-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2024-04-17
2023-07-03
Dawno nie obejmowałam Patronatem Medialnym książki, a w tym miesiącu objęłam nim aż dwa teksty moich ulubionych autorek. Jednym z nich jest opowiadanie "Nieludzki", które wyszło spod pióra Agnieszki Kowalskiej - Bojar @pisarz.babeczka ( Instagram).
Opowiadanie ukazało się w formie elektronicznej i ma 30 stron.
Czego możecie spodziewać się po tym eBooku? 🤔📚📖
Przede wszystkim jest to połączenie erotyki i fantastyki i musicie wiedzieć, że te dwa słowa mają kluczowe znaczenie przy jego opisie. Główna bohaterka jest człowiekiem, a bohater, no cóż... z pierwszych stron opowiadania wynika, że jest mieszańcem człowieka i wielkiej jaszczurki 🦎. Już to samo w sobie jest przerażające, ale musicie wiedzieć, że bardziej przerażające jest to, że Amena musi zajść z nim w ciążę, bo inaczej zginie w męczarniach. Szczerze mówiąc ja wolałabym zginąć, ale dziewczyna traktuje to jako wyzwanie, które okazuje się dla niej niezwykłą przygodą, bowiem nasz jaszczur okazuje się zupełnie inny niż nasza bohaterka myślała.
Jeśli znacie Agę choć trochę, to zapewne wiecie, że nie byłaby sobą, gdyby nie namieszała w tej historii ale i stworzyła opowiadanie, które potrafi rozpalić czytelnika do czerwoności. Muszę przyznać, że te siedem wspólnych nocy bohaterów było interesujących. Podoba mi się bardzo, że w końcu Aga napisała romans, w którym główny bohater jest nieludzki. Brakuje mi takich romansów na naszym rynku wydawniczym.
Nie pozostaje mi nic innego, jak eBooka Wam polecić ❤️❤️❤️.
Dawno nie obejmowałam Patronatem Medialnym książki, a w tym miesiącu objęłam nim aż dwa teksty moich ulubionych autorek. Jednym z nich jest opowiadanie "Nieludzki", które wyszło spod pióra Agnieszki Kowalskiej - Bojar @pisarz.babeczka ( Instagram).
Opowiadanie ukazało się w formie elektronicznej i ma 30 stron.
Czego możecie spodziewać się po tym eBooku? 🤔📚📖
Przede...
2023-01-20
Autorką książki jest naukowiec i doktorantka psychologii społecznej i jest to jej debiut. Udany debiut. Wielowątkowość postaci i wydarzeń a także dwa różne rodzaje narracji sprawiają, że książka jest wciągająca, fascynująca, mroczna i sprawia, że wyobraźnia szaleje. Cały czas zastanawiałam się, kto zabija i do samego końca nie udało mi się tego odgadnąć. Bardzo podobało mi się, że głównymi bohaterami książki są psychopaci, ale tym razem to oni stanowią cel mordercy. Dowiedziałam się również jak funkcjonują w społeczeństwie te zdiagnozowane osoby i jak wiele czynów uchodzi im na sucho.
Cały czas się zastanawiam czy czytałam thriller, w którym autor stosuje dwa rodzaje narracji i chyba raczej nie miałam przyjemności. W przypadku tej książki i przede wszystkim Chloe, czyli głównej bohaterki, jest to bardzo dobra decyzja. Umówmy się, ale psychopaci, to nie są normalni ludzie i aby poznać ich sposób rozumowania trzeba zajrzeć do ich głowy. Jest to problematyczne, ponieważ są to ludzie inteligentni, nie odczuwający strachu i przebiegli. Jeśli nie chcą czegoś powiedzieć, to nie powiedzą. Dlatego podoba mi się to, że autorka pozwoliła Chloe opowiedzieć kawałek swojej historii, dzięki czemu mogliśmy poznać lepiej jej osobę i spróbować zrozumieć jej tok myślenia i postępowania. Wszyscy pozostali bohaterowie są przedstawieni przez narratora trzeciosobowego.
Książka nie jest łatwa, trzeba poświęcić jej uwagę i trochę więcej czasu, ponieważ sporo się tu dzieje. Jest dużo postaci, co chwilę w tekście przewijają się nowe imiona i trzeba się skupić, by wszystko dobrze zrozumieć. Ale warto. Lubię takie mocno skomplikowane historie, w których trzeba rozruszać mózg i skupić się, by nic nie przegapić. Lubię też zgadywać, kto jest mordercą, niestety w tym przypadku mi się to nie udało. A może to i dobrze, bo miałam niespodziankę na końcu książki.
