Opinie użytkownika
Trzyma poziom pierwszego tomu, choć nie jest już - co oczywiste - takim zaskoczeniem. Mniej Vernona, więcej o jego otoczeniu - ten zabieg bardzo się udał. Podobnie jak w pierwszym tomie, nie brakuje fragmentów, przy których zaśmiejesz się na głos doceniając trafność obserwacji i świetny język. Na pewno sięgnę po tom 3.
Pokaż mimo toZaskakująco ponadczasowa powieść jak na science-fiction. Przemyślany świat, wątki polityczne i ekologiczne są zadziwiająco dobrze ujęte. To rzeczywiście arcydzieło, które warto przeczytać również po obejrzeniu znakomitej ekranizacji z 2021 roku.
Pokaż mimo toUrodziłem i wychowałem się na Śląsku, ale dopiero ta niezwykła książka uświadomiła mi, jak mało wiem o swoim własnym podwórku z dzieciństwa. Nike 2021 zdecydowanie zasłużona.
Pokaż mimo to
Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo wciągnęła mnie jakaś powieść. Vernon Subutex jest hipnotyzujący, przezabawny i jednocześnie pełen trafnych spostrzeżeń. Na pewno dokończę trylogię.
Jedyny drobny minus, to absurdalny opis świata finansjery, w którym obraca się jeden z bohaterów. Gdy autorka myli logarytm z algorytmem, to nie sposób nie parsknąć śmiechem. Mam...
Kapitalna książka o życiu w Indiach, kontrastach, absurdach. Zniechęca do tego kraju i pozbawia złudzeń. Zabawna forma listu do premiera Chin pisanego przez pochodzącego z niskiej kasty Balrama, głównego bohatera.
Pokaż mimo toJa jestem tą książką zachwycony. Nareszcie mniej więcej zrozumiałem (wiem, że to tylko złudzenie - jak po lekturze każdej dobrze napisanej książki popularnonaukowej, ale jest to złudzenie bardzo przyjemne), skąd na poziomie kwantowym biorą się powłoki elektronowe, dlaczego elektrony mogą uczestniczyć w wiązaniach chemicznych, skąd się bierze magnetyzm, a skąd...
więcej Pokaż mimo toNa początek chciałem podkreślić, że nie jestem fanem space opery - wszelkie Diuny są mi obce, a The Expanse znam tylko w formie serialu (swoją drogą, rewelacyjnego). Zaznaczam to po to, aby było jasne, że nie mam porównania do innych dzieł gatunku. Co ciekawe, chyba cała seria Diuny leżakowała zawsze u mojego taty na półce, ale okładki (ani świadomość licznych ekranizacji)...
więcej Pokaż mimo toTa książka jest nudna i wiele myśli się powtarza, choć autor w pewnych kwestiach ma sporo racji (w szczególności mam na myśli nadmierne przywiązanie ludzi do idei, że wszystko można ubezpieczyć i że ktoś za nas przejmie odpowiedzialność - ostatecznie to my ponosimy odpowiedzialność za swoje wybory). Ostatecznie książkę przerwałem gdzieś w połowie.
Pokaż mimo to
"Ganbare! Warsztaty umierania" to zbiór fascynujących opowieści o losach ofiar tsunami w Japonii. Katarzyna Boni wykonała tytaniczną pracę, namawiając wielu ludźmi na szczerze rozmowy o ich tragedii, a następnie oddała im głos na kartkach swojego reportażu (autorka praktycznie nie dodaje nic od siebie, co jest bardzo przyjemne w odbiorze.).
Niestety pewne zabiegi...
Odjąłem punkt za kaszalota litaniego, którego postać jest zupełnie zbędna i powiela nudny już schemat niejasnego narratora znany choćby z (bardzo udanej) Morfiny.
Następnie jednak dodałem punkt za znakomite zakończenie.
Denerwuje nadmierna i charakterystyczna dla Twarocha atencja do technicznych detali. Ale to już czepianie się - "Króla" zdecydowanie warto przeczytać.
Fajnie poznać punkt widzenia Bieleckiego na kwestię BroadPeaku. Dla wspinaczy lektura bardzo ciekawa, Bielecki (wbrew pozorom) zdaje się być bardzo rozsądnym człowiekiem. Podziwiam determinację wspinaczy wysokogórskich - nigdy nie byłoby mnie stać na takie poświęcenie.
