Opinie użytkownika
niepokojąca opowieść, pełna czarnego humoru, w którymś momencie zupełnie traci rozmach. dość ciekawie rozpoczęte historie kończą się dość banalnie, a to, co wydawało się być historią mrocznych instynktów, niespełnienia, kompensacji, staje się przypowieścią z morałem i dobrym zakończeniem.
szkoda.
nie pamiętam już, jak po raz pierwszy trafiłam na kanał Radzki na youtube, pamiętam za to, że charakterna i żywa Magdalena, pokazują swoje czerpiące z folku czy mody retro stylizacje i dająca sporo praktycznych wskazówek, zrobiła na mnie wystarczająco dobre wrażenie, bym wracała na jej kanał w miarę regularnie. gdy dowiedziałam się, że Radzka pracuje nad książką,...
więcej Pokaż mimo to
dawno wobec żadnej powieści nie miałam tak mieszanych uczuć.
z jednej strony, Kosmowska jest pisarką-gawędziarką w starym stylu, tworzy rozbudowaną opowieść, budzącą ciekawość. z drugiej, sięga po pewne klisze i stereotypy w kreowaniu postaci, które - nawet jeśli przetworzone - rodzą pytanie, czy bohaterowie stają się przez to bardziej wiarygodni, czy zupełnie papierowi....
spore rozczarowanie i zmarnowany potencjał.
wiązałam z tą pozycją nadzieje, spodziewając się subtelnego, poetyckiego języka, obrazów zapadających w pamięć, przedzierania się przez złożoną metaforykę oraz piękna poruszającego wyobraźnię. zapowiadało się nieźle: björk poleca, skojarzenia ze skandynawskimi pisarzami mam jak najlepsze, początek wydawał się zachęcać do...
proza, którą należy czytać ze sporą wnikliwością. kto miał do czynienia z twórczością vesaasa, ten wie, że można się u niego spodziewań wielu niedopowiedzeń, oszczędności zdaniowej i pewnej aury tajemnicy, tak, jakby odkrywanie kolejnych znaczeń kryło się w gestii czytelnika. "dom w ciemności" jest jednak dosyć nietypowy w porównaniu z najbardziej znanymi w polsce dziełami...
więcej Pokaż mimo toBrawurowa powieść pod względem językowym, pełna hiperbolizacji, nieoczywistych metafor i spójnego stylu. Niby postać pijaczyny pojawiała się już nieraz w literaturze (ja z tej okazji przypomniałam sobie o Nahaczowskim "Bomblu"), ale w wydaniu Patrycji Pustkowiak alkoholiczka zyskuje inne - bardziej zatracone - oblicze. Oto skrzywiona wizja codzienności, zabawna dzięki...
więcej Pokaż mimo toPierwsza książka opowiadająca o losach Jarlego Kleppa sprawiła mi przyjemność czytania i zaintrygowała mnie wystarczająco, bym z chęcią sięgnęła po uzupełnienie losów tego bohatera. Po lekturze mogę z zaskoczeniem stwierdzić, że w porównaniu do pierwszej części "Charlotte Isabel Hansen" jest bardziej dowcipna. Oto Jarle - poważny student, piszący pracę o Proustowskiej...
więcej Pokaż mimo to
Ta książka jest po prostu dojmująco piękna.
Kryje się w niej przede wszystkim wspomnienie bliskiego przyjaciela Patti Smith, Roberta Mapplethorpe'a. Nabieram wręcz przekonania, że książki pisane w hołdzie bliskim zwykle są uszlachetnione tą szczególną więzią - więzią przyjaźni.* Stąd mitologizacja niektórych wspólnie spędzonych chwil - stąd też wielość tych razem...
Gdy czytałam "Żywoty świętych osiedlowych", ktoś zagadnął mnie o tę lekturę. Usłyszawszy tytuł, pokręcił tylko przecząco głową, na znak, że nie kojarzy ani autorki, ani - tym bardziej - tytułu. Nic dziwnego. Wydana w 2007 roku książka, była nominowana do Nike, statuetki nie zgarnęła, i dlatego "Żywoty świętych osiedlowych" znane są wtajemniczonym. Zupełnie...
więcej Pokaż mimo to
- Jak Pan myśli, skąd się wzięła muzyka?
- To co ja gram, to z pokolenia.*
- Co jest najważniejsze w graniu?
- Wdzięk i dokładność taka, czysto żeby grał i dokładnie, no to jest dobry muzykant i przeważnie części jak się gra, no to po dwa razy powtarzać, raz się przegra i drugi raz powtórka.*
- Czy każdy może być muzykiem?