Autorką książki jest naukowiec i doktorantka psychologii społecznej i jest to jej debiut. Udany debiut. Wielowątkowość postaci i wydarzeń a także dwa różne rodzaje narracji sprawiają, że książka jest wciągająca, fascynująca, mroczna i sprawia, że wyobraźnia szaleje. Cały czas zastanawiałam się, kto zabija i do samego końca nie udało mi się tego odgadnąć. Bardzo podobało mi...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-22
"Asystentka" to książka idealna dla takich zwariowanych czytelniczek jak ja. Pełna świetnych dialogów, miłości, kłamstwa, nienawiści, zwariowanych akcji i bohaterów, którzy pasują do tej historii jak ulał. Karolina Jaskóła to debiutantka, która ma przed sobą karierę pisarską i mam nadzieję, że skorzysta z szansy, którą dało jej wydawnictwo Miraż. I najlepsze jest to, że jak na debiutantkę, odwaliła kawał dobrej roboty. Wcale się nie dziwię, że jej wydawca postanowił wydać historię Mayi i Renzo.
Lubię lekkie, świeże i niebanalne historie miłosne. Lubię kiedy między bohaterami iskrzy od pierwszego spotkania i nie jest to nachalne, wymuszone, a erotyczne i zmysłowe. Tak było w przypadku naszych bohaterów. Co prawda ich pierwsze spotkanie nie należało do udanych, ale już wtedy przepływał między nimi prąd. Myślę, że jakby wszyscy wokół nagle zniknęli, to mogłoby dojść do wyładowania elektrycznego. Renzo najpierw by dostał w nos, a potem Maya by się na niego rzuciła. I wcale nie po to, by go dalej lać. Idealny opis relacji między bohaterami to od "od nienawiści do miłości", z tym, że ta miłość musiała swoje przejść, a jej droga była wyboista.
"Asystentka" to książka idealna dla takich zwariowanych czytelniczek jak ja. Pełna świetnych dialogów, miłości, kłamstwa, nienawiści, zwariowanych akcji i bohaterów, którzy pasują do tej historii jak ulał. Karolina Jaskóła to debiutantka, która ma przed sobą karierę pisarską i mam nadzieję, że skorzysta z szansy, którą dało jej wydawnictwo Miraż. I najlepsze jest to, że jak...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-12-20
"Zatracony w tobie" to trzeci tom serii Zatraceni. Jej głównym bohaterem jest dobrze znany wszystkim czytelniczkom książek autorki, Takashi. Wojownik dalej nie może zapomnieć o Hikari. Ida skradła jego serce i pozostawiła w nim pustkę, której nie może niczym zapełnić. Ale życie w Japonii toczy się dalej i innym biegiem jak w Polsce. Trzeba zająć się pracą i obowiązkami, jakie nakłada na swoich członków yakuza. Tylko musicie wiedzieć, że Takashi już nie jest taki jak kiedyś. Rudowłosa dziewczyna zmieniła go bezpowrotnie. Sprawiła, że jego zimne jak lód serce mordercy zaczęło topnieć. I to był początek jego zguby...
Kasia kolejny raz mnie zaskoczyła i rozkochała w swojej książce. Co prawda trudno się czyta o zwyczajach jakie panują w kraju kwitnącej wiśni. Jest on zupełnie inny od tego, co znam i jak żyję na co dzień w Polsce. Ale jest też interesujący, choć bywa bardzo brutalny, co w swojej książce autorka również pokazała.
Gorąco Wam polecam trzeci tom i jeśli dwa poprzednie Wam się spodobały, to ten również Was zachwyci.
"Zatracony w tobie" to trzeci tom serii Zatraceni. Jej głównym bohaterem jest dobrze znany wszystkim czytelniczkom książek autorki, Takashi. Wojownik dalej nie może zapomnieć o Hikari. Ida skradła jego serce i pozostawiła w nim pustkę, której nie może niczym zapełnić. Ale życie w Japonii toczy się dalej i innym biegiem jak w Polsce. Trzeba zająć się pracą i obowiązkami,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-12
Każdy z nas zna kogoś, kto żyje cudzym życiem, a nie własnym. Udziela dobrych rad odnośnie tematów, o których nie ma pojęcia. Uczy jak wychowywać dzieci, mimo tego, że nie ma własnych lub swoich nie umiał wychować. Twierdzi, że zna prawdę, a jego prawda koło prawdziwej nawet nie leżała. Krótko mówiąc... mówi Ci jak masz przeżyć swoje życie, mimo tego, że ono jest Twoje, a nie jego. W moim życiu pojawiło się wiele takich osób i jest to irytujące. Staram się od nich odcinać, ale wiem, że niektórzy nie mogą tego zrobić i żyją w zakłamanym świecie z osobami, które mącą, panoszą się i wprowadzają chaos. I o takim właśnie chaosie jest ta książka...
"Cudze życie" to kontynuacja "Mostu Ikara" i zachęcam Was do czytania książek w kolejności. Niby można czytać je oddzielnie, ale nie widzę w tym sensu, ponieważ aby dobrze zrozumieć to, o czym autor pisze w najnowszej książce, trzeba poznać początek tej historii. Interesujące w tej książce jest to, że jest to spowiedź osób, które były bliskie Antkowi, ale ta historia jest o nich i o próbie zrozumienia tego, co zrobiły źle w swoim życiu. Znajdziecie tu powroty do przeszłości. Nie zawsze piękne, a w większości przypadków bolesne dla bohaterów. Ale to właśnie te bolesne wspomnienia są przestrogą, by nigdy nie mieszać się w cudze życie, bo można namieszać i wcale przy tym nie pomóc...
