Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Will Grayson, Will Grayson John Green, David Levithan
Ocena 7,0
Will Grayson, ... John Green, David L...

Na półkach:

Oj Will..
Czemu byłam przekonana, że książki Greena są aż tak ciekawe? Bo w tym momencie się rozczarowałam. Podeszłam do niej drugi raz i udało mi się wreszcie przebrnąć przez tą krótką ksiażkę, ale jak się namęczyłam.. Te historię są mi zupełnie obce, jeszcze 4 lata temu pewnie byłabym zachwycona, ale teraz myślę, że jest ona infantylna. Oba Wille są bardzo irytujący, jedyny bohater, który się wybija na prowadzeniu to Kruchy.
Następna kwestia to końcowa scena, znowu jest ten sam schemat. Podróż do miejsca pobytu dla ukochanej osoby, ciągła bitwa z czasem 'czy aby zdążymy i powiemy co czujemy' .. ciągle ten sam schemat, który nie identyfikuje Greena, tylko pokazuje, że nie ma pomysłu na inne zakończenie, które byłoby równie ekscytujące. Ta pogoń jest jedynym punktem kulminacyjnym, gdzie czujemy akcję. Tak już jest u tego autora. Znowu David (w polskiej wersji ) pisał te rozdziały tak ciężko, aż nie chciałam przez to przechodzić.
Ja nie polecam, męczyłam się bardzo, a historia wcale nie była taka intrygująca i zabawna i nie wywoływała łez (tak jak gwiazd naszych wina).

Oj Will..
Czemu byłam przekonana, że książki Greena są aż tak ciekawe? Bo w tym momencie się rozczarowałam. Podeszłam do niej drugi raz i udało mi się wreszcie przebrnąć przez tą krótką ksiażkę, ale jak się namęczyłam.. Te historię są mi zupełnie obce, jeszcze 4 lata temu pewnie byłabym zachwycona, ale teraz myślę, że jest ona infantylna. Oba Wille są bardzo irytujący,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O matko.. jakie to było złe...
Już mam nauczę, żeby nie wierzyć w polecenia Wielkiego Buka i Anity books reviews. Książka fatalna, bardzo nudna, praktycznie przez 250 stron nic się nie dzieje.
Mi ona nie podeszła i gdybym miała możliwość na pewno nie wypożyczyłabym jej ponownie. Nie polecam.
Już same umiejscowienie opowieści na pustyni, gdzie nie ma nich ciekawego, było strzałem w kolano. Te potwory nocne... nawet te buraqi.. no nic nie uratowało tej książki. Dżiny i półdżiny nudno opisane, bez wyrazu, żołnierze tak samo, każdy z bohaterów był płytki, oprócz Jina (ale on był wykreowany jak Edward ze Zmierzchu..).

O matko.. jakie to było złe...
Już mam nauczę, żeby nie wierzyć w polecenia Wielkiego Buka i Anity books reviews. Książka fatalna, bardzo nudna, praktycznie przez 250 stron nic się nie dzieje.
Mi ona nie podeszła i gdybym miała możliwość na pewno nie wypożyczyłabym jej ponownie. Nie polecam.
Już same umiejscowienie opowieści na pustyni, gdzie nie ma nich ciekawego, było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga część trylogii, jak dla mnie lepsza od pierwszej. Bardzo szybko przeczytana, za jednym razem. Historia stała mi się bardzo bliska, wręcz żałuję, że nie mam kolejnej części przy sobie.
Nie mam za dużo do powiedzenia, ponieważ nie zawiodłam się na niej. Autorka poprawiła się, tłumaczenie na polski również się poprawiło! Jestem pod wrażeniem.
Zakończenie niespodziewane, myślę, że historia mogłaby być o wiele dłuższa niż trylogia.
Ta część super!

