rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Muszę przyznać, że książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, pomimo tego, że się...rozczarowałem. Liczyłem na więcej gór a przynajmniej tej części od Lukli do EBC i samego Everestu. Jednak to co dzieje się w Katmandu i okolicach jest tak dobrze i ciekawie opisane, że czyta się bardzo fajnie a dialogi i przemyślenia Krisa i Julii są bardzo ciekawe, mądre i pouczające. W ogóle Julia to chyba ideał kobiety, nie wiem czy autor zna taką osobę czy jest to kobieta z marzeń, ale jej postać jest wyjątkowa. Jeżeli za postacią Julii stoi jakaś prawdziwa osoba to fajnie gdyba autor kiedyś zdradził, kto to jest. Książka jest rewelacyjną.

Muszę przyznać, że książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, pomimo tego, że się...rozczarowałem. Liczyłem na więcej gór a przynajmniej tej części od Lukli do EBC i samego Everestu. Jednak to co dzieje się w Katmandu i okolicach jest tak dobrze i ciekawie opisane, że czyta się bardzo fajnie a dialogi i przemyślenia Krisa i Julii są bardzo ciekawe, mądre i pouczające. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem to powinna być lektura szkolna, lub przynajmniej, książka omawiana z młodzieżą.

Moim zdaniem to powinna być lektura szkolna, lub przynajmniej, książka omawiana z młodzieżą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z jednej strony byłem zdziwiony, że z błahego zadania domowego zrobiono taką aferę, ale może od takich "błahych" spraw zaczyna się antysemityzm i nienawiść. Z drugiej strony irytujące jest jak bardzo autorka stara się chronić Niemców i nadużywa słowa naziści. Z tekstu np. nie dowiemy się czy obóz Gross Rosen był niemiecki. Dla osób, spoza Europy był pewnie polskim obozem bo leży na terenie naszego kraju. Naiwne pytania Logan: dlaczego nikt nie protestował przeciwko(nazistom)? Przecież Niemcy po każdej akcji partyzantów mordowali dziesiątki i setki niewinnych osób, zabijalili każdego protestującego lub broniącego Żydów. Robili to Niemcy nie naziści. Takich wyjaśnień brakuje w tej książce, nie dla nas, ale mieszkańców spoza Europy, którzy na co dzień nie spotykają się z tym tematem i nie jest to dla nich takie oczywiste.

Z jednej strony byłem zdziwiony, że z błahego zadania domowego zrobiono taką aferę, ale może od takich "błahych" spraw zaczyna się antysemityzm i nienawiść. Z drugiej strony irytujące jest jak bardzo autorka stara się chronić Niemców i nadużywa słowa naziści. Z tekstu np. nie dowiemy się czy obóz Gross Rosen był niemiecki. Dla osób, spoza Europy był pewnie polskim obozem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki GOPR. Na każde wezwanie Wojciech Fusek, Jerzy Porębski
Ocena 7,1
GOPR. Na każde... Wojciech Fusek, Jer...

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa i fajna książka, no i wreszcie ktoś dokładnie i szczegółowo napisał dlaczego ratownicy nie chcą obowiązkowych ubezpieczeń dla turystów. Autorzy to wybitni znawcy gór świata i może dlatego nie ustrzegli się błędów o naszych górach zaliczając Ustrzyki Dolne a co za tym idzie wyciąg narciarski na zboczach Gromadzynia oraz Jezioro Solińskie do Bieszczadów, a jak wiadomo są to Góry Sanocko-Turczańskie, poza tym jest OK

Bardzo ciekawa i fajna książka, no i wreszcie ktoś dokładnie i szczegółowo napisał dlaczego ratownicy nie chcą obowiązkowych ubezpieczeń dla turystów. Autorzy to wybitni znawcy gór świata i może dlatego nie ustrzegli się błędów o naszych górach zaliczając Ustrzyki Dolne a co za tym idzie wyciąg narciarski na zboczach Gromadzynia oraz Jezioro Solińskie do Bieszczadów, a jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nierówna, początek i koniec bardzo dobry, środek bardzo, ale to bardzo przynudnawy i rozczarowujący. Pomysł na bohaterów rewelacyjny ale troszkę zmarnowany. Nie Ma Tego Złego kupiłem( chociaż wiem, że tak się nie robi) bo bardzo spodobała mi się okładka, której gdybym mógł to bym dal 12 punktów w dziesięcio punkowej skali. Na szczęście książka ma więcej plusów niż tylko okładkę, dlatego kupiłem Głodną Puszczę, która podobno jest lepsza od Nie Ma Tego Złego,. Poczytamy, zobaczymy...

