rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jesteś w tej powieści coś i fascynującego i grafomańskiego. Fascynującego w jakiejś atmosferze, którą udaje się stworzyć w Coetzee'owi. Atmosferze gęstej, sensualnej i mającej w sobie gigantyczną dawkę emocji. Atmosferze, która gdzieś tworzy się pod powierzchnią całej opowieści. A grafomańskiego w warstwie czysto fabularnej. Ale chyba na tym polega geniusz Coetzee, że na kanwie grafomańskiej fabuły potrafi stworzyć opowieść, która ma duszę.

Jesteś w tej powieści coś i fascynującego i grafomańskiego. Fascynującego w jakiejś atmosferze, którą udaje się stworzyć w Coetzee'owi. Atmosferze gęstej, sensualnej i mającej w sobie gigantyczną dawkę emocji. Atmosferze, która gdzieś tworzy się pod powierzchnią całej opowieści. A grafomańskiego w warstwie czysto fabularnej. Ale chyba na tym polega geniusz Coetzee, że na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po wielu latach wróciłam do tej książki. Nikt tak jak Coetzee nie umie pisać językiem maksymalnie treściwym, pozbawionym ozdobników, a jednocześnie językiem, który jest na wskroś literacki, pełen porównań, błyskotliwy i b. świeży. Ten język idealnie tworzy historię, którą opowiada Coetzee - maksymalnie treściwą i pozbawioną przymilania się do czytelnika, czy to próbą wybielania bohaterów czy też próbą ich osądzania. Wszyscy mamy wady, wszyscy podejmujemy czasem złe decyzje i musimy ponosić ich konsekwencję i próbować sklejać ciągle rozsypujący się świat. To nam mówi Coetzee.

Po wielu latach wróciłam do tej książki. Nikt tak jak Coetzee nie umie pisać językiem maksymalnie treściwym, pozbawionym ozdobników, a jednocześnie językiem, który jest na wskroś literacki, pełen porównań, błyskotliwy i b. świeży. Ten język idealnie tworzy historię, którą opowiada Coetzee - maksymalnie treściwą i pozbawioną przymilania się do czytelnika, czy to próbą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna lektura, która pozwala pełniej przeżywać powieści Myśliwskiego i ponownie skonfrontować się ze "sztandarowymi" (jakkolwiek to słowo źle brzmi) tematami jego twórczości: językiem, który jest nośnikiem wszystkiego, pamięcią, która jest od wspomnień nie od pamiętania i miłością, która spaja wszystko.

Fantastyczna lektura, która pozwala pełniej przeżywać powieści Myśliwskiego i ponownie skonfrontować się ze "sztandarowymi" (jakkolwiek to słowo źle brzmi) tematami jego twórczości: językiem, który jest nośnikiem wszystkiego, pamięcią, która jest od wspomnień nie od pamiętania i miłością, która spaja wszystko.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemna lektura. Dużo angielskiego humoru, dużo dość błyskotliwych odniesień do historii, polityki czy literatury. I kilka cytatów, które zostaną na dłużej.
Oczywiście nie jest to książka zmieniająca świat i człowieka, ale nie taka jest jej rola. Ma być lekko i jest.

Bardzo przyjemna lektura. Dużo angielskiego humoru, dużo dość błyskotliwych odniesień do historii, polityki czy literatury. I kilka cytatów, które zostaną na dłużej.
Oczywiście nie jest to książka zmieniająca świat i człowieka, ale nie taka jest jej rola. Ma być lekko i jest.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna szkatułkowa historia. Pozwala na szukanie własnej drogi do bohaterów i daje ogromną przestrzeń do filtrowania całości przez pryzmat własnych emocji.

Świetna szkatułkowa historia. Pozwala na szukanie własnej drogi do bohaterów i daje ogromną przestrzeń do filtrowania całości przez pryzmat własnych emocji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Makkai bez wątpienia nie zawodzi jeśli chodzi o budowanie narracji, opowiadanie wielowątkowej historii, uważność z jaką podchodzi do swoich bohaterów. To jest powieść dopracowana, przemyślana i najprościej rzecz ujmując mądra. Niemniej nie porwała mnie jakoś szczególnie, prawdopodobnie dlatego, że temat wokół których krąży fabuła są tak aktualne, że przemielone zostały już 200 razy na każdą stronę i to jest strona n-ta. Strona mądra, dostrzegająca niuanse i niebezpieczeństwa osądów, ale to już ostatnio wszędzie było.

