Kupię rękę

Okładka książki Kupię rękę Agnieszka Szygenda
Okładka książki Kupię rękę
Agnieszka Szygenda Wydawnictwo: Bliskie literatura piękna
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Bliskie
Data wydania:
2010-06-30
Data 1. wyd. pol.:
2010-06-30
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-930558-1-4
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
105 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
27
24

Na półkach:

Ma cos w sobie ta książka, przyciąga i zatrzymuje, polecam.

Ma cos w sobie ta książka, przyciąga i zatrzymuje, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
164
10

Na półkach:

Niebanalna, podczas czytania można się pośmiać, oburzyć, a nawet wzruszyć :)

Niebanalna, podczas czytania można się pośmiać, oburzyć, a nawet wzruszyć :)

Pokaż mimo to

avatar
95
11

Na półkach:

Fatalna

Fatalna

Pokaż mimo to

avatar
1757
1756

Na półkach:

Po doczytaniu końcowych wyrazów na ostatniej stronie tej powieści musiałam się zastanowić. Zamyślić. Wyjść z życia wszystkich jej bohaterów. Studenta Tomka sprzedającego miejsce na tatuaż na skórze własnej ręki, głowy rodziny Olgierda kupującego to miejsce na osobiste hasło dające upust jego frustracji oraz Igi nieszczęśliwie zakochanej w Mariuszu, dla którego, w desperacji ratowania związku, wystawia swoje ciało na aukcji, wplątując się przypadkiem w transakcję zawartą ostatecznie z Olgierdem. Unieść się nad ich ślepym postępowaniem, nielogicznym zachowaniem, ryzykownymi decyzjami, by wyłonić i uogólnić obraz jakości prowadzonego przez nich życia, ogarniając go jednym słowem – groteska!
Przepełnieni nienawiścią, chowanymi urazami – Iga do własnego ciała z nadwagą, Olgierd do swojego teścia, Tomek do ludzi zmuszających go do podejmowania żałosnych wyborów – próbują odnaleźć siebie i swoje miejsce wśród splątanych ścieżek wiodących do wyznaczonego celu, nie zauważając, że jest to jedyna siła napędowa, dzięki której porządkują świat wokół siebie w drodze do różnie pojętego szczęścia. Tym żyje współczesne pokolenie dwudziesto i trzydziestolatków – obłąkańczym pędem "do przyszłości, jakby teraźniejszość była tylko nic nieznaczącym czasem przeszłym". Bez tchu i bez czasu na chwilę zastanowienia się: czy warto? Czy wartości jakimi kierują się w życiu są tymi, które doprowadzą ich po latach wyścigu do satysfakcjonującego poczucia samospełnienia? Co jest przyczyną pozornie niewytłumaczalnego amoku parcia do przodu na skróty, po trupach innych, nawet najbliższych osób?
Autorka w tych dywagacjach poszła dalej.
W drugiej części książki, wyraźnie oddzielonej od pierwszej tytułem "Część II", pokusiła się o odpowiedzi, szczególnie obszerniej koncentrując się na pytaniu ostatnim. Skupiając się na przeszłości Olgierda, przyczynę jego frustracji upatrzyła w zerwanych więziach rodzinnych. Brak kontaktu z najbliższymi, ich bliskości, wsparcia, bezwarunkowej akceptacji, świadomości swojego pochodzenia i korzeni to główne powody niepowodzeń budowania wypaczonego życia zawodowego i osobistego.
"Nie można żyć bez korzenia !; każde drzewo ma swoje korzenie w ziemi !; korzenie są łącznikiem pomiędzy tymi, co żyją, i tymi, co odeszli !; bogactwo i przyjaciele nie potrafili zastąpić mu braku poczucia przynależności!"
Poczułam się trochę jak nastolatka wysłuchująca na lekcji umoralniającej pogadanki nauczyciela. Jak nieufny wyborca na wiecu, do którego nie trafiają racjonalne argumenty kandydata na mojego faworyta. Pełne truizmów, sloganów i prawd oczywistych. Potrzebowałam zamiast haseł emocji, wzruszeń, po których natychmiast zrobiłabym rachunek sumienia własnego postępowania i rewizję hołubionych wartości. Tym czasem epatowanie czwartą śmiercią w rodzinie Olgierda w krótkim czasie, wywołało u mnie tylko czarny bo czarny, ale humor. A co miało w zamiarze wywołać, tego nie odczytałam, a tym bardziej nie odczułam.
Dostałam niestety klucz tylko do jednych drzwi i to dawno już otwartych. A co z innymi drzwiami-przyczynami w życiu pozostałych bohaterów? Czyżby tylko więzi rodzinne były gwarantem szczęśliwego życia?
Z drugiej jednak strony, przyglądając się tej nielubianej przeze mnie jawności dydaktyzmu i „kiełbasie wyborczej” w tekście, zadałam sobie pytanie: dlaczego autorka zadała sobie trud podsunięcia gotowej odpowiedzi? Dlaczego nie zostawiła mnie z myślami po pierwszej części, abym mogła sama dojść do wniosków? Dlaczego dopisała drugą cześć? Czy dlatego, że jak sama zauważa: "słowo pisane ma większą wagę od mówionego tylko dlatego, że jest bardziej trwałe?" A może z młodym pokoleniem jest aż tak źle, że trzeba im te oczywiste, odwieczne prawdy podsuwać przed oczy jako nowe, odkrywcze? Najlepiej w druku, bo większość populacji to wzrokowcy?
Jeśli tak jest, to jestem tym przerażona!
http://naostrzuksiazki.pl/