Każdy z nas zna kogoś, kto żyje cudzym życiem, a nie własnym. Udziela dobrych rad odnośnie tematów, o których nie ma pojęcia. Uczy jak wychowywać dzieci, mimo tego, że nie ma własnych lub swoich nie umiał wychować. Twierdzi, że zna prawdę, a jego prawda koło prawdziwej nawet nie leżała. Krótko mówiąc... mówi Ci jak masz przeżyć swoje życie, mimo tego, że ono jest Twoje, a...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Fetor wywołany gniciem ciała jest cudowny."
Wyobraźcie sobie klasztor usytuowany gdzieś w polskim lesie. Żyją w nim siostry, które złożyły śluby milczenia. Niektóre mają bolesną przeszłość, inne wstąpiły do zakonu, by uzyskać rozgrzeszenie, a jeszcze inne skuszone obietnicą zmartwychwstania zgodziły się służyć Bogu...
Któregoś dnia w owym klasztorze zostaje znalezionych trzynaście ciał z poderżniętymi gardłami. Trzynaście ciał odzianych w czarne habity. Trzynaście ciał kobiet, które złożyły śluby Najwyższej Matce i przysięgły być jej posłuszne i służyć z należytym szacunkiem, a także czynić przerażające zło...
Od zawsze wiedziałam, że klasztory to dziwne miejsca, a to co się dzieje za ich murami nie bywa normalne. Ale w swojej książce Catherine Reiss pokazała, że na świecie są gorsze miejsca, niż mogłabym sobie wyobrazić. Co prawda oszczędziła mi niektórych opisów zbrodni, ale to czego doświadczyłam podczas czytania, sprawia, że nigdy nie spojrzę już na żaden zakon tak samo, jak dawniej. A nawet jestem przekonana, że każde spotkanie z siostrą zakonną będzie u mnie wywoływać ciarki na plecach...
"Fetor" to przerażające studium ludzkiej samotności. Obraz bólu i cierpienia niewinnych. Książka, która w mojej ocenie zasługuje na to, by ją przede wszystkim podciągnąć pod horror, a nie thriller psychologiczny. Nie spodziewałam się takiej brutalności i poziomu zła, który zastałam na kartkach książki autorstwa Catherine Reiss.
Ale musicie wiedzieć również, że dawno nie czytałam tak dobrej książki, której akcja dzieje się w zakonie. A zakończenie sprawiło, że miałam ochotę natychmiast błagać autorkę, by zdradziła mi co będzie dalej. Poczekam jednak na kontynuację. I na pewno jej sobie nie odmówię.
"Fetor wywołany gniciem ciała jest cudowny."
Wyobraźcie sobie klasztor usytuowany gdzieś w polskim lesie. Żyją w nim siostry, które złożyły śluby milczenia. Niektóre mają bolesną przeszłość, inne wstąpiły do zakonu, by uzyskać rozgrzeszenie, a jeszcze inne skuszone obietnicą zmartwychwstania zgodziły się służyć Bogu...
Któregoś dnia w owym klasztorze zostaje znalezionych...
2022-07-01
Tajemnica goni tajemnicę, a intryga intrygę. Od samego początku wiedziałam, że główna bohaterka książki szuka zemsty. Że z tą zemstą powiązani są jej mama i ojciec. Ale nic nie wskazuje na to, żeby mieli oni coś wspólnego z Greenmoory. O co więc chodzi? Długo się nad tym zastanawiałam i powiem Wam szczerze, że im dalej w las, tym mniej światła widziałam. Im głębiej wczytywałam się w książkę, tym mniej rozumiałam. Wszystko robiło się coraz bardziej skomplikowane, a słowo "zemsta" zaczynało mi ciążyć. Ale wcale nie oznacza to, że książka mi się nie podobała. Wręcz przeciwnie. Była na tyle dobra, że nie mogłam się od niej oderwać. Ale denerwowałam się, ponieważ już, natychmiast chciałam poznać rozwiązanie zagadki i odkryć jakie są sekrety Mary. A może Charlotte? Bo to, że Mary Grey nigdy nie istniała, dowiedziałam się dość szybko.
Bardzo udany debiut literacki. Oby takich więcej:)
Tajemnica goni tajemnicę, a intryga intrygę. Od samego początku wiedziałam, że główna bohaterka książki szuka zemsty. Że z tą zemstą powiązani są jej mama i ojciec. Ale nic nie wskazuje na to, żeby mieli oni coś wspólnego z Greenmoory. O co więc chodzi? Długo się nad tym zastanawiałam i powiem Wam szczerze, że im dalej w las, tym mniej światła widziałam. Im głębiej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jako Patronka Medialna "Słoiczków" powinnam Wam ją zachwalać. I tak będzie, ale nie dlatego, że objęłam książkę Patronatem Medialnym. Ta historia jest świetna, pogodna, klimatyczna, emocjonująca, opowiadająca o życiu, prawdziwej przyjaźni i miłości, która spada na jedną z bohaterek jak grom z jasnego nieba. Choć Kasia Pakosińska w okładkowej polecajce zdradza, że będziemy mieli na końcu happy end, to były sytuacje, gdy podczas czytania robiło mi się smutno. Ale to samo życie, a ono nie zawsze jest kolorowe i radosne.