Makkai bez wątpienia nie zawodzi jeśli chodzi o budowanie narracji, opowiadanie wielowątkowej historii, uważność z jaką podchodzi do swoich bohaterów. To jest powieść dopracowana, przemyślana i najprościej rzecz ujmując mądra. Niemniej nie porwała mnie jakoś szczególnie, prawdopodobnie dlatego, że temat wokół których krąży fabuła są tak aktualne, że przemielone zostały już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest dosłownie i w przenośni wielka książka, trudno ją jakoś podsumować w kilku zdaniach. Tak jak trudno w kilku zdaniach podsumować Susan Sontag i jej na świat.
Ta książka to jest fascynująca i inteligentna podróż przez XX wiek w kontekście politycznym, historycznym, kulturowym i społecznym. Podróż w którą udajemy się z Susan Sontag i obserwujemy jak świat przez nią rezonuje, jak ona na niego reaguje i co o nim myśli. I podróż, w której spotkamy postaci od Freuda do Modrzejewskiej i konflikty zbrojne od byłej Jugosławii po Irak.

To jest dosłownie i w przenośni wielka książka, trudno ją jakoś podsumować w kilku zdaniach. Tak jak trudno w kilku zdaniach podsumować Susan Sontag i jej na świat.
Ta książka to jest fascynująca i inteligentna podróż przez XX wiek w kontekście politycznym, historycznym, kulturowym i społecznym. Podróż w którą udajemy się z Susan Sontag i obserwujemy jak świat przez nią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę wszystko już było, a skoro tak, to trzeba szukać ciągle nowego, swojego języka do opowiadania historii. Języka zawsze jest mniej precyzyjny niż myśl, dlatego tak istotna jest próba znalezienia odpowiedniego sposobu opowiadania tak, by przedstawić historię jak najbardziej precyzyjnie z całym jej emocjonalnym ładunkiem. Tutaj język doskonale współgra z opowieścią, jest poszarpany jak bohaterowie, płynie wartko jak ich losy i dotyka jak emocje, które skrywają głęboko w sobie.

Trochę wszystko już było, a skoro tak, to trzeba szukać ciągle nowego, swojego języka do opowiadania historii. Języka zawsze jest mniej precyzyjny niż myśl, dlatego tak istotna jest próba znalezienia odpowiedniego sposobu opowiadania tak, by przedstawić historię jak najbardziej precyzyjnie z całym jej emocjonalnym ładunkiem. Tutaj język doskonale współgra z opowieścią, jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra biografia. Wiadomo, że nikt nie sięgnie po nią przypadkowo, bo to rzecz, która nie przydarza się biografią, a już na pewno nie cecha biografii filozofów. Ale jak ktoś po nią sięgnie by lepiej poznać Kołakowskiego i przypomnieć/przywołać sobie jego teksty to na pewno nie pożałuje tej podróży.

Bardzo dobra biografia. Wiadomo, że nikt nie sięgnie po nią przypadkowo, bo to rzecz, która nie przydarza się biografią, a już na pewno nie cecha biografii filozofów. Ale jak ktoś po nią sięgnie by lepiej poznać Kołakowskiego i przypomnieć/przywołać sobie jego teksty to na pewno nie pożałuje tej podróży.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nic, co ludzkie, nie jest wyjątkowe. Z czasem wszystko staje się przerażająco zwyczajne. To ślepy zaułek; ale właśnie w tym ślepym zaułku literatura ma szansę się urodzić" pisze w pewnym momencie Sarr i to są słowa, które idealne pasują do tego powieści. Powieści gęstej językowo, stylistycznie, tematyczne i twórczo. Powieści, która jest drogą do literatury (zmaganiem się autora z twórczością) i drogą po ludzkim życiu, życiu które nieodzownie składa się z miłości, rozpaczy, zdrad i zmaganiem się z własnym pochodzeniem.
Literatura najwyższej próby.

"Nic, co ludzkie, nie jest wyjątkowe. Z czasem wszystko staje się przerażająco zwyczajne. To ślepy zaułek; ale właśnie w tym ślepym zaułku literatura ma szansę się urodzić" pisze w pewnym momencie Sarr i to są słowa, które idealne pasują do tego powieści. Powieści gęstej językowo, stylistycznie, tematyczne i twórczo. Powieści, która jest drogą do literatury (zmaganiem się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo sympatyczna, dobrze przemyślana i dobrze napisana opowieść, która koniec końców gdzieś powoduje, że świat jest trochę lepszy niż jest w istocie. Przyjemna i wciągająca lektura, bohaterowie zostaną z nami na chwilkę dłużej, bo trudno im nie kibicować i trudno ich nie lubić.

