hiperrealistyczna kreska. b r a k jakichkolwiek deformacji tak typowych dla mangi jak: wielkie oczy, jeszcze większa głowa, nie wspominając o biuście...

"indigo blue" dawno już zostało wydane po włosku i po francusku. natomiast na angielski przetłumaczyła je grupa skanlacyjna lililicius (lililicius.net). i na jej stronie można ściągnąć ten komiks.

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub u progu dorosłości. po drugie: hiperrealistyczna kreska. b r a k jakichkolwiek deformacji tak typowych dla mangi jak: wielkie oczy, jeszcze większa głowa, nie wspominając o biuście...

"indigo blue"...

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub, jak w przypadku "free soul", u progu dorosłości. po drugie: hiperrealistyczna kreska. b r a k jakichkolwiek deformacji tak typowych dla mangi jak: wielkie oczy, jeszcze większa głowa, nie wspominając o biuście...

"free soul" dawno już zostało wydane po włosku. natomiast na angielski przetłumaczyła je grupa skanlacyjna lililicius (lililicius.net). i na jej stronie można ściągnąć ten komiks.

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub, jak w przypadku "free soul", u progu dorosłości. po drugie: hiperrealistyczna kreska. b r a k jakichkolwiek deformacji tak typowych dla mangi jak: wielkie oczy, jeszcze większa głowa, nie...

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub, jak w przypadku "love my life", u progu dorosłości. po drugie: hiperrealistyczna kreska. b r a k jakichkolwiek deformacji tak typowych dla mangi jak: wielkie oczy, jeszcze większa głowa, nie wspominając o biuście...

"love my life" dawno już zostało wydane po francusku i włosku. natomiast na angielski przetłumaczyła je grupa skanlacyjna kotonoha (kotonoha.monkey-pirate.com). tyle, że na jej stronie nie można już ściągnąć tego komiksu - amerykańskie wydawnictwo wykupiło licencję na wydanie "love my life". za to można go znaleźć na naszym gryzoniu...

w 2006 roku "love my life" zostało zekranizowane. jednak odradzam oglądanie filmu.

mangi ebine yamaji są dość niezwykłe. po pierwsze: tematyka lesbijska (tzw. yuri). przy tym ujęte też w nietypowe, nawet jak dla mang yuri, ramy: historie dorosłych kobiet lub, jak w przypadku "love my life", u progu dorosłości. po drugie: hiperrealistyczna kreska. b r a k jakichkolwiek deformacji tak typowych dla mangi jak: wielkie oczy, jeszcze większa głowa, nie...

trochę za krótka. humor bardzo pratchettowski (mnie się podobał). można się dowiedzieć jak i po co powstała ziemia. oraz jaką rolę w życiu człowieka - niekoniecznie ziemianina - odgrywa ręcznik (a trzeba wam wiedzieć, że jest po prostu nie zastąpiony). ujawniona została również informacja, że człowiek jest trzecim najinteligentniejszym gatunkiem zamieszkującym ziemię (co w zasadzie nie jest jakąś straszną tajemnicą ;). generalnie przyjemnie się czytało, ale nic poza tym.

trochę za krótka. humor bardzo pratchettowski (mnie się podobał). można się dowiedzieć jak i po co powstała ziemia. oraz jaką rolę w życiu człowieka - niekoniecznie ziemianina - odgrywa ręcznik (a trzeba wam wiedzieć, że jest po prostu nie zastąpiony). ujawniona została również informacja, że człowiek jest trzecim najinteligentniejszym gatunkiem zamieszkującym ziemię (co w...