Opinie użytkownika
Powieść długa, ale pochłonęłam ja szybko, co jest imponujące przy braku czasu wolnego. Ale wciągnęła mnie bardzo, co już dawno mi się przy lekturze nie zdarzyło.
Zaczyna się od śmierci: ginie przybrany ojciec sześciu sióstr. Zostawia im po sobie enigmatyczne wskazówki co do ich przeszłości. I chociaż to nie jest kryminał, pojawiają się nutki napięcia i tajemnicy. A potem...
No cóż, książka pięknie napisana, ale historia tej miłości nie wzruszyła mnie, natomiast wywołała pewne refleksje o kondycji moralnej społeczeństwa tamtych czasów i zmianach, jakie od tamtej pory zaszły (albo i nie).
Pokaż mimo to
Wzruszająca historia opowiedziana w sposób w moim odczuciu pretensjonalny.
Początkowo wydaje się, że książka będzie opowiadać jeden fragment z życia autorki, ale potem stopniowo perspektywa nam się oddala i w zasadzie mamy opowiedziane całe dalsze życie Helen, aż do starości. Nie jest łatwo opisać życie ludzkie tak, by było to spójną historią, i tutaj tą klamrą spinającą...
Tytuł tej powieści mnie zaintrygował i głównie dla niego wypożyczyłam tę książkę z biblioteki. Po skończonej lekturze dalej wydaje mi się interesujący i nieco tajemniczy, lepszy niż sama historia.
Bo historia jest średnio interesująca. Z początku nudna, niewiele się dzieje, przemyślenia i uwagi głównego bohatera są po prostu nieciekawe (może takie miały być, żeby podkreślić...
Leniwie snująca się opowieść, w której poznajemy dziesięcioletniego Gustka i razem z nim spędzamy rok na słowackiej wsi. Czas akcji jest trudny do określenia: pojawiają się jakieś odniesienia historyczno-kulturowe w tle, ale to trzeba by się orientować w historii tamtych terenów, ja nie byłam pewna, czy to już po II wojnie światowej, czy jeszcze przed...
Wieś dawna jak...
O ile sama historia może być dla wielu osób piękna i wzruszająca - książka opowiada o radzeniu sobie ze stratą ukochanej osoby - o tyle moim zdaniem sposób jej opowiedzenia jest co najmniej średni. Przerysowane zachowania bohaterów, niektóre rodem ze skeczy, nierealne sytuacje, słabe dialogi, sami bohaterowie, którzy zachowują się jak nastolatki, choć są już po...
więcej Pokaż mimo toCzuć bardzo, że to dawno pisane opowiadania, i stylem, i tematyką. Cześć z nich rozgrywa się w XIX w., część na początku XX. Większość wydała mi się banalna, to na ogół obrazki z codziennego życia jeśli nie autora, to jego literackiego alter ego, ale kilka z nich, zwłaszcza "Gdy ziemia drżała pod Verdun...", było mocniejszych i bardziej poruszających. Ciekawe też było dla...
więcej Pokaż mimo to
Prosta historia o trudnych relacjach w rodzinie. Zakończenie trochę dziwne, moim zdaniem mało satysfakcjonujące, czegoś mi zabrakło. Ciekawa postać Zofii, widziana oczami córek jest momentami straszną matką, ale w jej narracji wygląda to tak, jakby sama o sobie miała lepsze zdanie albo się nad sobą wcale nie zastanawiała. Wydaje mi się to bardzo realistyczne.
Fajnie...
Tak jak dobrze się x. Pawlukiewicza słucha, tak też i dobrze się czyta. Kazania przyjemne w odbiorze i dające do myślenia. Można z nich czerpać dla siebie.
Pokaż mimo to"Kongres" to opowiadanie z Ijonem Tichym i z typowym dla Ijona humorem, czytelne, zabawne, z niepokojącą może wizją przyszłości. "Maska" jest całkiem inna, przede wszystkim styl tego opowiadania jest trudny, Lem brnął tu w językową stylizację, pokazywał erudycję, ciężko mi było z początku wejść w rytm tekstu. Sama fabuła przedziwna, śledzimy ją oczami maszyny - głównej...
więcej Pokaż mimo toCzytane w dzieciństwie. Nie pamiętam za bardzo treści, a tylko mgliście pierwsze, tytułowe opowiadanie. Pamiętam, że wywarło na mnie wielkie wrażenie i motyw tego pokoju długo krążył w mojej wyobraźni. Chciałabym to ponownie przeczytać, żeby sprawdzić, co tam dokładnie było, że tak mnie kiedyś poruszyło.
Pokaż mimo toSzalenie mi się ta książeczka podoba, ale nie wiem, do kogo jest skierowana. Historyjka jest prosta, długa, ale dla młodszych dzieci. Za to obrazki są fantastyczne, abstrakcyjne, niestety jednak wydają mi się dla dziecka nieczytelne (może to też i wina wyblakłej przez lata farby) - to o tyle duży mankament, że są one dla historii istotne. Nie wiem, czy dzisiejszym dzieciom...
więcej Pokaż mimo toCzytałam jako nastolatka. Pamiętam głównie uczucie zażenowania... To nie była "moja" seria nastolatkowa.
Pokaż mimo toJest to naiwna historyjka, ale myślałam że będzie dużo gorzej, tymczasem jest to nawet zjadliwe, a przecież skierowane do młodszego czytelnika. Całość wydaje się trochę wyrwana z kontekstu i zakończenie komiksu jakby urwane. Indianie są szlachetni, główny bohater i szlachetny, i wybitny strzelec, kowboje z miasteczka to szuje, czyli wiecie co dostajecie.
Pokaż mimo toUważam, że i obrazki są nie za ładne, i same wierszyki niezbyt udane. Czasem nawet rymy nie wychodzą, choć widać, że w zamyśle miały być. Niby to dla małych dzieci, ale i małe dzieci można moim zdaniem wyczulać na sprawy językowe.
Pokaż mimo toNie przepadałam za tą książką nawet jako dziecko. Może to była wina obrazów w moim wydaniu, ale wydaje mi się też, że ta wierszowana opowiastka jest zwyczajnie nudna, i była taka dla mnie nawet w dzieciństwie.
Pokaż mimo toOgromny sentyment, zaczytywałam się tym w dzieciństwie. Fascynował inny świat, inne symbole, niezwykła wyobraźnia, bogactwo tych baśni. Niczego podobnego nie czytałam.
Pokaż mimo toTak złej książki jeszcze nie czytałam. Grafomaństwo w czystej postaci. Dziw, że ktoś to wydał, i jeszcze większy dziw, że ktoś to przetłumaczył (!)
Pokaż mimo to
Uwaga co do tłumaczenia:
Tłumaczenie państwa Frąców wydaje mi się słabsze od tego, które popełniła Skibniewska. Irytujące angielskie nazwy w Shire, brak rozróżnienia między stylem mówienia poszczególnych ras - mam tu na myśli przede wszystkim hobbitów, którzy raz mówią podniośle (tu w zamierzeniu zapewne miało być archaicznie), a raz zwyczajnie, prosto. I jedynie Sam jest...
Książka nierówna. Początek bardzo obiecujący, ale potem wątki zaczynają się rozciągać i plątać, sprawy techniczne zostają zupełnie olane i nie bardzo wiadomo, co i jak działa. Powolne myślenie Ireny zaczęło mnie z czasem irytować, kiedy powtarzała uparcie te same błędy. Do tego zakończenie - można powiedzieć, że otwarte, jednak mi się wydaje, że po prostu jest...
więcej Pokaż mimo to