Przeczytajcie, naprawdę warto. Jestem pewna, że książka się Wam spodoba:)
Jako Patronka Medialna "Słoiczków" powinnam Wam ją zachwalać. I tak będzie, ale nie dlatego, że objęłam książkę Patronatem Medialnym. Ta historia jest świetna, pogodna, klimatyczna, emocjonująca, opowiadająca o życiu, prawdziwej przyjaźni i miłości, która spada na jedną z bohaterek jak grom z jasnego nieba. Choć Kasia Pakosińska w okładkowej polecajce zdradza, że będziemy...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-28
Przy czytaniu tej książki towarzyszyły mi różne emocje. Miałam ubaw po pachy z fenomenalnie napisanych dialogów. Postać Iwony jest genialna, a jej teksty rozwalają system. Podczas lektury złościłam się, wkurzałam, ale po chwili potrafiłam cieszyć jak głupia i nawet popłakać się ze śmiechu. Ale musicie wiedzieć, że są w tej książce takie sceny, po których nie da się zasnąć. Albo inaczej - nie chce się zasnąć. Ponieważ gdy zamyka się oczy, widzi się zło jakiego dopuścili się bohaterowie. Pamiętacie cytat "to ludzie ludziom zgotowali ten los"? Idealnie opisuje to, co w tej książce znalazłam.
To była trudna książka. Myślałam, że autorka nie jest w stanie mnie już zaskoczyć, ale okazało się to możliwe. Nie napiszę, że mi się podobało i nie sądzę by Wam ta książka się spodobała. Nie można powiedzieć, że podoba się książka, w której są sceny gwałtów. Mi to przez usta nie przejdzie. Ale ciągnie mnie do książek Agnieszki, może dlatego, że są bardzo emocjonujące i poruszające. Konstrukcyjnie dobrze napisane, ale i zaskakujące bogactwem słownictwa. Aga to cholernie inteligentna babka, ale boję się zapytać co siedzi w jej głowie. Ale ja chyba mam w sobie coś z wariata, skoro mnie do takiej literatury ciągnie. Jako ciekawostkę mogę Wam napisać, że Aga mocno przygotowuje się do pisania książek o draniach i psycholach i niektóre ze scen z jej książek są niestety z życia wzięte. Jest to smutne, ale na świecie żyją bestie w ludzkiej skórze.
Jeśli lubicie mocne i przerażające książki to "Nikita" będzie lekturą idealną dla Was. Wciągająca, momentami śmieszna ale i szokująca. Jestem pewna, że seria PSYCHOLE dostarczy Wam niezapomnianych emocji. Czekam na kolejną książkę.
Przy czytaniu tej książki towarzyszyły mi różne emocje. Miałam ubaw po pachy z fenomenalnie napisanych dialogów. Postać Iwony jest genialna, a jej teksty rozwalają system. Podczas lektury złościłam się, wkurzałam, ale po chwili potrafiłam cieszyć jak głupia i nawet popłakać się ze śmiechu. Ale musicie wiedzieć, że są w tej książce takie sceny, po których nie da się zasnąć....
więcej mniej Pokaż mimo toOkładka "Chcę Ci zaufać" jednoznacznie sugeruje, że to historia miłosna. Można by przypuszczać, że nawet taka, jakich na półkach w księgarni wiele, ale absolutnie tak nie jest. Daria nie należy do autorek piszących ckliwe romanse, w których bohaterowie schodzą się i rozchodzą i jest przy tym więcej dramy, niż całej miłości. U niej musi być dynamicznie. Akcja jest wartka, tajemnica goni tajemnicę, jest trochę dramatu, szaleństwa, zdrady i gdzieś między tym wszystkim pojawia się uczucie. Ale motywem przewodnim książki jest śledztwo. Bohaterowie bawią się w detektywów i całkiem dobrze im to wychodzi. Książkę przeczytałam w kilka godzin i z całego serca Wam ją polecam.
Okładka "Chcę Ci zaufać" jednoznacznie sugeruje, że to historia miłosna. Można by przypuszczać, że nawet taka, jakich na półkach w księgarni wiele, ale absolutnie tak nie jest. Daria nie należy do autorek piszących ckliwe romanse, w których bohaterowie schodzą się i rozchodzą i jest przy tym więcej dramy, niż całej miłości. U niej musi być dynamicznie. Akcja jest wartka,...
więcej mniej Pokaż mimo to
#recenzja #nadchodzisara #patronatmedialny #ksiazka #dlakobiet
"Kiedy patrzę w jej oczy jednocześnie kocham ją i nienawidzę. Pożądam jej i boję się jej. Wiem, że muszę z nią być i nie powinienem się do niej zbliżać. Uskrzydla mnie i niszczy. Nie pojmuję tego."
A to dopiero początek... Później będzie jeszcze gorzej.