Po doczytaniu końcowych wyrazów na ostatniej stronie tej powieści musiałam się zastanowić. Zamyślić. Wyjść z życia wszystkich jej bohaterów. Studenta Tomka sprzedającego miejsce na tatuaż na skórze własnej ręki, głowy rodziny Olgierda kupującego to miejsce na osobiste hasło dające upust jego frustracji oraz Igi nieszczęśliwie zakochanej w Mariuszu, dla którego, w desperacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
934
654

Na półkach: ,

Przeczytałam z wielką przyjemnością.
"Kupię rękę" jest książką pomysłową, łatwą w czytaniu i odbiorze.
Z tego powodu świetnie sprawdza się jako odskocznia i relaks.
Zakończenie idzie w stronę, która lekko mnie rozczarowała, ale to i tak bardzo dobra lektura.

Przeczytałam z wielką przyjemnością.
"Kupię rękę" jest książką pomysłową, łatwą w czytaniu i odbiorze.
Z tego powodu świetnie sprawdza się jako odskocznia i relaks.
Zakończenie idzie w stronę, która lekko mnie rozczarowała, ale to i tak bardzo dobra lektura.

Pokaż mimo to

avatar
121
49

Na półkach: ,

Dużym plusem książki "Kupię rękę" jest język, który sprawia, że stronice się dosłownie połyka. Jednak nie spotkałam tu nic nadzwyczajnego ani porywającego. Jest to kolejny obraz pewnych przebudzeń moralno-egzystencjonalnych w gąszczu pracy i niby sukcesów na polu prywatnym. Motyw pięcia się po szczeblach kariery kojarzy mi się silnie z "Wrzawą" autorstwa Beśki. Drugie skojarzenie to "Berber" Młynarczyka, w którym to, jak w powieści Szygendy pojawia się problem instrumentalnego traktowania partnera życiowego.

Dużym plusem książki "Kupię rękę" jest język, który sprawia, że stronice się dosłownie połyka. Jednak nie spotkałam tu nic nadzwyczajnego ani porywającego. Jest to kolejny obraz pewnych przebudzeń moralno-egzystencjonalnych w gąszczu pracy i niby sukcesów na polu prywatnym. Motyw pięcia się po szczeblach kariery kojarzy mi się silnie z "Wrzawą" autorstwa Beśki. Drugie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
34

Na półkach:

