Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Słuchałem w Audiotece jako audioserial. Chciałem wyłączyć po drugim odcinku. Drażnił mnie żargon i slang, miałem wrażenie, że doświadczam przerysowanego słownictwa młodzieży z polskich osiedlisk. Cieszę się że tego nie zrobiem. Nie spodziewałem się, że akcja kryminalnie tak się rozwinie a całość potoczy. Koniec końców myślę, że było warto. Ciekawa też pewnie książka dla samego autora, który przetestował się w zupełnie innym wydaniu, choć druga połowa historii zdecydowanie lepsza niż pierwsza.

Słuchałem w Audiotece jako audioserial. Chciałem wyłączyć po drugim odcinku. Drażnił mnie żargon i slang, miałem wrażenie, że doświadczam przerysowanego słownictwa młodzieży z polskich osiedlisk. Cieszę się że tego nie zrobiem. Nie spodziewałem się, że akcja kryminalnie tak się rozwinie a całość potoczy. Koniec końców myślę, że było warto. Ciekawa też pewnie książka dla...

Moim zdaniem Musiał nie udźwignął roli albo była ona po prostu słabo napisana. Zawsze miałem wrażenie, że lepiej mi się słucha i jakby więcej się dzieje gdy stery oddane są w ręce (głosy) pozostałych, bardziej doświadczonych kolegów, ale nawet oni nie uratowali historii, choć ta pod koniec wyraźnie się rozkręciła. Słuchowiska Remigiusza Mroza podnoszą znacznie poprzeczkę!

Moim zdaniem Musiał nie udźwignął roli albo była ona po prostu słabo napisana. Zawsze miałem wrażenie, że lepiej mi się słucha i jakby więcej się dzieje gdy stery oddane są w ręce (głosy) pozostałych, bardziej doświadczonych kolegów, ale nawet oni nie uratowali historii, choć ta pod koniec wyraźnie się rozkręciła. Słuchowiska Remigiusza Mroza podnoszą znacznie poprzeczkę!

Znakomita, choć nie dla wrażliwców. Myślę, że sam Remigiusz pisząc niektóre sceny sam się zastanawiał czy nie przesadza, hahah. Niemniej jednak kunszt pisarski naprawdę wysokich lotów. Wciąga na maxa, świetne napisana i umiejętnie zbalansowana akcją kiedy trzeba. Chciałbym tak pisać. Chyba spróbuję 💛 a wam polecam!

Znakomita, choć nie dla wrażliwców. Myślę, że sam Remigiusz pisząc niektóre sceny sam się zastanawiał czy nie przesadza, hahah. Niemniej jednak kunszt pisarski naprawdę wysokich lotów. Wciąga na maxa, świetne napisana i umiejętnie zbalansowana akcją kiedy trzeba. Chciałbym tak pisać. Chyba spróbuję 💛 a wam polecam!

7/10. Potrzebna i wartościowa książka w szczególności te pierwsze rozdziały o propagandzie anty-LGBT i teoriach spiskowych, antyszczepionkowcach itd. Drugą połowa książki mi się już dłużyła, miałem wrażenie że ciągle czytam to samo ale to nie powinno umniejszyć znacznia wartości tej książki. Polecam na prezenty dla naszych mam, cioci, zagubionych wujków, ludziom z nastawienia awersyjnych do LGBT czy COVID19.

7/10. Potrzebna i wartościowa książka w szczególności te pierwsze rozdziały o propagandzie anty-LGBT i teoriach spiskowych, antyszczepionkowcach itd. Drugą połowa książki mi się już dłużyła, miałem wrażenie że ciągle czytam to samo ale to nie powinno umniejszyć znacznia wartości tej książki. Polecam na prezenty dla naszych mam, cioci, zagubionych wujków, ludziom z...

Właściwie mógłbym tylko zostawić ocenę i po prostu zachwalać książkę znajomym, ale zrobię krok więcej i umieszczę swoją opinię i tutaj, dla potencjalnie kilkoru więcej, szukających być może zachęty czytelnikom.

Ta książka wyszarpała z mojego środka pokłady współczucia, empatii, zaciekawiła treścią i nie pozwalała opuścić granic mojego umysłu gdy robiłem sobie przerwy. Cały czas myślałem o Kya'i i bohaterach. Jako 34 letni facet pocieszałem sam siebie, że to przecież tylko książka, jakbym sam chciał otrzeźwieć i nie brać tego tak serio. A to przecież chyba największa dla powieści pochwała!Świetnie napisana i rewelacyjnie poprowadzona.

