-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2023-12-28
Każde opowiadanie coś sobą reprezentuje i niesie ze sobą mniej lub bardziej ciekawą historię. Pomimo krótkiej formy opowiadań, niektórych bohaterów zdążyłem naprawdę polubić i na pewno mi ich zabraknie. Nie przedstawione zostały jakieś znamienite i ważne dla uniwersum wydarzenia (no, może poza jednym opowiadaniem, najdłuższym i najlepszym zresztą, które zdecydowanie wybija się na tle całego zbioru), a jedynie osobiste dramaty i przeżycia. Najlepsze oczywiście okazały się opowiadania, w których mogłem ponownie spotkać te ulubione i doskonale znane postacie, znowu kreowane przez świetnych, właściwych sobie autorów. Czyta się bardzo szybko, a zdecydowana większość tomu na przyzwoitym poziomie.
Każde opowiadanie coś sobą reprezentuje i niesie ze sobą mniej lub bardziej ciekawą historię. Pomimo krótkiej formy opowiadań, niektórych bohaterów zdążyłem naprawdę polubić i na pewno mi ich zabraknie. Nie przedstawione zostały jakieś znamienite i ważne dla uniwersum wydarzenia (no, może poza jednym opowiadaniem, najdłuższym i najlepszym zresztą, które zdecydowanie wybija...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-21
Pomimo, że krótka, nie chciałbym żeby była dłuższa. Jakkolwiek to nie zabrzmiało, to książka bardzo mi się podobała. Dawno nie czytałem książki, której głównym bohaterem byłoby dziecko - muszę robić to zdecydowanie częściej, bo sposób myślenia, jej pomysły i rozumowanie niejednokrotnie wywoływały uśmiech, jak i były dla autora bardzo wygodne (wiek bohaterki wybacza niektóre niezrozumiałe pomysły i decyzje). Wykreowany świat zafascynował i wciągnął, postacie natomiast (poza jedną, ogoniastą, naprawdę wyróżniającą się) jakoś specjalnie nie porwały, ale też nie były irytujące. Bardzo ciekawa, zwarta i spójna historia.
Pomimo, że krótka, nie chciałbym żeby była dłuższa. Jakkolwiek to nie zabrzmiało, to książka bardzo mi się podobała. Dawno nie czytałem książki, której głównym bohaterem byłoby dziecko - muszę robić to zdecydowanie częściej, bo sposób myślenia, jej pomysły i rozumowanie niejednokrotnie wywoływały uśmiech, jak i były dla autora bardzo wygodne (wiek bohaterki wybacza niektóre...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-24
Ciężko jest mi zebrać myśli po skończeniu tej pozycji. Pomimo przewidywalnego zakończenia książka i tak na koniec mnie zaskoczyła. Zaskoczyła mnie tym, jak szybko ją przeczytałem. Pomimo, że bohaterowie tej książki (poza pewnymi, nielicznymi wyjątkami) są dla mnie raczej dosyć nijacy, często bez charakteru, to wydarzenia, opisy, dialogi i relacje między nimi wyniosły to dzieło na absolutne wyżyny. Książka chwyta za serce i jest naprawdę bardzo mocnym przeżyciem dla czytelnika. Szczerze polecam każdemu, kto nie boi się czuć i poddawać refleksji, a najbardziej polecam tym, którzy się tego boją.
Ciężko jest mi zebrać myśli po skończeniu tej pozycji. Pomimo przewidywalnego zakończenia książka i tak na koniec mnie zaskoczyła. Zaskoczyła mnie tym, jak szybko ją przeczytałem. Pomimo, że bohaterowie tej książki (poza pewnymi, nielicznymi wyjątkami) są dla mnie raczej dosyć nijacy, często bez charakteru, to wydarzenia, opisy, dialogi i relacje między nimi wyniosły to...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzeczytana na raz, w pociągu. Lekka i przyjemna, bohaterowie i pomysł całkiem ciekawe. Niestety problemem okazała się długość, nie zdążyłem polubić i poznać postaci. Przeszkadzało mi, że główny bohater postępuje w dany sposób bo tak, a nie w związku ze swoimi przeżyciami czy relacjami z innymi. Od zakończenia spodziewałem się trochę więcej, ale wywołało emocje więc ostatecznie, tak jak cała książka, na plus. Natomiast nie wiem czy poleciłbym ją komukolwiek, na pewno nie jest to obowiązkowa pozycja.
