Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dobra. Trzyma poziom części pierwszej.

Dobra. Trzyma poziom części pierwszej.

Do połowy ciężkawa. Później zdecydowanie się rozkręca!

Do połowy ciężkawa. Później zdecydowanie się rozkręca!

Na pewno nie ostatnia książka tej autorki, którą przeczytam.

Na pewno nie ostatnia książka tej autorki, którą przeczytam.

Trylogia zaczęła się od BDSM. Skończyła się nastoletnimi fantazjami spod znaku "ja i mój wymarzony chłopak".

Trylogia zaczęła się od BDSM. Skończyła się nastoletnimi fantazjami spod znaku "ja i mój wymarzony chłopak".

Za mało tytułowego stowarzyszenia.

Za mało tytułowego stowarzyszenia.

Pozostawiła mieszane uczucia.

Pozostawiła mieszane uczucia.

Miała wielki potencjał. Nie do końca go wykorzystała.

Miała wielki potencjał. Nie do końca go wykorzystała.

Zawiodła oczekiwania.

Zawiodła oczekiwania.

Dobrze napisana. Wciąga.

Dobrze napisana. Wciąga.

Powinna być lekturą.

Powinna być lekturą.

Ostra. Soczysta. Tak, jak lubię.

Ostra. Soczysta. Tak, jak lubię.

Martin nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Martin nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Bardzo mocna i bardzo smutna. Ciągle nie mogę się otrząsnąć.

Bardzo mocna i bardzo smutna. Ciągle nie mogę się otrząsnąć.

Nie tak wciągająca jak poprzednie. Ale i tak dobra.

Nie tak wciągająca jak poprzednie. Ale i tak dobra.

Nadal wciąga. Nie mam dość.

Nadal wciąga. Nie mam dość.

Tematyka ciekawa. Wykonanie przeciętne.

Tematyka ciekawa. Wykonanie przeciętne.

Wbiła mnie w fotel. Dosłownie.

Wbiła mnie w fotel. Dosłownie.

Porno w oldschoolowym wydaniu.

Porno w oldschoolowym wydaniu.

Mocna rzecz.

Mocna rzecz.

Każdy kolejny tom wciąga coraz bardziej.

Każdy kolejny tom wciąga coraz bardziej.