-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2022-11-11
2017-03-22
2013-07-27
2014-02-16
Trylogia Dartha Bane'a ukazuje świat Gwiezdnych Wojen w nieco innym świetle, bo z perspektywy przedstawicieli ciemnej strony Mocy, co już jest wystarczającym powodem aby tę serię przeczytać. Pierwsza część ukazuje ścieżkę, jaką przeszedł główny bohater - od robotnika z górniczej planety do potężnego mistrza starożytnego zakonu. Książka, choć napisana dość prostym językiem, jest moim zdaniem godna polecenia, czyta się ją szybko i przyjemnie. Losy Bane'a zaintrygują tym bardziej fanów, którzy swoją dotychczasową wiedzę o uniwersum Star Wars opierali głównie na filmach Lucasa, oto bowiem pojawia się Sith, który swoją potęgą znacznie przewyższa legendarnego już Dartha Vadera.
Trylogia Dartha Bane'a ukazuje świat Gwiezdnych Wojen w nieco innym świetle, bo z perspektywy przedstawicieli ciemnej strony Mocy, co już jest wystarczającym powodem aby tę serię przeczytać. Pierwsza część ukazuje ścieżkę, jaką przeszedł główny bohater - od robotnika z górniczej planety do potężnego mistrza starożytnego zakonu. Książka, choć napisana dość prostym językiem,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-03-12
2014-03-22
2014-04-15
Przeciętna, nieco nudnawa książka, jedynie dla fanów "SW" chcących poszerzyć wiedzę z zakresu wydarzeń przed "Mrocznym Widmem". Luceno ukazuje genezę konfliktu z Federacją Handlową oraz pierwsze poważne fazy planu przejęcia władzy w galaktyce przez Dartha Sidiousa. "Maska Kłamstw" skupia się głównie na zawiłych gierkach politycznych, brak w niej akcji, przez co książka jest mało wciągająca. Niemniej jednak, jak pisałem wyżej, dowiedziałem się z niej kilku interesujących faktów, tak więc ostatecznie nie żałuję, że ją przeczytałem.
Przeciętna, nieco nudnawa książka, jedynie dla fanów "SW" chcących poszerzyć wiedzę z zakresu wydarzeń przed "Mrocznym Widmem". Luceno ukazuje genezę konfliktu z Federacją Handlową oraz pierwsze poważne fazy planu przejęcia władzy w galaktyce przez Dartha Sidiousa. "Maska Kłamstw" skupia się głównie na zawiłych gierkach politycznych, brak w niej akcji, przez co książka jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-22
2014-05-06
2014-05-27
2014-06-08
2014-06-14
2014-06-27
2014-07-06
2014-07-11
2014-08-06
2014-08-17
2014-09-13
2014-09-15
2014-09-17
„Sprzymierzeńcem moim jest Moc. I potężnym sprzymierzeńcem ona jest.” – Mistrz Yoda
To prawda, trudno o potężniejszego sojusznika. Moc sprzyjała jednak nie tylko Yodzie, ale z całą pewnością również Georgowi Lucasowi, który może wpisać sobie do życiorysu, że dokonał niemożliwego.
Kiedy tylko „Gwiezdne Wojny” przeszły do mainstreamu, czyli zaraz po premierze w 1977 roku, stały się zjawiskiem nie tylko filmowym, ale również społeczno-kulturowym. Dziś wszechobecne są nawiązania do tej serii. Nawet ci nieliczni ludzie, którzy samego filmu jeszcze nie widzieli, orientują się jako tako w uniwersum, potrafią rozpoznać czołowych bohaterów, czy sztandarowe cytaty, takie jak „Niech Moc będzie z tobą”, albo „Jestem twoim ojcem”. Zasypywani jesteśmy memami, parodiami, żartami, itd. Wielu ludzi przyjęło kodeks zakonu Jedi jako swoje życiowe credo. Wszechobecne nawiązania do sagi są widoczne gołym okiem na każdym kroku. Trudno jest więc w dzisiejszych czasach oprzeć się i zlekceważyć potęgę Mocy.
Chris Taylor zabiera nas w podróż, której tematem przewodnim są właśnie "Gwiezdne Wojny". Z każdym rozdziałem czytelnik odkrywa różne elementy, które składają się na fenomen zjawiska kulturowego, jakim jest życiowe dzieło George'a Lucasa. Autor przygląda się procesowi tworzenia poszczególnych części, zaczynając od niepozornego szkicu scenariusza, a kończąc na wchłonięciu odległej galaktyki przez imperium Disneya. Widzimy jak razem ze „Star Wars”, ale także za ich sprawą zmieniał się świat i mentalność ludzi. Autor daje nam odczuć, jak bardzo kino zmieniło się za sprawą „Gwiezdnych Wojen”. Trudno sobie bowiem wyobrazić, jak by teraz wyglądało, gdyby wiele lat temu Lucasowi nie przyszedł do głowy szalony pomysł nakręcenia kosmicznej przygodówki.
Większość z tego, co Taylor napisał w tej biografii, dla fanów jest wiadome i oczywiste od dawna, chociaż nie mogę powiedzieć, że nie dowiedziałem się z tej książki niczego nowego. Przede wszystkim jednak polecam tę pozycję świeżo upieczonym fanom oraz osobom, które sagę obejrzały i ich z jakiegoś powodu nie porwała, ale interesuje ich jako zjawisko społeczne. Można by jeszcze bardziej zagłębić się w temat i rozciągnąć opowieść na dziesięć obszernych tomów, ale w takiej postaci książka spełnia swoje zadanie, bo przekazuje historię „Gwiezdnych Wojen” w pigułce.
P.S. Mam nadzieję, że w następnych wydaniach wydawnictwo i tłumacz trochę się zrehabilitują, bo takie kwiatki jak "order 66" przetłumaczone na "zakon 66", zamiast "rozkaz 66" są lekko mówiąc żenujące, a jest ich sporo.
„Sprzymierzeńcem moim jest Moc. I potężnym sprzymierzeńcem ona jest.” – Mistrz Yoda
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo prawda, trudno o potężniejszego sojusznika. Moc sprzyjała jednak nie tylko Yodzie, ale z całą pewnością również Georgowi Lucasowi, który może wpisać sobie do życiorysu, że dokonał niemożliwego.
Kiedy tylko „Gwiezdne Wojny” przeszły do mainstreamu, czyli zaraz po premierze w 1977 roku,...