-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
Wspaniała! Akcja wciąga, ale nie to jest tutaj najważniejsze. Książka jest piękna i mądra. Mądra przez duże "M"! Dziewczyna, która zna tyle języków, że nawet nie wie ile, ale w żadnym z nich nie potrafi się komunikować tak, by świat mógł stać się jej przyjacielem. Głębokie i do myślenia;-) Polecam!
Wspaniała! Akcja wciąga, ale nie to jest tutaj najważniejsze. Książka jest piękna i mądra. Mądra przez duże "M"! Dziewczyna, która zna tyle języków, że nawet nie wie ile, ale w żadnym z nich nie potrafi się komunikować tak, by świat mógł stać się jej przyjacielem. Głębokie i do myślenia;-) Polecam!
Pokaż mimo toUżyję tylko jednego słowa i to w jego młodzieżowym rozumieniu: "Mistrz"!
Użyję tylko jednego słowa i to w jego młodzieżowym rozumieniu: "Mistrz"!
Pokaż mimo toPrzypochlebiania się czytelnikowi, silenia na żarty czy gry pod publiczkę tu nie znajdziecie. Wszystko jest piękne, subtelne, wzruszające, a jednak z dystansem i zabawne. Mistrz Holoubek znalazł się na poziomie literatury niedostępnym dla całej rzeszy zawodowych pisarzy. Tak książka to prawdziwa perełka!
Przypochlebiania się czytelnikowi, silenia na żarty czy gry pod publiczkę tu nie znajdziecie. Wszystko jest piękne, subtelne, wzruszające, a jednak z dystansem i zabawne. Mistrz Holoubek znalazł się na poziomie literatury niedostępnym dla całej rzeszy zawodowych pisarzy. Tak książka to prawdziwa perełka!
Pokaż mimo to
Piękne. Przenikliwe. Zmysłowe. Czy dziennik podróży, zapis doznań, obrazów, to liczby i informacje? Nie. Te znajdę w Google, jeśli będzie trzeba. Ten album to intymna relacja o smakach, zapachach, widokach i dźwiękach. O połączeniu tego, co dała natura z tym, co przyniósł człowiek. Polecam czytać powoli i uważnie. Tu liczy się każde słowo, każde zdjęcie. I to, co miedzy nimi. A jest tego prawdziwy ogrom.
Piękne. Przenikliwe. Zmysłowe. Czy dziennik podróży, zapis doznań, obrazów, to liczby i informacje? Nie. Te znajdę w Google, jeśli będzie trzeba. Ten album to intymna relacja o smakach, zapachach, widokach i dźwiękach. O połączeniu tego, co dała natura z tym, co przyniósł człowiek. Polecam czytać powoli i uważnie. Tu liczy się każde słowo, każde zdjęcie. I to, co miedzy...
więcej Pokaż mimo to