Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"W śnieżną noc" to książka idealna na zimowy, świąteczny czas. Z wielką przyjemnością czytałam ją przed zaśnięciem, przy blasku lampek choinkowych.
Książka to trzy opowiadania, splatające się ze sobą, a każde z nich jest pełne miłości, śniegu i przygód. Każdy z bohaterów przeżywa niesamowite Święta, które bardzo różnią się od tych spędzonych w rodzinnej atmosferze i spokoju, w ciepłym domu przy choince. I chyba to właśnie sprawia, że opowiadania wydały mi się tak wyjątkowe. Bo niezależnie od tego, gdzie i jak spędzamy Święta, to z kim je spędzamy jest ważniejsze.
Autorzy postarali się, aby opowieści przepełniała ciepła, świąteczna atmosfera. Nie brakuje zabawnych momentów. To książka, do której nie raz powrócę w ten wyjątkowy czas.

"W śnieżną noc" to książka idealna na zimowy, świąteczny czas. Z wielką przyjemnością czytałam ją przed zaśnięciem, przy blasku lampek choinkowych.
Książka to trzy opowiadania, splatające się ze sobą, a każde z nich jest pełne miłości, śniegu i przygód. Każdy z bohaterów przeżywa niesamowite Święta, które bardzo różnią się od tych spędzonych w rodzinnej atmosferze i...

"Dziecko śniegu" to śliczna, baśniowa opowieść. Jest magiczna i tajemnicza. Mimo zimowego klimatu, czułam bijące z niej ciepło- miłość, przyjaźń, szczęście.
Czytałam ją z przyjemnością i dużą ciekawością, bo historia jest niesamowita, głównie za sprawą pewnej niezwykłej postaci.
Z każdą kolejną stroną odpływałam w wyobraźni do mroźnej Alaski, dzięki wspaniałym opisom tamtejszej przyrody.
Piękna okładka doskonale odzwierciedla piękną historię opisaną w książce.
Serdecznie polecam każdemu Czytelnikowi.

"Dziecko śniegu" to śliczna, baśniowa opowieść. Jest magiczna i tajemnicza. Mimo zimowego klimatu, czułam bijące z niej ciepło- miłość, przyjaźń, szczęście.
Czytałam ją z przyjemnością i dużą ciekawością, bo historia jest niesamowita, głównie za sprawą pewnej niezwykłej postaci.
Z każdą kolejną stroną odpływałam w wyobraźni do mroźnej Alaski, dzięki wspaniałym opisom...

Pozytywna, radosna i optymistyczna- tymi słowami mogę opisać nie tylko książkę, ale również główną bohaterkę, Amber. Już czytając opis, który swoją drogą jest bardzo ciekawy, wiedziałam, że książka będzie niezwykła.
Amber, choć nie ma łatwego życia, stara się myśleć pozytywnie i cieszyć każdą chwilą. Daje innym to, czego jej samej nie brakuje- uśmiech, nadzieję, optymizm, wsparcie.
Amber mieszka w szkolnym autobusie, razem z mamą i ukochanym psem. Nagle spotyka ją tragedia, która przewraca jej świat do góry nogami. Czy nawet tak optymistycznie nastawiona do wszystkiego osoba, poradzi sobie z tym, co ją spotyka?
Książkę czytałam z wielką przyjemnością. Są w niej momenty pełne humoru, ale również przepełnione smutkiem. To druga książka tego autora, po którą sięgnęłam i znów się nie zawiodłam.
Serdecznie polecam.

Pozytywna, radosna i optymistyczna- tymi słowami mogę opisać nie tylko książkę, ale również główną bohaterkę, Amber. Już czytając opis, który swoją drogą jest bardzo ciekawy, wiedziałam, że książka będzie niezwykła.
Amber, choć nie ma łatwego życia, stara się myśleć pozytywnie i cieszyć każdą chwilą. Daje innym to, czego jej samej nie brakuje- uśmiech, nadzieję, optymizm,...

