rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Rzadko kiedy tytuł powieści jest tak adekwatny, tak dobrze dopasowany do treści książki, jak w tym przypadku. „Przez trudy do gwiazd” idealnie oddaje to, co Robert Szmidt serwuje nam w pierwszej części swojego nowego cyklu, będącego prequelem serii „Pola dawno zapomnianych bitew”. I znów okazuje się, że autor doskonale odrobił zadanie domowe z zakresu kreowania klasycznej space opery. (...)
https://badloopus.pl/per-aspera-ad-astra-kosmos-bardziej-nieprzyjazny-niz-moglibysmy-sadzic-recenzja/

Rzadko kiedy tytuł powieści jest tak adekwatny, tak dobrze dopasowany do treści książki, jak w tym przypadku. „Przez trudy do gwiazd” idealnie oddaje to, co Robert Szmidt serwuje nam w pierwszej części swojego nowego cyklu, będącego prequelem serii „Pola dawno zapomnianych bitew”. I znów okazuje się, że autor doskonale odrobił zadanie domowe z zakresu kreowania klasycznej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po dobrym "Zwierzu" oczekiwałem więcej. ma niezłe momenty, ale natłok nielogiczności w fabule niestety boli. Książka robi wrażenie niedopracowanej, pisanej w pośpiechu, na kolanie. Szkoda. bo Kościelny wydaje się być interesującym autorem.

Po dobrym "Zwierzu" oczekiwałem więcej. ma niezłe momenty, ale natłok nielogiczności w fabule niestety boli. Książka robi wrażenie niedopracowanej, pisanej w pośpiechu, na kolanie. Szkoda. bo Kościelny wydaje się być interesującym autorem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Ye” Guilherme’a Petreci to baśń. Ale baśń także – a może przede wszystkim – dla dorosłych. Powiedzmy jednak szczerze – kto z nas tak naprawdę nie potrzebuje w życiu odrobiny baśni?

o graficznej i fabularnej baśniowej uczcie od Wydawnictwa Mandioca piszę dla portalu Dzika Banda.
Zapraszam!
Link do recenzji: https://garazhermetyczny.blogspot.com/2018/11/guilherme-petreca-ye-recenzja-na.html

„Ye” Guilherme’a Petreci to baśń. Ale baśń także – a może przede wszystkim – dla dorosłych. Powiedzmy jednak szczerze – kto z nas tak naprawdę nie potrzebuje w życiu odrobiny baśni?

o graficznej i fabularnej baśniowej uczcie od Wydawnictwa Mandioca piszę dla portalu Dzika Banda.
Zapraszam!
Link do recenzji:...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Labirynt” Thiago Souto to pierwszy komiks w kolorze jaki dostajemy od Wydawnictwa Mandioca. Ale nie pierwszy znakomity album, od tej młodej oficyny. Jednocześnie kolejny – po „Ye” G. Petreci, wpisujący się w oniryczno-fantastyczny sztafaż w duchu iberyjskiego realizmu magicznego. A to bardzo duża zaleta, bo „Labirynt” zachwyca.

o przepięknym i wzruszającym albumie od Wydawnictwa Mandioca piszę dla portalu Dzika Banda.
Zapraszam!

Link do recenzji: https://garazhermetyczny.blogspot.com/2019/04/thiago-souto-labirynt-recenzja-komiksu.html

„Labirynt” Thiago Souto to pierwszy komiks w kolorze jaki dostajemy od Wydawnictwa Mandioca. Ale nie pierwszy znakomity album, od tej młodej oficyny. Jednocześnie kolejny – po „Ye” G. Petreci, wpisujący się w oniryczno-fantastyczny sztafaż w duchu iberyjskiego realizmu magicznego. A to bardzo duża zaleta, bo „Labirynt” zachwyca.

o przepięknym i wzruszającym albumie od...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Olimpo Tropical André Diniz, Laudo Ferreira
Ocena 6,8
Olimpo Tropical André Diniz, Laudo ...

Na półkach:

„Olimpo Tropical” to komiks niezwykły.

Groteskowy, na wskroś przerysowany w warstwie graficznej. Mocno karykaturalny wręcz, zwłaszcza, jeśli zestawimy go z tematyką samej opowieści. Jednak niezmiennie to komiks wybitny. Przejmująco smutny, czego możemy się nie spodziewać po mocno humorystycznej, lekkiej kresce Laudo Ferreiry. Jednak paradoksalnie takie kontrastowe zestawienie szaty graficznej i scenariusza Andre Diniza – scenariusza przejmującego, smutnego, nostalgicznego, ale i dramatycznego – okazuje się być strzałem w dziesiątkę.