PS: Specjalne oklaski dla Magdaleny Boczarskiej za interpretację książki w formie audio. Niesamowita. To jak potrafiła oddać emocje, wcielać się w głosy bohaterów różnych płci i modulować ich głosy to jakaś czysta rewelacja! Czułem się jakbym słuchał wysokiej jakości słuchowiska na kilkanaście głosów!

POLECAM na maxa!

Właściwie mógłbym tylko zostawić ocenę i po prostu zachwalać książkę znajomym, ale zrobię krok więcej i umieszczę swoją opinię i tutaj, dla potencjalnie kilkoru więcej, szukających być może zachęty czytelnikom.

Ta książka wyszarpała z mojego środka pokłady współczucia, empatii, zaciekawiła treścią i nie pozwalała opuścić granic mojego umysłu gdy robiłem sobie przerwy....

Rozwinięcie tematu dusz. Osobiście ciekawiła mnie bardziej odsłona pierwsza ale oczywiście to nie ma być trzymająca w napięciu powieść fabularna tylko udokumentowanie tego co mówią pacjenci. Ciekawa, intrygująca, jednocześnie zastanawiająca -czy aby napewno to wszystko prawda czy Pan Newton popłynął wodzami fantazji. Dowiemy się pewnie po śmierci.

PS: chyba że regresje do poprzednich wcieleń są możliwe i robią to inni hipnoterapeuci?

Rozwinięcie tematu dusz. Osobiście ciekawiła mnie bardziej odsłona pierwsza ale oczywiście to nie ma być trzymająca w napięciu powieść fabularna tylko udokumentowanie tego co mówią pacjenci. Ciekawa, intrygująca, jednocześnie zastanawiająca -czy aby napewno to wszystko prawda czy Pan Newton popłynął wodzami fantazji. Dowiemy się pewnie po śmierci.

PS: chyba że regresje do...

Myślałem, że jestem jedynym, któremu nie do końca leży ta książka, ale widzę więcej podobnych odczuć pośród czytelników. Wojewódzkiego lubię, to też było dla mnie kwestią czasu kiedy po to czytadło sięgnę. Cieszę się, że nie kupiłem tej książki w Audiotece zawczasu bo sama Audioteka dodała ją nieco później do posłuchania za free dla subskrybentów. Fatalnym błędem tej książki jest.. jej nazwa. Każdy czytelnik, który po nią sięga spodziewa się biografii, tymczasem wystarczyłby zmienić nazwę na "nieautoryzowane anegdoty z życia" czy coś podobnego i ocena byłaby już pewnie wyższa bo ta książka to w istocie, zlepek różnych randomowych anegdot (ciekawych) ale wielokrotnie podczas słuchania miałem takie: "hmm... O czym on w sumie pie***li? ..Co mnie obchodzi co zrobił zespół Acid Drinkers czy Maja Sablewska? Czy to jest książka o nich? A autor brnie dalej chyba zapominając o czym miał pisać. W efekcie - meritum książki się rozlewa na inne postacie. Wiadomo, życie Kuby jest ciekawe i kolorowe ale właśnie dlatego powinien skupiać się on na sobie a nie na cytowaniu rozmów ze swoimi rozmówcami na kanapie.

No cóż, wyszło jak wyszło. Szału nie ma, ale w sumie też się jakoś nie nudziłem przesadnie. Daje 5/10, atutem jest sam autor czytający książkę, chociaż literat z niego średni 🙂

Myślałem, że jestem jedynym, któremu nie do końca leży ta książka, ale widzę więcej podobnych odczuć pośród czytelników. Wojewódzkiego lubię, to też było dla mnie kwestią czasu kiedy po to czytadło sięgnę. Cieszę się, że nie kupiłem tej książki w Audiotece zawczasu bo sama Audioteka dodała ją nieco później do posłuchania za free dla subskrybentów. Fatalnym błędem tej...