Trochę się zawiodłam... Czytało mi się ciężko.
Olgierd to sfrustrowany facet pracujący u swojego teścia. Przeżycia z dzieciństwa odbijają się echem na jego dorosłym życiu. Wychowywany przez ambitnych rodziców nauczycieli nigdy nie był dość dobry aby ich zadowolić. Zawsze trochę brakowało do ich uznania. Pracując u teścia liczy na to, że przejmie firmę. Tak się nie stało, firma została przepisana na 6-letniego syna Olgierda.
Olgierd na aukcji internetowej kupuje "skórę" studenta Tomasza. Tomasz musi sobie wytatuowac na ręku napis jesteś nikim.
Kolejna bohaterka Iga trwająca w na pozór szczęśliwym związku. Wystawia na aukcję siebie licząc, że jej ukochany ją kupi...
Olgierd traci rodziców. Powoduje to jego wewnętrzna przemianę. Już nie jest takim gnojkiem, mięknie. Zaczyna się starać być dobrym mężem i lepszym człowiekiem. Generalnie książka ukazuje prawdę. Często zdążają się takie sytuacje w życiu, że człowiek pod wpływem pewnych wydarzeń ulega emocjonalnej przemianie. Mimo wszystko spodziewałam się czegoś więcej.

Trochę się zawiodłam... Czytało mi się ciężko.
Olgierd to sfrustrowany facet pracujący u swojego teścia. Przeżycia z dzieciństwa odbijają się echem na jego dorosłym życiu. Wychowywany przez ambitnych rodziców nauczycieli nigdy nie był dość dobry aby ich zadowolić. Zawsze trochę brakowało do ich uznania. Pracując u teścia liczy na to, że przejmie firmę. Tak się nie stało,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
82

Na półkach: ,

Trzy godziny przerażenia.
Ta książka jest strasznie prawdziwa.
Wyciąga na wierzch wszystkie brudy i najgorsze myśli, które siedzą w każdym z nas.
Bardzo dużo emocji zawarte w małej objętości książki.
Na szczęście daje nadzieję.

Polecam!

Trzy godziny przerażenia.
Ta książka jest strasznie prawdziwa.
Wyciąga na wierzch wszystkie brudy i najgorsze myśli, które siedzą w każdym z nas.
Bardzo dużo emocji zawarte w małej objętości książki.
Na szczęście daje nadzieję.

Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
308
25

Na półkach:

Szczególnie w stosunku do książek, które czytałam w ostatnim czasie - dość niezwykła. Inna. Ciekawa.
Polecam.

Szczególnie w stosunku do książek, które czytałam w ostatnim czasie - dość niezwykła. Inna. Ciekawa.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
867
679

Na półkach: ,

Książka wpadła w moje ręce przypadkiem w księgarni i ponieważ nie miała wygórowanej ceny (kosztowała 3 zł) postanowiłem ją kupić. Na początku oczywiście zaintrygował mnie tytuł. Powieść przedstawia losy trójki młodych bohaterów Olgierda, Ingi i Tomka, których drogi pewnego dnia się przetną. Ich dość wnikliwe portrety psychologiczne pokazują, że nikt nie jest idealny i daleki od problemów. Jeśli chcecie wiedzieć jak sobie z nimi poradzą to oczywiście możecie sięgnąć po tą książkę. Mimo, że nie ma tu wyrafinowanego języka ani porywającej akcji to czytało się całkiem przyjemnie. Ocena dobra.

Książka wpadła w moje ręce przypadkiem w księgarni i ponieważ nie miała wygórowanej ceny (kosztowała 3 zł) postanowiłem ją kupić. Na początku oczywiście zaintrygował mnie tytuł. Powieść przedstawia losy trójki młodych bohaterów Olgierda, Ingi i Tomka, których drogi pewnego dnia się przetną. Ich dość wnikliwe portrety psychologiczne pokazują, że nikt nie jest idealny i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    150
  • Posiadam
    66
  • Chcę przeczytać
    66
  • 2014
    7
  • Pożyczone
    4
  • 2012
    3
  • 2016
    2
  • Literatura polska
    2
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kupię rękę


Podobne książki

Przeczytaj także