Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Standardowo... bez polotu.

Standardowo... bez polotu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie mogę pojąć... Jak różne mogą być książki jednej autorki... Tak nierówne, stylistycznie pogiete... Nie wiem... Czy to zależy od tlumacza??? Czy diabli wiedzą co ???? Porównać Slowika, czy Wielka samotność z tą pozycją ... Nie da się.. ta powieść to porażka. Chyba Ktoś inny ją pisał... jakiś program ,czy co ????

Nie mogę pojąć... Jak różne mogą być książki jednej autorki... Tak nierówne, stylistycznie pogiete... Nie wiem... Czy to zależy od tlumacza??? Czy diabli wiedzą co ???? Porównać Slowika, czy Wielka samotność z tą pozycją ... Nie da się.. ta powieść to porażka. Chyba Ktoś inny ją pisał... jakiś program ,czy co ????

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie nie jest to książka na początek wakacji... Pomiomo języka niezbyt lotnego przeczytałam. Wstrząsnęła mną zawartość, fakty... Trudno opisać uczucia, myśli. Mogłam tylko myślęc o tym jak my dzisiaj mamy dobrze... W naszym kraju, bez wojny... Poruszająca lektura.

Zdecydowanie nie jest to książka na początek wakacji... Pomiomo języka niezbyt lotnego przeczytałam. Wstrząsnęła mną zawartość, fakty... Trudno opisać uczucia, myśli. Mogłam tylko myślęc o tym jak my dzisiaj mamy dobrze... W naszym kraju, bez wojny... Poruszająca lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przetrwałam...i cała to opinia moja o tej trylogii. Nie mam siły napisać nic więcej.

Przetrwałam...i cała to opinia moja o tej trylogii. Nie mam siły napisać nic więcej.

Pokaż mimo to

Okładka książki Ćpałem, chlałem i przetrwałem Barbara Burdzy, Maciej Maleńczuk
Ocena 5,9
Ćpałem, chlałe... Barbara Burdzy, Mac...

Na półkach: ,

Czytałam... przetrwałam... O matko !!! Powiem tak, w skrócie... wolę słuchać pana Macieja niźli czytać...

Czytałam... przetrwałam... O matko !!! Powiem tak, w skrócie... wolę słuchać pana Macieja niźli czytać...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To nie jest opowieść o Coco.... ta książka opowiada o epoce... porażka... Marketingowy chwyt zadziałał... Bleeee

To nie jest opowieść o Coco.... ta książka opowiada o epoce... porażka... Marketingowy chwyt zadziałał... Bleeee

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To moja pierwsza pozycja pani Lackberg. Niesiona zachwytem przyjaciółki sięgnęłam po Księżniczkę. To dobry kryminał, dobry. Lecz moim zdaniem daleko autorce do Stiega Larssona... ojjj daleko!!!! Czytając nie czułam tej wręcz niepohamowanej ciekawości co dalej... Trochę nudnawe i przewidywalne postaci odstręczają czytelniczo. Wplecione wątki Julii i Anny nawet ciekawe, lecz mało rozwinięte. Szczerze mówiąc ja Annę pominęłaby w ogóle. Wolałabym kosztem siostry Eriki więcej wiedzieć o życiu Julii i jej rodziny. Alexandra chyba została tu przedstawiona zbyt (przepraszam za wyrażenie !!!) "sukowato".... Odniosłam wrażenie, że bardziej na "fali" jest Erika niż cała tajemnica śledztwa. Księżniczkę zakupiłam na wyprzedaży, pozostałe może wypożyczę z biblioteki, lecz nie jest to pewne...

To moja pierwsza pozycja pani Lackberg. Niesiona zachwytem przyjaciółki sięgnęłam po Księżniczkę. To dobry kryminał, dobry. Lecz moim zdaniem daleko autorce do Stiega Larssona... ojjj daleko!!!! Czytając nie czułam tej wręcz niepohamowanej ciekawości co dalej... Trochę nudnawe i przewidywalne postaci odstręczają czytelniczo. Wplecione wątki Julii i Anny nawet ciekawe, lecz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To zdecydowanie nie moja bajka... Za długa, za słodka... Bohaterowie działali mi na nerwy swoim zachowaniem... I te ... zachwycił się gdy ją zobaczył, padł z wrażenia... Taka ona piękna , cudowna, delikatna... masakra...

