rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Oprócz szokującego motywu przewodniego, którego opisy były drastyczne, książka według mnie jest słaba. Postacie bez żadnej głębi, płaskie, płytkie, haker po prostu klika w komputerze i każde jego działanie jest skomentowane przez głównego bohatera "nie wiem co zrobił, ale działa". Poznajemy masę imion i nazwisk, które istnieją dosłownie na paru stronach, ze swoimi przemyśleniami i później znikają w próżni. Koniec książki jest przewidywalny mniej więcej od jej połowy. Relacje pomiędzy zwierzchnikami a podległymi i sposoby ich odnoszenia się do siebie - tragedia. Mocny początek, beznadziejna cała reszta.

Oprócz szokującego motywu przewodniego, którego opisy były drastyczne, książka według mnie jest słaba. Postacie bez żadnej głębi, płaskie, płytkie, haker po prostu klika w komputerze i każde jego działanie jest skomentowane przez głównego bohatera "nie wiem co zrobił, ale działa". Poznajemy masę imion i nazwisk, które istnieją dosłownie na paru stronach, ze swoimi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Labirynt fauna Cornelia Funke, Guillermo del Toro
Ocena 7,7
Labirynt fauna Cornelia Funke, Gui...

Na półkach:

Książka bardzo mi się podobała - wymieszanie świata rzeczywistego i magicznego, osadzenie historii w czasach dyktatury i zrywów powstańczych. Niestety nie potrafię zbytnio zrozumieć drugiej strony - przeżyć dziewczynki związanych z utratą bliskich i w trudnych czasach, nie potrafię zrozumieć ukazanego magicznego świata jako metafory przeżyć dziecka.

Książka bardzo mi się podobała - wymieszanie świata rzeczywistego i magicznego, osadzenie historii w czasach dyktatury i zrywów powstańczych. Niestety nie potrafię zbytnio zrozumieć drugiej strony - przeżyć dziewczynki związanych z utratą bliskich i w trudnych czasach, nie potrafię zrozumieć ukazanego magicznego świata jako metafory przeżyć dziecka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opisy traktowania kobiet, kobiet ciężarnych, położnic i noworodków - ciężkie i wstrząsające. Cała reszta to bazowanie jedynie na szoku i wstrząsającym obrazie oraz uciekanie się do według mnie niskich zabiegów autorskich. Tak jak wiele w życiu czytałam o Auschwitz, III Rzeszy oraz II WŚ, niewiele książek zdobyło taką popularność, a wiele z nich miały większą wartość i przekazywały większą wiedzę. Tutaj głównie jest czysta manipulacja emocjami, trochę miłości każdej do każdego swojego mężczyzny i tyle.

Opisy traktowania kobiet, kobiet ciężarnych, położnic i noworodków - ciężkie i wstrząsające. Cała reszta to bazowanie jedynie na szoku i wstrząsającym obrazie oraz uciekanie się do według mnie niskich zabiegów autorskich. Tak jak wiele w życiu czytałam o Auschwitz, III Rzeszy oraz II WŚ, niewiele książek zdobyło taką popularność, a wiele z nich miały większą wartość i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W połowie książki, gdzieś mignęło mi jej zakończenie. Że to pewnie tak będzie. Ale później tak mnie książka pochłonęła, że zakończenie było szokiem i czymś innym od spodziewanego się przeze mnie. Mimo wszystko, bardzo interesująca lektura. Wszystkie emocje w postaci związków chemicznych - majstersztyk.

W połowie książki, gdzieś mignęło mi jej zakończenie. Że to pewnie tak będzie. Ale później tak mnie książka pochłonęła, że zakończenie było szokiem i czymś innym od spodziewanego się przeze mnie. Mimo wszystko, bardzo interesująca lektura. Wszystkie emocje w postaci związków chemicznych - majstersztyk.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna, bardzo interesująca książka, która ukazuje jak działa agentura naszych sąsiadów. Napisana tak, że budzi nawet niepokoje; zaczynasz się rozglądać i uważniej obserwować to co dzieje się w okolicy czy na świecie - doszukując się działalności agentów. Którzy dla niewprawnego oka, mogą być sąsiadem, szefem, nikim nie wyróżniającym się z otoczenia.

Fantastyczna, bardzo interesująca książka, która ukazuje jak działa agentura naszych sąsiadów. Napisana tak, że budzi nawet niepokoje; zaczynasz się rozglądać i uważniej obserwować to co dzieje się w okolicy czy na świecie - doszukując się działalności agentów. Którzy dla niewprawnego oka, mogą być sąsiadem, szefem, nikim nie wyróżniającym się z otoczenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się, że książka pokaże szczery obraz jaki panuje wśród pielęgniarek i ich środowiskach pracy. Książka pokazuje pasjonatów swojego zawodu, jednak nie pokazuje prawdziwego obrazu rzeczywistości panującej w szpitalach.