Przeczytana na raz, w pociągu. Lekka i przyjemna, bohaterowie i pomysł całkiem ciekawe. Niestety problemem okazała się długość, nie zdążyłem polubić i poznać postaci. Przeszkadzało mi, że główny bohater postępuje w dany sposób bo tak, a nie w związku ze swoimi przeżyciami czy relacjami z innymi. Od zakończenia spodziewałem się trochę więcej, ale wywołało emocje więc...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-28
Absolutny top, każde opowiadanie na najwyższym poziomie. Świetne dialogi, opisy i wyraziści bohaterowie. Sapkowski do perfekcji opanował pisanie opowiadań - nierealne jest to, jak świetnie w tak krótkiej formie potrafi zapoznać czytelnika z bohaterami, następnie zawiązać akcje i przy okazji zmieścić w treści twist, który nie sprawia, że bije się po czole. Jedna z niewielu książek, która wywołała u mnie emocje i autentyczne wzruszenie. Polecam każdemu.
Absolutny top, każde opowiadanie na najwyższym poziomie. Świetne dialogi, opisy i wyraziści bohaterowie. Sapkowski do perfekcji opanował pisanie opowiadań - nierealne jest to, jak świetnie w tak krótkiej formie potrafi zapoznać czytelnika z bohaterami, następnie zawiązać akcje i przy okazji zmieścić w treści twist, który nie sprawia, że bije się po czole. Jedna z niewielu...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-09
Z niejakimi oporami w końcu zabrałem się za Wiedźmina i jest dokładnie taki, jak się o nim mówi. Świetny. Cześć książki pochłonąłem w formie słuchowiska, które szczerze polecam. Bałem się formy krótkich opowiadań, ale jedyne emocje jakie towarzyszyły mi w czasie czytania były pozytywne. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy.
Z niejakimi oporami w końcu zabrałem się za Wiedźmina i jest dokładnie taki, jak się o nim mówi. Świetny. Cześć książki pochłonąłem w formie słuchowiska, które szczerze polecam. Bałem się formy krótkich opowiadań, ale jedyne emocje jakie towarzyszyły mi w czasie czytania były pozytywne. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy.
Pokaż mimo to2023-08-27
Niezbyt często zdarza mi się czytać książkę z pierwszoosobowym narratorem, w przypadku tej pozycji wyszło bardzo dobrze. Nie tyle akcja była dla mnie jej najmocniejszą stroną, co te spokojniejsze, pełne opisów momenty, bo właśnie z tym Koontz poradził sobie najlepiej. Sceny akcji też były bardzo w porządku, miały dynamikę i naprawdę trzymały w napięciu, ale najprzyjemniejsze okazały się dla mnie komentarze głównego bohatera i jego przemyślenia. Z jego osobowością miałem już trochę problemu, może być to związane z różnicami charakteru mojego i Odda (powiem tyle, że w pewnych momentach był dla mnie aż nieprawdopodobnie idealistyczny i zdarzało mu się mnie lekko zirytować). Zakończenie jest jednym z najlepszych jakie miałem okazję przeczytać. Na pewno wrócę do twórczości Koontza, bo to po prostu świetny pisarz i ta książka jest idealnym świadectwem jego talentu.
Niezbyt często zdarza mi się czytać książkę z pierwszoosobowym narratorem, w przypadku tej pozycji wyszło bardzo dobrze. Nie tyle akcja była dla mnie jej najmocniejszą stroną, co te spokojniejsze, pełne opisów momenty, bo właśnie z tym Koontz poradził sobie najlepiej. Sceny akcji też były bardzo w porządku, miały dynamikę i naprawdę trzymały w napięciu, ale...
więcej mniej Pokaż mimo toNie mając żadnych oczekiwań wobec tej książki, bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Kevin J. Anderson okazał się być całkiem dobrym pisarzem. Książkę czyta się szybko, opisy są bardzo przystępne, a jej największą zaletą jest zdecydowanie klimat - świetnie został oddany duch Gwiezdnych Wojen. Bolączką są zdecydowanie niemądre pomysły autora, który nie wiem czy był pijany, czy po prostu niespełna rozumu pisząc pewne fragmenty i stosując niektóre rozwiązania. Dialogi momentami są bardzo dziwne, a zachowania bohaterów niezrozumiałe i po prostu głupie. Zdecydowanie książka, którą trzeba traktować z przymrużeniem oka, natomiast uważam, że warto, bo bardzo rozbudowuje świat i jest dosyć ważna w kontekście całego uniwersum.