Fajna książka! Cieszy, że tak dobry koncept, który miał być w zamyśle trylogią zamienia się w serie. Tylko po raz kolejny ta końcówka... dobra! ..ale, po raz kolejny wtórna, tj. pomysł na nią. Odzywa się po raz kolejny mój zarzut, którym dzieliłem się przy okazji recki poprzedniej części, tj. - znów ktoś jedzie gdzieś, gdzie nie powinien i gdzie nikt o tym nie wie. (W tym wypadku sama Policja). W poprzednich częściach też. Ciekaw jestem czy Pan Piotrowski świadomy jest swojej wtórności ale robi to mimo to, bo to dobry i chwytliwy pomysł na zakończenie książki? Dobrze, że chociaż kolejna historia, jak sugeruje zakończenie będzie miała miejsce poza Zielona góra. Już dajmy spokój tej zielonej górze bo to powoli wygląda jak Sandomierz i te kryminalne zagadki ojca Mateusza. Wszystkie plagi świata w jednym miejscu 😉

PS: oczywiście warto! Będę śledzić losy bohaterów przy okazji innych książek pana Piotra 👍🙌

Fajna książka! Cieszy, że tak dobry koncept, który miał być w zamyśle trylogią zamienia się w serie. Tylko po raz kolejny ta końcówka... dobra! ..ale, po raz kolejny wtórna, tj. pomysł na nią. Odzywa się po raz kolejny mój zarzut, którym dzieliłem się przy okazji recki poprzedniej części, tj. - znów ktoś jedzie gdzieś, gdzie nie powinien i gdzie nikt o tym nie wie. (W tym...

Przebrnąłem przez 1/3 książki. Słuchałem jako audiobooka, musiałem wyłączyć bo groziło mi autentycznie zaśnięcie za kółkiem na autostradzie.

Przebrnąłem przez 1/3 książki. Słuchałem jako audiobooka, musiałem wyłączyć bo groziło mi autentycznie zaśnięcie za kółkiem na autostradzie.

Kosmos jest bezdennie fascynujący. Że też mnie wzięło na klimaty kosmosu i sci-fi po 30ce. Chcę więcej! Zaraz poszukam kolejnej jakiejś pozycji o kosmosie i astronautach.

A Wam polecam! bo jest to książka i temat warty każdej minuty czytania/słuchania.

Kosmos jest bezdennie fascynujący. Że też mnie wzięło na klimaty kosmosu i sci-fi po 30ce. Chcę więcej! Zaraz poszukam kolejnej jakiejś pozycji o kosmosie i astronautach.

A Wam polecam! bo jest to książka i temat warty każdej minuty czytania/słuchania.

9/10! Może nie tyle za wiedzę i informacje (choć te tutaj z którymi dzieli się autor są baaardzo interesujące) ale za formę i pomysł wydania. Książka ma być zachętą dla młodych do nauki kosmosu i uczy może nie tyle samego rozwiązywania problemów co podkreślenia, że warto to robić, próbować, szukać rozwiązań i że da się wszystko! i spełnia ona tę funkcję nad wyraz dobrze.

Publikacja to fajna, mądra, przydatna, potrzebna. Dla młodych i starszych. Mi dorosłemu chłopowi czytało się ją wyśmienicie. Polecam. (Dobry pomysł na prezent dla nieco starszego dziecka).

9/10! Może nie tyle za wiedzę i informacje (choć te tutaj z którymi dzieli się autor są baaardzo interesujące) ale za formę i pomysł wydania. Książka ma być zachętą dla młodych do nauki kosmosu i uczy może nie tyle samego rozwiązywania problemów co podkreślenia, że warto to robić, próbować, szukać rozwiązań i że da się wszystko! i spełnia ona tę funkcję nad wyraz dobrze....

Czytając, odczuwalna jest ta świadomość obcowania z czymś wielkim. Świetnie napisana powieść. Odciśnie mi się w pamięci na dłużej. Polecam fanom Lema i Sci-Fi.

Czytając, odczuwalna jest ta świadomość obcowania z czymś wielkim. Świetnie napisana powieść. Odciśnie mi się w pamięci na dłużej. Polecam fanom Lema i Sci-Fi.

Książka bardzo interesująca. Warto po nią sięgnąć, choć ocena może sugerować przeciętność. Trudne jest klasyfikowanie ludzi gdy mają więcej niż jeden kolor osobowości, niemniej jednak jednokolorowych faktycznie można szybko rozpoznać. Sam jestem niebieski ale z wieloma opisami w książce się nie do końca zgadzam na swój temat. Co może sugerować że albo nie jestem fully blue albo, że opis grup jest nieco przesadzony. Myślę, że książka może być ciekawym uzupełnieniem testu talentów Gallupa. Każda książka pomagająca poznać własnego siebie wnosi jakąś wartość a więc i ta jest pomocna i pewnie będę się do niej w przyszłości odnosić. Przeczytajcie 👍

Książka bardzo interesująca. Warto po nią sięgnąć, choć ocena może sugerować przeciętność. Trudne jest klasyfikowanie ludzi gdy mają więcej niż jeden kolor osobowości, niemniej jednak jednokolorowych faktycznie można szybko rozpoznać. Sam jestem niebieski ale z wieloma opisami w książce się nie do końca zgadzam na swój temat. Co może sugerować że albo nie jestem fully blue...

