-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-09-08
2021-05-15
Dość ciężko jest mi ocenić tę książkę, bo tak jak podczas czytania tak i po skończeniu, mam mieszane uczucia.
Bardzo chciałam to przeczytać ze względu na zachęcające opinie i przede wszystkim to klasyka, którą ostatnio polubiłam.
Po przeczytaniu "Przeminęło z wiatrem," którym się zachwyciłam, byłam pewna, że "Rozważna i romantyczna" jest pisana w podobnym stylu, że pójdzie mi tak samo łatwo. Nic bardziej mylnego.
Pierwsze moje zaskoczenie dotyczyło stylu w jakim jest napisana książka. To było logiczne, że ten styl będzie różnił się od tego co mamy dziś, ale nie sądziłam, że sprawi mi to aż taką różnicę w czytaniu. Inny szyk zdań niż mamy teraz, inne słowa, zupełnie inaczej wypowiadane. Ale co może jest dość dziwne, czytało się dość szybko.
Dalej trochę emocje mi opadły, gdy przebrnęłam przez kilkadziesiąt stron i poczułam niedosyt wrażeń, niedosyt wydarzeń mających naprawdę znaczenie. Wtedy pomyślałam, że fabuła jest trochę przedstawiona tak jakby to był plan ramowy. Same główne wydarzenia przedstawione w podpunktach, bez zagłębiania się w szczegóły. Dopiero później, gdy panny Dashwood wyjechały do Londynu i pojawiła się cała ta sprawa z Panem Willoughby, poczułam, że budzi się we mnie jakaś ciekawość, która przygasła do następnego większego wydarzenia.
Na początku utożsamiałam się z panną Marianną, współczując jej, bo kto z nas nie przeszedł przez to samo. Ale ostatecznie większą moją sympatię zyskała Eleonora, choć jej skłonności do przeżywania wszystkiego w sobie, też nie do końca podzielam. Jeśli chodzi o innych bohaterów, to przeważnie niezmiernie mnie irytowali albo śmieszyli. No i postacie męskie, mam wrażenie, że byli pisani według tego samego wzoru. Tutaj mówię, o pułkowniku i Edwardzie. Obaj milczący, małomówni, przygaszeni.
Podsumowując książka nie jest zła. Jest naprawdę ciekawa, lekka pod względem wydarzeń, ale momentami miałam poczucie, że jest zbyt lekka, zabrakło mi głębi, zabrakło mi tych żywych emocji, które towarzyszyły by mi przez prawie cały czas, a nie czasami.
No i samo zakończenie. Trochę dziwnie przyjęłam tak nagłą zmianę kierunku. Przez większość książki to panna Marianna była główną bohaterka, a później nagle Eleonora staje w świetle reflektorów.
Choć książka nie spełniła moich oczekiwań w stu procentach, cieszę się, że ją przeczytałam. To była fajna przygoda. Zamierzam obejrzeć film bo jestem ciekawa jak tam zostało to wszystko przedstawione.
Dość ciężko jest mi ocenić tę książkę, bo tak jak podczas czytania tak i po skończeniu, mam mieszane uczucia.
Bardzo chciałam to przeczytać ze względu na zachęcające opinie i przede wszystkim to klasyka, którą ostatnio polubiłam.
Po przeczytaniu "Przeminęło z wiatrem," którym się zachwyciłam, byłam pewna, że "Rozważna i romantyczna" jest pisana w podobnym stylu, że...
2021-03-25
2020-12-06
Wiele razy słyszałam o filmie na podstawie tej książki, ale nigdy nie zainteresowałam się nim bliżej, bo wydawało mi się, że to nie mój klimat. Możliwe, że byłam zbyt młoda aby zrozumieć motywy tej powieści.
Fascynacją Scarlet O'Hara zaraziłam się od męża, który obejrzał film. Ja postanowiłam najpierw przeczytać książki i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Bo ja nigdy nie przepadałam za powieściami z wątkiem historycznym. Ale tutaj wszystko wchłonęłam z niemałym zainteresowaniem, tylko raz czy dwa pomyślałam, że opis danej sceny przedstawiający bitwę mógłby być nieco krótszy, ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę z tego, że tak naprawdę każda korekta mogłaby zmienić ogólną perspektywę.
Dla mnie ta książka to prawdziwa klasyka. Jest napisana zupełnie inaczej niż większość współczesnych powieści, co dla mnie jest gigantycznym plusem. Ma w sobie tą cenioną przeze mnie w literaturze głębię i wartości.