Najlepszy komiks dekady?
Pod wieloma względami - TAK!
Zapraszam!

Link do recenzji: https://garazhermetyczny.blogspot.com/2019/07/a-diniz-l-fereira-olimpo-tropical.html

„Olimpo Tropical” to komiks niezwykły.

Groteskowy, na wskroś przerysowany w warstwie graficznej. Mocno karykaturalny wręcz, zwłaszcza, jeśli zestawimy go z tematyką samej opowieści. Jednak niezmiennie to komiks wybitny. Przejmująco smutny, czego możemy się nie spodziewać po mocno humorystycznej, lekkiej kresce Laudo Ferreiry. Jednak paradoksalnie takie kontrastowe...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Skazaniec 666 Adriana Brunstein, Samuel Casal
Ocena 6,1
Skazaniec 666 Adriana Brunstein, ...

Na półkach:

Skazaniec 666” to pierwszy w portfolio wydawnictwa Mandioca komiksowy horror – zdecydowanie jest to bardzo mocne i udane wejście w gatunek. Album jest oniryczny, mroczny, grający głównie plamami czerni i bieli. W warstwie scenariusza przybliża nam postać nad Wisłą praktycznie zupełnie nieznaną, ale w Ameryce Południowej otoczoną wręcz swoistym kultem. Panie i Panowie – przywitajcie się z Józefem Mogiłą!

o pierwszym w Wydawnictwie Mandioca horrorze pełna gębą pisze dla portalu Grabarz Polski. Zapraszam!

Link do recenzji: https://garazhermetyczny.blogspot.com/2020/01/samuel-casal-skazaniec-666-recenzja-na.html

Skazaniec 666” to pierwszy w portfolio wydawnictwa Mandioca komiksowy horror – zdecydowanie jest to bardzo mocne i udane wejście w gatunek. Album jest oniryczny, mroczny, grający głównie plamami czerni i bieli. W warstwie scenariusza przybliża nam postać nad Wisłą praktycznie zupełnie nieznaną, ale w Ameryce Południowej otoczoną wręcz swoistym kultem. Panie i Panowie –...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Cienie Nowego Orleanu” nie są powieścią, która się Maciejowi Lewandowskiemu udała. Takie stwierdzenie sugerowałoby znaczną dozę przypadku przy finalnym efekcie. A zdecydowanie nie jest przypadkowym tak solidny reaserch, który dał autorowi możliwość napisania książki przede wszystkim dopracowanej i ujmującej klimatem niespokojnego, dusznego, amerykańskiego Południa.
- o nowej powieści Macieja Lewandowskiego piszę przedpremierowo dla portalu Dzika Banda. Zapraszam!
Szukajcie recenzji: https://coprzeczytac.blogspot.com/2019/02/maciej-lewandowski-cienie-nowego.html

„Cienie Nowego Orleanu” nie są powieścią, która się Maciejowi Lewandowskiemu udała. Takie stwierdzenie sugerowałoby znaczną dozę przypadku przy finalnym efekcie. A zdecydowanie nie jest przypadkowym tak solidny reaserch, który dał autorowi możliwość napisania książki przede wszystkim dopracowanej i ujmującej klimatem niespokojnego, dusznego, amerykańskiego Południa.
- o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Grzesznik Artura Urbanowicza mnie zaskoczył.

Spodziewałem się kolejnej - po debiutanckiej powieści Gałęziste - krwawej i momentami makabrycznej opowieści, a otrzymałem...coś zupełnie innego. Rzekłbym, że niewiele tu horroru, a przynajmniej mało w klasycznym ujęciu grozy, po jaką sięgał autor w swoim powieściowym debiucie. Ale nie czyni to Grzesznika książką słabszą. Wręcz przeciwnie - to całkiem solidny kawał literatury obyczajowej, zmieszanej ze współczesną opowieścią gangsterską, z wplecionym w fabułę swoistym moralietem o znaczeniu naszych uczynków.

Jednym słowem - warto po Grzesznika sięgnąć.

piszę dla RzeczGustu o najnowszej powieści popularnego autora grozy - Artura Urbanowicza.

http://coprzeczytac.blogspot.com/2017/08/artur-urbanowicz-grzesznik-recenzja-na.html

Grzesznik Artura Urbanowicza mnie zaskoczył.