Druga część trylogii, jak dla mnie lepsza od pierwszej. Bardzo szybko przeczytana, za jednym razem. Historia stała mi się bardzo bliska, wręcz żałuję, że nie mam kolejnej części przy sobie.
Nie mam za dużo do powiedzenia, ponieważ nie zawiodłam się na niej. Autorka poprawiła się, tłumaczenie na polski również się poprawiło! Jestem pod wrażeniem.
Zakończenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No książka nie powala na kolana. Są to zapiski z życia autorki książki, chociaż ona mówi, że tylko część jest prawdą. W takim razie po co ta książka, jak ona nic nie wnosi? Albo ją promuje jako swoje życie, albo powinna napisać ciekawszą książkę. Nie ma tu żadnego punktu kulminacyjnego...
Autorkę bardzo lubię, chociaż jej pierwsza książka nie powala...

No książka nie powala na kolana. Są to zapiski z życia autorki książki, chociaż ona mówi, że tylko część jest prawdą. W takim razie po co ta książka, jak ona nic nie wnosi? Albo ją promuje jako swoje życie, albo powinna napisać ciekawszą książkę. Nie ma tu żadnego punktu kulminacyjnego...
Autorkę bardzo lubię, chociaż jej pierwsza książka nie powala...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przeznaczona dla young adult, chociaż nie wykracza jeszcze poza bariery dobrego smaku. Nikogo nie zgorszy. Nie znajdziemy tutaj zwykłych problemów ludzkich, z którymi zmagają się nastolatkowie. Poruszane problemy są nietypowe, ale nie mam na myśli tego, że nie da się utożsamić z główną bohaterką, bo oczywiście się da.
Opowieść, w której mieszają się dwa światy – jeden elficki, drugi ludzki. Budzi zainteresowanie, jak dotychczas nie pamiętam abym czytała książkę o takim wątku. Na początku ciężko mi było się przełamać, aby zacząć czytać, ale kiedy już zaczęłam, to pochłonęłam ją jednym tchnieniem. Moim zdaniem bardzo dobra fabularnie, chociaż brakowało mi dreszczyka emocji i takich cięższych scen. Finałowa scena, z koroną w roli głównej, też nie była dobrze poprowadzona, zabrakło mi zaskoczenia, wybuchu, lekkiej pikanterii. Tworzy to całkowicie obraz takiej łagodnej opowieści, mam nadzieję, że w następnej części autorka zaszaleje i da upust swoim emocjom, aż będziemy czytać z wypiekami na twarzy.
Główna bohaterka to nie żadna mdła postać co jest bardzo na plus. Ale jej siostry się nie popisały, zostały wręcz pominięte przez autorkę, gdzie o jednej bliźniaczce nie było prawie mowy, a o starszej siostrze, poza informacją, że sprawiała problemy wychowawcze, również nie dowiadujemy się zbyt wiele. Głowna bohaterka na plus, książę na plus, reszta na minus.
Pozostaje kwestia wątku romansu z Lokim, który dla mnie do końca pozostał interesujący, ale rozwiązanie całego tego spisku, iście fatalne. Te zdarzenie miało ukazać zdradę, co też uczyniło, ale sam fakt tego i wyjaśnienie było fatalne. Myślę, że zakończenie to było pisane na samym końcu i autorka wymyśliła cokolwiek. Bo nie trzyma się to, ja takiego wyjaśnienie nie kupuję.
Podsumowując książka jak dla nastolatków super, chyba, że ktoś woli coś bardziej realistycznego, a może i pikantniejszego. W dorosłym człowieku w pewnych momentach wzbudza politowanie. Musze poruszyć kwestie tłumaczenia z angielskiego na polski, co nie jest dobrze zrobione. Tłumaczone szybko, bez zastanowienia, w druku wychodzą błędy, jak źle odmieniony rzeczownik czy czasownik, źle skonstruowane zdanie, przeszkadza to w poprawnym odbiorze.