Pan Sparks znów oczarował mnie swą opowieścią, w której miłość odgrywa główną rolę. To piękna, lecz także smutna historia. Dawson i Amanda to postaci, które polubiłam już na samym początku.
Przyznam, że najpierw obejrzałam film na podstawie książki, co okazało się błędem, bo przez to trochę rozczarowałam się czytając książkę. Film zawiera wiele pięknych scen z młodości bohaterów, a w książce znalazłam tylko krótkie ich opisy. Kilka wątków się różniło, ale mimo to uważam, że książka jest warta przeczytania. Pokazuje miłość dwojga młodych ludzi, którzy spotykają wiele przeszkód na drodze do szczęścia. Chociaż nie było im dane być razem, wzajemna miłość zostaje w nich na całe życie.
W książce nie brakuje radosnych i smutnych momentów, pojawiają się również chwile pełne napięcia. Serdecznie polecam.

Pan Sparks znów oczarował mnie swą opowieścią, w której miłość odgrywa główną rolę. To piękna, lecz także smutna historia. Dawson i Amanda to postaci, które polubiłam już na samym początku.
Przyznam, że najpierw obejrzałam film na podstawie książki, co okazało się błędem, bo przez to trochę rozczarowałam się czytając książkę. Film zawiera wiele pięknych scen z młodości...

Bardzo przyjemna lektura. Nie jest to jakiś banalny poradnik, ale książka, która motywuje, inspiruje a chwilami nawet wzrusza. Wydawałoby się, że jest wiele książek, które to właśnie mają na celu, ale mimo że nie miałam jeszcze okazji przeczytać tego typu utworu, to uważam, że "Jesteś cudem" jest wyjątkowa. Każdy rozdział, a raczej każda lekcja jest napisana w bardzo zrozumiały sposób. Pojawiają się nie tylko przemyślenia autorki, ale także niesamowite historie różnych osób, które nie raz mnie poruszyły i wywołały uśmiech na twarzy.
Regina Brett porusza także trudne tematy, jakimi są choroba i śmierć. Sama walczyła z nowotworem i stara się zachęcać do tego, aby cieszyć się każdą chwilą, czerpać z życia najwięcej, jak się da.
Autorka to osoba wierząca, która pragnie uświadomić czytelnikowi, jak bardzo jest kochany przez Boga, jak wiele może dzięki tej miłości zrobić dla siebie i dla innych. Przekonuje, że każdy człowiek jest wyjątkowy. Jest Cudem. I tak też się czułam czytając tą książkę.

Bardzo przyjemna lektura. Nie jest to jakiś banalny poradnik, ale książka, która motywuje, inspiruje a chwilami nawet wzrusza. Wydawałoby się, że jest wiele książek, które to właśnie mają na celu, ale mimo że nie miałam jeszcze okazji przeczytać tego typu utworu, to uważam, że "Jesteś cudem" jest wyjątkowa. Każdy rozdział, a raczej każda lekcja jest napisana w bardzo...

To jedna z książek, którą od dawna chciałam przeczytać. Czytając jej opis, wydawała się magiczna i taka też jest. Każda strona ocieka magią, niesamowitą historią niezwykłych postaci.
Piękna okładka zapowiada pełną przygód, magiczną i trochę bajkową opowieść. Każdy rozdział rozpoczyna się cytatem z innej książki, co uważam, jest wspaniałym urozmaiceniem. Rysunki autorki dodają uroku i nadają jej bajkowy charakter.
Główna bohaterka- Maggie i jej tata Mo, zwany także (nie bez powodu) Czarodziejskim Językiem, to osoby darzące książki wielką miłością. W ich życiu od zawsze książki zajmują szczególne miejsce, a jedna z nich "Atramentowe serce" dla Mo jest najważniejsza na świecie. Wokół tej jednej książki toczy się cała historia. Mo skrywa przed Maggie pewien sekret, który po pojawieniu się tajemniczego Smolipalucha, przestaje być tajemnicą i od tej chwili ich życie zamienia się w wielką przygodę. Niesamowitą, ale i niebezpieczną przygodę.
"Atramentowe serce" pokazuje, jak wielką moc mają książki. Tu bohaterowie spotykają w prawdziwym życiu postaci z opowieści, ale nasza wyobraźnia jest w stanie przenieść nas do innego świata podczas czytania, co jest jedną z najpiękniejszych zalet książek.
Serdecznie polecam.