Spodziewałam się, że książka pokaże szczery obraz jaki panuje wśród pielęgniarek i ich środowiskach pracy. Książka pokazuje pasjonatów swojego zawodu, jednak nie pokazuje prawdziwego obrazu rzeczywistości panującej w szpitalach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam w dwa dni po wieloletniej przerwie od tomu pierwszego. Czyta się ją fantastycznie, nie jest to literatura bardzo trudna czy specyficzna, a świat w niej opisany jest spójny i na podstawie opisów łatwo wszystko sobie wyobrazić. Wątki miłosne i rozterki na tym tle to większa część książki, ale człowiek im kibicuje i z zapartym oddechem przewraca strony. Chce się wiedzieć co będzie dalej, już, teraz, od lepiej wszystko na raz. Dlaczego nie 10/10? Za happy end. Wydaje mi się, że gdyby końcówka nie była by tak lukrowana, byłoby lepiej. Oczywiście takie lukrowane, słodkie i tęczowe zakończenie jest miłe, ale już za dużo o jednego słodkiego, puchatego, różowego jednorożca.

Książkę przeczytałam w dwa dni po wieloletniej przerwie od tomu pierwszego. Czyta się ją fantastycznie, nie jest to literatura bardzo trudna czy specyficzna, a świat w niej opisany jest spójny i na podstawie opisów łatwo wszystko sobie wyobrazić. Wątki miłosne i rozterki na tym tle to większa część książki, ale człowiek im kibicuje i z zapartym oddechem przewraca strony....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomimo, że znam serię - filmy oglądałam niejednokrotnie. Mam pojęcie o tym co się wydarzy za chwilę, o bohaterach i ich o losach. Pomimo tego od książki nie mogłam się oderwać. Czytałam jednym tchem. Zarwałam noc do pierwszej, ale przeczytałam książkę do końca.

Pomimo, że znam serię - filmy oglądałam niejednokrotnie. Mam pojęcie o tym co się wydarzy za chwilę, o bohaterach i ich o losach. Pomimo tego od książki nie mogłam się oderwać. Czytałam jednym tchem. Zarwałam noc do pierwszej, ale przeczytałam książkę do końca.

Pokaż mimo to

Okładka książki Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka
Ocena 7,7
Życie na pełne... Jan Kaczkowski, Pio...

Na półkach: ,

Bardzo ważna książka dla tych, którzy sami stykają się chorobą w swoim życiu czy pośrednio czy bezpośrednio. Podnosząca na duchu, wnosząca wiele do własnych przemyśleń, będąca ogromnym wsparciem.

Bardzo ważna książka dla tych, którzy sami stykają się chorobą w swoim życiu czy pośrednio czy bezpośrednio. Podnosząca na duchu, wnosząca wiele do własnych przemyśleń, będąca ogromnym wsparciem.

Pokaż mimo to

Okładka książki ZOO Michael Ledwidge, James Patterson
Ocena 6,2
ZOO Michael Ledwidge, J...

Na półkach:

Bardzo podoba mi się pomysł na naukowe wytłumaczenie całego fenomenu, na którym bazuje cała książka. Dla laika nawet nawet trzyma się całości i odniosłam takie wrażenie: a może coś z tego być... Poza tym wszystko z książką w porządku. Łatwa, lekka i przyjemna, żadnych skomplikowanych zawiłości czy zaskakujących zwrotów akcji. Taki mały minusik: książka kończy się jakby ucięta w wątku.

Bardzo podoba mi się pomysł na naukowe wytłumaczenie całego fenomenu, na którym bazuje cała książka. Dla laika nawet nawet trzyma się całości i odniosłam takie wrażenie: a może coś z tego być... Poza tym wszystko z książką w porządku. Łatwa, lekka i przyjemna, żadnych skomplikowanych zawiłości czy zaskakujących zwrotów akcji. Taki mały minusik: książka kończy się jakby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemna lektura. O zaskakujących rozwinięciach. Miło się ją czyta i ciężko na dłużej odłożyć. Ma coś takiego w sobie, że chce się czytać dalej i jest się zainteresowanym przedstawioną historią.

Bardzo przyjemna lektura. O zaskakujących rozwinięciach. Miło się ją czyta i ciężko na dłużej odłożyć. Ma coś takiego w sobie, że chce się czytać dalej i jest się zainteresowanym przedstawioną historią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała powieść. Budząca sprzeciw wobec niesprawiedliwości. Wobec faktu, że tylko jedna strona cały czas jest karana. Wspaniała! Tylko zakończenie takie okropne. Sto razy bardziej wolałabym: i żyli długo i szczęśliwie.

