Ostatni tom Leśnej Trylogii i najdelikatniejsza, najspokojniejsza ❤️

Marcin i Majka wylądowali w szpitalu, oboje w bardzo ciężkim stanie. Jula niespodziewanie została "matką", co Patryk przyjął bardzo dobrze. Gabrysia cieszy się chatą w Leśnej Polanie, Wiktor pracuje i na nowo próbuje zbudować swoje szczęście.

Gabrysia, Wiktor i Patryk na zmianę czuwają przy Marcinie i Majce. Wiedza, jak bardzo teraz są im potrzebni.

Jula próbuje odnaleźć się w nowej roli. Uczy się jak opiekować się dziewczynką - Hanią, która jest do niej bardzo podobna. Chociaż Julia nie jest jej matką, dziewczynka tak właśnie do niej mówi.

Kiedy Majka czuje się trochę lepiej wypisuje się ze szpitala i na czas rekonwalescencji Gabrysia zabiera ją do siebie, by móc się nią jak najlepiej zaopiekować.

Marcin w szpitalu zostaje dłużej. Gdy już może wyjść postanawia wyjechać do Stanów, by odpocząć, zregenerować się, zastanowić nad tym, co dalej...

Gabrysia ma dla Wiktora i przyjaciół niesamowitą niespodziankę, Wiktor również ma fantastyczną niespodziankę dla Gabrysi i reszty ekipy 🥰

Czy wszystko ułoży się szczęśliwie? Czy Majka i Marcin będą razem? Czy Julia i Patryk zaopiekują się Hanią? Skąd takie uderzające podobieństwo dziewczynki do Julii? Czy Wiktora ucieszy niespodzianka Gabrysi? Czy Gabrysia i reszta przyjaciół przyjmą z radością niespodziankę Wiktora? Ja to już wiem, teraz Twoja kolej 😉

Ostatni tom Leśnej Trylogii i najdelikatniejsza, najspokojniejsza ❤️

Marcin i Majka wylądowali w szpitalu, oboje w bardzo ciężkim stanie. Jula niespodziewanie została "matką", co Patryk przyjął bardzo dobrze. Gabrysia cieszy się chatą w Leśnej Polanie, Wiktor pracuje i na nowo próbuje zbudować swoje szczęście.

Gabrysia, Wiktor i Patryk na zmianę czuwają przy Marcinie i...

Historia całej leśnej trylogii , zdecydowanie wciąga. Jednak jest tu tyle zbiegów okoliczności i niecodziennych zdarzeń , że aż za dużo.

Historia całej leśnej trylogii , zdecydowanie wciąga. Jednak jest tu tyle zbiegów okoliczności i niecodziennych zdarzeń , że aż za dużo.

Jestem z siebie poniekąd dumna, gdyż chyba poraz pierwszy przeczytałam w całości jakąś trylogię i to obyczajowa to chyba cud.
To tyle nawiasem.
Podsumowojac całość "Błękitne sny" to ostatnia kropka nad i. Tyle tu tragedii, osobistych cierpień a zarazem chyba najwięcej szczęścia.
Wniosek- dobrze skomponowana, ciekawa fabuła i zakończenie z heppyendem. Ców więcej mogą oczekiwać czytelnicy tego gatunku.

Jestem z siebie poniekąd dumna, gdyż chyba poraz pierwszy przeczytałam w całości jakąś trylogię i to obyczajowa to chyba cud.
To tyle nawiasem.
Podsumowojac całość "Błękitne sny" to ostatnia kropka nad i. Tyle tu tragedii, osobistych cierpień a zarazem chyba najwięcej szczęścia.
Wniosek- dobrze skomponowana, ciekawa fabuła i zakończenie z heppyendem. Ców więcej mogą...