Książka zawiera mnóstwo zdjęć, które ułatwiają wyobrażenie sobie wszystkiego, o czym pisze autor.
Można powiedzieć, że książkę przeczytałem jednym tchem - oczywiście w mojej skali, bo ja czytam książki bardzo powoli.
"Mężczyźni bez kobiet" to siedem opowiadań, które pochłaniają od samego początku. Typowa dla Murakamiego jednowątkowa narracja sprawdza się w opowiadaniach i pozwala na przyjemne zanurzenie się w światach samotnych mężczyzn.
Gdyby przypadek spowodował,...
"Niezwykłe liczby profesora Stewarta" otwierają oczy na piękno matematyki. Tematy są zaskakująco zaawansowane, a jednocześnie podane bardzo strawnie. Myślę, że to książka szczególnie "niebezpieczna" dla licealistów: może istotnie wpłynąć na wybór kierunku studiów...
Jeżeli kiedykolwiek miałeś kłopot ze zrozumieniem liczb zespolonych, idei wielu wymiarów, a nawet teorii...
Na początku Krzysiek Hoppe, narrator wielu rozdziałów powieści, odwiedza Jędrka w więzieniu, który opowiada mu, jak to jest zabić człowieka: „Przy pierwszym ciosie tak, potem już nie. […] Pewno myślałem, że znów coś poczuję, a tu nie.” Jędrek opowiada to po raz pierwszy, choć Krzysztof odwiedza go regularnie już od kilkunastu lat. Odwiedziny w więzieniu dzieją się w latach...
więcej Pokaż mimo to
Przeczytałem „Niebko” ponad rok temu, ale do dokończenia recenzji skłonił mnie dziś dopiero pewien przypadek, o którym wspominam więcej pod koniec recenzji.
Książki, które wymagają od czytelnika pewnego wysiłku związanego z utrwalaniem w pamięci (lub – o zgrozo – spisywaniem na kartce) drzewa genealogicznego postaci, nazywam na własne potrzeby „wielopokoleniowymi”....
"Genialni" to opowieść o losach niezwykle utalentowanych matematyków tworzących lwowską szkołę matematyczną, ucieleśniającą prawdopodobnie największy sukces polskiej nauki w historii. Najwięcej dowiemy się o Stefanie Banachu, Hugonie Steinhausie, Stanisławie Ulamie i Stanisławie Mazurze, ale także o innych wybitnych uczonych (nie naukowcach!), takich jak Herman Auerbach,...
więcej Pokaż mimo toNie będę oryginalny, jeśli rozpocznę recenzję „Zawsze nie ma nigdy” od spostrzeżenia, że książkę czyta się jak rozmowę dwojga przyjaciół, a nie typowy wywiad. Zdaje się, że każdy recenzent zwraca na to uwagę i można by już naprawdę darować czytelnikowi stwierdzenie tak rażąco oczywiste, ale nie sposób ten fakt pominąć, ponieważ to dzięki temu książka nabiera pewnej lekkości...
więcej Pokaż mimo to
Karol Modzelewski to człowiek jednocześnie wyważony w opiniach i odważny. Ktoś, który sporo przeżył i niewątpliwie rozumie więcej niż większość z nas, nikogo ani niczego nie ocenia pochopnie, a jednak nie waha się wyrażać swojej mocnej czasami opinii. Nie wiem, w jaki sposób połączył wyważony ton i wciągającą fabułę, ale udało mu się to znakomicie.
Niektórzy mówią, że...
Trudno mi jednoznacznie ocenić „W imię dziecka”, bo powieść ma skrajne cechy. Zacznę od głównego wątku.
Sędzia Sądów Królewskich (rzecz dzieje się w Wielkiej Brytanii, głównie w Londynie), Fiona Maye, zajmuje się trudnymi sprawami rodzinnymi. Sprawy – co jest dziełem przypadku – zahaczają zwykle o religię i wiążą się z koniecznością podjęcia przez sędzię trudnych decyzji,...
Ten niemalże kieszonkowy podręcznik to zadziwiająco obszerne kompendium wiedzy o wspinaczce skałkowej. Dowiemy się z niej bardzo wiele konkretów na temat różnego rodzaju treningu; liczne przykłady ćwiczeń zostały dobrze zilustrowane. Interesujący (wprawdzie mało przydatny dla zwykłego śmiertelnika jakim jest niniejszy recenzent) jest rozdział o długoterminowym planowaniu...
więcej Pokaż mimo to