To jedna z książek, którą od dawna chciałam przeczytać. Czytając jej opis, wydawała się magiczna i taka też jest. Każda strona ocieka magią, niesamowitą historią niezwykłych postaci.
Piękna okładka zapowiada pełną przygód, magiczną i trochę bajkową opowieść. Każdy rozdział rozpoczyna się cytatem z innej książki, co uważam, jest wspaniałym urozmaiceniem. Rysunki autorki...

Rzeczywiście, tak jak zapowiada okładka, jest to fascynująca opowieść, bo autorka i jednocześnie bohaterka książki, przeżyła fascynującą podróż, będącą spełnieniem jej marzeń. Już kiedyś słyszałam o tej niesamowitej dziewczynie, która wtedy wracała już do domu. Szybko o niej zapomniałam, a niedawno w bibliotece zobaczyłam tę książkę i wiedziałam, że z wielką przyjemnością i ciekawością ją przeczytam.
Książka opisuje momenty, w których podróż dookoła świata była jeszcze jedynie nieśmiałym marzeniem Jessiki, późniejsze przygotowania i oczywiście samą podróż. To niesamowite czytać w jaki sposób marzenie stawało się rzeczywistością. Zaangażowanie Jessiki, jej rodziny i wielu wspaniałych osób sprawiły, że bohaterka mogła zacząć realnie myśleć o czekającej ją podróży.
W książce umieszczone zostały wpisy z bloga Jessiki, co sprawiło, że podróż była na bieżąco opisywana, ze wszystkimi przeżyciami, a na potrzeby książki autorka dopisała kilka słów do poszczególnych wpisów. Podobały mi się zdjęcia, które choć w małym stopniu pomagały zobrazować życie Jessiki na łódce.
Ani trochę nie znam się na żeglarstwie, ale z przyjemnością czytałam tą niesamowitą i pełną przygód opowieść. Jessica pisała o swoim codziennym życiu na różowej łódce Ella's Pink Lady, emocjach, samotności, dobrych i złych chwilach, o miłości do żeglowania, przyjaciołach. Pojawiały się zwyczajne tematy, jak to, co zjadła, co robiła w wolnym czasie, co jej się podobało, za czym tęskniła.
W książce można znaleźć przewodnik po jej łódce, mapę podróży, długą listę rzeczy, które zabrała ze sobą oraz słowniczek dla osób takich jak ja, które nie mają zielonego pojęcia o żeglarstwie.
Jestem pełna podziwu dla tej odważnej dziewczyny, która pokazała, że można spełniać marzenia dzięki pasji i ciężkiej pracy. Mimo tylu przeciwności dążyła do celu i go osiągnęła. Polecam książkę każdemu.

Rzeczywiście, tak jak zapowiada okładka, jest to fascynująca opowieść, bo autorka i jednocześnie bohaterka książki, przeżyła fascynującą podróż, będącą spełnieniem jej marzeń. Już kiedyś słyszałam o tej niesamowitej dziewczynie, która wtedy wracała już do domu. Szybko o niej zapomniałam, a niedawno w bibliotece zobaczyłam tę książkę i wiedziałam, że z wielką przyjemnością i...

Sięgnęłam po tą książkę ze względu na pozytywne opinie i uważam, że są one jak najbardziej trafione. Niby jest to prosta książka, jak mi się na początku wydawało, ale kiedy czytelnik coraz bardziej poznaje głównego bohatera, wie, że nie będzie to zwykła historia.
Finley jest skryty, nieśmiały, niepewny siebie a w dodatku nie przepada za rozmowami. Wiele w życiu przeszedł, jego rodzina także, mieszka w niebezpiecznej okolicy, gdzie na każdym kroku można wpaść w kłopoty i którą chciałby za wszelką cenę opuścić. Ale ma też powody do uśmiechu- wspaniałą dziewczynę Erin, koszykówkę, tatę, dziadka, a z czasem pojawia się tajemniczy Numer 21...
Nie jest to kolejna banalna książka dla młodzieży. To opowieść o miłości, przyjaźni, pasji i marzeniach. Są w niej momenty zabawne, wzruszające, czyli to, co lubię. Główni bohaterowie mają w sobie coś, co czyni ich niezwykłymi i sympatycznymi. Polubiłam także tatę i dziadka Finley'a. Podobały mi się fragmenty związane z obserwacją gwiazd. Pojawia się kilka opisów dotyczących koszykówki, ale nie są one jakoś szczególnie męczące. Książka godna polecenia.