Książka przeznaczona dla young adult, chociaż nie wykracza jeszcze poza bariery dobrego smaku. Nikogo nie zgorszy. Nie znajdziemy tutaj zwykłych problemów ludzkich, z którymi zmagają się nastolatkowie. Poruszane problemy są nietypowe, ale nie mam na myśli tego, że nie da się utożsamić z główną bohaterką, bo oczywiście się da.
Opowieść, w której mieszają się dwa światy –...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama nie wiem co o niej napisać, bo czyta się to tak, jak ogląda M jak Miłość. Niby wciąga, szybko się czyta, ale znajdzie się wiele absurdów i na końcu już nikt nie pamięta o czym było..
Mimo tego, fajna do przeczytania dla fanek mamyginekolog, chociaż nie spodziewajmy się dowiedzieć o głównej bohaterce wiele.

Sama nie wiem co o niej napisać, bo czyta się to tak, jak ogląda M jak Miłość. Niby wciąga, szybko się czyta, ale znajdzie się wiele absurdów i na końcu już nikt nie pamięta o czym było..
Mimo tego, fajna do przeczytania dla fanek mamyginekolog, chociaż nie spodziewajmy się dowiedzieć o głównej bohaterce wiele.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po roku powracam z przeczytaną drugą częścią. I jestem zaskoczona jak dobrze się ją czyta. Bardzo wciągająca, energiczna i ukazująca chociaż trochę prawdy na temat gwiazd popu. Czyta się jak to jedno z najciekawszych opowiadań fanfickowych. Na plus : ciekawie poprowadzona akcja, rozwiązanie wątku met, morderstwo, zazdrość, ciągle ten jeden ciemny typ, urojona ciąża, ukazanie życia gwiazd.
Na minus: słaba główna bohaterka, jej matka? oraz ta okładka i napis, że czyta się ją tak szybko jak przegląda klip na tiktoku... Tak jak tamta okładka super,przyciąga uwagę, tak ta jest... beznamiętna. Książka lepsza niż pierwsza część.

Po roku powracam z przeczytaną drugą częścią. I jestem zaskoczona jak dobrze się ją czyta. Bardzo wciągająca, energiczna i ukazująca chociaż trochę prawdy na temat gwiazd popu. Czyta się jak to jedno z najciekawszych opowiadań fanfickowych. Na plus : ciekawie poprowadzona akcja, rozwiązanie wątku met, morderstwo, zazdrość, ciągle ten jeden ciemny typ, urojona ciąża,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka została mi polecona, jako ta najlepsza z literatury młodzieżowej. Ja co prawda już nie zaliczam się do nastolatków to jednak ostatnio mamczas na takie niezobowiązujące lektury. No jednym słowem= nie. Łatwo się to czyta, ale główna bohaterka jest tak spłycona, że wychodzi na osobę bardzo irytującą, a nie chorą. Wiem, że był tu ewidentny zabieg 'miłość pokona nawet chorobę'', ale ja tego nie kupuję. Jedyny i najciekawszy wątek to ten z ojcem Kylera, dość emocjonujący i prawdziwy. Reszta to brak rozwijającej się opowieści. No ja jestem na nie, ale wiem, że młodszym czytelnikom to się spodoba, pewnie gdybym sama tą książkę przeczytała 5 lat temu, to byłabym zachwycona :)

Książka została mi polecona, jako ta najlepsza z literatury młodzieżowej. Ja co prawda już nie zaliczam się do nastolatków to jednak ostatnio mamczas na takie niezobowiązujące lektury. No jednym słowem= nie. Łatwo się to czyta, ale główna bohaterka jest tak spłycona, że wychodzi na osobę bardzo irytującą, a nie chorą. Wiem, że był tu ewidentny zabieg 'miłość pokona nawet...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od pewnego czasu interesuję się tą influencerko-lekarką. Na instagramie jej wychodzi, w zawodzie już niekoniecznie, zaś w pisaniu źle. Książka lekka do czytania, choć sama forma podzielona na krótkie odcinki wydaje się mało ambitna. Historia opisana w książce wciąga od razu, a bohaterowie są bardzo realistyczni. Nicola ich nie ubarwia, ani nie schlebia im, ukazuje siebie taką jaką jest. To akurat szanuje, bo pisze o sobie szczerze, nie słodząc i nie zatajając nic. To jest fajne w tej książce! Polecam przeczytać na plaży w Juracie :)