Spodziewałem się kolejnej - po debiutanckiej powieści Gałęziste - krwawej i momentami makabrycznej opowieści, a otrzymałem...coś zupełnie innego. Rzekłbym, że niewiele tu horroru, a przynajmniej mało w klasycznym ujęciu grozy, po jaką sięgał autor w swoim powieściowym debiucie. Ale nie czyni to Grzesznika książką słabszą. Wręcz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

http://coprzeczytac.blogspot.com/2017/07/kazimierz-kyrcz-jr-dziewczyny-ktore-mia.html

http://coprzeczytac.blogspot.com/2017/07/kazimierz-kyrcz-jr-dziewczyny-ktore-mia.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo się zastanawiałem, co napisać o „Drugim peronie”. Wystarczyłoby, że to znakomita książka, bo przecież literatura na tym poziomie powinna obronić się sama. Jednak wiem z doświadczenia, że tak nie jest. Abyście zechcieli sięgnąć po tę książkę, muszę Was przekonać. Powiedzieć Wam dlaczego ten, a nie inny tytuł powinien znaleźć się obowiązkowo w Waszej biblioteczce. Jeśli cenicie sobie „Grozę” – tak, „Grozę” przez duże „G”, taką poetycko, ujmująco napisaną, taką najwyższych lotów – to „Drugi peron”, debiutancki zbiór opowiadań Agnieszki Kwiatkowskiej, taki właśnie jest. - cała recenzja: http://coprzeczytac.blogspot.com/2017/07/agnieszka-kwiatkowska-drugi-peron.html

Długo się zastanawiałem, co napisać o „Drugim peronie”. Wystarczyłoby, że to znakomita książka, bo przecież literatura na tym poziomie powinna obronić się sama. Jednak wiem z doświadczenia, że tak nie jest. Abyście zechcieli sięgnąć po tę książkę, muszę Was przekonać. Powiedzieć Wam dlaczego ten, a nie inny tytuł powinien znaleźć się obowiązkowo w Waszej biblioteczce. Jeśli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Artur Urbanowicz napisał znakomitą powieść, która doskonale wpisuje się w popularną ostatnio konwencję słowiańskiej grozy. Wierzenia naszych przodków na nowo są odkrywane przez coraz liczniejszych autorów fantastyki i horroru.
A mimo że książka została wydana w systemie vanity publishing przez owiane złą sławą Wydawnictwo Novae Res, absolutnie nie można przykleić jej łatki powieści grafomańskiej i kiepskiej. A tak może się stać - niestety - przez bezkrytyczne kwalifikowanie, czynione nie tylko przez wielu czytelników, ale znaczną część polskiego środowiska opiniotwórczego.
Cała recenzja ukazała się w #52 Grabarza Polskiego - do pobrania http://grabarz.net/grabarz-polski-52/

Artur Urbanowicz napisał znakomitą powieść, która doskonale wpisuje się w popularną ostatnio konwencję słowiańskiej grozy. Wierzenia naszych przodków na nowo są odkrywane przez coraz liczniejszych autorów fantastyki i horroru.
A mimo że książka została wydana w systemie vanity publishing przez owiane złą sławą Wydawnictwo Novae Res, absolutnie nie można przykleić jej łatki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zastanówcie się dwa razy, zanim sięgniecie po tę książkę. Mówię poważnie. Rozważcie to, czy naprawdę tak bardzo chcecie ją przeczytać.
I nie chodzi o to, że Chmielewski pisze źle, że pisać nie potrafi. Wręcz przeciwnie. Pisze dosadnie, mocno, rzeczowo. Ma dobry styl, który doskonale pasuje do tematyki powieści. Ale problem w tym, o czym pisze.
Złe was zdepcze. Wbije się wam w psychikę niczym rozżarzony kolec i długo nie będziecie w stanie się otrząsnąć. A jeśli wydaje się wam, że przesadzam z melodramatycznością opisu... to śmiało. Przeczytajcie Złe. Na własną odpowiedzialność.
cała recenzja: http://www.rzeczgustu.com.pl/recenzje/ksiazki/zle

Zastanówcie się dwa razy, zanim sięgniecie po tę książkę. Mówię poważnie. Rozważcie to, czy naprawdę tak bardzo chcecie ją przeczytać.
I nie chodzi o to, że Chmielewski pisze źle, że pisać nie potrafi. Wręcz przeciwnie. Pisze dosadnie, mocno, rzeczowo. Ma dobry styl, który doskonale pasuje do tematyki powieści. Ale problem w tym, o czym pisze.
Złe was zdepcze. Wbije się wam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Biorąc się za lekturę „Splątania” Macieja Lewandowskiego, bałem się tej książki. Choć z prozą Maćka miałem styczność już od debiutu w „Białych szeptach” (2008), a potem przez publikacje w „Grabarzu Polskim” czy w „Bramie”, to jednak zapowiedź z okładkowego blurba o fabularnej krzyżówce Lovecrafta z Mastertonem trochę mnie zaniepokoiła. Mimo, że mam po drodze z obydwoma wyżej wymienionymi twórcami, to jednak koncentracja naleciałości, zwłaszcza lovecraftowskich, w polskiej grozie może przyprawiać o ból głowy. Jakby rodzima mroczna literatura zaczynała się i kończyła na wzorowaniu się Samotnikiem z Providence, czasem dokonując skoków w bok w kierunku Mastertona lub Kinga. Więc wahałem się, biorąc „Splątanie” do ręki, obawiając się, że znowu spomiędzy kartek, spomiędzy szwów grubą nicią szytej fabuły wyłaził będzie ten nieszczęsny Lovecraft, ciągnąc za sobą hordy Przedwiecznych.

