Lecz powiedz, Lancelocie, czy sama miłość nie jest także jedynie złudzeniem, absurdalnym wytworem chorej wyobraźni, niszczącym człowieka i s...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Christian de Montella
4
6,4/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
253 przeczytało książki autora
241 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bezimienny Rycerz
Christian de Montella
Cykl: Graal (tom 1)
6,1 z 151 ocen
290 czytelników 18 opinii
2007
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Rycerz(...) ma dwa serca: jedno nieugięte, twarde jak diament, drugie – czułe i miękkie jak wosk. Serce z diamentu sprawia, że potrafi być b...
Rycerz(...) ma dwa serca: jedno nieugięte, twarde jak diament, drugie – czułe i miękkie jak wosk. Serce z diamentu sprawia, że potrafi być brutalny, bezwzględny i okrutny. Serce z wosku natomiast czyni go dobrym, współczującym w smutku i bólu, pomocnym w potrzebie, a nawet łagodnym i pokornym.
1 osoba to lubiJednak walczyć z miłością, znaczy ciągle o niej myśleć, rozważać ją w umyśle i w sercu.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Bezimienny Rycerz Christian de Montella
6,1
Pierwsze wrażenie było dosyć przykre: "Matko, toż to jest napisane jak szkolne wypracowanie". Potem albo przywykłam, albo de Montella się trochę rozkręcił, w każdym razie książkę kończyłam już z pozytywnymi odczuciami. "Bezimienny rycerz" to poczciwa, całkiem przyjemna przygodówka, choć może bez szczególnego polotu (a już na pewno bez większej głębi psychologicznej - ale lepsza już poczciwa schematyczność de Montelli niż pretensjonalne pseudoanalizy niektórych innych pisarzy). Zręcznie jednak wykorzystuje motywy z tekstów średniowiecznych, również te mniej znane, bo mniej utrwalone w dominującej, anglojęzycznej tradycji arturiańskiej.
Osobną sprawą jest niestety strona techniczna - Wydawnictwo Dolnośląskie pokpiło sprawę, przepuszczając literówki i alternatywną interpunkcję.
Bezimienny Rycerz Christian de Montella
6,1
Opis zachęcił mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Natomiast błędy w stylu "opóścił" sprawiły, że książka straciła w moich oczach.
Seria o Graalu, wydawałoby się, że chociaż coś wspomną, co jak i gdzie, czyż nie? A gdzieżby tam. Na końcu mała wzmianka. Ale może tak po kolei?
Książkę czyta się stosunkowo szybko, oprócz błędów składniowych, gramatycznych i ortograficznych jest wydawana w sposób przyjazny czytelnikowi. Jest też prostą historyjką, bazującą na legendzie o królu Arturze. Do głównego bohatera (możemy się dosyć szybko domyślić kim jest) nie pałałam zbytnią sympatią. Właściwie do Ukochanej też nie. Historia opisana dość chaotycznie i topornie, jakby autor właściwie sam nie wiedział co chce nam przekazać. Mamy więc porwanie, pogoń, trochę przygód, trochę trupów po drodze, wielką niewiadomą i słabe zakończenie. Kilka wątków rozpoczętych, niedokończonych i niepotrzebnych. Brakowało mi rozwinięcia pewnych tematów, wyborów, postaci. Opisów, dialogów i życia w bohaterach. Bo są płascy jak deska.
Dla mnie ta powieść jest rozczarowaniem, chociaż ktoś może to polubić.