-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2024-05-19
2024-05-14
2024-05-07
Bardzo fajna kontynuacja. Oddaje ducha trylogii, choc trzeba przyznac, ze nie jest konieczna, bo trzecia czesc pieknie zamknela sage.
Mysle, ze w tym tonie moze powstac jeszcze wiele podobnych kontynuacji.
Bardzo fajna kontynuacja. Oddaje ducha trylogii, choc trzeba przyznac, ze nie jest konieczna, bo trzecia czesc pieknie zamknela sage.
Mysle, ze w tym tonie moze powstac jeszcze wiele podobnych kontynuacji.
2024-05-05
Historia piekna. Zakonczenie az nazbyt szczesliwe. Koniec satysfakcjonujacy.
Ksiazka byla ciekawa i mile spedzilam z nia czas, ale nie powodowala szybszego bicia serca bo wiadomo jak sie zakonczy niemal kazdy watek.
Historia piekna. Zakonczenie az nazbyt szczesliwe. Koniec satysfakcjonujacy.
Ksiazka byla ciekawa i mile spedzilam z nia czas, ale nie powodowala szybszego bicia serca bo wiadomo jak sie zakonczy niemal kazdy watek.
2024-05-02
Zgodnie z moimi oczekiwaniami (a raczej nadziejami) dostałam w tym tomie to, czego zabrakło mi w poprzednim: walki o świat, który został tak pięknie rozpisany na samym początku cyklu (nie liczę prequeli).
Nadal dużo tu walk i bijatyk, choć może bardziej pasowałyby przy tej książce określenia bitew i wojen. Ja nie jestem wielką fanką epickich bitew, jednak wątek fantastyczny jest na tyle ciekawy, że z pewnością sięgnę po kolejny tom by się przekonać jak się rozwinie.
Zgodnie z moimi oczekiwaniami (a raczej nadziejami) dostałam w tym tomie to, czego zabrakło mi w poprzednim: walki o świat, który został tak pięknie rozpisany na samym początku cyklu (nie liczę prequeli).
Nadal dużo tu walk i bijatyk, choć może bardziej pasowałyby przy tej książce określenia bitew i wojen. Ja nie jestem wielką fanką epickich bitew, jednak wątek fantastyczny...
2024-04-30
Żołnierskie fantasy. Książka zaczyna się piękną opowieścią o krainach, które będziemy przemierzać wraz z bohaterem i o dziejach świata, który chcemy widzieć jak nasz bohater zmienia, po czym dostajemy przygodę mobilizowaną przymusem i własnymi motywacjami.
Dopiero po skończeniu książki zorientowałam sie, że to część pierwsza, więc może to czego oczekiwałam po początku dostanę w kolejnych tomach.
Żołnierskie fantasy. Książka zaczyna się piękną opowieścią o krainach, które będziemy przemierzać wraz z bohaterem i o dziejach świata, który chcemy widzieć jak nasz bohater zmienia, po czym dostajemy przygodę mobilizowaną przymusem i własnymi motywacjami.
Dopiero po skończeniu książki zorientowałam sie, że to część pierwsza, więc może to czego oczekiwałam po początku...
2024-04-24
Czy to bajka, czy nie bajka, myślcie sobie jak tam chcecie. Ja nie będę, w ślad za Konopnicką, przekonywać, że magiczne ropuchy są na świecie, ale magiczne baśnie - jak najbardziej!
"Cierń" to urocza opowieść o pewnej Ropuszce, jej tajemnicy, misji i miłości.
W momencie gdy po latach spokojnej warty niezmąconej ludzką obecnoscią, Ropuszka musi zacząć chronić swą tajemnicę, dowiadujemy się kim jest bohaterka, czym się stała i dlaczego los zawiódł ją w to właśnie miejsce.
Opowieść jest dawkowana, nie męczy, wręcz przeciwnie - rodzi ciekawość i pytania, na które na szczęście otrzymujemy odpowiedź. W swoim czasie.
Fabuła daje nam czas by poznać bohaterkę, polubić ją i zrozumieć jej heroizm. Dla starszych odbiorców może rodzić pytania o granice rodzicielskiej miłości, dla młodszych zaś, być ciekawą i wciągającą bajką. Bajką, która budzi wyobraźnie, w której każdy dobry sen może zmienić się w koszmar a każda wiedźma może okazać się dobrą wróżką.