Książka nierówna, początek i koniec bardzo dobry, środek bardzo, ale to bardzo przynudnawy i rozczarowujący. Pomysł na bohaterów rewelacyjny ale troszkę zmarnowany. Nie Ma Tego Złego kupiłem( chociaż wiem, że tak się nie robi) bo bardzo spodobała mi się okładka, której gdybym mógł to bym dal 12 punktów w dziesięcio punkowej skali. Na szczęście książka ma więcej plusów niż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała książka! Gdy spotkają się wyjątkowy gawędziarz, Pan Kazimierz, który ma wiele fajnych bieszczadzkich historii do opowiedzenia i osoba, która potrafi ciekawie to opisać,Marcin Szumowski, to musi powstać coś wyjątkowego i tak też się stało.

Wspaniała książka! Gdy spotkają się wyjątkowy gawędziarz, Pan Kazimierz, który ma wiele fajnych bieszczadzkich historii do opowiedzenia i osoba, która potrafi ciekawie to opisać,Marcin Szumowski, to musi powstać coś wyjątkowego i tak też się stało.

Pokaż mimo to

Okładka książki Zanim wyjedziesz w Bieszczady. Nocny pociąg Maciej Kozłowski, Kazimierz Nóżka, Marcin Scelina
Ocena 6,7
Zanim wyjedzie... Maciej Kozłowski, K...

Na półkach: ,

Wartość książki zaniża rozmowa z Szymonem Ziobrowskim, człowiekiem odpowiedzialnym za tragedię koni na drodze do Morskiego Oka, nie rozumiem po co promować kogoś takiego i łączyć go z Bieszczadami.

Wartość książki zaniża rozmowa z Szymonem Ziobrowskim, człowiekiem odpowiedzialnym za tragedię koni na drodze do Morskiego Oka, nie rozumiem po co promować kogoś takiego i łączyć go z Bieszczadami.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przede wszystkim,pragnę podziękować Autorce za tę książkę,która zawiera wiele cennych informacji na temat życia Edwarda Stachury. Autorka znała Stachurę spotykała się z Nim i swoje spostrzeżenia starała się przekazać w tej publikacji. Jedynie,wywody filozoficzne momentami mągą być trochę nużące,ale jak ktoś lubi to może to być nawet zaleta.

Przede wszystkim,pragnę podziękować Autorce za tę książkę,która zawiera wiele cennych informacji na temat życia Edwarda Stachury. Autorka znała Stachurę spotykała się z Nim i swoje spostrzeżenia starała się przekazać w tej publikacji. Jedynie,wywody filozoficzne momentami mągą być trochę nużące,ale jak ktoś lubi to może to być nawet zaleta.

Pokaż mimo to

Okładka książki Ślady, szlaki, ścieżki - Pośród tatrzańskich i zakopiańskich wyobrażeń Maciej Krupa, Piotr Mazik, Kuba Szpilka
Ocena 5,5
Ślady, szlaki,... Maciej Krupa, Piotr...