Od pewnego czasu interesuję się tą influencerko-lekarką. Na instagramie jej wychodzi, w zawodzie już niekoniecznie, zaś w pisaniu źle. Książka lekka do czytania, choć sama forma podzielona na krótkie odcinki wydaje się mało ambitna. Historia opisana w książce wciąga od razu, a bohaterowie są bardzo realistyczni. Nicola ich nie ubarwia, ani nie schlebia im, ukazuje siebie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem zaskoczona skąd te oceny i recenzje ,,romans wszech czasów"... Jaki tam był romans i kogo?
Ta książka to WIELKIE rozczarowanie. Tytuł intrygujący, przynoszący na myśl jakiś spisek, kłamstwo i zawód miłosny. A historia opisana w tej książce jest nudna. Sam zwrot ,,łowca posagów” było wymienione może na 4 stronach i nie miało to nic wspólnego ze spiskami i intrygami. Czuję się zawiedziona. Pierwsza powieść po wielu miesiącach i czuję tylko rozgoryczenie. Nie jest ona warta 40 zł. Zamysł był dobry, to co autorka chciała nam przedstawić, cały ten rys historyczny pisze w wyjaśnieniu od autorki na końcu książki. Wtedy dowiadujemy się, że cała historia była oparta na faktach z lekkim podkoloryzowaniem. Wielka inspiracja autorki – dwór austriacki pod koniec XIX wieku. Dlaczego nie napisała historii, która rozgrywałaby się na dworze królewskim w Austrii? Tylko rozbudowuje postać pierwszoplanową – Charlotte, która jest tak nijaka i mdła i głupiutka, mimo, że autorka chce nam usilnie przedstawić ją jako nowoczesną feministkę… Ta książka nawet o niej nie miała być, miała być o cesarzowej Austrii – Elżbiecie, która pojawia się w książce dopiero w połowie, a to o niej i jej romansie był opis książki! Dlaczego nikt nie wspomniał o głównej bohaterce opisując książkę? Bo to nie o niej miała ona być. Słaba powieść, nudna historia, zero romantyzmu, ciężko mi uwierzyć w wielką miłość Char i Middeltona, było to pisane na siłę. Nie rozumiem tylko dlaczego zagraniczne wydawnictwo zechciało wydać fanfica?

Podsumowując mój chaotyczny wpis, książka nudna, nie warta 40 zł … Zero uczuć, zero historii, zero zaangażowania. Końcowy wyścig nie udany, pisany na siłę, aby zrobić punkt kulminacyjny. Główna bohaterka mdła. Nie warto marnować czasu, na coś co jest tak nieudane.

Jestem zaskoczona skąd te oceny i recenzje ,,romans wszech czasów"... Jaki tam był romans i kogo?
Ta książka to WIELKIE rozczarowanie. Tytuł intrygujący, przynoszący na myśl jakiś spisek, kłamstwo i zawód miłosny. A historia opisana w tej książce jest nudna. Sam zwrot ,,łowca posagów” było wymienione może na 4 stronach i nie miało to nic wspólnego ze spiskami i intrygami....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze napisana, trafiająca do nastolatków i w dzisiejszy świat social media, ukazująca negatywne aspekty życia w internecie. Ukazuje też świat celebrytów, który nie jest usłany różami. Szkoda, że taka krótka, bardzo wciągająca i przejmująca. Czekam na drugą część.

Dobrze napisana, trafiająca do nastolatków i w dzisiejszy świat social media, ukazująca negatywne aspekty życia w internecie. Ukazuje też świat celebrytów, który nie jest usłany różami. Szkoda, że taka krótka, bardzo wciągająca i przejmująca. Czekam na drugą część.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest jak dla mnie słaba, nie ukrywam, że poza ładną okładką i intrygującym tytułem dla mnie była nieciekawa i nudna. Moim zdaniem nie ma ona grupy docelowej, a ja zastanawiam się kto mógłby ją przeczytać i wynieść z niej coś interesującego. To co jest na okładce kłóci się z tym co jest w książce i uważam, że nie jest to prawda. Fabuła od połowy zmienia się w jakąś magie, co z realizmem początku ma bardzo duży kontrast. Jakbyśmy zaczęli czytać inną książkę...
Jedyny przejmujący w tej historii jest wątek braku miłości matki do syna i to właśnie on najbardziej porusza, a nie ciągłe czytanie o wymiocinach i przewożeniu narkotyków.
Jednym słowem nie polecam, jest o wiele ciekawszych książek, niż ta i lepiej nie tracić czasu.

