Upadek Gondolinu
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- The Fall of Gondolin
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2019-10-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-15
- Data 1. wydania:
- 2018-08-30
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381691710
- Tłumacz:
- Agnieszka Sylwanowicz
- Tagi:
- Tolkien elfy fantastyka
- Inne
Powieść, która czekała na publikację ponad sto lat!
W opowieści "Upadek Gondolinu" ścierają się dwie największe moce świata: jedną z nich jest Morgoth, ucieleśnienie zła, który nie pojawia się w tekście, lecz ze swej fortecy Angband dowodzi ogromną armią. Przeciwstawia mu się Ulmo, ustępujący pod względem potęgi jedynie Manwëmu, przywódcy Valarów; jest nazywany Władcą Wód, czyli wszystkich mórz, jezior i rzek, jakie istnieją pod niebem. Działa on jednak skrycie w Śródziemiu, wspierając Noldorów, szczep elfów, w których poczet zostali zaliczeni Húrin oraz Túrin Turambar.
Kluczowe znaczenie we wzajemnej wrogości bogów ma Gondolin, miasto piękne, lecz ukryte. Zbudowali je i zamieszkali w nim Noldorowie, którzy, kiedy jeszcze mieszkali w Valinorze, krainie bogów, zbuntowali się przeciwko nim i uciekli do Śródziemia. Turgona, króla Gondolinu, Morgoth nienawidzi i boi się najbardziej ze wszystkich swoich wrogów. Na próżno szuka cudownie ukrytego miasta, podczas gdy bogowie prowadzą w Valinorze zażartą dysputę, w wyniku której odmawiają Ulmowi wsparcia w jego zamierzeniach.
Do tego świata wkracza Tuor, kuzyn Túrina, wykonawca planu Ulma. Nie wiedząc, że to ów bóg jest jego przewodnikiem, wyrusza z ojczystej ziemi w niebezpieczną podróż do Gondolinu, a w jednym z najbardziej uderzających momentów w historii Śródziemia pojawia mu się sam Ulmo, wyłaniający się z miotanego sztormem oceanu. W Gondolinie Tuor zdobywa sobie szacunek elfów i poślubia Idril, córkę Turgona, a ich synem jest Eärendel, którego narodziny oraz wielką rolę, jaką odegra w przyszłości, przewidział Ulmo.
Wreszcie nadchodzi straszliwy koniec. Dzięki aktowi najwyższej zdrady Morgoth dowiaduje się wszystkiego, czego mu trzeba do przypuszczenia siłami Balrogów, smoków i niezliczonych orków niszczycielskiego ataku na miasto. Po drobiazgowym opisie upadku Gondolinu opowieść kończy się ucieczką Tuora, Idril i małego Eärendela, oglądających się przez górską rozpadlinę na płonące ruiny ich miasta. W ten sposób wkraczali w nową opowieść, tę o Eärendelu, której Tolkien nie napisał, lecz która została naszkicowana w niniejszej książce w oparciu o inne źródła.
Redagując "Upadek Gondolinu", Christopher Tolkien posłużył się tą samą metodą "następstwa historii", której użył, przedstawiając opowieść o Berenie i Lúthien. Według J.R.R. Tolkiena była to "pierwsza prawdziwa opowieść z tego wymyślonego świata", którą, wraz z "Berenem i Lúthien" oraz "Dziećmi Húrina", zaliczał do trzech "Wielkich Opowieści" z Dawnych Dni.
"Upadek Gondolinu" jest dla miłośników twórczości Tolkiena najprawdziwszym Świętym Graalem. Przedstawiona w niej historia rozgrywa się tysiące lat przed wydarzeniami opisanymi we Władcy Pierścieni i opisuje losy elfickiego królestwa Gondolin, obleganego przez armię Morgotha. Powieść powstała najprawdopodobniej na początku 1917 roku w Great Haywood w Staffordshire w czasie rekonwalescencji Tolkiena po bitwie nad Sommą. W swoich pamiętnikach pisał, że "Upadek Gondolinu" był "pierwszą prawdziwą opowieścią" o Śródziemiu. To w niej po raz pierwszy pojawili się orkowie, smoki i Barlogowie. Wydanie zawiera różne wersje tekstu, a także opracowanie przedstawiające kontekst i odwołania do innych dzieł Tolkiena.
Rękopis powieści został odnaleziony w pozostawionym przez pisarza archiwum.