To nie jest zwykły słodko-gorzki romans, o oklepanych standardach jakich dziś mamy pełno. To jedyna, niepowtarzalna, wyjątkowa historia o kobiecie, która potrafiła walczyć o swoje szczęście wszelkimi możliwymi sposobami, nie zawsze w zgodzie z ogólnie przyjętymi zasadami i nie zawsze licząc się z uczuciami innych ludzi. Ale zanim życie zmusiło ją do tej walki, była młodą, uśmiechniętą, radosną dziewczyną, która kokietowała mężczyzn jednym uśmiechem.
Postać Scarlett w książce nie jest przedstawiona jako piękność, powiedziałabym, że nacisk jest położony na jej charakter, na charyzmę, której odmówić jej nie można. Sądzę, że Scarlett to taka kobieta, którą można uwielbiać albo nienawidzić, nie ma nic po środku pasującego.
W realnym życiu nie przepadam za takimi ludźmi, którzy idą po trupach do celu, ale Scarlett swoją przebiegłością skradła moje serce od pierwszych stron.
10/10
Wiele razy słyszałam o filmie na podstawie tej książki, ale nigdy nie zainteresowałam się nim bliżej, bo wydawało mi się, że to nie mój klimat. Możliwe, że byłam zbyt młoda aby zrozumieć motywy tej powieści.
Fascynacją Scarlet O'Hara zaraziłam się od męża, który obejrzał film. Ja postanowiłam najpierw przeczytać książki i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie się...
2021-03-03
Zazwyczaj sceptycznie podchodzę do drugich tomów książek, nie wspominając już o kolejnych, bo w większości przypadków jest to moim zdaniem pisanie na siłę. Historia już dawno mogłaby się skończyć, ale autor tak pisze bez polotu i życia, co tylko przedłuża niepotrzebnie mękę czytelnika, ale nie tutaj.
Nie w przypadku "Przeminęło z wiatrem". Autorka odwaliła kawał świetnej roboty.
Ciąg dalszy przygód Scarlett O'Hary. Kobiety, która nie ugięła się przed jankesami, kobiety, która poznała smak biedy, zimna, głodu, strachu. Kobiety, która zacisnęła pięści i zęby aby zadbać o siebie i swoją rodzinę. Kobiety, która jest w stanie posunąć się do najbardziej perfidnych czynów aby zapewnić sobie lepszy byt.
Całość fabuły jest tak realistycznie opisana, że czytając to czułam się jakby to wszystko działo się wokół mnie. Bohaterowie są idealnie wykreowani, choć ideałami nie są. Dialogi są prawdziwe i niosą jakąś wartość. Zwłaszcza te rozmowy Scarlett z Rettem. Po prostu cudo.
Ta książka się nie nudzi.
10/10
Zazwyczaj sceptycznie podchodzę do drugich tomów książek, nie wspominając już o kolejnych, bo w większości przypadków jest to moim zdaniem pisanie na siłę. Historia już dawno mogłaby się skończyć, ale autor tak pisze bez polotu i życia, co tylko przedłuża niepotrzebnie mękę czytelnika, ale nie tutaj.
Nie w przypadku "Przeminęło z wiatrem". Autorka odwaliła kawał świetnej...
Mam bardzo mieszane odczucia w stosunku do tej książki. Z jednej strony wiem, że to klasyk - dla wszystkich, bez względu na wiek. Znalazłam w tej książce mnóstwo pięknych cytatów, które są taką życiową prawdą zawartą w pigułce, a z drugiej strony są fragmenty, który nie do końca zrozumiałam, chociaż może nie tyle nie zrozumiałam, co nie trafiły do mnie, nie poruszyły tej najwrażliwszej struny w mojej czytelniczej duszy.
Być może tę książkę można interpretować na różne sposoby, w zależności co nam akurat w duszy gra?
Ta historia dla mnie, to taka mieszanka wrażliwości i szorstkości przyziemnego życia.
Mam bardzo mieszane odczucia w stosunku do tej książki. Z jednej strony wiem, że to klasyk - dla wszystkich, bez względu na wiek. Znalazłam w tej książce mnóstwo pięknych cytatów, które są taką życiową prawdą zawartą w pigułce, a z drugiej strony są fragmenty, który nie do końca zrozumiałam, chociaż może nie tyle nie zrozumiałam, co nie trafiły do mnie, nie poruszyły tej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to