Wspaniała powieść. Budząca sprzeciw wobec niesprawiedliwości. Wobec faktu, że tylko jedna strona cały czas jest karana. Wspaniała! Tylko zakończenie takie okropne. Sto razy bardziej wolałabym: i żyli długo i szczęśliwie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Studiuję położnictwo. Uważam, że ta książka powinna być obowiązkową pozycją do przeczytania w naszym kształceniu. Ponieważ pokazuje jak ważne by położnictwo było pasją, a nie tylko wyuczonym zawodem. Pokazuje, że przy porodzie ważne jest nastawienie wszystkich - matki, położnej, osoby towarzyszącej i dziecka, oraz, że każda osoba z tej czwórki odczuwa emocje, może być pełna lęków.
Piękna pozycja, do której nie raz wrócę.

Studiuję położnictwo. Uważam, że ta książka powinna być obowiązkową pozycją do przeczytania w naszym kształceniu. Ponieważ pokazuje jak ważne by położnictwo było pasją, a nie tylko wyuczonym zawodem. Pokazuje, że przy porodzie ważne jest nastawienie wszystkich - matki, położnej, osoby towarzyszącej i dziecka, oraz, że każda osoba z tej czwórki odczuwa emocje, może być pełna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie należę do osób praktykujących, ale uważam siebie za wierzącą. Jestem antyklerykałem, o. Tę książkę dostałam od rodziny, która próbuje mnie nawrócić na łono kościoła, ponieważ według nich nie ma czegoś takiego jak wierzący niepraktykujący. Dla nich nie można być wierzącym poza kościołem. Jednak ta pozycja była chyba ich największym błędem jaki mogli mi podarować. Czytałam "Chatę" i nią byłam zachwycona. Ona skłoniła mnie do wielu przemyśleń. Podobnie z "Dowodem". Czytając tę książkę, robiłam coraz większe oczy z szoku. To co przeszedł i wciąż przechodzi o. James jest na pewno ciężkie oraz bolesne. Jednak sposób w jaki opisuje pielęgniarki każdego szpitala, w którym przebywa, jak na kapłana, który rozmawiał z Bogiem, który "widział wieczność" pozostawia wiele do życzenia. Szczerze wątpię, by personel specjalnie rzucał nim o łóżko. Proszę sobie wyobrazić jednak dwie kobiety dźwigające zapewne około 65 kg mężczyznę, którego ciało nijak nie współpracuje, ponieważ jest sparaliżowane. Według mnie książka jest słaba. Autor cały czas mówi o sobie, sugeruje, że tatuaże i piercing to powiązanie z diabłem... Uważam, że zbytnio generalizuje. Książka naprawdę mi się nie podoba, co widać jak po tym jak długa jest ta opinia. Może by zyskała gdyby napisano ją ambitniejszym językiem, niestety stylistyka również pozostawia wiele do życzenia.
Zaznaczę jednak, że bardzo mi się podobają cytaty z Pisma Świętego. Niesamowicie dopełniają treść książki i dużo ze sobą wnoszą.

Nie należę do osób praktykujących, ale uważam siebie za wierzącą. Jestem antyklerykałem, o. Tę książkę dostałam od rodziny, która próbuje mnie nawrócić na łono kościoła, ponieważ według nich nie ma czegoś takiego jak wierzący niepraktykujący. Dla nich nie można być wierzącym poza kościołem. Jednak ta pozycja była chyba ich największym błędem jaki mogli mi podarować....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Lekko Stronniczy - jeszcze więcej Włodek Markowicz, Karol Paciorek
Ocena 6,9
Lekko Stronnic... Włodek Markowicz, K...

Na półkach: ,

Czyta się świetne i lekko. Człowiek chce jeszcze więcej Lekko Stronniczego. Niestety każda strona przypomina również o tym, że tysięczny odcinek serii już coraz bliżej, a wtedy Paciorek i Markowicz znikną z naszego życia w postaci charakterystycznego duetu, który towarzyszy nam od dawna.

Czyta się świetne i lekko. Człowiek chce jeszcze więcej Lekko Stronniczego. Niestety każda strona przypomina również o tym, że tysięczny odcinek serii już coraz bliżej, a wtedy Paciorek i Markowicz znikną z naszego życia w postaci charakterystycznego duetu, który towarzyszy nam od dawna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To nie to samo, co trylogia "Niezgodna". Nie powiem miło się czyta, jak na niektóre rzeczy patrzy Tobias. Cudownie było mieć jeszcze kilka dodatkowych chwil z bohaterami serii, ale opowiadania o Cztery są krótsze, zbyt ogólnikowe, jakoś pozbawione czaru.

