Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Choć kolejność publikacji jest alfabetyczna, to książka zaczyna się z przytupem. "Ekstrakty" t.2. rozpoczyna świetny, lekko komiczny "Głód" Michała Antosiewicza - tekst, do którego będę często wracać, przeglądając ebook. Pewnie jestem zbiasowana, ponieważ postapo to mój ulubiony podgatunek fantastyki.

"Głód" nadaje tonu reszcie publikacji. "Ekstrakty" to teksty, które mają szokować. Ostatnie słowa mają odwracać bieg historii, wywoływać gwałtowne lub sprzeczne emocje. Mam wrażenie, że humor w tym tomie polega głównie na gore i absurdzie - niekoniecznie w znaczeniu pejoratywnym.

Jak to bywa z antologiami, poziom jest nierówny. Widać jednak, że redaktorzy starali się tak dobrać treści, aby paradoksalnie tworzyły całość. Znajdziecie tu więc trochę postapo, trochę horroru, trochę sci-fi i kosmicznej opery.

Na mini diamenciki zasługują: Katarzyna Biedrzycka (chciałabym przeczytać jej dłuższą formę - jeśli to czytasz, wyślij mi coś dłuższego, chętnie zerknę!), Joanna Ceglarska - Jóźwiak, Adam Froń (autentycznie zaśmiałam się na głos - ha! Wiedziałam, że skądś Cię kojarzę), Kuba Moroński, Maciej Staszek Tomasiewicz, Daniel Wojnarowicz.

"Pomyłka" Kamila Giedrysa zasługuje na dłuższą formę. Poproszę.

Grzegorz Olifirowicz przebił czwartą ścianę i puka w piątą. Tyczy się to również Agnieszki Przybyła-Wiklin (nawet nie wiesz, jak doceniam Twój tekst!).

Polecam Wam przeczytać całość - zajmie to mniej, niż godzinę, a warto dla kilku perełek.

Choć kolejność publikacji jest alfabetyczna, to książka zaczyna się z przytupem. "Ekstrakty" t.2. rozpoczyna świetny, lekko komiczny "Głód" Michała Antosiewicza - tekst, do którego będę często wracać, przeglądając ebook. Pewnie jestem zbiasowana, ponieważ postapo to mój ulubiony podgatunek fantastyki.

"Głód" nadaje tonu reszcie publikacji. "Ekstrakty" to teksty, które...

Obrzydliwe, okropne, beznadziejne i szkodliwe kalumnie rzucane w stronę osób neuronietypowych. Jestem zszokowana, jak Czarne mogło wogóle dopuścić ten tekst na kolegium redakcyjne, nie mówiąc już o wydaniu. Autor hejtuje autodiagnozy, które są często pierwszym krokiem do poszukiwania źródeł problemów osób chorych. Odbiera sprawczość i legitymizację osobom neuronietypowym, które są często mylnie diagnozowane lub którym diagnozy się odmawia, wmawiając hipochondrię, emocjonalność czy zaburzenia hormonalne. W społęczeństwie tak długo pracuje się nad uznaniem zdrowia psychicznego jako ważnego tematu - tymczasem autor wręcz szkaluje osoby neuronietypowe, zamyka im usta, sprawia że mówienie o neuronietypowości lub jej podejrzeniach ma być czymś wstydliwym. Oburzające, że tak szkodliwa książka znalazła wydawcę. Brakuje mi słów!

Obrzydliwe, okropne, beznadziejne i szkodliwe kalumnie rzucane w stronę osób neuronietypowych. Jestem zszokowana, jak Czarne mogło wogóle dopuścić ten tekst na kolegium redakcyjne, nie mówiąc już o wydaniu. Autor hejtuje autodiagnozy, które są często pierwszym krokiem do poszukiwania źródeł problemów osób chorych. Odbiera sprawczość i legitymizację osobom neuronietypowym,...

Książka ma swoje wady, ale koniec końców dobrze się przy niej bawiłam. Polubiłam głównego bohatera, choć bohaterka nieco mnie irytowała. Sięgnę po drugą część z przyjemnością :)

Książka ma swoje wady, ale koniec końców dobrze się przy niej bawiłam. Polubiłam głównego bohatera, choć bohaterka nieco mnie irytowała. Sięgnę po drugą część z przyjemnością :)

Dla freelancera w sam raz.

Dla freelancera w sam raz.

Naprawdę bardzo mi się podobała. Nie wiem, skąd takie niskie oceny. Może nie wyczerpuje całości tematu - ale jest on tak obszerny, że spokojnie mogłyby powstać jeszcze 3 czy 4 książki w tym obszarze. Nie wiem, co wyciągną z niej osoby początkujące, ale mi udało się spojrzeć na storytelling i content z trochę innej perspektywy, właśnie dzięki tej książce. Myślę też, że to pomocny tytuł dla osób, które nie pracują w zawodzie związanym z tworzeniem contentu, a chciałyby być trochę bardziej kreatywne, otwarte, lepiej radzić sobie w różnych sytuacjach wymagających hmmmm kontaktu z ludźmi :D

Naprawdę bardzo mi się podobała. Nie wiem, skąd takie niskie oceny. Może nie wyczerpuje całości tematu - ale jest on tak obszerny, że spokojnie mogłyby powstać jeszcze 3 czy 4 książki w tym obszarze. Nie wiem, co wyciągną z niej osoby początkujące, ale mi udało się spojrzeć na storytelling i content z trochę innej perspektywy, właśnie dzięki tej książce. Myślę też, że to...