Bardzo sympatyczna, dobrze przemyślana i dobrze napisana opowieść, która koniec końców gdzieś powoduje, że świat jest trochę lepszy niż jest w istocie. Przyjemna i wciągająca lektura, bohaterowie zostaną z nami na chwilkę dłużej, bo trudno im nie kibicować i trudno ich nie lubić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetną energię ma ta opowieść/wywiad. Energię nieodłącznie związaną z procesem twórczym, ze ścieraniem się osobowości, poszukiwaniem własnej drogi i szukaniem tego co pozwala nam przetrwać. Na bazie tej energii jesteśmy świadkami opowieści, która jest ciekawą podróżą sentymentalną, fascynującą opowieścią o sztuce, czy też prowokującą do własnego zdania rozmową o światopoglądzie.

Świetną energię ma ta opowieść/wywiad. Energię nieodłącznie związaną z procesem twórczym, ze ścieraniem się osobowości, poszukiwaniem własnej drogi i szukaniem tego co pozwala nam przetrwać. Na bazie tej energii jesteśmy świadkami opowieści, która jest ciekawą podróżą sentymentalną, fascynującą opowieścią o sztuce, czy też prowokującą do własnego zdania rozmową o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poziom części 1 utrzymany. Fajna opowieść o tym wszystkim co pcha nas w relacje, co pozwala nam mieć nadzieję oraz o tym co jest przedmiotem naszego bólu i rozpaczy. A opowieść fajna, bo zostająca czytelnika z inspiracją odnośnie tego gdzie szukać nadziei, gdy naprawdę trudno ją odnaleźć.

Poziom części 1 utrzymany. Fajna opowieść o tym wszystkim co pcha nas w relacje, co pozwala nam mieć nadzieję oraz o tym co jest przedmiotem naszego bólu i rozpaczy. A opowieść fajna, bo zostająca czytelnika z inspiracją odnośnie tego gdzie szukać nadziei, gdy naprawdę trudno ją odnaleźć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem jak w tak niewielkiej objętościowo książce udało się zawrzeć tyle warstw i tyle historii. To opowieść o Monice Osińskiej, która znalazła się w bardzo złym miejscu w bardzo złym czasie i nie potrafiła się z tej sytuacji wyplątać. To też opowieść o poczuciu winy i pięknie na całe życie, uczuciach dalekich nadziei. To też opowieść o rozwoju mass mediów w Polsce, które ferują wyroki pasujące do najbardziej chwytliwych tez. To także opowieść o polskim wymiarze sprawiedliwości i więziennictwie. I opowieść o karze dożywocia. To wreszcie opowieść o Lidii Ostałowskiej, wybitnej reportażystce, której pracę Tochman kontynuuje. To spotkanie Tochmana z Ostałowską to także przejmująca warstwa tej historii i znakomita cegiełka w budowie mocnego, wybitnego polskiego reportażu!

Nie wiem jak w tak niewielkiej objętościowo książce udało się zawrzeć tyle warstw i tyle historii. To opowieść o Monice Osińskiej, która znalazła się w bardzo złym miejscu w bardzo złym czasie i nie potrafiła się z tej sytuacji wyplątać. To też opowieść o poczuciu winy i pięknie na całe życie, uczuciach dalekich nadziei. To też opowieść o rozwoju mass mediów w Polsce, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Proste życie, bez wielkich zwrotów akcji, dramatów mających tyle co przeciętne ludzkie istnienie, może być podstawą do opowiedzenia przejmującej i pięknej historii o życiu właśnie, czyli zlepku naszych marzeń, oczekiwań, nadziei i rozczarowań. Williams dotyka istoty ludzkiej egzystencji i "Stoner" jest najbardziej ludzką z powieści jakie ostatnio przeczytałam i najbardziej ludzkim bohaterem jakiego ostatnio w literaturze poznałam.

Proste życie, bez wielkich zwrotów akcji, dramatów mających tyle co przeciętne ludzkie istnienie, może być podstawą do opowiedzenia przejmującej i pięknej historii o życiu właśnie, czyli zlepku naszych marzeń, oczekiwań, nadziei i rozczarowań. Williams dotyka istoty ludzkiej egzystencji i "Stoner" jest najbardziej ludzką z powieści jakie ostatnio przeczytałam i najbardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Takie reportaże jak ten są istotą i sensem reportaży!
Pamiętam jak kilka lat temu media odtrąbiły wielki sukces Policji i Prokuratury związany ze znalezieniem i potem skazaniem sprawcy. Sukces bezsprzeczny i nie pozostawiający wątpliwości, bo tyle lat śledztwa dostarczyło w końcu bezdyskusyjnych dowodów. Brutalnie i bezwzględnie reportaż Moniki Góry niszczy tą bańkę o dowodach, rzetelności i wielkim sukcesie. Wątpliwości jest cała masa i ten reportaż rzetelnie i dokładnie je punktuje. I oby przyczynił się do tego, że sąd wyższej instancji rozpatrując tę sprawę wykona reset i zacznie wszystko od nowa.
Oprócz niewątpliwej wartości merytorycznej reportaż jest też bardzo dobrze napisany, czyta się to jak najlepszą kryminalną powieść.