Na półkach:

Nie jest to książka łatwa do oceny.Wydana bardzo ładnie przez Tatrzański Park Narodowy, z duża ilością ciekawych zdjęć.Podzielona jest na trzy rozdziały, "Natura", "Siedziby", "Przełęcze" oraz dwa ciekawe wywiady z byłym burmistrzem Zakopanego i byłym dyrektorem TPN.
Rozdział "Siedziby" opowiada o rozwoju Zakopanego, o architekturze również tatrzańskiej,udanych i mniej udanych inwestycjach,oraz projektach, które pozostały tylko na papierze.
Rozdział "Przełęcze" to przede wszystkim ludzie, ci znani jak Witkacy czy Żeromski ale też ci do, których wstyd się przyznać z Goralenvolk.
No i rozdział "Natura",który sprawia,że książka budzi mieszane uczucia.
Rozdział nawiązuje do ochrony przyrody,znajdziemy w nim takie nazwiska jak Goetel,Janota czy Pawlikowski, którzy na pewno nie byliby zadowoleni widząc na co pozwala TPN na drodze do Morskiego Oka.W książce możemy przeczytać,że"...jedynym udanym projektem ...w przestrzeni Tatr jest Tatrzański Park Narodowy", myślę,że będzie to prawda ale dopiero wtedy gdy TPN przestanie pozwalać na barbarzyńskie wykorzystywanie koni na drodze do Morskiego Oka,powie dość pazernym fiakrom i pseudoturystom i zacznie faktycznie dbać o przyrodę,ponieważ do tego został powołany.

Nie jest to książka łatwa do oceny.Wydana bardzo ładnie przez Tatrzański Park Narodowy, z duża ilością ciekawych zdjęć.Podzielona jest na trzy rozdziały, "Natura", "Siedziby", "Przełęcze" oraz dwa ciekawe wywiady z byłym burmistrzem Zakopanego i byłym dyrektorem TPN.
Rozdział "Siedziby" opowiada o rozwoju Zakopanego, o architekturze również tatrzańskiej,udanych i mniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem kibicem Wisły i oczywiście najbardziej interesowało mnie to co związane jest z moim ukochanym klubem.Uważam jednak, że książka oprócz ogromnej wiedzy, przede wszystkim o Cracovii, daje nam coś więcej, uczy tolerancji i szacunku do innych. Moim zdaniem powinna to być lektura obowiązkowa każdego wiślaka, bo antysemityzm wśród niektórych kibiców Wisły jest przerażający. Bardzo podoba mi się legenda o hymnie Wisły, chociaż wielu wiślaków uważa, że to nieprawda.Dlatego Panie Tomaszu proszę przeszukać archiwa i sprawić by legenda stała się prawdą, myślę, że wtedy o szacunek z obu stron byłoby troszkę łatwiej. Fajnie by było, gdyby powstała taka książka o Wiśle i by kibice Wisły i Crakowii te książki czytali, a tym, którzy czytać nie potrafią nagrać audiobooki.

Jestem kibicem Wisły i oczywiście najbardziej interesowało mnie to co związane jest z moim ukochanym klubem.Uważam jednak, że książka oprócz ogromnej wiedzy, przede wszystkim o Cracovii, daje nam coś więcej, uczy tolerancji i szacunku do innych. Moim zdaniem powinna to być lektura obowiązkowa każdego wiślaka, bo antysemityzm wśród niektórych kibiców Wisły jest przerażający....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tytuł troszkę mylący,ponieważ konflikt polsko-ukraiński w Bieszczadach to tylko część książki,zdecydowanie mniejsza część.Autor opisuje działanie OUN-UPA na całym terenie zamieszkanym przez ludność ukraińską i polską od Beskidu Niskiego przez Lubelszczyznę,Rzeszowszczyznę,Pogórze Przemyskie po tereny dzisiejszej Ukrainy,stara się przedstawić genezę konfliktu i tragedię ludności cywilnej,unikając jednak tam gdzie się da brutalnych opisów.Książka jest jednak inna niż większość wydawanych w Polsce na ten temat,momentami ma się wrażenie ,że Polacy sami są sobie winni a brutalność naszego wojska jest gorsza niż oddziałów UPA.Dużo tu nazwisk,dat i nazw miejscowość,ale czyta się dość łatwo.Dla zainteresowanych lektura obowiązkowa,ale do przemyślenia i porównania z innymi książkami zajmującymi się tym tematem .