Tytułem wstępu - brawa dla audioteki! Robię to (tj. ślę swoje dla niej podzięki) za każdym razem gdy dane jest mi wysłuchać którejś z ich superprodukcji. Ależ to dobre! Świetne słuchowisko i ten piękny umysł naszego Lema; jego umysł wyprzedzał epoki. Nie chcę oceniać słuchowiska względem książki bo książki nie czytałem. Oceniam zatem za całość podaną mi tu na talerzu a jest ona jak zwykle wysokich lotów. Jedyna uszczypliwość na jaką ośmieliłbym się zdobyć to może sam Hall Bregg - odrobinkę zbyt opryskliwy, denerwujący, wybuchowy, marudny. Nie wiem jak przedstawiony był w książce - na pewno odrobinę rozczarowany, zmieszany sytuacją ale czy aby Lem przedstawił Bregga tak obcesowo? Może i tak 🙂 doświadczenie z audio-książką byłby moim zdaniem przyjemniejsze gdyby się tak nie awanturował ciągle, nie podnosił głosu itd.

No i ciekawa rzecz, że właściwie cała powieść tak naprawdę toczy się oczami głównego bohatera, napisana w pierwszej liczbie pojedynczej. Powoduje to nieco bardziej intymne doznanie z lekturą. No ale to Lem, on wiedział najlepiej jak to się robi.

Tytułem wstępu - brawa dla audioteki! Robię to (tj. ślę swoje dla niej podzięki) za każdym razem gdy dane jest mi wysłuchać którejś z ich superprodukcji. Ależ to dobre! Świetne słuchowisko i ten piękny umysł naszego Lema; jego umysł wyprzedzał epoki. Nie chcę oceniać słuchowiska względem książki bo książki nie czytałem. Oceniam zatem za całość podaną mi tu na talerzu a jest...

Wspaniała. Będę do niej wracać. Kupiłem już w wersji papierowej i w audiobooku. Kłaniam się w pas autorowi za zgromadzoną wiedzę przy tej i innych jego książkach. To najwspanialsze książki jakie można dzisiaj chyba czytać. Ktoś powie - "Harari to tylko kelner, podaje nam to co zgotowała historia!" Ale to nie byłaby prawda. Autor potrafi humorem i inteligencją zatrzymać czytelnika, wie kiedy wątek pociągnąć a kiedy odpuścić. Rewelacja. Jakże to dobrze, że HomoDeus jeszcze przede mną 🙌☺️

Zastanawiam się tylko... jakie książki pisać będzie po tych? Formuła jakby wyczerpana 🙂

Wspaniała. Będę do niej wracać. Kupiłem już w wersji papierowej i w audiobooku. Kłaniam się w pas autorowi za zgromadzoną wiedzę przy tej i innych jego książkach. To najwspanialsze książki jakie można dzisiaj chyba czytać. Ktoś powie - "Harari to tylko kelner, podaje nam to co zgotowała historia!" Ale to nie byłaby prawda. Autor potrafi humorem i inteligencją zatrzymać...

Powiem tak - broni się. Broni jak cholera. Cherub jako zwieńczenie serii spodoba się miłośnikom poprzednich: Sfory i Piętna. Zauważam jednak specyficzną metodykę pisarską u Pana Piotrowskiego, mianowicie chodzi o końcówki. Zawsze jest tak samo. Zawsze ktoś nie wie że ktoś gdzieś polazł. Aż z ciekawości przeczytam inna powieść tego autora aby to sprawdzić. No ale nie czepiam się bo naprawdę fajna seria. Cała. Warto.

Powiem tak - broni się. Broni jak cholera. Cherub jako zwieńczenie serii spodoba się miłośnikom poprzednich: Sfory i Piętna. Zauważam jednak specyficzną metodykę pisarską u Pana Piotrowskiego, mianowicie chodzi o końcówki. Zawsze jest tak samo. Zawsze ktoś nie wie że ktoś gdzieś polazł. Aż z ciekawości przeczytam inna powieść tego autora aby to sprawdzić. No ale nie czepiam...

