Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Recenzja będzie nietypowa, ponieważ z jednej strony do przeczytania książki pchnęła mnie słabość do ubrań i dodatków Hilfigera. Z drugiej jednaj strony, jestem ciekawa osób, które mimo trudów w życiu zbudowały coś "dużego". W tym przypadku marka Tommy Hilfiger, Hilfiger Denim czy Tommy Jeans odniosła przecież oszałamiający sukces. W takich przypadkach nasuwa się "JAK?". Lektura porwała mnie od pierwszych stron, historia wciągająca i napisana tak lekko, że trudno oderwać się od niej. Spędziłam cały dzień, nim odeszłam od książki - kończąc ją zarazem. W książce znalazłam poza niezwykle ciekawą bioografią charakternego i wytrwałego Tommiego, także sporo wyznaczników, które w zasadzie możemy zastosować nie tylko do biznesu. I tak na przykład:
* Powinniśmy szukać swojej drogi w życiu, tego w czym czujemy się dobrze.
* Nie zapominajmy o pasji-sile napędowej, dzięki niej na wszystko znajdziemy w sobie niespożyte pokłady energii..
* Warto znaleźć niszę, bo często jest najprostszą drogą do sukcesu. Na początek to świetna opcja.
* Pamiętać o odpowiedniej skali i odpowiednich zasobach. Porywanie się z motyką na słońce, gdy nie jesteśmy gotowi może przesądzić na długi czas o naszej przyszłości.
* Koniecznie wpiszmy w swój kalendarz ciągłą naukę, poszukiwania nowego źródła napędu do rozwoju.
* Pamiętajmy - porażki są wpisane w rozwój (biznesu), trzeba z nich wyciągać wnioski. W trakcie tych porażek olbrzymią wartością dodającą sił jest ktoś kogo cenimy, kto będzie z nas dumny, wraz z rozwojem firmy.
* Koniecznie miejmy plan działania (choć kształtuje się z czasem, wraz z rozwojem warto, aby w końcu go nakreślić)
* Bezpieczeństwo jest konieczne. Zabezpiczmy się umowami, bo ktoś może wykorzystać nasz talent, czas i pracę dla swoich korzyści.
* Nie zapomnijmy przy tym wszystkim o partnerze, bo trudno przytulić się w nocy do pieniędzy..
* Warto zwiedzać świat, czy to służbowo czy prywatnie. Podróże kształcą i poszerzają horyzonty, dając nowe możliwości.
* Nauczmy się przekształcać strach w kataliator a nie hamulec.
* Grunt to nie poddawać się mimo wielu słów odmowy.
* Pozytywne myślenie pomoże w trudnych chwilach.
* Gdy jest źle warto opierać się na innych(Tommy wielokrotnie wchodził w różne spółki z większymi od siebie, dzięki czemu mógł rozwinąć swoją markę na taką skalę, a nie licząc wyłącznie na siebie - polec przy trudnościach) i działać wspólnie z partnerami(biznesowymi lub życiowymi)
* Korzystajmy z doświadczenia i wiedzy innych. Jeśli ktoś popełnił kiedyś już ten błąd, możemy nauczyć się jak tego nie powtórzyć.
* I przede wszystkim marzenia - mieć wciąż nowe i je realizować!

Recenzja będzie nietypowa, ponieważ z jednej strony do przeczytania książki pchnęła mnie słabość do ubrań i dodatków Hilfigera. Z drugiej jednaj strony, jestem ciekawa osób, które mimo trudów w życiu zbudowały coś "dużego". W tym przypadku marka Tommy Hilfiger, Hilfiger Denim czy Tommy Jeans odniosła przecież oszałamiający sukces. W takich przypadkach nasuwa się...

Nauka pokory, docenienia życia, ludzi, przyjaźni i miłości, wybaczania oraz pogodzenia się ze śmiercią.
Nauka tego, że nie warto tracić czas dla tych, którzy nas nie rozumieją i nie akceptują, nauka o tym, że prawdziwa miłość jest tylko jedna jedyna, że warto o nią walczyć.
Nauka cierpliwości i sztuki szukania sił w kryzysie, nauka zrozumienia innych, a przede wszystkim nauka umiejętności jaką jest cieszenie się własnym życiem - takie jakie jest ale także walki o jego jakość dopóki trwa..
Piękna i dojrzała opowieść, która w treściwy sposób, przez krótką historię i przenośniami prowadzi nas przez ogrom problemów, których każdy doświadcza w trakcie swojego życia.

Nauka pokory, docenienia życia, ludzi, przyjaźni i miłości, wybaczania oraz pogodzenia się ze śmiercią.
Nauka tego, że nie warto tracić czas dla tych, którzy nas nie rozumieją i nie akceptują, nauka o tym, że prawdziwa miłość jest tylko jedna jedyna, że warto o nią walczyć.
Nauka cierpliwości i sztuki szukania sił w kryzysie, nauka zrozumienia innych, a przede wszystkim...

Książka piękna, porywająca, równie wyjątkowa jak nieustępliwe kobiety, których losy przedstawia. Siła i zdecydowanie to główne atuty bohaterek powieści Sary i Angeliny Grimke - tych, które były pierwszymi działaczkami na rzecz abolicji i jednymi z prekursorek amerykańskiej myśli feministycznej. Obie siostry opowiadały się nie tylko za wyzwoleniem niewolników ale również za równością rasową, która nawet wśród abolicjonistów była traktowana jako ta radykalna. Książka jakich mało, trzymająca w napięciu do ostatniej strony i poruszająca tak ważne tematy. Opisuje historię niewolnictwa z dwóch stron. Od postrzegania świata przez ówczesne białe kobiety, jak również te zniewolone ciemnoskóre. Przedstawia ambicje obu stron w świetle tamtejszego nieludzkiego prawa, często wiążącego w sposób okrutny ręce (zarówno w przenośni jak i dosłownie). Prawa które było bezwzględne, zarówno dla czarnoskórych obojga płci, jak i białych kobiet - niemających przecież prawa dziedziczenia, edukacji i piastowania wielu stanowisk, a także prawa głosowania.
Determinacja czyni cuda, gdy tylko pragnie się czegoś z całego serca. O tym, choć po trudnych przeżyciach przekonała się również jedna z bohaterek książki - Szelma, służąca i niewolnica w domu państwa Grimke. Nie brak w tej powieści kobiet o wielkim sercu, niestrudzonej siły woli i jeszcze większej sile przetrwania i dążenia do celu, którym była wolność.
Oparta w większości na faktach, z drobnymi zmianami w celu przybliżenia sylwetek bohaterów przez autorkę - poruszająca historia o tym jaki los zgotował człowiek człowiekowi, ale również o tym, że z małego nasionka pomysłu i chęci zmian potrafią wykiełkować wielkie rzeczy.

Książka piękna, porywająca, równie wyjątkowa jak nieustępliwe kobiety, których losy przedstawia. Siła i zdecydowanie to główne atuty bohaterek powieści Sary i Angeliny Grimke - tych, które były pierwszymi działaczkami na rzecz abolicji i jednymi z prekursorek amerykańskiej myśli feministycznej. Obie siostry opowiadały się nie tylko za wyzwoleniem niewolników ale również za...