To zdecydowanie nie moja bajka... Za długa, za słodka... Bohaterowie działali mi na nerwy swoim zachowaniem... I te ... zachwycił się gdy ją zobaczył, padł z wrażenia... Taka ona piękna , cudowna, delikatna... masakra...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka nie powala na łopatki językiem... powala treścią !!! Wiele słyszy się o scjentologii... O szalonych wyczynach, słowach scjentologicznych celebrytów... To co najbardziej mnie przeraziło , to wyzysk dzieci ! Dorosły człowiek sam wpada w łapy scjentologów, z własnego wyboru, a dzieci ??? Ten obraz Rancza , obraz indoktrynacji maluchów, ciężkiej , wręcz obozowej pracy... Pranie mózgu prawie od niemowlęctwa !!! Wypaczanie obrazu człowieczeństwa, zabijanie uczuć, samodzielnego myślenia... Rozbijanie rodzin... Ludzie... Dwudziesty pierwszy wiek !!! ??? Stany Zjednoczone, które ciągle wpychaj swoje cztery grosze do każdego domu poza granicami swego kraju, nie potrafią poradzić sobie z takim potworem ???? Książka otwiera drzwi i pokazuje nam scjentologiczne piekło !!! Książka ostrzega...Warto było po nią sięgnąć. Wstrząsnęła mną bardzo!!! Na koniec... kto czytał to wie... test białej rękawiczki ... Matko jedyna ! Scjentologia w tvn ??;) Pozdrawiam. S.

Książka nie powala na łopatki językiem... powala treścią !!! Wiele słyszy się o scjentologii... O szalonych wyczynach, słowach scjentologicznych celebrytów... To co najbardziej mnie przeraziło , to wyzysk dzieci ! Dorosły człowiek sam wpada w łapy scjentologów, z własnego wyboru, a dzieci ??? Ten obraz Rancza , obraz indoktrynacji maluchów, ciężkiej , wręcz obozowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam... kocham... itp .;) Czytając bawiłam się, martwiłam i biłam brawo. Ta książka to niesamowita podróż. Podróż przez różne aspekty życia, które dotyczą każdego z nas. Narodzin, śmierci, rozwodów, porodów, adopcji, kłótni... Po prostu życie. Napisane wspaniałym piórem!!! Polecam gorąco!!!

Uwielbiam... kocham... itp .;) Czytając bawiłam się, martwiłam i biłam brawo. Ta książka to niesamowita podróż. Podróż przez różne aspekty życia, które dotyczą każdego z nas. Narodzin, śmierci, rozwodów, porodów, adopcji, kłótni... Po prostu życie. Napisane wspaniałym piórem!!! Polecam gorąco!!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Im dalej w las tym więcej drzew! Tutaj całkowicie odwrotnie...Im dalej w książki tym mniej stron, mniej liter, mniej , mniej ,mniej... Z każdą następna książką pani Link odnoszę wrażenie, że to nie ona pisała, ze chyba ktoś przez pomyłkę umieścił na okładce nazwisko autorki wspaniałej , cudnej, niepowtarzalnej powieści "Dom sióstr" ! Jestem rozczarowana :( Bardzo:( Bohaterowie jacyś tacy płytcy, przewidywalni, banalna historia... Książka po prostu nudna ! Ledwie trzysta stron, a szło mi jak po grudzie. Zrobię jeszcze jedno podejście do twórczości pani Link. Przyjaciółka ma na półce "Echo winy". Poczytamy, zobaczymy!

