-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać460
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Samuel to mężczyzna po przejściach. Stracił rodziców, a sam przeżył piekło jako były żołnierz i agent CIA. Wszystko to odbiło na nim ogromne piętno, które prześladuje go cały czas. Uważa, że czeka go tylko zguba i nic dobrego. W pewnym momencie traci wszytsko od nowa. Jego prawa do sprawowania opieki nad siostrami zostają odebrane, a on sam musi pokona swoje demony. Pomocną dłoń dla niego wyciąga Aleks, jego nowy przyjaciel i osoba, którą musi chronić. Samuel jeszcze nie miał pojęcia, że dzięki Aleksowi pozna zjawiskową kobietę, która wywróci wszytko do góry nogami. Bezapelacyjne inna niż wszystkie, które spotykał dotychczas. Jessica jest sarkastyczna, zimna i bezwstydna. Pod skorupą wrednej kobiety, która nie daje sobą pomiatać ma ciężką przeszłość. Ta dwójka będzie mieszanką wybuchową, dosłownie. Czy odnajdą w sobie spokój i coś, co ich uratuje? A może wręcz przeciwnie, doprowadzą siebie nawzajem na skraj wszystkiego?
Co za opowieść! Czytając ją niejednokrotnie musiałam powstrzymywać się, żeby nie rzucić książką, albo wykrzyczeć kilka zdań do bohaterów. Ich zachowania czasem przechodziły moje najśmielsze oczekiwania, a konsekwencje tym bardziej. Samuel jest ciężkim bohaterem literackim. Nie stroni od alkoholu i miewa swoje dziwne zachowania. W tej historii jest to po części zrozumiałe, bo umówmy się, musi nosić na sobie wielki ciężar jako były żołnierz. Co do Jess to byłam po wrażeniem tego, jak bardzo polubiłam jej pazur jak. I ją samą. Nie jest urocza i potulna jak baranek. Jest lwicą, która woli chować uczucia w sobie. Coś jednak ją tknęło, gdy poznała cztery przeurocze siostry głównego bohatera. Dzięki nim Jess i Sam mogli się poznać. Czy iskra namiętności doprowadzi do pożaru? Zostawiam to Wam do sprawdzenia i przekonania się, jak wyjątkowa kryje się pod recenzją, którą Was zaserwowałam. Mam nadzieję, że nie jest zbyt chaotyczna, ale mam tyle myśli w głowie i ciężko jest mi je pozbierać w całość. Szczególnie przez końcówkę, która rozbija. Na koniec dodam, że w tej opowieści o bólu i cierpieniu zatracicie się bez końca, a ból bohaterów udzieli się Wam tak, że łzy same będą się lały po policzkach.
Samuel to mężczyzna po przejściach. Stracił rodziców, a sam przeżył piekło jako były żołnierz i agent CIA. Wszystko to odbiło na nim ogromne piętno, które prześladuje go cały czas. Uważa, że czeka go tylko zguba i nic dobrego. W pewnym momencie traci wszytsko od nowa. Jego prawa do sprawowania opieki nad siostrami zostają odebrane, a on sam musi pokona swoje demony. Pomocną...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-02-11
To pierwsza książka od Tijan, po którą sięgnęłam. Teraz wiem, że zaraz rzucę się na Fallen Crest. I nie będę się bała, że się zawiodę.
McKenzie dotyka tragedia, a ona w dodatku jest pierwszą osobą, która ją odkryję.
Przez omyłkę spędza nocy u Rayana i jego rodziny. Od tamtej pory nie potrafi bez niego zasnąć. Wraz z feralnym dniem życie Mac zamieni się w piekło. Jej ukochany brat nie będzie już tak blisko, rodzice przestają się nią interesować, a tragedia nie daje o sobie zapomnieć. Dodajmy do tego nową szkołę i nowych wrogów. Imprezy, bycie wredną i udawanie kogoś to tylko namiastka tego, co przeżyje MacKenzie.
