-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński10
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać8
Biblioteczka
2017-10-23
2014-07-27
2012-06-07
2012-05-01
2011-09-21
"Obrona konieczna" jest moim ukochanym opowiadaniem z tego zbioru. Podobało mi się to, że praktycznie każde opowiadanie zaskakiwało. Nie zawiodło mnie opowiadanie zawierające mój ukochany ostatnio motyw, podróże w czasie. Okultyzm też był. Ukłony w kierunku autora.
Jedyne, co mnie zawiodło, to tytułowe opowiadanie. Jedyne tak przewidywalne, że po pierwszych zdaniach praktycznie idealnie trafiłam, z tym, o czym przeczytam w dalszej części.
"Obrona konieczna" jest moim ukochanym opowiadaniem z tego zbioru. Podobało mi się to, że praktycznie każde opowiadanie zaskakiwało. Nie zawiodło mnie opowiadanie zawierające mój ukochany ostatnio motyw, podróże w czasie. Okultyzm też był. Ukłony w kierunku autora.
Jedyne, co mnie zawiodło, to tytułowe opowiadanie. Jedyne tak przewidywalne, że po pierwszych zdaniach...
2011-02-03
Biorąc tę książkę do ręki nie spodziewałam się cudów. Opis, owszem ciekawy, ale po kilku nieudanych prób czytania gatunku do kryminałów podchodziłam dosyć sceptycznie. Do momentu przeczytania "Drabiny Dionizosa".
Pierwsze rozdziały były niepokojące, intrygujące i strasznie poplątane. Wiem, że wielu czytelników narzekało właśnie na to, ale mnie sprawiło ogromną radość wyciąganie poszczególnych sznurków z kłębka. Później było tylko lepiej.
Książka obfituje w nagłe zwroty akcji, tajemnice, niedopowiedzenia. Dla mnie największym plusem był klimat, który tworzyły opisy - obszerne, ale nie sprawiające, że chce się spać. Atmosfera miejsc, gdzie ma miejsce akcja przypominała mi tą z filmu Vidocq w połączeniu z Pragą z gry Still Life. Możliwe, że szukałam odnośnika w czymś co widziałam, gdyż możliwości obliczeniowe mojej wyobraźni w momencie czytania książki mogły nie domagać.
Bohaterowie są niezwykle ciekawi, nie powiem więcej, by nie ostrzegać przed spoilerem. Dodam, że rzeczą, która strasznie podobała mi się w tej książce to opis scen miłosnych. Nie wiem, na ile to było dzieło autora, na ile sprawność tłumacza, ale zachwycały mnie do tego stopnia, że kilkakrotnie je czytałam za nim przechodziłam do kolejnych stron.
Jedyne co mi się w tej książce nie podobało to to, że skończyłam ją tak szybko.
Biorąc tę książkę do ręki nie spodziewałam się cudów. Opis, owszem ciekawy, ale po kilku nieudanych prób czytania gatunku do kryminałów podchodziłam dosyć sceptycznie. Do momentu przeczytania "Drabiny Dionizosa".
Pierwsze rozdziały były niepokojące, intrygujące i strasznie poplątane. Wiem, że wielu czytelników narzekało właśnie na to, ale mnie sprawiło ogromną radość...
2010-12-01
Na temat całej serii opinię wydam przy pierwszej książce. Mam nadzieję, że nikt tego mi nie uzna za złe, osoba szukająca informacji na temat "warto, czy nie warto czytać" nie będzie ich szukała przy poszczególnych tomach, a raczej przy pierwszym z nich.
Czy warto sięgnąć po Knaak'a? Warto.
Początkowo nosiłam się z zamiarem zakupu kompletu na prezent dla mojego chłopaka, zapalonego fana WoWa, a zwłaszcza jego historii, ustaliliśmy jednak, że to nie to i zakupiłam je dla siebie.
Zaczęłam czytać z wielkim entuzjazmem, jednak w pierwszym tomie natknęłam się na kilka momentów, przez które trzeba było przebrnąć, by kilka stron dalej nie móc się oderwać od książki. Pierwszy tom jest bardzo nierówny, kolejne już nie, chociaż nie wiem na ile to jest zmiana w warsztacie pisarskim, na ile się przyzwyczaiłam.
Wielką zaletą są szczegółowe opisy bitew, mocno działają na wyobraźnie, tak bardzo że wręcz czuje się smród demonów i słyszy jęki konających elfów.
Mogę polecić nie tylko fanom Warcrafta, to kawał dobrej, zasysającej fantastyki.
Na temat całej serii opinię wydam przy pierwszej książce. Mam nadzieję, że nikt tego mi nie uzna za złe, osoba szukająca informacji na temat "warto, czy nie warto czytać" nie będzie ich szukała przy poszczególnych tomach, a raczej przy pierwszym z nich.
Czy warto sięgnąć po Knaak'a? Warto.
Początkowo nosiłam się z zamiarem zakupu kompletu na prezent dla mojego chłopaka,...
2011-02-12
2011-07-21
Czytałam tą książkę około pół roku, ale nie wynikało to z języka jakim ona była napisana (utrudnia, a może raczej urozmaica) tylko z tego, że chciałam się tą książką delektować. Polecam.
Czytałam tą książkę około pół roku, ale nie wynikało to z języka jakim ona była napisana (utrudnia, a może raczej urozmaica) tylko z tego, że chciałam się tą książką delektować. Polecam.
Pokaż mimo to2010-01-01
Po książkę powinni sięgnąć ludzie niezależnie od tego czy jedzą mięso, czy nie, nie ma ciężkich moralizatorskich frazesów, a jest pokazane, że opcja żywienia się bezmięsnego nie wymaga specjalnej martyrologii i jest w zasięgu każdej osoby, a jak ktoś nie przerzuca się na dietę roślinną to pokazuje masę zwyczajnie ciekawych przepisów, np. jak zrobić masło. W momencie wielkiego kryzysu przepis idealny.
Mnie oczywiście poradnik interesował mniej niż przepisy, a te są zilustrowane PRZEPIĘKNYMI zdjęciami. Strasznie mnie cieszą ilości makroelementów przy każdym z przepisów, jak i obecność jadłospisu przygotowanego przez dietetyka, widać, że podejście do książki było poważne, wyjątkowo lekkie pióro autorki nie zwiedzie czytelnika w tym przypadku.
Sama polecam ją jako świetną książkę kucharską, ale część poradnikowa pewnie wielu ułatwi życie :)
Po książkę powinni sięgnąć ludzie niezależnie od tego czy jedzą mięso, czy nie, nie ma ciężkich moralizatorskich frazesów, a jest pokazane, że opcja żywienia się bezmięsnego nie wymaga specjalnej martyrologii i jest w zasięgu każdej osoby, a jak ktoś nie przerzuca się na dietę roślinną to pokazuje masę zwyczajnie ciekawych przepisów, np. jak zrobić masło. W momencie...
więcej Pokaż mimo to