Im dalej w las tym więcej drzew! Tutaj całkowicie odwrotnie...Im dalej w książki tym mniej stron, mniej liter, mniej , mniej ,mniej... Z każdą następna książką pani Link odnoszę wrażenie, że to nie ona pisała, ze chyba ktoś przez pomyłkę umieścił na okładce nazwisko autorki wspaniałej , cudnej, niepowtarzalnej powieści "Dom sióstr" ! Jestem rozczarowana :( Bardzo:(...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wszystkie książki Folletta,które dotychczas przeczytałam bardzo mi się podobały. Uciekinier trafił w me ręce przypadkiem i zachłannie po niego sięgnęłam. Objętość kusiła mnóstwem stron (tak lubię;)Niestety... Ja się rozczarowałam... Powieść owszem, tłuściutka, lecz niestety treść zbyt chuda. Takie sobie czytadełko. Historia była ? Była. Lecz taka okrojona. Od początku czuje się zakończenie. Żadnej tajemnicy,ciekawości co dalej...

Wszystkie książki Folletta,które dotychczas przeczytałam bardzo mi się podobały. Uciekinier trafił w me ręce przypadkiem i zachłannie po niego sięgnęłam. Objętość kusiła mnóstwem stron (tak lubię;)Niestety... Ja się rozczarowałam... Powieść owszem, tłuściutka, lecz niestety treść zbyt chuda. Takie sobie czytadełko. Historia była ? Była. Lecz taka okrojona. Od początku czuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bona Sforza...Jakże barwna i intrygująca postać! Przewyższająca inteligencją jej współczesnych,dalekowzroczna... Książka Marii Boguckiej obala mity i brednie towarzyszące tej wspaniałej postaci przez wieki ! Autorka pokazuje jak dzieciństwo i wczesna młodość ukształtowały ten wybuchowy charakter ! Pokazuje jak Bona próbuje ( niestety bezskutecznie:(!!) zrozumieć Polaków doby Jagiellonów! Jak walczy o wielkość i niezależność tego ogromnego kraju. I ponosi klęskę... traci wszystko o czym marzyła , co było jej największym marzeniem ! Traci Polskę, traci ukochanego syna,umiera na dobrowolnym wygnaniu... To była wspaniała kobieta ! Niestety urodziła się za wcześnie ! Polecam tę książkę osobom , które fascynuje sylwetka Bony !

Bona Sforza...Jakże barwna i intrygująca postać! Przewyższająca inteligencją jej współczesnych,dalekowzroczna... Książka Marii Boguckiej obala mity i brednie towarzyszące tej wspaniałej postaci przez wieki ! Autorka pokazuje jak dzieciństwo i wczesna młodość ukształtowały ten wybuchowy charakter ! Pokazuje jak Bona próbuje ( niestety bezskutecznie:(!!) zrozumieć Polaków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytam,i czytam o tych wampirach i telepatkach;) I podoba mi się... Sookie, czasem naiwna, taka prosta.I w tej prostocie i naiwności ciekawa, intrygująca... zakochana, niezdecydowana... Lubię te książki, lubię serial :)Nie każdy z chęcią sięgnie po literaturę dzisiaj masową, lecz polecam te książki. Są zupełnie inne od tych topowych wampirzych! Pozdrawiam. S.

Czytam,i czytam o tych wampirach i telepatkach;) I podoba mi się... Sookie, czasem naiwna, taka prosta.I w tej prostocie i naiwności ciekawa, intrygująca... zakochana, niezdecydowana... Lubię te książki, lubię serial :)Nie każdy z chęcią sięgnie po literaturę dzisiaj masową, lecz polecam te książki. Są zupełnie inne od tych topowych wampirzych! Pozdrawiam. S.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie!Nie !Nie! Nie da się czytać tej książki! Książka napisana pod publiczkę...I tyle. Żadna rewelacja...Takie sobie popierdoły... Duże litery... Gdyby tak normalną czcionką wydrukować, to wyszłaby taka mała broszurka. Zdecydowane NIE dla tej książki!Też mogłabym napisać takie coś! Ta książka tak inna od pozostałych..., nudna, bez ikry, ...Nie mam pojęcia dlaczego Pani Katarzyna to napisała???? Będę bała się sięgnąć po następne... Przykrowtość !!!!