Redakcją i opracowaniem tekstu zajął się ponad 90-letni syn autora, Christopher, który zapowiedział, że będzie to ostatnie wydane dzieło jego ojca.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 366
- 881
- 486
- 44
- 40
- 36
- 32
- 26
- 21
- 20
OPINIE i DYSKUSJE
Książka zdecydowanie dla fanów Śródziemia. Pokazuje jak zmieniał się zamysł autora odnośnie skonstruowania opowieści o upadku Gondolinu - ostatniego królestwa elfów opierającego się Melkorowi / Morgothowi. Mi osobiście bardzo przypadła do gustu, umożliwiła szerszy wgląd w całą historię. Opisy w niej zawarte są bardzo plastyczne, działające na wyobraźnię, a jednocześnie nie przytłoczyły mnie. Zdecydowanie jednak odradzam tę pozycję "początkującym", których prawdopodobnie znudzi, gdyż zawiera nic innego jak różne wersje jednej historii.
Książka zdecydowanie dla fanów Śródziemia. Pokazuje jak zmieniał się zamysł autora odnośnie skonstruowania opowieści o upadku Gondolinu - ostatniego królestwa elfów opierającego się Melkorowi / Morgothowi. Mi osobiście bardzo przypadła do gustu, umożliwiła szerszy wgląd w całą historię. Opisy w niej zawarte są bardzo plastyczne, działające na wyobraźnię, a jednocześnie nie...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemnie było znowu wrócić do Tolkiena, niezmiennie epickość Śródziemia jest lekiem na moje zbolałe czytelnicze serce. I jeszcze te ilustracje! ❤️ Bomba!
Przyjemnie było znowu wrócić do Tolkiena, niezmiennie epickość Śródziemia jest lekiem na moje zbolałe czytelnicze serce. I jeszcze te ilustracje! ❤️ Bomba!
Pokaż mimo toKsiążka bardziej przypomina studium na temat Upadku Gondolinu. Zawiera komentarze Pana Christophera Tolkiena związane z procesem tworzenia historii Ukrytego Krolestwa jak również wszystkie możliwe jej wersje, które niejednokrotnie zaskakują. Jest tu też o wiele więcej szczegółów w historii Tuora niż w Silmarillionie. Fani Tolkiena zdecydowanie powinni przeczytać.
Książka bardziej przypomina studium na temat Upadku Gondolinu. Zawiera komentarze Pana Christophera Tolkiena związane z procesem tworzenia historii Ukrytego Krolestwa jak również wszystkie możliwe jej wersje, które niejednokrotnie zaskakują. Jest tu też o wiele więcej szczegółów w historii Tuora niż w Silmarillionie. Fani Tolkiena zdecydowanie powinni przeczytać.
Pokaż mimo toKtoś kiedyś zażartował, że Christopher Tolkien opublikował drukiem wszystko, co tylko napisał jego ojciec łącznie z listą zakupów i w sumie coś w tym jest - ale wiąże się to z pragnieniem fanów, by cokolwiek się da jeszcze wysączyć z notatek Profesora, zostało wysączone. "Upadek Gondolinu" to opracowane przez Christophera zapiski J.R.R. Tolkiena dotyczące historii rodu Tuora. Mamy więc wędrówkę Tuora do morza, jego spotkanie z Ulmem, który powierza mu misję dotarcia do ukrytego królestwa, a potem walkę o jego ocalenie przed Złym.
Christopher Tolkien nie tworzy własnej ujednoliconej wersji historii, lecz pokazuje nam, w jaki sposób Profesor Tolkien ją przepisywał, zmieniał na przestrzeni lat. Widzimy jak ulegają kształtowaniu wątki i postacie, chronologia, jak rozwijają się pewne motywy a inne wygasają, mamy więc w sumie wgląd w bardzo intymny proces tworzenia dzieła. Osobiście zaciekawiły mnie zmiany w brzmieniu imion postaci, np Melkor który przedtem był Melkiem czy Earendel (Earendil). Zaskoczyło mnie używane na określenie Noldorów we wczesnym etapie twórczości słowo "gnomowie" - rozumiem, ze nazwa ta pochodzi od greckiego słowa gnome (wiedza),a nie od nazwy upierdliwych bajkowych stworów, ale mimo wszystko kojarzyła mi się z czymś mocno niefajnym, jak Grinch, i kompletnie nie pasowała mi do Noldolich. Za to idąc tropem tego słowa dowiedziałam się, jak początkowo, w XVI wieku, gnomów (jako istoty baśniowe) postrzegano i że wcale nie były to takie krasnale jak te co stoją w ogródkach.
Dla osób zainteresowanych twórczością J.R.R. Tolkiena będzie to bardzo interesujące - dla tych, którzy go w ogóle nie znają i nie czytali nic z jego książek, raczej polecam zacząć od mniej "poszatkowanej" całości.