To już koniec cyklu Leśna trylogia , a szkoda bo bardzo polubiłam wyjątkowo wszystkich bohaterów. Każdy z krwi i kości zmagający się z przeszłością naznaczoną przez błędy rodzicielskie. Jednak i dla każdego w końcu wychodzi za chmur słońce i jest lekko lepiej.
Ciesze się że autorka w trzeciej ostatniej części odrobiony pomogła losowi naszym bohaterom :)
Polecam całą trylogie i zapraszam do lektury :)

To już koniec cyklu Leśna trylogia , a szkoda bo bardzo polubiłam wyjątkowo wszystkich bohaterów. Każdy z krwi i kości zmagający się z przeszłością naznaczoną przez błędy rodzicielskie. Jednak i dla każdego w końcu wychodzi za chmur słońce i jest lekko lepiej.
Ciesze się że autorka w trzeciej ostatniej części odrobiony pomogła losowi naszym bohaterom :)
Polecam całą...

Dobrze się czyta.

Dobrze się czyta.

Trzy przyjaciółki, trzej bracia, trzy historie, które w tej książce znajdują swoje zakończenie. Czyta się lekko, miło i przyjemnie ale znajdujemy tu nieprawdopodobne wręcz nagromadzenie trudnych, burzących spokój bohaterów sytuacji. Ale są też i dobre akcenty. W sumie życie trzech par się normalizuje chociaż droga do normalności była długa i mocno wyboista. No cóż, Pani Katarzyna ma wyobraźnię i umie z niej korzystać całymi garściami. I lubię pozytywne rozwiązania trudnych kwestii. To nie jest zwykła obyczajówka. Chwilami ta książka zawiera wręcz elementy sensacji. Czytajcie.

Trzy przyjaciółki, trzej bracia, trzy historie, które w tej książce znajdują swoje zakończenie. Czyta się lekko, miło i przyjemnie ale znajdujemy tu nieprawdopodobne wręcz nagromadzenie trudnych, burzących spokój bohaterów sytuacji. Ale są też i dobre akcenty. W sumie życie trzech par się normalizuje chociaż droga do normalności była długa i mocno wyboista. No cóż, Pani...

Koniec nie spełnił moich oczekiwań. Jak w trakcie jeszcze jakoś szło tak koniec był strasznie szybki i dosyć otwarty a nie jestem fanką otwartych zakończeń,

Koniec nie spełnił moich oczekiwań. Jak w trakcie jeszcze jakoś szło tak koniec był strasznie szybki i dosyć otwarty a nie jestem fanką otwartych zakończeń,

Śledziłam dalsze losy Maj i Marcina i myślałam, że umrę z niepokoju. Nie mogłam się pogodzić z zagrywkami policji jak dla ukrycia swoich przewinień potrafią zniszczyć czyjeś poczucie bezpieczeństwa oraz zmienić człowieka. To co spotkało Marcina i Julię jest to strata, o której pamięta się całe życie. Nie mogę uwierzyć w postawę jednego z braci Prado (ma szczęście, że w ostatniej możliwej chwili zmienił postawę i zachował się jak mężczyzna). Julia i Patryk dostają od losu największy dar i to za sprawą więzów krwi Julii. Policjant, który był bez skrupułów odkrywa prawdę o sobie i możemy go zrozumieć. Gabriela i Wiktor mają szanse stworzyć szczęśliwą rodzinę na leśnej polanie czy to im się uda czy on czekał już wystarczająco długo na spłatę swoich win. Dla takiego zakończenia warto było czytać tą historię, chociaż miałam zwątpienie po wyjeździe jednego z braci do Stanów... Moja dusza romantyczki została zaspokojona. Miłość najbardziej skrzywdzonej w dzieciństwie bohaterki (M) sprawiła, że na nowo uwierzyłam w miłość.

Śledziłam dalsze losy Maj i Marcina i myślałam, że umrę z niepokoju. Nie mogłam się pogodzić z zagrywkami policji jak dla ukrycia swoich przewinień potrafią zniszczyć czyjeś poczucie bezpieczeństwa oraz zmienić człowieka. To co spotkało Marcina i Julię jest to strata, o której pamięta się całe życie. Nie mogę uwierzyć w postawę jednego z braci Prado (ma szczęście, że w...

Dobra rozrywka

Dobra rozrywka

Ostatnia część trylogii zrobiła na mnie może i najmniejsze wrażenie ale największym jej plusem jest niewątpliwie zakończenie.

Ostatnia część trylogii zrobiła na mnie może i najmniejsze wrażenie ale największym jej plusem jest niewątpliwie zakończenie.