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Ciężka, mroczna historia o zbutnowanej alternatywce - nastolatce z supermocami. Fani fantastyki ciężkiej, pełnej przemocy, brudnego świata będą zachwyceni. Warstwa obyczajowa jest nakreślona bardzo realistycznie. Książka idealna dla fanów DC i Marvela, ale raczej w wydaniu Jessicki Jones.
Główna bohaterka jest pretensjonalna, jak to nastolatka, ale nie da się jej nie współczuć. Kibicuje się jej do ostatniej stromy!
Jako osoba wychowana na Woodstocku i koncertach Pidżamy Porno czułam, jakby ktoś pisał o moich szczenięcych latach.
Więcej napisze o blogu. Mam mnóstwo przemyśleń odnośnie tej książki. Gratuluję autorowi tak znakomitego debiutu!

Ciężka, mroczna historia o zbutnowanej alternatywce - nastolatce z supermocami. Fani fantastyki ciężkiej, pełnej przemocy, brudnego świata będą zachwyceni. Warstwa obyczajowa jest nakreślona bardzo realistycznie. Książka idealna dla fanów DC i Marvela, ale raczej w wydaniu Jessicki Jones.
Główna bohaterka jest pretensjonalna, jak to nastolatka, ale nie da się jej nie...

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Nie tyle przeczytane, co napisane :) Bardzo zatem nieobiektywna opinia :)

Nie tyle przeczytane, co napisane :) Bardzo zatem nieobiektywna opinia :)

Czy można czytać bez znajomości pierwszego tomu?

Czy można czytać bez znajomości pierwszego tomu?

Gdyby ktoś powiedział mi rok temu, że przeczytam obyczaj z własnej woli, zabiłabym go śmiechem. Tymczasem Danuta Awolusi po raz kolejny przekonuje mnie, że wymyka się granicom gatunku.
Polecam zarówno czytelnikom obyczaju, jak i thrillera, kryminału, sensacji... To książka, która (wbrew okładce) spodoba się wielu mężczyznom!
"Twoja wina" nie jest generyczna - choć opowiada o związkach (toksycznych), miłości i pragnieniach, to trzyma w napięciu lepiej niż niejeden thriller. Przeczytałam tę książkę w 2 dni (a jest spora, ma ponad 600 stron!) z napięciem obserwując losy głównych bohaterów i przede wszystkim antybohatera.
Moje serce skradła bohaterka drugoplanowa, która wkrada się w życie Marceliny (głównej bohaterki) podstępem. Wszystkie postaci są pełnokrwiste i kibicujemy im, a charyzma głównego "złego" przebija z kart powieści, jakbym czytała o prawdziwej osobie.
Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę autorki. Chapeau bas, Danuta!

Gdyby ktoś powiedział mi rok temu, że przeczytam obyczaj z własnej woli, zabiłabym go śmiechem. Tymczasem Danuta Awolusi po raz kolejny przekonuje mnie, że wymyka się granicom gatunku.
Polecam zarówno czytelnikom obyczaju, jak i thrillera, kryminału, sensacji... To książka, która (wbrew okładce) spodoba się wielu mężczyznom!
"Twoja wina" nie jest generyczna - choć opowiada...

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Książka sama w sobie jest średnia, ale spodziewałam się o wiele gorszego powrotu do Wędrowycza, zwłaszcza po latach. Jest bez szału, ale przyzwoicie. Obfitszą recenzję znajdziecie niedługo na nerdkobieta.pl

Książka sama w sobie jest średnia, ale spodziewałam się o wiele gorszego powrotu do Wędrowycza, zwłaszcza po latach. Jest bez szału, ale przyzwoicie. Obfitszą recenzję znajdziecie niedługo na nerdkobieta.pl

Idealna dla początkujących i średniozaawansowanych fanów ramenu :)

Idealna dla początkujących i średniozaawansowanych fanów ramenu :)

Bardzo ważna książka, bardzo odważny autor.

Bardzo ważna książka, bardzo odważny autor.

Bardzo wzruszające, zwłaszcza w oryginale. Cieszy mnie fakt, że książka jest dwujęzyczna.

Bardzo wzruszające, zwłaszcza w oryginale. Cieszy mnie fakt, że książka jest dwujęzyczna.

Obowiązkowa pozycja dla każdego fantasty,a przynajmniej fana Tolkiena!

Obowiązkowa pozycja dla każdego fantasty,a przynajmniej fana Tolkiena!

Warto sięgnąć po Aleksandrę, jak i cąły cykl :)

Warto sięgnąć po Aleksandrę, jak i cąły cykl :)

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Bardzo nieobiektywna opinia :)

Rodzina w Polsce to rzecz święta. Nie każdy ma odwagę przyznać, że w dobie rozwodów i rodzin patchworkowych staje przed nowymi wyzwaniami. Nienawiść do dziecka partnera? Obwiniamy kobietę, zamiast przyjrzeć się całości sytuacji. Ta druga? wstydzimy się przyznać do zazdrości o... poprzednią partnerkę faceta. A w tym kotle jeszcze mężczyźni, często unikający, nieobecni ojcowie, ojcowie weekendowi... Każda kobieta powinna przeczytać tę książkę!

Rodzina w Polsce to rzecz święta. Nie każdy ma odwagę przyznać, że w dobie rozwodów i rodzin patchworkowych staje przed nowymi wyzwaniami. Nienawiść do dziecka partnera? Obwiniamy kobietę, zamiast przyjrzeć się całości sytuacji. Ta druga? wstydzimy się przyznać do zazdrości o... poprzednią partnerkę faceta. A w tym kotle jeszcze mężczyźni, często unikający, nieobecni...