"Sara" - niebezpieczna i wciągająca niczym odchłań nieszczęścia. Będzie marzyć o tym by przestać oddychać. Mi się to nie udało, a każdy kolejny oddech bolał coraz bardziej...
"Sara" Kamila Prabuckiego, to mocno niepokojący, ale jakże brutalnie prawdziwy literacki debiut. Inteligentny, przepełniony bólem, cierpieniem ale i żądzą oraz miłością. Choć takiej miłości to bym za żadne skarby świata nie chciała. Podczas czytania bolała mnie każda komórka ciała, ale mimo tego nie mogłam przestać, nie mogłam się oderwać. I trwałam, zawieszona między Niebem a Ziemią, będąc świadkiem upadku człowieka i rozpadu ludzkiej duszy. Destrukcyjna i nieprzewidywalna, ale i cholernie dobra książka. Po jej przeczytaniu czułam się brudna, ale i szczęśliwa, że inni mają gorzej. A wierzcie mi, że głównego bohatera szczęściarzem nazwać nie można. Chłopak ma w życiu pecha. A jego pech ma na imię Sara...
Było warto przeczytać do końca. To był szok i kubeł zimnej wody na głowę. Zakończeniem autor rozwalił system 🖤.
#recenzja #nadchodzisara #patronatmedialny #ksiazka #dlakobiet
"Kiedy patrzę w jej oczy jednocześnie kocham ją i nienawidzę. Pożądam jej i boję się jej. Wiem, że muszę z nią być i nie powinienem się do niej zbliżać. Uskrzydla mnie i niszczy. Nie pojmuję tego."
A to dopiero początek... Później będzie jeszcze gorzej.
"Sara" - niebezpieczna i wciągająca niczym odchłań...
2022-03-15
Autorką książki jest Polka pisząca pod pseudonimem Camilla Cat. Miłośniczka kotów, pięknych zapachów i ręcznie robionych sojowych świec, które mają umilić nam czas i wprawić nas w dobry nastrój. Camila zawsze marzyła o tym, by wydać swoją książkę, ale spełnienie tego marzenia wydawało jej się przez długi czas nierealne. A wystarczyło się tylko odważyć. I właśnie niedawno to zrobiła. Książka, którą przekazuję w Wasze ręce jest niezwykła, a historia Sam zaskakująca i emocjonująca z finałem, który zaskoczy Was tak, jak zaskoczył mnie. Autorka do samego końca wodziła mnie za nos i nie wiedziałam, kto w tej historii jest dobrym, a kto złym bohaterem. Nie wiedziałam też jak to wszystko się zakończy. Nigdy wcześniej nie przeczytałam takiej książki, nie spotkałam się z taką historią.
Ogromnym plusem książki jest poczucie humoru Camilli i to, że pięknie potrafi posługiwać się językiem polskim. Powieść czytałam z przyjemnością, polubiłam główną bohaterkę i jej przyjaciółkę. Panie to prawdziwa wybuchowa mieszanka. Są cudownie i nie sposób ich nie lubić. Podoba mi się pomysł utraty pamięci głównej bohaterki i z zaciekawieniem układałam z nią puzzle będące urywkami z jej poprzedniego życia. Fascynująca jest również tajemnicza francuska perfumeria i zapach, od którego wszystko się zaczęło.
Polecam i czekam na drugą część!
Autorką książki jest Polka pisząca pod pseudonimem Camilla Cat. Miłośniczka kotów, pięknych zapachów i ręcznie robionych sojowych świec, które mają umilić nam czas i wprawić nas w dobry nastrój. Camila zawsze marzyła o tym, by wydać swoją książkę, ale spełnienie tego marzenia wydawało jej się przez długi czas nierealne. A wystarczyło się tylko odważyć. I właśnie niedawno to...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-27
"Pasierbica gangstera" Moniki Magoski - Suchar jest wszystkim, czego mogłabym oczekiwać od romansu mafijnego. Gorąca, namiętna, tajemnicza, z ciekawą fabułą i świetnie wykreowanymi postaciami. Brawo dla autorki! Wiedziałam, że świetnie pisze, ale ta książka przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Nie mogłam się od niej oderwać i przestać czytać. A gdy się skończyła, długo nie mogłam przestać o niej myśleć. A teraz nie mogę doczekać się kontynuacji. Zakończenie rozbiło moje serce, które przez cały czas teraz krwawi. Jak autorka z tego wybrnie? Nie wiem, ale chcę już teraz, natychmiast poznać dalsze losy bohaterów tej książki.