To nie to samo, co trylogia "Niezgodna". Nie powiem miło się czyta, jak na niektóre rzeczy patrzy Tobias. Cudownie było mieć jeszcze kilka dodatkowych chwil z bohaterami serii, ale opowiadania o Cztery są krótsze, zbyt ogólnikowe, jakoś pozbawione czaru.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z tą serią jest tak. Póki ją czytasz, przeżywasz całą sobą, nie można się oderwać. Ale tylko zrobisz sobie przerwę i książki tracą swój magnetyzm. Co do tej części... Czytałam ją z zapartym tchem. Nie mogłam uwierzyć, jak można krzyżować z sobą tyle wątków, jestem w tym momencie pełna podziwu dla autorki. Jednak jak najbardziej nie podoba mi się zakończenie bromansu Malec.

Z tą serią jest tak. Póki ją czytasz, przeżywasz całą sobą, nie można się oderwać. Ale tylko zrobisz sobie przerwę i książki tracą swój magnetyzm. Co do tej części... Czytałam ją z zapartym tchem. Nie mogłam uwierzyć, jak można krzyżować z sobą tyle wątków, jestem w tym momencie pełna podziwu dla autorki. Jednak jak najbardziej nie podoba mi się zakończenie bromansu Malec.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem tak... Sporo się plątałam po różnych fanpage'ach serii, więc szybko trafiłam na spoiler, więc wiedziałam co spotka Tris. Byłam na to bardzo zła i nie mogłam się z tym pogodzić. Ale czytam, czytam... I doszłam do momentu, kiedy Tris umiera. Moment mną nie wstrząsnął. O wiele bardziej wstrząsnęły mną fragmenty, które były po tym... Ale jednocześnie doszłam do wniosku, że tak musiało się skończyć. Z innym zakończeniem, ta książka, ta seria i ta historia nie byłaby już taka sama.

Powiem tak... Sporo się plątałam po różnych fanpage'ach serii, więc szybko trafiłam na spoiler, więc wiedziałam co spotka Tris. Byłam na to bardzo zła i nie mogłam się z tym pogodzić. Ale czytam, czytam... I doszłam do momentu, kiedy Tris umiera. Moment mną nie wstrząsnął. O wiele bardziej wstrząsnęły mną fragmenty, które były po tym... Ale jednocześnie doszłam do wniosku,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam się bez bicia! Najpierw był film, a później książka. Ostatnimi czasy mam tak bardzo często, ale nie żałuję. Książka nieco inna niż film, często tak bywa, jednak tak samo zachwyca. Świetna, miłość jest, ale nie zarzuca się nią czytelnika z lewej i prawej; pokazuje jak z białka można się zmienić w mściwą i silną. Jak najbardziej polecam na coś szybkiego, lekkiego i przyjemnego!

Zaczynam tylko ubolewać nad tym, że coraz więcej książek, które mi się podoba są w księgarni w dziale młodzieżowym, a nie fantastycznym. Wtedy czuję się źle! ;)

Przyznam się bez bicia! Najpierw był film, a później książka. Ostatnimi czasy mam tak bardzo często, ale nie żałuję. Książka nieco inna niż film, często tak bywa, jednak tak samo zachwyca. Świetna, miłość jest, ale nie zarzuca się nią czytelnika z lewej i prawej; pokazuje jak z białka można się zmienić w mściwą i silną. Jak najbardziej polecam na coś szybkiego, lekkiego i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłam w trakcie czytania tej książki, kiedy postanowiłam sprawdzić jakie są opinie na jej temat. Do rodziny mówiłam: pewnie będą skrajnie różnie. Dla niektórych 10, dla innych 1. Nie myliłam się zbytnio.
Dla mnie książka jak najbardziej na 10. W swoim stylu kojarzyła mi się z "Medalionami" Z. Nałkowskiej. Jest to opis oddziału, tego co się na nim dzieje, ludzi, którzy się na nim znajdują bez jakiegokolwiek komentarza czy emocjonalnego, czy merytorycznego. I może właśnie dzięki temu ta książka, tak do mnie dociera. Gdy ją czytałam, przeżywałam skrajnie negatywne emocje. Książka rzuciła cień na moje samopoczucie. Na bardzo długo zostanie w mojej głowie. I dlatego jak najbardziej ją polecam. Ponieważ pozbawiony komentarza, opis pobytu w szpitalu, do mnie dotarł o wiele bardziej, niż jakakolwiek powieść o podobnej tematyce.

Byłam w trakcie czytania tej książki, kiedy postanowiłam sprawdzić jakie są opinie na jej temat. Do rodziny mówiłam: pewnie będą skrajnie różnie. Dla niektórych 10, dla innych 1. Nie myliłam się zbytnio.
Dla mnie książka jak najbardziej na 10. W swoim stylu kojarzyła mi się z "Medalionami" Z. Nałkowskiej. Jest to opis oddziału, tego co się na nim dzieje, ludzi, którzy się...

więcej Pokaż mimo to