Cisza. Kronika życia pewnego mordercy

- Tytuł oryginału:
- Still. Chronik eines Mörders
- Data wydania:
- 2017-09-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-13
- Liczba stron:
- 352
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379859481
- Tłumacz:
- Marzena Wasilewska
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Tagi:
- klasztor literatura austriacka nienawiść odmiana losu poszukiwanie prawdy przemoc w rodzinie seryjny zabójca śmierć w rodzinie trauma zabójstwo zemsta
- Tytuł oryginału:
- Still. Chronik eines Mörders
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Data wydania:
- 2017-09-13
- Liczba stron:
- 352
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379859481
- Tłumacz:
- Marzena Wasilewska
- Tagi:
- klasztor literatura austriacka nienawiść odmiana losu poszukiwanie prawdy przemoc w rodzinie seryjny zabójca śmierć w rodzinie trauma zabójstwo zemsta
Karl Heidemann od dziecka cierpiał na nadwrażliwość słuchową. Już w brzuchu matki czuł się przytłoczony przez kakofonię otaczających go zewsząd dźwięków. Podczas swojej pierwszej wycieczki poza mury dźwiękoszczelnej piwnicy, w której spędzał dzieciństwo, stał się naocznym świadkiem samobójstwa matki. Zamiast szoku chłopiec odczuł emanujący od śmierci spokój oraz bezwzględną, niczym niezmąconą ciszę. To wczesne odkrycie dało początek niezdrowej fascynacji śmiercią i wszystkim, co z nią związane. Swoje badania nad procesem umierania Karl rozpoczął od zabijania chorych zwierząt, by następnie poszukać materiału do badań również wśród ludzi. Jego dwie pierwsze ofiary to ludzie odpowiedzialni za śmierć jego matki.
Portret mordercy z wyboru, który pod koniec życia wreszcie odnalazł spokój w murach klasztoru, by tam czekać na śmierć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Podobne książki
Oficjalne recenzje
Słodycz śmierci
Ileż to już razy na kartach książek przewijali się seryjni mordercy? Nieodzowni wręcz towarzysze stosów kryminałów. Coraz bardziej ekstrawaganccy w swoich poczynaniach i zmyślni w odkrywaniu przesadzonych i brutalnych sposobów pozbawiania życia. Mroczni, źli, niepokojący. Tak bardzo konsekwentni w swym działaniu i przekonani o własnej wartości, że aż z tego wszystkiego wyświechtani i pozbawieni realnych kształtów.
Choć należę do fanów Hannibala Lectera, nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że morderstwo uległo przekombinowaniu. Oczywiście każdy z zabójców ma swoje motywacje i przeżycia, które popchnęły go do tego procederu, ale często wydają się one doklejone na siłę. Jakby przyczyna i skutek biegły po zupełnie innych torach. Thomas Raab postanowił znaleźć sposób, by podobny problem wyeliminować. Pozwolił swojemu czytelnikowi towarzyszyć przyszłemu pogromcy egzystencji od samych narodzin.
Nie jest to oczywiście żadne niedościgłe novum, bo choćby w prozie Thomasa Harrisa mogliśmy towarzyszyć antagonistom w przeżyciach z dzieciństwa. Jednakże przyglądanie się bohaterowi od początku, pierwszego wydanego krzyku sprawia, że w pewien sposób czujemy się z nim związani, po części nawet za niego odpowiedzialni. Śledzimy pierwsze nieporozumienia, błędy, nierówne koleje losu. Wiemy dokąd to wszystko zmierza, a przynajmniej się tego domyślamy, licząc że to wcale nie musi się tak skończyć.
Pojawia się pierwsza ofiara. Oczekiwana od pierwszej kartki. Jednak z nią wszystko nie staje się bardziej obliczalne czy linearne. Istota śmierci, co wielce frapujące, nie ogranicza się tu do trudnych do opanowania instynktów. Jej znaczenie wcale nie jest takie proste, motywacja ma w sobie większą głębię, którą zamiast potępić, próbujemy zrozumieć. Przestaje, a może nigdy nie było istotne jak pozbawiane są życia, ale czy rzeczywiście nie ma w tym godnego rozważenia sensu.
Już sama lokalizacja sprawia, że trudno się nad tym nie zastanawiać. Prowincjonalne miasteczko, w którym huczy od plotek czy bałwochwalczych wierzeń, to idealne środowisko do wzrastania podobnych manii. Gdzie słowa i nastawienie otoczenia zadają ból, mogą skazać na odtrącenie i samotność. Miejsce, w którym magazynowane uczucia poszukują ujścia, a instynkty i wychowanie zrodzone w braku zrozumienia domaga się zadośćuczynienia.
Gdy już wydaje się, że historia wyląduje na dobrze znany motyw uciekiniera i ściganego, autor skrywa niespodziankę. Zaskakuje nie tylko konceptem, ale także ewolucją spojrzenia na śmierć przez głównego bohatera. Perspektywy będącej w ciągłym ruchu, zmieniającej się podług poznawania reakcji otwierającego się przed nim otoczenia. Uzyskiwaniu szerszego obrazu poprzez przyglądanie się ludziom jakże różniącym się od dobrze znanej mu rodzinnej społeczności.