— Nie, nie każdy może być. Muzykanctwo, muzyka,...
remedium na deszczowe, jesienne nastroje, zły humor i nudę. Mikołajek przy asyście kubka gorącej czekolady przegoni każdy smuteczek!
Pokaż mimo todzienniki Virginii to dzieło monumentalne, przez które najlepiej przebrnąć fragmentami, z przerwami, tak by delektować się ich treścią. warto po nie siegnąć, bo przybliżają osobowość Virginii - często zaskakująco zwyczajnej, jeszcze częściej - błyskotliwej i uważnej. obrazują powolne krystalizowanie się własnego stylu pisarki, jej dojrzewanie twórcze, pojawianie się...
więcej Pokaż mimo toNie czytałam wcześniej żadnej książki Sylwii Chutnik, niemniej miałam przyjemność usłyszeć co nieco o autorce. Swego czasu zapełniałam pustkę lekcji w liceum lekturą jej felietonów z "Polityki", w których na pierwszy plan przebijała wrażliwość, wiedza historyczna o Warszawie, zaangażowanie i kobiecość. Później w ręcę wpadł mi wywiad z książki Agnieszki Drotkiewicz, w którym...
więcej Pokaż mimo to
jakiego języka używać, pisząc o seksualności?
problem tkwi w tym, że współcześnie nie wytworzyliśmy słów odpowiednich do tej sfery, które nie zdawałyby się określeniami albo medycznymi, albo wulgarnymi, albo infantylnymi. nie płoniemy, niczym klasycy, rumieńcem na dźwięk słów 'mentula' czy 'verpa', nie mamy - wzorem sarmatów - bogatego słownika na przejawy jurności...
ponoć człowiek do pełni zdrowia psychicznego potrzebuje dwóch rzeczy: siatki powiązań społecznych oraz poczucia sprawczości. od podobnej konkluzji wychodzi eve ensler we wstępie: jak prezentuje się w świecie - wypełnionym głodem, konfliktami zbrojnymi - kobieta myśląca ustawicznie o swoim brzuchu? zaraz stawia drugie pytanie: dlaczego ta kobieta myśli o swoim brzuchu? tym...
więcej Pokaż mimo to
'beztrosko trzymasz w palcach kamień, po czym ciskasz go w nurt rzeki. skutki tego nie muszą być dostrzegalne od razu. w miejscu, w którym kamień zmąci taflę, woda tylko lekko się zmarszczy i rozlegnie się plusk, stłumiony przez szmer fal.
wrzuć za to kamień do jeziora. skutek będzie nie tylko widoczny, ale o wiele trwalszy. kamień zaburzy nieruchome wody. tam, gdzie uderzy...
nie szukałam Aglai. nie szukałam tej książki.
sama do mnie przyszła.
wchodząc do sławetnego krakowskiego składu tanich książek nawet przez myśl mi nie przeszło, że natrafię na biografię cenionej przeze mnie nietuzinkowej autorki, w tamtym momencie - przede wszystkim niemieckojęzycznej pisarki, mistrzyni krótkich, absurdalnych form, po lekturze - kobiety, która z analfabetki...
łatwa, choć sięga po nie tak lekkie motywy - pojawia się tu saudade, czyli portugalska nostalgia, podróż śladem przeszłości, a wszystko okraszone sączącymi się w tle fado i gwarem ulic lizbony. główna bohaterka udaje się do ojczyzny Amálii Rodrigues z powodu tajemniczego listu od Rosy, bliskiej niegdyś jej kuzynowi. kim była kobieta, która wysłała tak emocjonalny list? co...
więcej Pokaż mimo too ile zwykle podchodzę z rezerwą do wszelkiej maści poradników, o tyle ten jest całkiem inspirujący. Osho czyta się bardzo szybko i przyjemnie, język jest przystępny, dodatkowo spora ilość dykteryjek dodaje pozycji charakteru. niektóre rzeczy należy traktować ze sporym przymrużeniem oka, lecz jeżeli ktoś tylko zechce, to wyprowadzi stąd parę wskazówek dla siebie. nie...
więcej Pokaż mimo to
co za uczta!
żona muzyka z powołania niszczy w porywie złości tar - instrument, na którym ów wygrywa swe piękne i tęskne melodie; niszczy mu tym samym życie: znalezienie substytutu okazuje się niemożliwe. odwiedza liczne sklepy, raz po raz udaje się do znajomego sprzedawcy, wydaje ostatni grosz na inny, niepowtarzalny tar skonstruowany przez mistrza. wszystko na nic. muzyk...