Cała recenzja: http://grabarz.net/maciej-lewandowski-splatanie/

Biorąc się za lekturę „Splątania” Macieja Lewandowskiego, bałem się tej książki. Choć z prozą Maćka miałem styczność już od debiutu w „Białych szeptach” (2008), a potem przez publikacje w „Grabarzu Polskim” czy w „Bramie”, to jednak zapowiedź z okładkowego blurba o fabularnej krzyżówce Lovecrafta z Mastertonem trochę mnie zaniepokoiła. Mimo, że mam po drodze z obydwoma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

SWOISTE POŁĄCZENIE RODEM Z CYBERPUNKU, JEDNAK OSADZONE W WIKTORIAŃSKIEJ SCENERII CZYNI Z MECHANICZNEGO ARCYDZIEŁO, KTÓRE OKREŚLIŁBYM STEAMPUNKOWĄ WERSJĄ GHOST IN THE SHELL
całość recenzji:
http://www.rzeczgustu.com.pl/recenzje/ksiazki/ian-tregilis-mechaniczny

SWOISTE POŁĄCZENIE RODEM Z CYBERPUNKU, JEDNAK OSADZONE W WIKTORIAŃSKIEJ SCENERII CZYNI Z MECHANICZNEGO ARCYDZIEŁO, KTÓRE OKREŚLIŁBYM STEAMPUNKOWĄ WERSJĄ GHOST IN THE SHELL
całość recenzji:
http://www.rzeczgustu.com.pl/recenzje/ksiazki/ian-tregilis-mechaniczny

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy przeczytałem debiutancki Czas Żniw Samanthy Shannon, trudno mi było uwierzyć, że to naprawdę debiut. Doskonale nakreślony, bardzo złożony świat, który zachwycił swą różnorodnością i urzekł dynamiczną akcją.
Kiedy dowiedziałem się, że cykl jest zaplanowany na siedem tomów, szczerze mówiąc byłem przerażony. Czy tak młoda, niedoświadczona autorka zdoła udźwignąć tak rozległy cykl, nie popadając w miałkość i wtórność, nie obniżając - z tomu na tom - poziomu? Po lekturze Czasu Żniw miałem nadzieję, że się uda, bowiem książka mnie zachwyciła, a alternatywny Londyn pochłonął bez reszty. Kiedy skończyłem czytać tom drugi - Zakon Mimów - jestem pewny sukcesu całego cyklu. Shannon po raz drugi udowodniła, że ma doskonale przygotowaną, spójną wizję świata, którą konsekwentnie realizuje, oferując nam przygodę, jakiej nie da się szybko zapomnieć.
CAŁOŚĆ RECENZJI :
http://coprzeczytac.blogspot.com/2015/06/samantha-shannon-bone-season-2-zakon.html

Kiedy przeczytałem debiutancki Czas Żniw Samanthy Shannon, trudno mi było uwierzyć, że to naprawdę debiut. Doskonale nakreślony, bardzo złożony świat, który zachwycił swą różnorodnością i urzekł dynamiczną akcją.
Kiedy dowiedziałem się, że cykl jest zaplanowany na siedem tomów, szczerze mówiąc byłem przerażony. Czy tak młoda, niedoświadczona autorka zdoła udźwignąć tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

http://coprzeczytac.blogspot.com/2015/03/piotr-sawicki-odrazajace-brudne-ze-100.html

http://coprzeczytac.blogspot.com/2015/03/piotr-sawicki-odrazajace-brudne-ze-100.html

Pokaż mimo to

Okładka książki Sons of Anarchy (Synowie Anarchii): Tom 1 Damian Couceiro, Stephen Downer, Christopher Golden, Emilio Lecce
Ocena 7,1
Sons of Anarch... Damian Couceiro, St...