Książka jest jak dla mnie słaba, nie ukrywam, że poza ładną okładką i intrygującym tytułem dla mnie była nieciekawa i nudna. Moim zdaniem nie ma ona grupy docelowej, a ja zastanawiam się kto mógłby ją przeczytać i wynieść z niej coś interesującego. To co jest na okładce kłóci się z tym co jest w książce i uważam, że nie jest to prawda. Fabuła od połowy zmienia się w jakąś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

słodko-gorzka

słodko-gorzka

Pokaż mimo to


Na półkach:

Klasyka. Dobrze się czytało jak na lekturę szkolną.

Klasyka. Dobrze się czytało jak na lekturę szkolną.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niedawno było bardzo głośno o nowych produkcjach Patryka Vegi, więc i ja po obejrzeniu 'Pitbulla' postanowiłam zapoznać się z jego książkami.
Jest to w formie wywiadu z kobietami w polskiej policji. A, że sama mam takie ambicje, uznałam, iż to wspaniała lektura dla przyszłej pani policjant :)
Historie tam opowiedziane są czasem wstrząsające, czasem zabawne, a czasem absurdalne, ale to właśnie te absurdalne zdarzenia pozwalają na rozładowanie atmosfery. Niektóre bolesne wspomnienia policjantek są bolesne nawet dla czytelnika, ale tak naprawdę one nie mają żadnego połączenia z policją i dla mnie są zbędne. O takich historiach słyszy się w telewizji, gazetach i z opowieści, albo dzieją się blisko nas lub nas dotyczą. Czy to miało sens? Nie wiem, mnie to trochę nie ruszało, ale zapewne takie wątki lepiej się sprzedają.
Czy pomogło mi to zobaczyć to co chciałam? Zdecydowanie tak, dowiedziałam się dużo, to co chciałam i zapewne wpłynie to na mój światopogląd.
Polecam, jako lekturę na długie zimowe wieczory, nie zobowiązuje, jest lekka w czytaniu i wciągająca.
Nie ukrywam, że to moja pierwsza książka od dłuższego czasu i świetnie, że zechciałam ja przeczytać. Idę teraz szukać innych książek Vegi!

Niedawno było bardzo głośno o nowych produkcjach Patryka Vegi, więc i ja po obejrzeniu 'Pitbulla' postanowiłam zapoznać się z jego książkami.
Jest to w formie wywiadu z kobietami w polskiej policji. A, że sama mam takie ambicje, uznałam, iż to wspaniała lektura dla przyszłej pani policjant :)
Historie tam opowiedziane są czasem wstrząsające, czasem zabawne, a czasem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ta książka nie zachwyca. Ani rysunkami, ani fabułą. Fakt, szybko sie ją czyta, ale te przeskoki w czasie, miejscach i zdarzeniach wprowadzają niepotrzebną dezorientację. O bohaterach praktycznie nie wiemy nic, o konkretnych sytuacjach. Brak tu spójności i treści. Oprawa graficzna urzeka, ale tylko na początku, z czasem robi się trudna do odczytu i ciężka w odbiorze.
Jak dla mnie bardzo słaba pozycja, choć przedstawiała się bardzo interesująco. Szkoda, bo widać, że miała duży potencjał.