Sięgnęłam po tą książkę ze względu na pozytywne opinie i uważam, że są one jak najbardziej trafione. Niby jest to prosta książka, jak mi się na początku wydawało, ale kiedy czytelnik coraz bardziej poznaje głównego bohatera, wie, że nie będzie to zwykła historia.
Finley jest skryty, nieśmiały, niepewny siebie a w dodatku nie przepada za rozmowami. Wiele w życiu przeszedł,...

Za każdym razem czytając kolejną książkę Jodi Picoult zaskakuje mnie to, z jakim zaangażowaniem autorka przygotowuje się do jej napisania, jak dokładnie przedstawia dany problem, który w niej występuje. I tym razem się nie zawiodłam.
"W naszym domu" opowiada o chłopcu-Jacobie, cierpiącym na Zespół Aspergera. Zanim sięgnęłam po książkę, wiedziałam o tym zaburzeniu niewiele. Autorka szczegółowo ukazała świat z perspektywy osoby dotkniętej tym zaburzeniem. Ponownie stworzyła wspaniałe postaci-Jacoba, jego przepełnioną miłością i akceptacją mamę oraz brata, który ma swoją tajemnicę.
Czytając książkę "poznałam" życie osoby z zespołem Aspergera oraz jej bliskich. Mimo że Jacob jest niesamowicie ciekawą i inteligentną osobą, choroba sprawia, że jego życie jest dalekie od normalnego życia rówieśników. Nie potrafi nawiązywać kontaktów, brakuje mu akceptacji ze strony społeczeństwa, każdy dzień musi mieć ustalony porządek, wszystko odbiera dosłownie, a dni tygodnia mają swoje kolory.
Książka jest niesamowicie wciągająca. Nie tylko pomaga poznać i zrozumieć w jakimś stopniu Zespół Aspergera, ale także uświadamia, że czasem osoba, której zachowanie wskazuje na złe wychowanie czy trudny charakter, może tak naprawdę cierpieć na jakieś zaburzenie. Dodatkowo w książce pojawia się wątek kryminalny, którego zakończeniem autorka mnie jednak nie zaskoczyła.
Książka warta przeczytania.

Za każdym razem czytając kolejną książkę Jodi Picoult zaskakuje mnie to, z jakim zaangażowaniem autorka przygotowuje się do jej napisania, jak dokładnie przedstawia dany problem, który w niej występuje. I tym razem się nie zawiodłam.
"W naszym domu" opowiada o chłopcu-Jacobie, cierpiącym na Zespół Aspergera. Zanim sięgnęłam po książkę, wiedziałam o tym zaburzeniu niewiele....

Mia w jakiś niewytłumaczalny sposób dostała możliwość podjęcia decyzji o swoim dalszym życiu lub śmierci po wypadku, w którym straciła najbliższe osoby. Może albo walczyć o życie, albo się poddać. Straciła tych, których kochała, ciężko jest jej wyobrazić sobie przyszłość, ale jest jeszcze tyle osób, tyle marzeń i możliwości, o które warto walczyć...

Książka, mimo tragedii głównej bohaterki, opisuje także wiele wspaniałych chwil, wspomnień przeplatanych z obecną sytuacją, walki z samą sobą o to czy zostać, czy nie. Mia szuka powodów, wszystkiego, co może utrzymać ją przy życiu.

Książkę czyta się szybko i przyjemnie, choć trudno powstrzymać łzy. Polecam.

Mia w jakiś niewytłumaczalny sposób dostała możliwość podjęcia decyzji o swoim dalszym życiu lub śmierci po wypadku, w którym straciła najbliższe osoby. Może albo walczyć o życie, albo się poddać. Straciła tych, których kochała, ciężko jest jej wyobrazić sobie przyszłość, ale jest jeszcze tyle osób, tyle marzeń i możliwości, o które warto walczyć...

Książka, mimo tragedii...