-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Książka ta trafiła w moje ręce zupełnie przypadkiem. Moje oczekiwania wobec niej nie były zbyt wygórowane - spodziewałam się historii rodem z "Pamiętnika narkomanki", czyli swoistej spowiedzi ze wszystkich alkoholowych grzechów, jakie autorka/bohaterka miała na sumieniu (a więc wspomnień z suto zakrapianych imprez, urwanych filmów, nieudanych związków, stopniowej utraty kontroli nad własnym życiem, aż wreszcie upadku moralnego, po którym nastąpić miało zmartwychwstanie pod postacią detoksu, odwyku i terapii). Tymczasem... "Najgorszy człowiek..." okazał się czymś zgoła innym i mówiąc najprościej - chwycił mnie za gardło i serce. Powieść ta zaskakuje, wzrusza, a czasem swoją treścią zadaje dotkliwy cios, gdy uświadamiamy sobie, że przedstawione tu problemy natury egzystencjalnej, moralnej to nasze problemy, których przedtem nie umieliśmy nazwać słowami.
Polecam tę książkę każdemu, kto czuje w swoim życiu pustkę, a zwłaszcza tym osobom, które starają się wypełnić tę pustkę kieliszkiem wina, jointem, pigułką uspokajającą albo światem wirtualnym.
Książka ta trafiła w moje ręce zupełnie przypadkiem. Moje oczekiwania wobec niej nie były zbyt wygórowane - spodziewałam się historii rodem z "Pamiętnika narkomanki", czyli swoistej spowiedzi ze wszystkich alkoholowych grzechów, jakie autorka/bohaterka miała na sumieniu (a więc wspomnień z suto zakrapianych imprez, urwanych filmów, nieudanych związków, stopniowej utraty...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przyjemna lektura na jeden wieczór, ot i tyle.
Przyjemna lektura na jeden wieczór, ot i tyle.
Pokaż mimo to