Ta książka nie zachwyca. Ani rysunkami, ani fabułą. Fakt, szybko sie ją czyta, ale te przeskoki w czasie, miejscach i zdarzeniach wprowadzają niepotrzebną dezorientację. O bohaterach praktycznie nie wiemy nic, o konkretnych sytuacjach. Brak tu spójności i treści. Oprawa graficzna urzeka, ale tylko na początku, z czasem robi się trudna do odczytu i ciężka w odbiorze.
Jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza książka przeczytana od pół roku. I to w jeden dzień. Jestem w szoku, bo bardzo łatwo odnalazłam tą chęć czytania. Myślę, że nie na długo, bo książka sama w sobie była łatwa w czytaniu, szybka, nie sprawiała problemów i miała prostą fabułę. Nie trzeba się było wysilać w większości wątków.

Powiem szczerze, że jestem trochę zawiedziona. Liczyłam na więcej, dlatego że 'Wybacz mi, Leonardzie' było fantastyczną lekturą, odkrywczą, pasjonującą. A ta pozycja była gorsza. Niby problemy podobne, nastolatkowie znowu ci sami, akcja powieści w tych samych czasach, a jednak tamta opowieść była bardziej dramatyczna, bardziej dosadna i emocjonująca.

Miła i przyjemna lektura young adult, ale nie wysokolotna powieść, zapierająca dech w piersiach. Przeciętna.

Może powiem o jeszcze jednej ważnej scenie, która powinna wyciskać nam łzy z oczu, bo chodzi tu o śmierć jednego z głównych bohaterów. Ta scena była taka nudna, jakbyśmy dowiedzieli się o śmierci jakiegoś pobocznego faceta głownej bohaterki w telenoweli brazylijskiej. To było słabe.

A.

Pierwsza książka przeczytana od pół roku. I to w jeden dzień. Jestem w szoku, bo bardzo łatwo odnalazłam tą chęć czytania. Myślę, że nie na długo, bo książka sama w sobie była łatwa w czytaniu, szybka, nie sprawiała problemów i miała prostą fabułę. Nie trzeba się było wysilać w większości wątków.

Powiem szczerze, że jestem trochę zawiedziona. Liczyłam na więcej, dlatego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeden z bardziej wciągających dramatów. Dużo się dzieje.
Nie dorosłam tylko do tego, żeby poprawnie go zrozumieć.

Jeden z bardziej wciągających dramatów. Dużo się dzieje.
Nie dorosłam tylko do tego, żeby poprawnie go zrozumieć.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mimo, iż pochłonęła mnie miłość dwójki bohaterów, bardzo ja przeżyłam, to raczej książka nie przypadła mi do gustu. Nie czułam głębi i czasem wiało nudą, nie oczekiwałam zbyt duzo, ale jednak słyszałam dość dobre opinie i się zawiodłam. No cóż... nie zawsze jest tak dobrze w życiu

Mimo, iż pochłonęła mnie miłość dwójki bohaterów, bardzo ja przeżyłam, to raczej książka nie przypadła mi do gustu. Nie czułam głębi i czasem wiało nudą, nie oczekiwałam zbyt duzo, ale jednak słyszałam dość dobre opinie i się zawiodłam. No cóż... nie zawsze jest tak dobrze w życiu

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powracam po długiej przerwie.
Z Makbetem. To lektura, w która się ogromnie wczułam. Całym sercem wchłonęłam tą książkę, która ma wiele do przekazania. W pewnym sensie utożsamiam się z Makbetem. Jego wewnętrzna przemiana dotyczy i mnie. Bo wiele się we mnie zmieniło w 2016 roku.
Bardzo w moim stylu. To jest teraz coś, czego wymagam od książki. Odkrywam siebie na nowo, mój gust sie zmienił i potrzebuje czegoś głębszego.

Powracam po długiej przerwie.
Z Makbetem. To lektura, w która się ogromnie wczułam. Całym sercem wchłonęłam tą książkę, która ma wiele do przekazania. W pewnym sensie utożsamiam się z Makbetem. Jego wewnętrzna przemiana dotyczy i mnie. Bo wiele się we mnie zmieniło w 2016 roku.
Bardzo w moim stylu. To jest teraz coś, czego wymagam od książki. Odkrywam siebie na nowo, mój...

więcej Pokaż mimo to