"Pasierbica gangstera" Moniki Magoski - Suchar jest wszystkim, czego mogłabym oczekiwać od romansu mafijnego. Gorąca, namiętna, tajemnicza, z ciekawą fabułą i świetnie wykreowanymi postaciami. Brawo dla autorki! Wiedziałam, że świetnie pisze, ale ta książka przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Nie mogłam się od niej oderwać i przestać czytać. A gdy się skończyła, długo...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-20
Są takie osoby, dla których praca jest najważniejsza. Mogą spędzać w niej całe dnie i wieczory, a nawet pracować w weekendy. Nie mają zobowiązań rodzinnych, a pracoholizm jest ich stylem życia. I niektórym się to opłaca. Ani opłaciło się bardzo. Zawsze była ambitna i przez to została dostrzeżona. Gdy umarł jej szef Kazimierz, okazało się, że zostawił Ani spadek. Mężczyzna nie miał rodziny, a jej namiastką była dla niego koleżanka z pracy. Testament jest dziwnie skonstruowany, ponieważ Ania ma dwa wyjścia - albo dostanie część udziałów w firmie, w której pracuje, albo otrzyma posiadłość na wsi. Z tym, że żadna z ofert się ze sobą nie łączy i aby otrzymać jedną, należy zrezygnować z drugiej. Co więcej, jeśli Ania wybierze zatrzymanie domu, to musi zupełnie zrezygnować z pracy w firmie. Na podjęcie decyzji ma trzy miesiące.
Oferta kusząca, a dla osoby zafiksowanej na punkcie pracy, wybór jest jasny. Ale zanim Ania go dokona, postanawia pojechać na wieś, by sprawdzić co takiego Kazimierz zostawił jej w spadku. A tam doznaje szoku. Myślała bowiem, że to będzie stary dom do remontu, a okazuje się, że trafia do wiejskiego raju. Posiadłość położona jest w malowniczej scenerii na rzeką, niedaleko jest jezioro, a kobieta dodatkowo w spadku otrzyma konie. Na pozór prosta decyzja, o rezygnacji z domu zaczyna Ani ciążyć. Tym bardziej, że na miejscu poznaje kogoś, kto powolutku, ale skutecznie zaczyna wkradać się do jej serca.
Książka jest cudowna, a bajeczna sceneria polskiej wsi dodaje jej niezwykłego uroku. Autorka ma talent do szczegółowych opisów, dzięki czemu bez problemu wyobraziłam sobie miejsce, w którym nasza bohaterka mogłaby zamieszkać. I muszę przyznać, że sama chciałabym zamieszkać w takiej posiadłości.
Całość czyta się przyjemnie i jak na debiut, autorka poradziła sobie wyśmienicie. A przynajmniej mnie zauroczyła i sprawiła, że z przyjemnością sięgnę po kolejne jej publikacje.
Ponadto cieszę się, z pozytywnej decyzji dotyczącej patronatu. Mieć pod swoimi skrzydłami taki tytuł, to prawdziwa przyjemność.
"Za zielonymi drzwiami" to prawdziwa gratka, dla fanów powieści obyczajowych z wątkiem miłosnym. A także przyjemnych opowieści z happy endem. Choć zazwyczaj muszę się do czegoś przyczepić, to tu nie mam do czego. A książkę gorąco Wam polecam i mam nadzieję, że po nią sięgnięcie.
Są takie osoby, dla których praca jest najważniejsza. Mogą spędzać w niej całe dnie i wieczory, a nawet pracować w weekendy. Nie mają zobowiązań rodzinnych, a pracoholizm jest ich stylem życia. I niektórym się to opłaca. Ani opłaciło się bardzo. Zawsze była ambitna i przez to została dostrzeżona. Gdy umarł jej szef Kazimierz, okazało się, że zostawił Ani spadek. Mężczyzna...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-06
Książka jest świetnie napisana. Dynamiczna akcja, mocna postać kobieca, spisek, zemsta ale i miłość, która na naszych bohaterów spada jak grom z jasnego nieba. Czyli nic innego jak Monika Skabara w całej swojej okazałości. To miał być gorący biurowy romans i w sumie taki był, ale muszę Was ostrzec, że Marcus to istny drań i książka zawiera sceny przemocy, w tym przemocy seksualnej. Niestety nasza bohaterka przeszła z nim piekło i teraz ma szansę, by się zemścić na byłym mężu. Będzie się działo... to mogę Wam obiecać. Z czego się tak cieszę, skoro książka jest momentami bardzo brutalna? Z tego, że nic nie jest tam przerysowane i każda z tych sytuacji mogłaby wydarzyć się naprawdę. A w życiu nie ma cenzury. Codziennie setki kobiet na świecie doświadczają przemocy, w tym przemocy seksualnej od osób im bliskich. A ta książka pokazuje, że wcale nie trzeba klepać biedy i alkohol nie musi lać się litrami, by w domu była przemoc. Książka momentami bulwersuje, to fakt. Ale nie ma w niej nic, co Monika Skabara by sobie wymyśliła. A im bardziej realnie ukazuje zachowania bohaterów, tym książka jest bardziej emocjonująca. A o to, w dobrej historia chodzi, prawda?
Książka jest jednotomówką, co jak na Monikę jest trochę dziwne, ale myślę, że mimo tego odniesie sukces.
Książka jest świetnie napisana. Dynamiczna akcja, mocna postać kobieca, spisek, zemsta ale i miłość, która na naszych bohaterów spada jak grom z jasnego nieba. Czyli nic innego jak Monika Skabara w całej swojej okazałości. To miał być gorący biurowy romans i w sumie taki był, ale muszę Was ostrzec, że Marcus to istny drań i książka zawiera sceny przemocy, w tym przemocy...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kocham tą historię!!!
Totalnie nierealna, mocno naciągana i absolutnie przez to magiczna. To historia, która nie miała prawa się zdarzyć i na pewno się nie wydarzyła. Ale jakże przyjemnie się ją czytało. Oderwała mnie od rzeczywistości i pochłonęła do tego stopnia, że świat wokół przestawał istnieć. Liczyła się tylko historia Emmy i Connora. Pełna zwrotów akcji, wzlotów i upadków, a także miłosnych uniesień i załamań. Belle stworzyła utwór literacki, który zarówno mnie zachwycił jak i sprawił, że było mi bardzo smutno i przykro.
Emmy jest cudowną osobą, i również totalnie oderwaną od rzeczywistości. Gdyby ktoś kazał mi opisać ją jednym słowem, to byłby to anioł. Connor Clash jest dupkiem. Gwiazdą rocka, naburmuszonym snobem i chamem. Ale przy niej się zmienia. Zaczyna czuć coś, czego nigdy wcześniej nie poczuł. Przeraża go to. I zamiast chwilę pomyśleć, robi coś, czego nie powinien. Jego głupia decyzja spowoduje lawinę bólu, który niczym rozgrzana ława wedrze się do serc tych dwojga. Ona zniknie, a on będzie musiał żyć z tym, że ją skrzywdził.
Tego co czuję nie da się opisać. Gotuje się we mnie i jestem przepełniona emocjami. Belle w genialny wręcz sposób poprowadziła narrację, stworzyła bohaterów i wprowadziła mnie do świata gwiazd rocka. Pojechałam w trasę z zespołem Left Turn. Byłam świadkiem ich sukcesu, poznałam członków zespołu, a także zobaczyłam jak z szarej myszki Emmy staje się kobietą. Na moich oczach narodziła się miłość Emmy i Connora, która nie miała racji bytu. Ale się zdarzyła. I obojgu bohaterom przyjdzie za to słono zapłacić. Connor się zabawił. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Ale czemu zrobił krzywdę dziewczynie, która podarowała mu swoje serce? Czemu kolejny raz okazał się dupkiem, mimo tego, że jego serce również zabiło mocniej?
Kocham tą historię!!!
Totalnie nierealna, mocno naciągana i absolutnie przez to magiczna. To historia, która nie miała prawa się zdarzyć i na pewno się nie wydarzyła. Ale jakże przyjemnie się ją czytało. Oderwała mnie od rzeczywistości i pochłonęła do tego stopnia, że świat wokół przestawał istnieć. Liczyła się tylko historia Emmy i Connora. Pełna zwrotów akcji, wzlotów i...
Ach ta nasza Agnieszka, talentu do pisania odmówić jej nie można. W jednej książce morduje wszystkich po kolei, by w drugiej rozkochać nas i zauroczyć. Uwielbiam jej krótkie romanse z Motylowej Biblioteczki za poczucie humoru, które upycha w każdy zakamarek swojej książki. Jeśli szukacie lekkiej i przyjemnej lektury na jeden wieczór, to Motylowa Biblioteczka jest do Waszej dyspozycji.
A tymczasem przyjrzyjmy się bliżej książce "Dobry zwyczaj, nie pożyczaj". Wyjątkowo zabawna i nieskomplikowana historia miłosna pani prawnik z zasadami i policjanta, który ma wszystko w nosie. Niby pokrewne zawody, ale dwa różne światy. A mentalność tych ludzi jest tak różna, że nie powinni ze sobą w ogóle rozmawiać. A oni przez przypadek lądują razem na tej samej imprezie i mają udawać zakochanych. Czy to nie jest żart?
Śmiałam się jak głupia i nie mogłam przestać. Ta historia jest świetna. Lekka, wciągająca od pierwszej strony, z genialnie wymyślonymi postaciami. Poczucie humoru autorki i jej obłędne teksty sprawiają, że przez książkę dosłownie się płynie. Niestety bardzo szybko się skończyła, a autorka mnie rozochociła i musiałam od razu sięgnąć po coś innego.
Ach ta nasza Agnieszka, talentu do pisania odmówić jej nie można. W jednej książce morduje wszystkich po kolei, by w drugiej rozkochać nas i zauroczyć. Uwielbiam jej krótkie romanse z Motylowej Biblioteczki za poczucie humoru, które upycha w każdy zakamarek swojej książki. Jeśli szukacie lekkiej i przyjemnej lektury na jeden wieczór, to Motylowa Biblioteczka jest do Waszej...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-16
Pięknie wydana, z bajkowymi ilustracjami na początku każdego rozdziału oraz czterema rysunkami do pokolorowania na końcu książki. Uwielbiam takie książkowe wydania. Ale to nie wszystko. Dorota bowiem ma poczucie humoru, a jej najnowsza książka wypełniona jest dowcipnymi dialogami, zdrowo szurnietymi postaciami a to, co podoba mi się w książce najbardziej, to mocna postać kobieca.