Czy to bajka, czy nie bajka, myślcie sobie jak tam chcecie. Ja nie będę, w ślad za Konopnicką, przekonywać, że magiczne ropuchy są na świecie, ale magiczne baśnie - jak najbardziej!
"Cierń" to urocza opowieść o pewnej Ropuszce, jej tajemnicy, misji i miłości.
W momencie gdy po latach spokojnej warty niezmąconej ludzką obecnoscią, Ropuszka musi zacząć chronić swą tajemnicę,...
2024-04-17
Dobra opowieść, z przewidywalnymi acz ciekawymi zwrotami akcji. Historia dobrze poprowadzona, jednak dużym mankamentem są dialogi. Nie polubiłam żadnej z postaci, mimo, że oczywiście kibicowałam "tym dobrym" czyli nie byli mi całkiem obojętni. Teraz jak o tym myślę, sądzę, że to przez dialogi. Sposób w jaki rozmawiali bohaterowie (niemal wszyscy niezależnie od tego w jakiej konfiguracji rozmawiali) był bardzo nienaturalny i wymuszony a wieczne "hmm?" doprowadzało do ogromnej irytacji. Może gdyby tylko jeden bohater tak robił to potraktować możnaby to za manierę, ale kiedy tak robią wszyscy..?
Gdyby dialogi były dopracowane, lub zniknęły niemal całkiem książka by sporo zyskała.
Niemniej jednak czytało (sluchało w moim wypadku) się dobrze. Ot kolejna dobra książka, nic specjalnego.
Dobra opowieść, z przewidywalnymi acz ciekawymi zwrotami akcji. Historia dobrze poprowadzona, jednak dużym mankamentem są dialogi. Nie polubiłam żadnej z postaci, mimo, że oczywiście kibicowałam "tym dobrym" czyli nie byli mi całkiem obojętni. Teraz jak o tym myślę, sądzę, że to przez dialogi. Sposób w jaki rozmawiali bohaterowie (niemal wszyscy niezależnie od tego w jakiej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-11
To moja pierwsza ksiazka Pilipiuka. Bardzo przyjemny zbior opowiadan. Zazwyczaj wybieram dluzsze historie wiec z checia poszukam jeszcze "pelnometrazowej" ksiazki tego autora, a opowiadania zdecydowanie do tego zachecily.
To moja pierwsza ksiazka Pilipiuka. Bardzo przyjemny zbior opowiadan. Zazwyczaj wybieram dluzsze historie wiec z checia poszukam jeszcze "pelnometrazowej" ksiazki tego autora, a opowiadania zdecydowanie do tego zachecily.
Pokaż mimo to2024-04-03
2024-03-30
Mam mieszane uczucia, bo wprawdzie książka nie była zła, ale dobra też wcale.
Chaotyczność narracji mi osobiście przeszkadzała; ciężko mi się czytało, ale może to też moja wina, bo już po kilku stronach podchodziłam do książki z rezerwą i tak ją czytałam praktycznie do samego końca.
Historia (po zapoznaniu się z całością) jest intrygująca, punkt widzenia narratora jako antagonisty tez jest ciekawym pomyslem, nawet podzial ksiazki na 7 czesci (7 kłamstw) mimo, że irutyje z początku, jest nawet trafiony - a jednak coś nie gra.
Książkę czyta się topornie, wiele wątków mimo że nakreślają przeszłość bohaterki jest nudnych i papierowych. Wiele o niej wiemy a wcale jej nie znamy. Jest tu próba nakreślenia bohaterki wielowymiarowej - takiej, która robi zarówno dobre (wręcz altruistyczne) jak i złe rzeczy. To wszystko mogłoby być ciekawe i wciągające ale nie nie było. Czasem bywało odpychające wręcz.
Denerwował również styl i język, ale nie wiem czy obwiniać za to autorkę czy tłumaczkę.
Irytowały zwroty do czytelnika, które pod koniec DROBNY SPOJLER okazały się zwrotami do innego bohatera książki. Gdyby od początku było jasne że to powieść szkatułkowa i narratorka nie zwraca się bezpośrednio do czytelnia, moim zdaniem książka by wiele zyskała i mniej irytowała.
