Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka lekka i przyjemna, nieźle się przy niej ubawiłam. Polecam, szczególnie tym co lubią podróżować, nie tylko palcem po mapie.

Książka lekka i przyjemna, nieźle się przy niej ubawiłam. Polecam, szczególnie tym co lubią podróżować, nie tylko palcem po mapie.

Przeczytałam. Nie sięgnę jednak ani po II ani po III część.

Przeczytałam. Nie sięgnę jednak ani po II ani po III część.

Historia ciekawa, ale jak dla mnie zbyt dużo niepotrzebnych opisów z kart historii, które się czyta dość ciężko. Dopiero od 300 str zaczyna się wszystko układać i płynnie czytać.

Historia ciekawa, ale jak dla mnie zbyt dużo niepotrzebnych opisów z kart historii, które się czyta dość ciężko. Dopiero od 300 str zaczyna się wszystko układać i płynnie czytać.

Spodziewałam się czegoś innego, ale czytało się dość miło.

Spodziewałam się czegoś innego, ale czytało się dość miło.

Historia ciekawa, beznadziejnie przekazana.

Historia ciekawa, beznadziejnie przekazana.

Liczyłam na coś więcej, ale się rozczarowałam, bardzo rozczarowałam.

Liczyłam na coś więcej, ale się rozczarowałam, bardzo rozczarowałam.

Lichota w porównaniu do innych książek Erica Emmanuela Schmitta.
Zawiedziona :(

Lichota w porównaniu do innych książek Erica Emmanuela Schmitta.
Zawiedziona :(

Ogólnie nie jestem zachwycona książkami Johna Fowlesa.

Ogólnie nie jestem zachwycona książkami Johna Fowlesa.

Na początku dziwnie były moje odczucia; porównywałam tę książkę do "Katedry w Barcelonie". Ildefonso Falconesa i to był błąd, bo czułam rozczarowanie. Czytałam dalej już nie porównując i było o wiele lepiej. Książka wciągająca, dawkująca napięcie. Ciekawa historia. I tu również jak w przypadku "Katedry..." żal było rozstawać się z bohaterami.

Postawiłam ją na półce z moimi ULUBIONYMI książkami.

Na początku dziwnie były moje odczucia; porównywałam tę książkę do "Katedry w Barcelonie". Ildefonso Falconesa i to był błąd, bo czułam rozczarowanie. Czytałam dalej już nie porównując i było o wiele lepiej. Książka wciągająca, dawkująca napięcie. Ciekawa historia. I tu również jak w przypadku "Katedry..." żal było rozstawać się z bohaterami.

Postawiłam ją na półce z...

Przeczytałam z zapartym tchem; książka napisana z dużą dawką humoru. Pełen szacun dla autora, chciałoby się podróżować wraz z nim. Część trasy znałam z autopsji, a w zasadzie kilka miejsc, na resztę dostałam potężnego apetytu. Warto przeczytać, to prawie tak jak podróż. Niestety "prawie" robi różnicę.

Przeczytałam z zapartym tchem; książka napisana z dużą dawką humoru. Pełen szacun dla autora, chciałoby się podróżować wraz z nim. Część trasy znałam z autopsji, a w zasadzie kilka miejsc, na resztę dostałam potężnego apetytu. Warto przeczytać, to prawie tak jak podróż. Niestety "prawie" robi różnicę.

Kolejna beznadziejna parodia...

Kolejna beznadziejna parodia...

Beznadziejna.

Beznadziejna.

Nie zawiodłam się, rewelacja; pochłonęłam książkę w czasie ekspresowym bo po prostu nie dało się od niej oderwać. Ciekawa, z dużą dawką humoru.
Polecam i zapewniam że ubawicie się do łez.

Nie zawiodłam się, rewelacja; pochłonęłam książkę w czasie ekspresowym bo po prostu nie dało się od niej oderwać. Ciekawa, z dużą dawką humoru.
Polecam i zapewniam że ubawicie się do łez.

Koszmar, gorszej książki nigdy wcześniej nie czytałam.

Koszmar, gorszej książki nigdy wcześniej nie czytałam.

Rewelacja to mało.

Rewelacja to mało.

Nawet więcej niż rewelacja. Od książki trudno było mi się oderwać.

Nawet więcej niż rewelacja. Od książki trudno było mi się oderwać.

Jane Johnson

Jane Johnson

Hm, spodziewałam się czegoś innego, czegoś w stylu "Dziecko dla początkujących","Dziecko dla średnio zaawansowanych", czy "Dziecko dla profesjonalistów"; a jest zupełnie inna, jakby mniej śmieszna, pospolita jeżeli tak można powiedzieć o książce. Mdła, czekam aż będzie słodsza. Nadal czytam. Zmęczyłam.

Hm, spodziewałam się czegoś innego, czegoś w stylu "Dziecko dla początkujących","Dziecko dla średnio zaawansowanych", czy "Dziecko dla profesjonalistów"; a jest zupełnie inna, jakby mniej śmieszna, pospolita jeżeli tak można powiedzieć o książce. Mdła, czekam aż będzie słodsza. Nadal czytam. Zmęczyłam.

Bezkonkurencyjna.

Bezkonkurencyjna.

Nie pojmuje zachwytu nad tą książką; mnie się nie podobała. Oceniam ją raczej słabo.

Nie pojmuje zachwytu nad tą książką; mnie się nie podobała. Oceniam ją raczej słabo.