Tytuł troszkę mylący,ponieważ konflikt polsko-ukraiński w Bieszczadach to tylko część książki,zdecydowanie mniejsza część.Autor opisuje działanie OUN-UPA na całym terenie zamieszkanym przez ludność ukraińską i polską od Beskidu Niskiego przez Lubelszczyznę,Rzeszowszczyznę,Pogórze Przemyskie po tereny dzisiejszej Ukrainy,stara się przedstawić genezę konfliktu i tragedię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka rewelacyjna,kupiłem ją tak późno tylko dlatego,że reklamuje się ją jako thriller górski,a mnie thrillery jakoś tak z Hollywoodem się kojarzą.Ze względu na autora jednak ją kupiłem i jestem zachwycony.Niesamowity psychologiczno-filozowiczny opis wewnętrznej walki przed spotkaniem z Chińskim maharadżą i subtelnie wplecione chwile z życia wybitnego człowieka zachwycają.Panie Wojtku proszę pisać więcej i więcej.

Książka rewelacyjna,kupiłem ją tak późno tylko dlatego,że reklamuje się ją jako thriller górski,a mnie thrillery jakoś tak z Hollywoodem się kojarzą.Ze względu na autora jednak ją kupiłem i jestem zachwycony.Niesamowity psychologiczno-filozowiczny opis wewnętrznej walki przed spotkaniem z Chińskim maharadżą i subtelnie wplecione chwile z życia wybitnego człowieka...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zakopane, Nie ma przebacz! Paulina Młynarska, Beata Sabała-Zielińska
Ocena 6,6
Zakopane, Nie ... Paulina Młynarska,&...

Na półkach:

Odnoszę wrażenie,że książka została napisana troszkę na siłę,po sukcesie "Zakopane Odkopane" pewnie myślano,że uda się to z kontynuacją tematu.Niestety nie udało się.Książkę ratuje jedynie rozdział o Zofii Stryjeńskiej napisany ciekawie o wyjątkowej kobiecie.Reszta to nudy napisane chyba,by coś napisać.Autorki niby wytykają wady mieszkańcom Zakopanego,ale jakoś tak przepraszająco,nieśmiało.Może dlatego,że tam mieszkają.Oczywiście nie chodzi o to by się kłócić i obrażać ale wady i błędy można wytykać w ciekawy i dowcipny sposób.Brakuje mi np. tematu fiakrów i "turystów" męczących konie na drodze do Morskiego Oka,wiem,że jest to temat,którego lepiej nie ruszać pod Tatrami,bo zakopiańczycy reagują dość nerwowo,może dlatego cisza w tym temacie.Ogólnie pięć gwiazdek tylko za Stryjeńską.

Odnoszę wrażenie,że książka została napisana troszkę na siłę,po sukcesie "Zakopane Odkopane" pewnie myślano,że uda się to z kontynuacją tematu.Niestety nie udało się.Książkę ratuje jedynie rozdział o Zofii Stryjeńskiej napisany ciekawie o wyjątkowej kobiecie.Reszta to nudy napisane chyba,by coś napisać.Autorki niby wytykają wady mieszkańcom Zakopanego,ale jakoś tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Muszę przyznać,że tłumaczenie Hobbita pani Pauliny Braiter bardziej mi odpowiada niż pani Marii Skibniewskiej,ale myślę,że tylko z tego powodu,że Hobbit M.Skibniewskiej wydaję mi się bardziej dziecinny,nie jest to oczywiście wada ale drobne znaczenie ma.

Muszę przyznać,że tłumaczenie Hobbita pani Pauliny Braiter bardziej mi odpowiada niż pani Marii Skibniewskiej,ale myślę,że tylko z tego powodu,że Hobbit M.Skibniewskiej wydaję mi się bardziej dziecinny,nie jest to oczywiście wada ale drobne znaczenie ma.

Pokaż mimo to

Okładka książki Ryszard Pawłowski: 40 lat w górach. Wywiad-rzeka Piotr Drożdż, Ryszard Pawłowski
Ocena 7,3
Ryszard Pawłow... Piotr Drożdż, Rysza...