Co do wydania - jest piękne, ma twardą oprawę, ilustracje Alana Lee na kredzie, z w pełni zachowaną jakością kolorów, font nie boli oczu. Zamieszczono również spis nazw własnych, co ułatwia lekturę, a także mapę i drzewo genealogiczne Noldorów oraz rodu Beora.
Ktoś kiedyś zażartował, że Christopher Tolkien opublikował drukiem wszystko, co tylko napisał jego ojciec łącznie z listą zakupów i w sumie coś w tym jest - ale wiąże się to z pragnieniem fanów, by cokolwiek się da jeszcze wysączyć z notatek Profesora, zostało wysączone. "Upadek Gondolinu" to opracowane przez Christophera zapiski J.R.R. Tolkiena dotyczące historii rodu...
więcej Pokaż mimo toDobra historia, opowiedziana w kilku różnych wersjach. Świetne high fantasy od Tolkiena. Nie za dużo anegdot i tekstów o samej historii. Natomiast na pewno nie dla wszystkich - dla większości (nie-fanów) książka mogłaby się skończyć po pierwszym rozdziale. Zmiany nazw, wymagająca skupienia historia i wstawki syna autora sprawiają, że lektura nie należy do najlżejszych
Dobra historia, opowiedziana w kilku różnych wersjach. Świetne high fantasy od Tolkiena. Nie za dużo anegdot i tekstów o samej historii. Natomiast na pewno nie dla wszystkich - dla większości (nie-fanów) książka mogłaby się skończyć po pierwszym rozdziale. Zmiany nazw, wymagająca skupienia historia i wstawki syna autora sprawiają, że lektura nie należy do najlżejszych
Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka, która nie tylko opowiada nam historię ale także pokazuje jak powstała książka. Jakie są były jej podwaliny i kolejne teksty które Tolkien aktualizował cały czas. Gorąco Polecam. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Bardzo ciekawa książka, która nie tylko opowiada nam historię ale także pokazuje jak powstała książka. Jakie są były jej podwaliny i kolejne teksty które Tolkien aktualizował cały czas. Gorąco Polecam. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Pokaż mimo toKsiążka ta, o wiele bardziej niż Beren i Luthien, przypomniała mi rozmach twórczości Tolkiena. Szczególnie czytając zakończenia ponownie zaparło mi dech w piersiach. Myśl o możliwym zakończeniu historii silmarilii sprawiła, że zacząłem żałować, iż pracy Tolkiena w pełnej jej krasie nie będzie dane mi ujrzeć.
Zwróciłem też baczniej uwagę na coś, co wcześniej "po prostu się stało". Mocno tutaj Christopher zaakcentował znaczenie 3 wielkich opowieści dla końca historii oraz tego jak wszystko nieubłagalnie zmierzało do losów Earendela. Długo po zakończeniu lektury rozmyślałem jeszcze nad tym.
Jednocześnie nieco zacząłem też żałować, że sama opowieść o upadku Gondolinu została w Silmalirionie tak okrojona. Bardzo przyjemnie było poczytać nieco szersze w pewnych miejscach jej wersje (np. podróż Tuora i Voronwego z Vinyamaru do Gondolinu).
Książka ta, o wiele bardziej niż Beren i Luthien, przypomniała mi rozmach twórczości Tolkiena. Szczególnie czytając zakończenia ponownie zaparło mi dech w piersiach. Myśl o możliwym zakończeniu historii silmarilii sprawiła, że zacząłem żałować, iż pracy Tolkiena w pełnej jej krasie nie będzie dane mi ujrzeć.
więcej Pokaż mimo toZwróciłem też baczniej uwagę na coś, co wcześniej "po prostu się...
Znakomita!
Znakomita!
Pokaż mimo toDobrze było wrócić po latach do tekstów mistrza Tolkiena! Po lekturze wróciła chęć na zrobienie re-readu LotRa i Silmarillionu.
Dobrze było wrócić po latach do tekstów mistrza Tolkiena! Po lekturze wróciła chęć na zrobienie re-readu LotRa i Silmarillionu.
Pokaż mimo toZ pozoru zwykła i prosta historia, ale walka i upadek miasta robią wrażenia. Co tu więcej powiedzieć genialna historia w genialnym świecie. Momentami ciężko czyta się wstawki redakcyjne ale to jedyna wada tej książki.
Z pozoru zwykła i prosta historia, ale walka i upadek miasta robią wrażenia. Co tu więcej powiedzieć genialna historia w genialnym świecie. Momentami ciężko czyta się wstawki redakcyjne ale to jedyna wada tej książki.
Pokaż mimo to