Czytając tą książkę widzimy rozpad rodziny po tragedii, zamykanie się w sobie i tworzenie skorupy niezniszczalnej i uczucia, które rodzą się pomiędzy głównymi bohaterami. Tragedie, które ich dotknęły połączą te dwie skrzywdzone dusze. Ich tajemnice jednak nie zostaną zbyt długo ukryte, wszystko może się zepsuć wraz z odkrywaniem prawdy.
Historia bardzo mnie wciągnęła i była dobra. Jedyne co mi przeszkodziło w zachwycie to koniec. Pozostawia wiele niejasności i pytań. Lubię mocne zakończenia, ale tu było coś zbyt. Niemniej jednak cudowna opowieść inna niż wszystkie, polecam wszystkim bez wyjątku!
To pierwsza książka od Tijan, po którą sięgnęłam. Teraz wiem, że zaraz rzucę się na Fallen Crest. I nie będę się bała, że się zawiodę.
McKenzie dotyka tragedia, a ona w dodatku jest pierwszą osobą, która ją odkryję.
Przez omyłkę spędza nocy u Rayana i jego rodziny. Od tamtej pory nie potrafi bez niego zasnąć. Wraz z feralnym dniem życie Mac zamieni się w piekło. Jej...
Czy da się żyć po utracie najbliższej osoby? Gdy tracisz coś więcej niż przyjaciółkę nic nie ma sensu, wszystko zlewa się w rozpacz, żal, smutek i gniew. Taki właśnie jest Gus na początku, zdołowany, smutny i uciekający w alkohol, papierosy i inne używki.
Nie może sobie poradzić po utarcie Promyczka, nikt go przecież nie zastąpi.
Jednak pojawia się podczas ich trasy koncertowej Scout, dziewczyna, której zadaniem było właśnie pilnowanie gwiazdy rocka. Początkowa niechęć w pewnym momencie po odkryciu przeszłości tej dwójki zamienia się w relację, która nie jest tylko przyjaźnią.
Mamy tu również innych bohaterów, między innymi Kellera, jego córeczkę, Franco i innych ważnych niegdyś dla Katie osób.
Szczerze mówiąc Kim Holden znowu mnie złamała, myślałam, że po „Promyczku” nie będę nigdy tak płakać na książkach. Niespodzianka! Jednak ta historia była również przepełniona bólem i stratą, czymś czego nie da się do końca opisać. Dla Gusa była to trudna droga, musiał nauczyć się żyć bez swojej drugiej połówki, pomimo tego, że zwykłe czynności mu o tym przypominały. Musiał udźwignąć popularność swojego zespołu i trasę koncertową, a w tym wszystkim pojawiła się również blokada twórcza.
Dla Scout życie też nie było łaskawe, mieszkała z ciotką, która nie potrafiła dać sobie rady z nałogiem, jej rodzice nie mogli się nią należycie zająć, a po przyjeździe do domu rodzinnego Gusa pojawia się jej ukochany kuzyn Pax. Ten chłopak mnie zauroczył!
Generalnie cała opowieść mną wstrząsnęła, widzimy tu ogromną sile miłości i przyjaźni jaka łączyła Gusa z naszym Promyczkiem. Ale jest również o odnalezieniu nadziei i światła. Przepiękna opowieść, która jest tak samo dobra jak nasz poprzedni „Promyczek”.
Czy da się żyć po utracie najbliższej osoby? Gdy tracisz coś więcej niż przyjaciółkę nic nie ma sensu, wszystko zlewa się w rozpacz, żal, smutek i gniew. Taki właśnie jest Gus na początku, zdołowany, smutny i uciekający w alkohol, papierosy i inne używki.
Nie może sobie poradzić po utarcie Promyczka, nikt go przecież nie zastąpi.
Jednak pojawia się podczas ich trasy...
Czy jestem zadowolona? