Policja

- Data wydania:
- 2017-05-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-11
- Liczba stron:
- 103
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365613257
- Wydawnictwo:
- Noir sur Blanc
- Kategoria:
- utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
- Data wydania:
- 2017-05-11
- Liczba stron:
- 103
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365613257
Debiut sceniczny dwudziestoośmioletniego pisarza, wystawiony na scenie Teatru Dramatycznego w 1958 r. Choć autor we wstępie napisał: „Sztuka ta nie zawiera niczego poza tym, co zawiera, to znaczy nie jest żadną aluzją do niczego, nie jest też żadną metaforą i nie trzeba jej odczytywać.”, publiczność wiedziała swoje i odczytała opowieść o państwie tak idealnym, że nie potrzebna jest już w nim policja jak najbardziej aluzyjnie, a Sławomir Mrożek odniósł swój pierwszy sceniczny sukces.
„Każdemu neurotykowi, który stale się trapi swoim nędznym losem, polecam napisanie sztuki i wystawienie jej w teatrze” – ironizował później w „Baltazarze”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Świat bez przestępców
Najlepszym miejscem na poznawanie dramatu nie jest, tak jak w przypadku powieści czy poezji, ani ulubiony fotel, ani łóżko – bo przecież sztuka czuje się najlepiej na scenie. Mistrzów dramatopisarstwa można jednak poznać po tym, że ich dzieła nie wymagają wcale interpretatorskich filtrów i desek teatru, aby być lekturą zajmującą. Do tego wybitnego grona z pewnością można zaliczyć Sławomira Mrożka, co udowadnia jego pierwsza sztuka, czyli „Policja”.
Już w przedmowie autor zaznacza, że dramat ten nie jest niczym więcej niż jest – dziś słowa te wydają się banalnym pleonazmem, ale sześćdziesiąt lat temu, w dobie szalejącej cenzury, miały znacznie oczywiste i kluczowe. Dlaczego? Ze względu na treść „Policji”, która jest błyskotliwym połączeniem utopii i satyry: nieustannie balansuje na nieprzekraczalnej, wydawać by się mogło, granicy między jedną a drugą. A że w jakimś stopniu traktuje o państwowości – i to doprowadzonej do perfekcji – to wielu decydentów mogłaby drażnić.
Bodaj najważniejszą cechą sztuki Mrożka jest jej przejrzystość. W tym czasie cały świat czeka na Godota, ale krytycy często rozkładają bezradnie ręce, bo zwyczajnie nie wiedzą, co Beckett chciał w jednym ze swoich najsłynniejszych dzieł powiedzieć, co celnie wykazywał w swoich artykułach Witold Gombrowicz (autor nie tylko ważnych powieści, ale także sztuk, a przy tym pisarz sam borykający się z niezrozumieniem). Mrożek idzie zupełnie inną drogą: u niespełnaPolaka czystość myśli wręcz poraża. Punktem wyjścia „Policji” jest bardzo proste pytanie: co będzie z tytułową instytucją, gdy zabraknie przestępców? Dalej: co stanie się ze wszystkimi urzędami dbającymi o to, aby niemal idealne państwo doprowadzić do perfekcji, kiedy osiągnie ono rzeczywistą doskonałość? I, w końcu, czy w samej idei doskonałości nie kryje się jakieś drobne niedopatrzenie, jakiś ślad niewidocznej zgnilizny, który ideę tę od środka niszczy?
Mrożek, wychodząc od tego pierwszego zagadnienia, mnoży pytania bez końca, ale robi to w sposób wyjątkowo lekki. Absurd „Policji” nie jest absurdem sztucznym czy wysilonym i wynika ze ściśle logicznego wywodu, lecz ta intelektualna podbudowa stanowi jedynie fundament, na którym dramatopisarz buduje. Fasadę stanowi sytuacja komiczna: przerażeni potencjalnym bezrobociem funkcjonariusze zaczynają szukać kryminalistów wśród obywateli całkowicie praworządnych, a ich oddanie służbie sprawia, że sami muszą uciec się do przestępstwa. Groteskowa sytuacja naznaczona jest pewnym tragizmem, który kryje się jednak pod grubą warstwą ciętej ironii i kilku świetnych żartów. Czyta się to błyskawicznie i z szerokim uśmiechem – dopiero późniejsza refleksja nad lekturą nieco ten uśmiech zwęża.
Czy „Policja” stanowi lekturę wartą zainteresowania dzisiaj, ponad sześćdziesiąt lat po jej premierze? Oczywiście: choć nie odpowiada na żadne pytania, wręcz przeciwnie, mnoży je w nieskończoność, to ze świecą szukać współczesnej literatury o podobnej mocy. Sławomir Mrożek na samym początku swej dramatopisarskiej drogi pokazał, że dysponuje talentem niebagatelnym – a reszta jest historią.
Bartosz Szczyżański
Popieram [ 2 ]
Oceny
Dyskusje
Książka na półkach
- 79
- 60
- 20
- 6
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinie [7]
Że też teatry pozamykali, Mrożek beneficjentem systemu, ofiarą systemu, koniec końców recenzentem rzeczywistości nie tylko ówczesnej ale każdej noszącej znamiona i zapędy dyktatorsko-policyjne. Czyta się wspaniale.
Pokaż mimo toJak sam Mrożek określił, dramat nie został napisany po to, by mnożyć interpretacje. Policja to dramat warty przeczytania choćby ze względu na dowcipny, inteligentny język, typowy dla Mrożka.
Pokaż mimo toTreściwa w formie i przekazie, jednym słowem rewelacyjna.
Pokaż mimo toKróciutka lekturka, a tyle zostawia... Ciągle aktualne, co smutne, bo zdaje się, że od tysięcy już lat nic się w ludziach nie zmienia. Celem jest władza i jej utrzymanie, a nie zmiana czegokolwiek na lepsze. I z tą myślą warto zostać, i przywoływać ją za każdym razem gdy podnoszą się sztandary ideowe.
Pokaż mimo toPolicja jest Mrożkowym debiutem dramatycznym. Urodziła się w 1958 (tło historyczne warte uwagi) roku, a ojcem jej - i matką jednocześnie - został mający lat 28, pisarz wciąż młodego pokolenia Sławomir Mrożek. Nim dziecię to przyszło na świat, wiele innych miał już z bardziej lub mniej prawego łoża. Płodziły się w Przekroju i Dzienniku Polskim. Teksty, drodzy moi, szczerze...
więcejMrożek jak to Mrożek - najlepszy.
Pokaż mimo toCiekawe jest to, że teoretycznie prosta sztuka pozbawiona większych aluzji, daje tak duże pole interpretacyjne dla czytelnika.
Pokaż mimo to