Nie!Nie !Nie! Nie da się czytać tej książki! Książka napisana pod publiczkę...I tyle. Żadna rewelacja...Takie sobie popierdoły... Duże litery... Gdyby tak normalną czcionką wydrukować, to wyszłaby taka mała broszurka. Zdecydowane NIE dla tej książki!Też mogłabym napisać takie coś! Ta książka tak inna od pozostałych..., nudna, bez ikry, ...Nie mam pojęcia dlaczego Pani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skończyłam... Dałam tej książce pięć gwiazdek... bo kocham tę sagę, uwielbiam Claire i Jamiego, kocham język tych książek,historię w niej zawartą....i nie zawiodłam się na tym. Ta powieść mnie porwała jak zwykle! Wartka akcja, nieoczekiwane zdarzenia, wspaniała miłość, przyjaźń i oddanie..Zakręty historii, bohaterowie zręcznie wpleceni w prawdziwe dzieje Stanów Zjednoczonych, ale, ale... mam nieodparte wrażenie, że pani Diana się gdzieś spieszyła???? Czuję niedosyt, lekkie rozczarowanie...Mnóstwo urwanych wątków na kartach tej książki ( czyżbym miała sama sobie dopowiedzieć???) Ja pytam co dalej z Bree i Amandą?Co dalej z Greyem i Jamiem?? Co z Rogerem i Buccleighiem???? Ewidentnie brakuje mi tu zakończenia! Słyszałam głosy, że chyba, że może coś jeszcze będzie???? No cóż , zobaczymy...

Skończyłam... Dałam tej książce pięć gwiazdek... bo kocham tę sagę, uwielbiam Claire i Jamiego, kocham język tych książek,historię w niej zawartą....i nie zawiodłam się na tym. Ta powieść mnie porwała jak zwykle! Wartka akcja, nieoczekiwane zdarzenia, wspaniała miłość, przyjaźń i oddanie..Zakręty historii, bohaterowie zręcznie wpleceni w prawdziwe dzieje Stanów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trochę było słodko, trochę gorzko. Ta książka jest inna,odbiega nieco (moim zdaniem) od pozostałych polskich nowości. Autorka bardzo ciekawie przeplata dzieje rodziny, ale... brakowało mi w Zaziejerzycach iskry zapłonowej! Bohaterki , mocne, piękne i mądre kobiety. Lecz dlaczego wszystkie takie nieszczęśliwe? Dlaczego smutne, sterane...Wiem , wiem... Czas zaborów, niewoli, ale przecież i w tamtych czasach można było się śmiać. Szukać radości, szczęścia, zadowolenia. I Iga. Trochę za mało w niej życia, działania. No cóż , ale to pierwsza część książki. Być może następna przyniesie mi ten zapalnik i wybuch? Pomimo tych uwag książkę czytała z dosyć duża dozą przyjemności!:)

Trochę było słodko, trochę gorzko. Ta książka jest inna,odbiega nieco (moim zdaniem) od pozostałych polskich nowości. Autorka bardzo ciekawie przeplata dzieje rodziny, ale... brakowało mi w Zaziejerzycach iskry zapłonowej! Bohaterki , mocne, piękne i mądre kobiety. Lecz dlaczego wszystkie takie nieszczęśliwe? Dlaczego smutne, sterane...Wiem , wiem... Czas zaborów, niewoli,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klara…człowiek, istota, która odrzuca swoje człowieczeństwo dla sztuki. Chce stać się płótnem,dziełem. Poddaje się okrutnym zabiegom, pozwala maltretować swoje ciało w imię nieśmiertelności. Somoza wprowadza czytelnika w zadziwiający, szokujący świat malarstwa,tworzenia sztuki na ciele człowieka. Czytając tę książkę włos jeżył mi się na głowie! Myśl, że istota ludzka może sprowadzić drugiego człowieka do przedmiotu, że wypiera jego mózg z ludzkich odczuć w imię sztuki!? Co jest ważniejsze człowiek czy sztuka?Tu sztuka jest biznesem, tu sztuka upadla człowieka dla zysku,pieniędzy i sławy. Somoza w rewelacyjny sposób nakreślił ludzki umysł i duszę. To książka inna. Po prostu inna.Czyta się ją z zapartym tchem. Mi podobała się bardzo.I pozostało we mnie pytanie…Czy tak dopiero będzie? Czy tak już JEST????