Na półkach: ,

"Członkowie klubu motocyklowego Synowie Anarchii to nie są chłopcy, jakich porządna dziewczyna chciałaby zaprosić na obiad z rodzicami. To chłopcy, z którymi porządna dziewczyna nie chciałaby mieć nic wspólnego. Stanowczo zbyt wiele osób z otoczenia SA obrywa bowiem rykoszetem kiedy sprawy klubu się komplikują. Jednak córka jednego z dawnych kompanów klubu, Hermana Kozika, właśnie w tych chłopakach upatruje szansy na wybrnięcie z tarapatów, w jakie wpadła.(...)" całość recenzji na:
http://grabarz.net/synowie-anarchii-tom-1/

"Członkowie klubu motocyklowego Synowie Anarchii to nie są chłopcy, jakich porządna dziewczyna chciałaby zaprosić na obiad z rodzicami. To chłopcy, z którymi porządna dziewczyna nie chciałaby mieć nic wspólnego. Stanowczo zbyt wiele osób z otoczenia SA obrywa bowiem rykoszetem kiedy sprawy klubu się komplikują. Jednak córka jednego z dawnych kompanów klubu, Hermana Kozika,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Jakub Ćwiek wraca z „Chłopcami” w najnowszym, trzecim tomie zatytułowanym „Zguba” . I robi to z wielkim hukiem, zgrzytem metalu i trzaskiem pękających kości. A potem jest jeszcze gorzej. Dla bohaterów oczywiście, nie dla czytelnika.(...) " - całość recenzji na: http://coprzeczytac.blogspot.com/2014/11/jakub-cwiek-chopcy-3-zguba.html

"Jakub Ćwiek wraca z „Chłopcami” w najnowszym, trzecim tomie zatytułowanym „Zguba” . I robi to z wielkim hukiem, zgrzytem metalu i trzaskiem pękających kości. A potem jest jeszcze gorzej. Dla bohaterów oczywiście, nie dla czytelnika.(...) " - całość recenzji na: http://coprzeczytac.blogspot.com/2014/11/jakub-cwiek-chopcy-3-zguba.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Warren Ellis to brytyjski scenarzysta komiksowy, autor takich uznanych serii jak „Transmetropolitan” czy „Authority”. Autor tym razem sięga po literacki thriller oparty na bardzo intrygującym pomyśle. Pomyśle, którego chyba jednak do końca nie udźwignął.(...)
całość recenzji - http://grabarz.net/wzorzec-zbrodni/

Warren Ellis to brytyjski scenarzysta komiksowy, autor takich uznanych serii jak „Transmetropolitan” czy „Authority”. Autor tym razem sięga po literacki thriller oparty na bardzo intrygującym pomyśle. Pomyśle, którego chyba jednak do końca nie udźwignął.(...)
całość recenzji - http://grabarz.net/wzorzec-zbrodni/

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta powieść zupełnie mnie nie zaskoczyła.
Czemu? Bowiem po tym autorze spodziewałem się dokładnie takiej prozy: ciekawej, dynamicznej fantastyki ze znakiem wysokiej jakości, która pod wierzchnią, rozrywkową warstwą stara się pytać o rzeczy ważne i znaczące. I to właśnie w najnowszej książce Szmidta dostałem.

Na tę powieść przyszło czekać długo. Pola zapomnianych bitew - zbiór dwóch nowel (drugie z podtytułem Kuźnia) ukazały się pierwotnie w magazynie Sience Fiction, Fantasy & Horror już kilka lat temu. W 2010 roku Pola... pojawiły się tez w zbiorze opowiadań Alpha Team (Fabryka Słów).
W zeszłym roku wydanie cyklu zapowiadało Wydawnictwo Almaz....
Jednak to Rebis podjął ostatecznie rękawicę i w swojej nowej serii wydawniczej - Horyzonty zdarzeń (której pomysłodawcą jest sam Szmidt zresztą) po tekstach Dębskiego, Przybyłka i Sawickiego przyszedł czas na Łatwo być bogiem.

całość recenzji tutaj:
http://coprzeczytac.blogspot.com/2014/09/robert-j-szmidt-atwo-byc-bogiem-pola.html

Ta powieść zupełnie mnie nie zaskoczyła.
Czemu? Bowiem po tym autorze spodziewałem się dokładnie takiej prozy: ciekawej, dynamicznej fantastyki ze znakiem wysokiej jakości, która pod wierzchnią, rozrywkową warstwą stara się pytać o rzeczy ważne i znaczące. I to właśnie w najnowszej książce Szmidta dostałem.

Na tę powieść przyszło czekać długo. Pola zapomnianych bitew -...

więcej Pokaż mimo to