Fado nie da sobie w kaszę dmuchać. Chce zostać bohaterką, mieć własnego smoka i być waleczną wojowniczką. Dobry ma dziewczyna pomysł, prawda? Jej mama natomiast chce, by w końcu przestała się wygłupiać i znalazła sobie męża. Fado nie wie, że jej mama skrywa tajemnicę i zrobi wszystko, by dziewczyna się nie wychylała i nie narażała. Nastolatka jest bowiem księżniczką, zaginioną przed laty Serenity, a obecnie najbardziej poszukiwaną na świecie zbrodniarką. Na jej zagładzie zależy okrutnemu królowi Orionowi, dlatego rozpuścił w królestwie plotki, że księżniczka zabiła swoich rodziców. Gdy Fado ucieka z domu, zaczyna się niezła jazda i prawdziwa przygoda zarówno dla niej, jak i dla tych, którzy księżniczki szukają. Ciekawa byłam, kto dopadnie ją pierwsze? Rycerze króla, sojusznicy jej rodziców czy przyszywana matka?
Choć świat, który wymyśliła Dorota nie jest miejscem, którego bym wcześniej nie znała, to bardzo przyjemnie się po nim podróżuje. W książce znajdziecie sporo inspiracji innymi książkami, filmami, ale wykorzystane są w taki sposób, że absolutnie to nie razi. I przede wszystkim są to inspiracje celowe. Syreny, piraci, smoki, czarodziej czy czarownica, książę i księżniczka - to już znam, ale w wykonaniu Doroty wszystko nabiera nowego znaczenia. Momentami zaśmiewałam się w głos, ponieważ będąc uważnym czytelnikiem i obserwatorem, szybko można się zorientować, że autorka poszła odrobinę w kierunku parodii. Ach te niektóre postacie. Nic nie zdradzam, chcę żebyście mieli niespodziankę. Jedno jest pewne - absurd goni absurd, a czarnego humoru nie zabraknie.
Pięknie wydana, z bajkowymi ilustracjami na początku każdego rozdziału oraz czterema rysunkami do pokolorowania na końcu książki. Uwielbiam takie książkowe wydania. Ale to nie wszystko. Dorota bowiem ma poczucie humoru, a jej najnowsza książka wypełniona jest dowcipnymi dialogami, zdrowo szurnietymi postaciami a to, co podoba mi się w książce najbardziej, to mocna postać...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-13
"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to książka o miłości, ale i o niedopowiedzeniach. Bohaterowie powinni usiąść i szczerze porozmawiać, a wtedy uniknęliby tych wszystkich przykrych zdarzeń, które miały miejsce w ich krótkiej znajomości. Dawno nie czytałam tak przyjemnej obyczajowej powieści z wątkiem zimowym, która okazała się wcale niezimową historią miłosną. Beata umie przekonać do siebie czytelnika. Jej styl pisania, poczucie humoru, obłędne teksty sprawiają, że po każdą kolejną jej książkę sięgam z przyjemnością.
I Was również do czytania jej powieści zachęcam.
"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to książka o miłości, ale i o niedopowiedzeniach. Bohaterowie powinni usiąść i szczerze porozmawiać, a wtedy uniknęliby tych wszystkich przykrych zdarzeń, które miały miejsce w ich krótkiej znajomości. Dawno nie czytałam tak przyjemnej obyczajowej powieści z wątkiem zimowym, która okazała się wcale niezimową historią miłosną. Beata umie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Świetnie napisana historia. Pomysł mi się bardzo spodobał i choć wyobrażałam sobie tą książkę nieco inaczej, to finalnie jest super. Szczególnie podoba mi się to, że mamy tu zamianę ról i gdyby nie to, że Holly zginęła, to Mila nigdy nie poznałaby Shinjego. Podoba mi się również to, że nie jest to zwykły mafijny romans, pełen rozlewu krwi, tylko mężczyzna od samego początku ukazany jest jako wrażliwy facet, który na zewnątrz musi być twardy, ale w środku jest skrzywdzonym chlopcem. Ta opowieść od początku jest naszpikowana i wypełniona po brzegi uczuciami, z którymi bohaterowie nie umieją sobie poradzić, ale ich spotkanie ma zbawienny wpływ na ich postrzeganie swiata. I przede wsztsykim mamy tu poruszającą miłość międzykulturową, na którą żadna ze stron nie powinna się decydować, a jednak ich uczucia są silniejsze, choć jeszcze w tym tomie ani jedno ani drugie nie nazywa tego miłością. Mam tylko za złe autorce, że skończyła w momencie, w którym zaczyna dziać się naprawdę interesująco. A tu bach i koniec tomu pierwszego. Brrr 😤😠☹️😩
Świetnie napisana historia. Pomysł mi się bardzo spodobał i choć wyobrażałam sobie tą książkę nieco inaczej, to finalnie jest super. Szczególnie podoba mi się to, że mamy tu zamianę ról i gdyby nie to, że Holly zginęła, to Mila nigdy nie poznałaby Shinjego. Podoba mi się również to, że nie jest to zwykły mafijny romans, pełen rozlewu krwi, tylko mężczyzna od samego początku...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to