Nie mając żadnych oczekiwań wobec tej książki, bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Kevin J. Anderson okazał się być całkiem dobrym pisarzem. Książkę czyta się szybko, opisy są bardzo przystępne, a jej największą zaletą jest zdecydowanie klimat - świetnie został oddany duch Gwiezdnych Wojen. Bolączką są zdecydowanie niemądre pomysły autora, który nie wiem czy był pijany, czy...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-10
Naprawdę świetna książka. Największą jej zaletą są bohaterowie - można znaleźć postacie z którymi jesteśmy w stanie się utożsamiać, współczuć im oraz trzymać za nich kciuki. To historia wywołująca emocje, angażująca czytelnika i (przynajmniej mnie) rzeczywiście strasząca. Jedna z niewielu książek Kinga, która pozostawiła u mnie niedosyt i żal, że nie jest dłuższa. Ostatnie strony są najlepsze, natomiast cała książka trzyma świetny poziom.
Naprawdę świetna książka. Największą jej zaletą są bohaterowie - można znaleźć postacie z którymi jesteśmy w stanie się utożsamiać, współczuć im oraz trzymać za nich kciuki. To historia wywołująca emocje, angażująca czytelnika i (przynajmniej mnie) rzeczywiście strasząca. Jedna z niewielu książek Kinga, która pozostawiła u mnie niedosyt i żal, że nie jest dłuższa. Ostatnie...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka lepsza niż pierwsza część tej "dylogii", ale wciąż daleko temu do najlepszych książek Zahna. Momentami autor bardzo przynudza, ale generalnie akcja całkiem sprawnie pnie do przodu. Postać Mary w dalszym ciągu jest dosyć śmieszna, Han za to wyszedł naprawdę świetnie i jest to zdecydowanie najmocniejsza strona tej książki. Nie wiem czy polubiłem, ale przyzwyczaiłem się do szturmowców-dezerterów i kibicowałem im do samego końca. Bardzo zrobiło na mnie wrażenie to, że Zahn nawiązuje do innych napisanych przez siebie książek, pozornie niezwiązanych z tym tytułem i umieszczonych w innym okresie czasowym. Ostatecznie niestety jest to jednak średnia półka.
Książka lepsza niż pierwsza część tej "dylogii", ale wciąż daleko temu do najlepszych książek Zahna. Momentami autor bardzo przynudza, ale generalnie akcja całkiem sprawnie pnie do przodu. Postać Mary w dalszym ciągu jest dosyć śmieszna, Han za to wyszedł naprawdę świetnie i jest to zdecydowanie najmocniejsza strona tej książki. Nie wiem czy polubiłem, ale przyzwyczaiłem...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-09
Jedna z niewielu książek, która była w stanie wywołać we mnie emocje. Bohaterowie, nie wszyscy niestety, co jest chyba największą bolączką tej książki, są wyraźni, a ich profil psychologiczny zarysowany bardzo ostro. Myślałem, że to, iż w książce występują nastolatkowie będzie jakoś przeszkadzało, ale okazało się to być świetnym podłożem do przekazania wizji świata przedstawionego i w tym przypadku zagrało znakomicie. Książka nie jest długa, praktycznie cały czas akcja posuwa się do przodu, a niezbyt liczne dłuższe opisy i rozmowy ratują trochu i podtrzymują tempo książki, dzięki czemu nie goni ona aż tak na łeb, na szyję ku zakończeniu, które uważam za naprawdę świetne. King jest znakomitym pisarzem, a to dzieło jest kolejnym świadectwem jego geniuszu. Na pewno pozostanie w pamięci na dłużej.
Jedna z niewielu książek, która była w stanie wywołać we mnie emocje. Bohaterowie, nie wszyscy niestety, co jest chyba największą bolączką tej książki, są wyraźni, a ich profil psychologiczny zarysowany bardzo ostro. Myślałem, że to, iż w książce występują nastolatkowie będzie jakoś przeszkadzało, ale okazało się to być świetnym podłożem do przekazania wizji świata...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-29
Okładka, jak i opis książki wprowadzają czytelnika w błąd, bo członkowie wspomnianej grupy szturmowców nie są ani głównymi bohaterami tej książki, ani nawet wątek ich dezercji nie jest głównym motywem. Śmieszyły mnie próby oddemonizowania Mary przez Zahna i przedstawienie jej jako w gruncie rzeczy przyzwoitej istoty i jakiejś niepoprawnej idealistki. Zaletą jest rozwój relacji dobrze znanej trójki bohaterów z OT i rozbudowanie trochę postaci Hana. Pierwszy raz w życiu przyczepie się do wydawnictwa, bo Amber tym razem nie przypilnował ani tłumacza, ani korekty. Wstyd takie błędy do drukarni wysyłać. Zasadniczo raczej na plus, nudy nie było, a jak można się po autorze spodziewać, napisana bardzo dobrze, przez co szybko się czyta.