Takie reportaże jak ten są istotą i sensem reportaży!
Pamiętam jak kilka lat temu media odtrąbiły wielki sukces Policji i Prokuratury związany ze znalezieniem i potem skazaniem sprawcy. Sukces bezsprzeczny i nie pozostawiający wątpliwości, bo tyle lat śledztwa dostarczyło w końcu bezdyskusyjnych dowodów. Brutalnie i bezwzględnie reportaż Moniki Góry niszczy tą bańkę o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to jest wnikliwa wiwisekcja zamkniętej społeczności, która żyje od alkoholu do alkoholu, od przemocy do przemocy i od niedzielnej mszy (z przyzwyczajenia i wychowania) do niedzielnej mszy. Przerażający jest to obraz, niemniej autorka bardzo wnikliwie przedstawia ten świat i stara się pokazać mechanizmy, które nim rządzą. Dzięki temu nie jest to tylko historia o zbrodni, w którą trudno uwierzyć, ale przede wszystkim o społeczności, która daje na przemoc przyzwolenie.

Ta książka to jest wnikliwa wiwisekcja zamkniętej społeczności, która żyje od alkoholu do alkoholu, od przemocy do przemocy i od niedzielnej mszy (z przyzwyczajenia i wychowania) do niedzielnej mszy. Przerażający jest to obraz, niemniej autorka bardzo wnikliwie przedstawia ten świat i stara się pokazać mechanizmy, które nim rządzą. Dzięki temu nie jest to tylko historia o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemna lektura; i dobrze prowadzona narracja i świetni bohaterowie i wciągająca zagadka kryminalna i angażujący wątek romantyczny. Bohaterom kibicujemy i dostajemy satysfakcjonujące (na wielu poziomach) rozwiązanie czyli dokładnie to czego powinniśmy oczekiwać od wartkiej, dobrej powieści.

Bardzo przyjemna lektura; i dobrze prowadzona narracja i świetni bohaterowie i wciągająca zagadka kryminalna i angażujący wątek romantyczny. Bohaterom kibicujemy i dostajemy satysfakcjonujące (na wielu poziomach) rozwiązanie czyli dokładnie to czego powinniśmy oczekiwać od wartkiej, dobrej powieści.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciąga? Wciąga. Dzieje się? Dzieje. Są zwroty akcji? No są. Czyli całkiem dobry kryminał, w którym nie ma nudy, a jest ciągłe łapanie tropów. Fajna rozrywka, trochę za dużo zapętleń fabularnych i trochę za bardzo przegadana, ale tak czy siak fajna rozrywka.

Wciąga? Wciąga. Dzieje się? Dzieje. Są zwroty akcji? No są. Czyli całkiem dobry kryminał, w którym nie ma nudy, a jest ciągłe łapanie tropów. Fajna rozrywka, trochę za dużo zapętleń fabularnych i trochę za bardzo przegadana, ale tak czy siak fajna rozrywka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość długo (choć lektura krótka;)) wydawało mi się, że w tej pozycji nie odnajdę ironii Cabre, która każdorazowo jest dla mnie najcenniejszą rzeczą w jego literaturze, niemniej ironia się pojawiła i to wielowarstwowa, biorąca wszystko w nawias, podkreślająca absurdy życia i świata. Bardzo ciekawa książka, nie ma w niej oczywiście tak wielowarstwowej narracji jak w poprzednich dziełach tego pisarza, ale można odnaleźć i tutaj najważniejsze cechy jego literatury, tym to ciekawsze, że zawsze świetnie się ogląda (czyta) ewolucje pisarza, którzy szuka nowych dróg snucia opowieści.

Dość długo (choć lektura krótka;)) wydawało mi się, że w tej pozycji nie odnajdę ironii Cabre, która każdorazowo jest dla mnie najcenniejszą rzeczą w jego literaturze, niemniej ironia się pojawiła i to wielowarstwowa, biorąca wszystko w nawias, podkreślająca absurdy życia i świata. Bardzo ciekawa książka, nie ma w niej oczywiście tak wielowarstwowej narracji jak w...

więcej Pokaż mimo to