Chyba najbardziej ujmuje mnie w prozie Raaba to, że bardzo dobrze radzi sobie w postępowaniu wbrew schematom. Potrafi ująć zabójcę w tak ludzkie ramy, że nie sposób potępiać go w pełni, a nawet nakłania do współczucia, co jest przecież wbrew zdrowemu rozsądkowi. Niczego nie upraszcza, oferuje życiowe skomplikowanie takie, jakim jest, a niecodzienny główny bohater tylko potęguje to wrażenie. Stawia też na ciekawe moralnie dylematy związane z ludzką śmiertelnością.
Nawet nie wiem, czy scharakteryzowałbym Ciszę jako kryminał. W moim mniemaniu to bardziej opowieść drogi. Studium życia i charakteru seryjnego mordercy. To nie zabójstwa są tu najważniejsze i chyba właśnie to decyduje o wyjątkowości tej pozycji. Liczy się w niej los skreślonej jednostki, której towarzyszymy z niedowierzaniem, złością, współczuciem czy odrazą, ale nigdy obojętnością.
Patryk Rzemyszkiewicz
Popieram [ 1 ]
Oceny
Dyskusje
Książka na półkach
- 277
- 257
- 83
- 14
- 9
- 8
- 5
- 5
- 4
- 3
Cytaty
Większość ludzi zajmuje się teraz sama sobą, nie dostrzega innych, tego,co piękne, tego, co groźne-nie dostrzega życia.
Czegoś, co się wypowiedziało albo usłyszało, nie można już cofnąć. Nigdy. Nawet jeśli się tego bardzo pragnie. Nie pomogą żadne zaklęcia, ża...
RozwińJest zdecydowana różnica między ucieczką z jakiegoś miejsca, kiedy człowiek wie, że inni tam zostają, tęsknią za nim, czekają z otwartymi dr...
Rozwiń
Opinie [47]
Doskonała książka! Bardzo bardzo polecam :)
Pokaż mimo toKarl Heidemann ma niewyobrażalnie czujny i wrażliwy słuch. Bohater powieści jest wyjątkowy, ponieważ usłyszy to, co dla zwykłego ucha człowieka nie dotrze. Staje się wyrzutkiem społeczeństwa z powodu dziwnych zachowań, które stara się "naprawić".
więcej"[...] położył się na kartonach rozłożonych przy wygasłym ognisku i otoczony życiem, zaczął wpatrywać się w niebo, słuchać...
Zdecydowanie najgorsza książka jaką przeczytałem w ostatnim czasie, nie rozumiem optymistycznych opinii. Na plus zdecydowanie język - czyta się bardzo płynnie, ale reszta? Matko Bosko.
więcejNie ma tu ani jednej postaci, do której można żywić choćby cień sympatii. Każdy jest na swój sposób odrażający. Oczywiście wady są ważne dla budowania charakterów - w tej książce stanowią...
Ω Czegoś, co się wypowiedziało albo usłyszało, nie można już cofnąć. Nigdy.
więcejΩ Jettenbrunn, miasteczko którego kojącą ciszę przerwał krzyk pewnego bezbronnego i niewinnego dziecka. Karl Heidemann, syn Johann’a Heidemann’a i Charlotte z domu Auböck, był z początku zwykłym dzieckiem krzyczącym i płaczącym po narodzinach. Jego przeraźliwy wrzask nie kończył się jednak wraz z...
trochę przerażająca opowieść. ciężka.
Pokaż mimo to"Przystosowywanie się, najlepiej opanowana ludzka [...] umiejętność, leży u źródeł przetrwania. I u źródeł zniszczenia. "
więcejNa długo zapamiętam tę książkę, ponieważ okazała się kompletnie oderwana od moich oczekiwań - w całym niepokoju jaki wywołuje, znalazłam również nieprzebrane zasoby przesłań oraz pięknych i mądrych cytatów. Trafiały do mnie w całości, zmuszały do...
Uwielbiam booktoury za wiele rzeczy. Przede wszystkim jednak cenię je za to, że pozwalają mi zapoznać się z lekturami, których premiery minęły zupełnie niezauważone.
więcejZastanawialiście się kiedyś, ile takich książek byłoby Waszym TOP ONE? A mimo to mijacie je na sklepowych półkach bo nie ten autor, nie to wydawnictwo i okładka jakaś taka se.
Tym razem zapisałam się w kolejce...
Dobre dialogi, świetne opisy, przewidywalne, ale mocne zakończenie. Czyta się ją jednym tchem.
Pokaż mimo toTo jedna z tych książek, o których ciężko coś powiedzieć. Trudna do zrozumienia, tal samo jak trudny był do zrozumienia świat dla Karla. Chłopiec rodzi się z nadwrażliwością słuchu, kazdy dźwięk znaczy dla niego ból. Ojciec, robotnik huty, pragnie pomóc swojemu dziecko (a moze bardziej matce, która sobie z nim nie radzi? ) buduje mu azyl.. w piwnicy, gdzie według niego nie...
więcejGłównym bohaterem jest Karl, który od samego początku nie ma najprostszego życia. Brak zrozumienia innych sprawia, że i on nie do końca rozumie otaczający go świat. I dlatego mimo, popełnionych przez niego czynów momentami było mi go żal. Zastanawiałam się jak potoczyłyby się jego losy gdyby miał odpowiednią opiekę od początku.
więcejCo pare stron musiałam ją odłożyć i odpocząć,...