Okładka, jak i opis książki wprowadzają czytelnika w błąd, bo członkowie wspomnianej grupy szturmowców nie są ani głównymi bohaterami tej książki, ani nawet wątek ich dezercji nie jest głównym motywem. Śmieszyły mnie próby oddemonizowania Mary przez Zahna i przedstawienie jej jako w gruncie rzeczy przyzwoitej istoty i jakiejś niepoprawnej idealistki. Zaletą jest rozwój...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-05
Świetna książka, na którą każdy spojrzy inaczej w zależności od punktu widzenia. Zmęczyła mnie, ale było to zmęczenie jak po wysiłku fizycznym - okraszone poczuciem satysfakcji. Lektura obowiązkowa dla każdego.
Świetna książka, na którą każdy spojrzy inaczej w zależności od punktu widzenia. Zmęczyła mnie, ale było to zmęczenie jak po wysiłku fizycznym - okraszone poczuciem satysfakcji. Lektura obowiązkowa dla każdego.
Pokaż mimo to2023-05-30
Zastanawiałem się, czy powiedzieć o niej, że jest momentami dobra, czy momentami zła, bo to duża różnica. Skłaniam się jednak ku tej drugiej opcji, bo ostatecznie jednak wywarła na mnie dobre wrażenie. Było kilka opisów, które mało brakowało, a zanudziłyby mnie, ale przez zdecydowaną większość powieści utrzymywany był naprawdę przyzwoity poziom. Obawiałem się trochę jej rozmiarów, ale czytało się dosyć przyjemnie. Pierwsze i na pewno nie ostatnie zetknięcie z Kingiem, bo pokazał w tej książce, że jest naprawdę świetnym pisarzem.
Zastanawiałem się, czy powiedzieć o niej, że jest momentami dobra, czy momentami zła, bo to duża różnica. Skłaniam się jednak ku tej drugiej opcji, bo ostatecznie jednak wywarła na mnie dobre wrażenie. Było kilka opisów, które mało brakowało, a zanudziłyby mnie, ale przez zdecydowaną większość powieści utrzymywany był naprawdę przyzwoity poziom. Obawiałem się trochę jej...
więcej mniej Pokaż mimo toUdany rozpoczęcie trylogii. Po trochę przydługim wstępie następuje dobre zawiązanie akcji. Ciekawe wątki, chociaż parę rozwiązań trochę niezrozumiałych jak dla mnie. Książka rozbudowuje EU i jest zdecydowanie warta przeczytania.
Udany rozpoczęcie trylogii. Po trochę przydługim wstępie następuje dobre zawiązanie akcji. Ciekawe wątki, chociaż parę rozwiązań trochę niezrozumiałych jak dla mnie. Książka rozbudowuje EU i jest zdecydowanie warta przeczytania.
Pokaż mimo to
Tragedia, przy żadnej książce się tak nie męczyłem. Przeczytanie zawarte zostało w dwóch podejściach i zajęło ponad 4 miesiące. Ponownie, tak jak w przypadku pierwszego tomu, Anderson nie jest kompletnie złym pisarzem, natomiast niektóre jego pomysły i przedstawienie postaci są po prostu tragiczne. Znajdą się dobre momenty, które, wraz z moim byciem nerdem, utrzymywały mnie przy tej książce, ale ukończenie jej zawdzięczam głównie silnej woli. Szczytem głupoty okazał się ratunek dzieci Solo przez menela-króla. Jedyna książka, której strony pomijałem bez czytania. Nabawiłem się po jej ukończeniu nowej fobii pt. co zgotuje mi Kevin J. Anderson w finałowym tomie.
Tragedia, przy żadnej książce się tak nie męczyłem. Przeczytanie zawarte zostało w dwóch podejściach i zajęło ponad 4 miesiące. Ponownie, tak jak w przypadku pierwszego tomu, Anderson nie jest kompletnie złym pisarzem, natomiast niektóre jego pomysły i przedstawienie postaci są po prostu tragiczne. Znajdą się dobre momenty, które, wraz z moim byciem nerdem, utrzymywały mnie...
więcej Pokaż mimo to