Klara…człowiek, istota, która odrzuca swoje człowieczeństwo dla sztuki. Chce stać się płótnem,dziełem. Poddaje się okrutnym zabiegom, pozwala maltretować swoje ciało w imię nieśmiertelności. Somoza wprowadza czytelnika w zadziwiający, szokujący świat malarstwa,tworzenia sztuki na ciele człowieka. Czytając tę książkę włos jeżył mi się na głowie! Myśl, że istota ludzka może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trudno mi opisać wrażenia po lekturze.To zupełnie inna Paullina Simons. Ta od trylogii i ta od Drogi... Inny język,inna treść. Oczekiwałam czegoś innego po tej książce, być może dlatego , że poza trylogią o Tatianie nie czytałam innych książek tej autorki. Jechałam z dziewczynami przez całe Stany, i nie widziałam tam oprócz pięknych opisów przyrody tej przyjaźni,miłości. Widziałam tylko jakieś dziwne, chore relacje pomiędzy głównymi bohaterkami. Wstyd, przymus, strach...Brak zaufania, niedomówienia. Drażniło mnie zachowanie głównej bohaterki Shelby. Jest taka naiwna, że aż boli!W dzisiejszych czasach chyba ludzie mają jednak trochę chęci na przetrwanie. Być może chodzi o pokazanie jakie ponosi się konsekwencje gdy łamie się dane słowo? Bo tutaj jeden nierozważny krok krzyżuje wszystkie plany bohaterek.Lecz jeden to za mało,Shelby z uporem maniaka popełnia następne. Pomimo próśb,ostrzeżeń Giny.Jak dla mnie za dużo tu też religii, rozważań, kłótni, sporów o Bogu. Moim zdaniem trochę dziwne tu wszystko, lecz może takie były założenia autorki. Strasznie dłużyła mi się ta podróż... Nie chciałabym odbyć jej po raz drugi. Kochani czytelnicy! Czytajcie i oceniajcie, jestem bardzo ciekawa Waszych opinii!!!

Trudno mi opisać wrażenia po lekturze.To zupełnie inna Paullina Simons. Ta od trylogii i ta od Drogi... Inny język,inna treść. Oczekiwałam czegoś innego po tej książce, być może dlatego , że poza trylogią o Tatianie nie czytałam innych książek tej autorki. Jechałam z dziewczynami przez całe Stany, i nie widziałam tam oprócz pięknych opisów przyrody tej przyjaźni,miłości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłam krok za nią, za Kingą... przemierzałam Afrykę na wielbłądzie, ratowałam psinkę... Czytając wręcz stałam się weganką!!! Z tą książką jechałam stopem, płynęłam łódkami, nie mogąc się nadziwić jak wspaniałym językiem Kinga opowiada! Płynnym, wartkim, wciągającym! Ta książka wciąga, wyzwala marzenia, pragnienia. Afryka nabiera rzeczywistości, nie jest już tylko kolorową pocztówką. Afryka żyje, czuję ją tuż obok siebie! Mam nadzieję , że Kinga tam z góry poprowadzi pasjonatów i marzycieli przez bezdroża Afryki !Polecam !

Byłam krok za nią, za Kingą... przemierzałam Afrykę na wielbłądzie, ratowałam psinkę... Czytając wręcz stałam się weganką!!! Z tą książką jechałam stopem, płynęłam łódkami, nie mogąc się nadziwić jak wspaniałym językiem Kinga opowiada! Płynnym, wartkim, wciągającym! Ta książka wciąga, wyzwala marzenia, pragnienia. Afryka nabiera rzeczywistości, nie jest już tylko kolorową...

więcej Pokaż mimo to