Opinie użytkownika
Moją pierwszą refleksją podczas czytania książki było to, jak świetnie jest ona napisana. Ta książka jest wiarygodna. Nie ma nic wspólnego z powieściami fantasy opartymi na mitologii greckiej. Tę książkę możnaby było raczej porównać do "Mitologii" Parandowskiego. Jest jak powieść historyczna niemalże. Wszystko dzięki temu, że Madeline Miller wie, o czym pisze. Ma świadomość...
więcej Pokaż mimo to
Przeczytałam tę książkę w jedną noc. Nigdy nie przeżyłam niczego podobnego (a przez moje ręce przeszło naprawdę wiele książek).
Tego nie da się opisać słowami. Tą książką po prostu się żyje. Cała ta grafika, dossier, zdjęcia folderów - ma się wrażenie jakby czytało się autentyczne akta sprawy. W tę historię się wnika. Postacie są tak realistyczne i pełne sprzecznych...
Próbowałam to czytać, naprawdę...
To ulubiona seria mojej młodszej siostry, była nią zachwycona. Skoro już miała ją w komplecie na półce, stwierdziłam, że w sumie co mi szkodzi - przeczytam.
Nie będę się długo rozwodzić. Całą fabułę przyćmiła mi irytująca osobowość głównej bohaterki. Po prostu nie byłam w stanie przez to przebrnąć. Nie wiem, skąd te wysokie oceny. Bohaterka...
Sięgnęłam po tę książkę zachęcona przez rozentuzjazmowaną młodszą siostrę. No cóż..
Książkę czyta się jakby była napisana przez nastolatkę. A ja ostrożnie podchodzę do nastoletnich autorów. Zwykle żeby dobrze pisać, trzeba dużo przeczytać a czasem mam wrażenie, że niektórzy autorzy powinni sobie zostawić jeszcze kilka lat na zebranie doświadczenia w teorii.
Czytając...
Jak ta książka nie skończy się w kolejnym tomie to się pochlastam... Cholera, zginęło tylu ludzi, że wciąż jestem oburzona, że wszystko stało się w jednym tomie! I coraz więcej bohaterów mnie irytuje. A już Krasjanie jako całokształt biją wszystkich na głowę. Ich aroganckie teksty podnoszą ciśnienie coraz bardziej :D
Jeśli chodzi o podsumowanie całości to wciąż boli mnie...
Ta książka mnie urzekła. Fabuła mnie wciągnęła. Dobre fantasy, w klasycznym stylu i... rozczarowanie. Bo kończy się na pierwszej części, chociaż rozłożenie fabuły zapowiada właściwie kilkutomową serię. Czyta się świetnie - lekko i przyjemnie.
A czytałam ją dobrych kilka lat temu i pozostawiła po sobie same dobre wrażenia TYLKO dlaczego, no dlaczego nikt się nie zatroszczył...
Czytając, już od pierwszych stron właściwie, zaczęłam się zastanawiać, czy te wszystkie błędy stylistyczne i rzeczowe są winą tłumacza, były już w oryginale (w co powątpiewam), czy też Wydawnictwa Śląskiego nie stać na opłacenie człowieka, który po przetłumaczeniu zadbałby o korektę... Ta książka naprawdę gruba nie jest, więc nie wiem, czy to sprawiałoby aż tak wielki...
więcej Pokaż mimo to
Książka jest manifestacją amerykańskiej ignorancji i potwierdzeniem modnego ostatnimi laty hasła, że pisać każdy może, ale nie każdy powinien.
Widać tu, jak autor na siłę próbuje wciskać między wątki fabularne swoje przekonania i idee. Wychodzi na jaw jego kompletny brak znajomości faktów historycznych, konkretnie dotyczących rzekomo "polskich" obozów zagłady - kierowanie...
Cykl nie jest powalający (wziąwszy pod uwagę opublikowane dotąd tomy), ale ta książka przeszła moje najśmielsze oczekiwania - dno, muł i wodorosty...
Nie ma wątpliwości, że autorka stworzyła sobie alter ego w fantastycznym uniwersum. Jaka to bym była piękna, bystra etc. Czy tego nie jest odrobinę zbyt wiele (przy czym "odrobina" to jest potężny eufemizm)? I te wzruszające...