Na półkach: ,

Bardzo ciekawy wywiad-rzeka z bardzo ciekawym człowiekiem,autor Piotr Drożdż zadaje fajne pytania i umiejętnie prowadzi rozmowę.Oczywiście nie unika również trudnych tematów,ale robi to z wyczuciem i szacunkiem dla rozmówcy.A sam bohater książki Ryszard Pawłowski to wyjątkowa,barwna postać,która chętnie dzieli się swoimi górskimi opowieściami,przemyśleniami i historiami,a bardzo duża ilość zdjęć dodaje tylko książce kolorytu.Naprawdę polecam bo warto.

Bardzo ciekawy wywiad-rzeka z bardzo ciekawym człowiekiem,autor Piotr Drożdż zadaje fajne pytania i umiejętnie prowadzi rozmowę.Oczywiście nie unika również trudnych tematów,ale robi to z wyczuciem i szacunkiem dla rozmówcy.A sam bohater książki Ryszard Pawłowski to wyjątkowa,barwna postać,która chętnie dzieli się swoimi górskimi opowieściami,przemyśleniami i historiami,a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wawrzyniec Żuławski,człowiek wielu talentów,kompozytor,pedagog, miłośnik gór.
Z pasją opisuje swoje wędrówki tatrzańskie i alpejskie.W książce znalazły się również opisy ciekawych wydarzeń ,których autor nie był świadkiem ale zna je z innych źródeł.Poznajemy Tatry przedwojenne i powojenne,dla miłośników tych gór są to informacje bezcenne,jak dla mnie może za dużo jest opisów przejść dróg skalnych,jednak nie zmienia to faktu,że książka jest bardzo ciekawa.

Wawrzyniec Żuławski,człowiek wielu talentów,kompozytor,pedagog, miłośnik gór.
Z pasją opisuje swoje wędrówki tatrzańskie i alpejskie.W książce znalazły się również opisy ciekawych wydarzeń ,których autor nie był świadkiem ale zna je z innych źródeł.Poznajemy Tatry przedwojenne i powojenne,dla miłośników tych gór są to informacje bezcenne,jak dla mnie może za dużo jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo lubię gdy wiersze wciągają mnie w miejsca,które opisują.
Tak właśnie jest z tym tomikiem,siedzę sobie wygodnie w ciepłym pokoiku z herbatką,myślami jednak jestem w Bieszczadach w miejscach,które znam i kocham.Cudowna poezja,nie tylko bieszczadzka.

Bardzo lubię gdy wiersze wciągają mnie w miejsca,które opisują.
Tak właśnie jest z tym tomikiem,siedzę sobie wygodnie w ciepłym pokoiku z herbatką,myślami jednak jestem w Bieszczadach w miejscach,które znam i kocham.Cudowna poezja,nie tylko bieszczadzka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem jak opisać książkę,która chyba nie ma wad.
Po prostu ją ocenię i tyle.

Nie wiem jak opisać książkę,która chyba nie ma wad.
Po prostu ją ocenię i tyle.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mieczysław Karłowicz ukochał Tatry,podziwiał je,szanował i opisywał miejsca odwiedzane podczas swoich tatrzańskich wypraw.Były to nie tylko wycieczki turystyczne ale również taternickie.Uciekał przed tłumem i hałasem pseudoturystów,którzy już wtedy nie potrafili uszanować majestatu gór.Karłowicz tatrzański świat opisuje językiem z początku XX wieku,nie jest to łatwy język,ale kompozytor robi to z pasją i miłością,które emanują z każdej kartki tej książki.

Mieczysław Karłowicz ukochał Tatry,podziwiał je,szanował i opisywał miejsca odwiedzane podczas swoich tatrzańskich wypraw.Były to nie tylko wycieczki turystyczne ale również taternickie.Uciekał przed tłumem i hałasem pseudoturystów,którzy już wtedy nie potrafili uszanować majestatu gór.Karłowicz tatrzański świat opisuje językiem z początku XX wieku,nie jest to łatwy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać,że podoba mi się pisanie pana Goldsworthy,bez przynudzania,konkretnie na temat:-).

Muszę przyznać,że podoba mi się pisanie pana Goldsworthy,bez przynudzania,konkretnie na temat:-).

Pokaż mimo to