Aż ciężko uwierzyć, że autorka z zawodu jest redaktorką w wydawnictwie.
Mimo to polecam przeczytać. Książka nie jest zła, aby odradzać lekturę, a warto wyrobić własne zdanie. Może komuś taki styl narracji przypadnie do gustu, a historia sama w sobie jest dość oryginalna.
Mam mieszane uczucia, bo wprawdzie książka nie była zła, ale dobra też wcale.
Chaotyczność narracji mi osobiście przeszkadzała; ciężko mi się czytało, ale może to też moja wina, bo już po kilku stronach podchodziłam do książki z rezerwą i tak ją czytałam praktycznie do samego końca.
Historia (po zapoznaniu się z całością) jest intrygująca, punkt widzenia narratora jako...
2007
Opinia po latach: pamietam ze ksiazka wywarla na mnie bardzo dobre wrazenie. Pozwolila spojrzec na niektore rzeczy z innej perspektywy i ta umiejetnosc pielegnuje do dzis.
Moim zdaniem warto przeczytac.
Opinia po latach: pamietam ze ksiazka wywarla na mnie bardzo dobre wrazenie. Pozwolila spojrzec na niektore rzeczy z innej perspektywy i ta umiejetnosc pielegnuje do dzis.
Moim zdaniem warto przeczytac.
2024-03-17
Świetna książka, z cudownymi, barwnymi bohaterami. Bohaterowie są barwni aż nad wyraz, do tego stopnia, że czasem trudno uwierzyć w ich autentyczność, ale hej, może wszyscy jesteśmy wyjątkowi a uwypukli się to dopiero na starość, kto wie.
Nie jest to gatunkowy kryminał, nie ma co liczyć na narracje w stylu "te poscigi, te wybuchy", ale mi się podobało. Fabularnie widziałam kilka niedociągnięć, ale ostatecznie nie zepsuły one przyjemności z lektury.
Książka skojarzyła mi się przyjemnie z powieściami Joanny Chmielewskiej. Nie ze względu na styl czy formę ale z powodu lekkiego i humorystycznego podejścia do zbrodni.
Świetna książka, z cudownymi, barwnymi bohaterami. Bohaterowie są barwni aż nad wyraz, do tego stopnia, że czasem trudno uwierzyć w ich autentyczność, ale hej, może wszyscy jesteśmy wyjątkowi a uwypukli się to dopiero na starość, kto wie.
Nie jest to gatunkowy kryminał, nie ma co liczyć na narracje w stylu "te poscigi, te wybuchy", ale mi się podobało. Fabularnie widziałam...
Właśnie skończyłam czytać (słuchać) książkę i mimo satysfakcji z zakończenia to mam niedosyt i chęć dowiedzenia się czegoś jeszcze, dostania na talerzu dalszej historii i spędzenia z bohaterami jeszcze kilku chwil.
Sceptycznie zaczęła się moja podróż z Maksem, bohaterem pełnym wad, poprzez meandry życia żywcem wyjęte ze schematu tego typu historii. Lektor, czytający nieco nosowo, nie ułatwiał zadania. Pod koniec lektury zaprzyjaźniłam się ze wszystkimi - bohaterami, potworami a nawet samym lektorem.
Polecam, zarówno fabuła jak i styl i język sprawiają, że można cieszyć się lekturą. Jest to połączenie thrilleru, horroru z elementami kryminału i fantasy ulokowany we współczesności.
Na koniec dodam, że lepiej nie czytać opisów książki. Np opis na LC przeczytałam po przeczytaniu powieści i wiem, że zepsułby mi całą radość z lektury gdybym przeczytała go wcześniej. Nie popieram wstawiania streszczeń książek jako opisów/recenzji.
Właśnie skończyłam czytać (słuchać) książkę i mimo satysfakcji z zakończenia to mam niedosyt i chęć dowiedzenia się czegoś jeszcze, dostania na talerzu dalszej historii i spędzenia z bohaterami jeszcze kilku chwil.
więcej Pokaż mimo toSceptycznie zaczęła się moja podróż z Maksem, bohaterem pełnym wad, poprzez meandry życia żywcem wyjęte ze schematu tego typu historii. Lektor, czytający nieco...