Przemysław Piotrowski. Nazwisko do zapamiętania! Pierwszy kontakt z autorem, a po przeczytaniu od razu zakupiłem tom drugi - Sfora. Ależ to było zaskakująco dobre. Nie dziwi wysoka ocena. Zapoznałem się z książką poprzez wersję audio i muszę przyznać, że lektor ze swoimi intonacjami w głosie, -w tej roli Marcin Hycnar, jest tak zajebisty, że słucha się tego jak powieść prowadzoną na kilka głosów. Świetnie oddaje narrację i klimat książki. Zdecydowanie polecam to w takiej formie. Pora na Sforę ! :) Polecam

Przemysław Piotrowski. Nazwisko do zapamiętania! Pierwszy kontakt z autorem, a po przeczytaniu od razu zakupiłem tom drugi - Sfora. Ależ to było zaskakująco dobre. Nie dziwi wysoka ocena. Zapoznałem się z książką poprzez wersję audio i muszę przyznać, że lektor ze swoimi intonacjami w głosie, -w tej roli Marcin Hycnar, jest tak zajebisty, że słucha się tego jak powieść...

Bardzo ciekawy temat ale forma podania - zaprzepaszczona. To powinno być opowiadanie a nie tak długa książka. Początek ciekawy, wciągający a później masło maślane. Zauważam, że pozycja zbiera skrajne noty i przeważnie takie reakcje prowokują mnie do sięgania po pozycje ale ta tutaj wyjątkowo nudziarsko się ciągnęła. Jakkolwiek, doceniam pomysł i "intymny" styl narracji.

Niestety dla mnie to nie wystarczyło...
Niet!

Bardzo ciekawy temat ale forma podania - zaprzepaszczona. To powinno być opowiadanie a nie tak długa książka. Początek ciekawy, wciągający a później masło maślane. Zauważam, że pozycja zbiera skrajne noty i przeważnie takie reakcje prowokują mnie do sięgania po pozycje ale ta tutaj wyjątkowo nudziarsko się ciągnęła. Jakkolwiek, doceniam pomysł i "intymny" styl narracji....

Taki James Rollins na speedzie 🙂 Pierwsza połowa książki całkiem fajna. Fabuła ciekawa, ale chyba nieco przekombinowana co odbiera jej wiarygodności. Oczywiście nie doszukuję się prawdy w fabularnych książkach i nawet nie chodzi tu o wątki sci-fi, bardziej chodzi o to upchanie gęste wątków aby na siłę być dla czytelnika ciekawą książką. Efekt odwrotny od zamierzonego. Ale potrafię sobie wyobrazić, że wielu czytelnikom, właśnie z tego powodu się spodoba. Ja raczej po następne sięgać nie będę.

PS: Wytrwałem do końca więc najgorzej nie było, ale myślę, że są lepsze książki 😉

Taki James Rollins na speedzie 🙂 Pierwsza połowa książki całkiem fajna. Fabuła ciekawa, ale chyba nieco przekombinowana co odbiera jej wiarygodności. Oczywiście nie doszukuję się prawdy w fabularnych książkach i nawet nie chodzi tu o wątki sci-fi, bardziej chodzi o to upchanie gęste wątków aby na siłę być dla czytelnika ciekawą książką. Efekt odwrotny od zamierzonego. Ale...

10/10 Najbardziej psychodeliczna książka jaką chyba czytałem 😄 chętnie zanurzyłbym się w jakąś dyskusję z innymi czytelnikami na temat tego kniga, i chyba w tym celu poszukam jakiegoś forum. Sama książka choć, zawiła, niejasna, pełna surrealizmu - powala! Pomysł jaki Michaił wymyślił sobie na tę powieść jest bardzo nieoczywisty; mam wrażenie, że każdy wątek został tutaj wpleciony z chirurgiczną precyzją i sprawnym zamysłem. Kunszt pisarstwa pozwala wręcz delektować się formą! Nie jest to łatwa książka i skłamałbym gdybym powiedział, że zrozumiałem ją w 100% 😉 no ale, sztuka rozumiana przez wszystkich, nie byłaby sztuką 😉

Jedno jest pewne, czytając to dzieło mamy wrażenie obcowania z czymś potężnym! Polecam 🔥

10/10 Najbardziej psychodeliczna książka jaką chyba czytałem 😄 chętnie zanurzyłbym się w jakąś dyskusję z innymi czytelnikami na temat tego kniga, i chyba w tym celu poszukam jakiegoś forum. Sama książka choć, zawiła, niejasna, pełna surrealizmu - powala! Pomysł jaki Michaił wymyślił sobie na tę powieść jest bardzo nieoczywisty; mam wrażenie, że każdy wątek został tutaj...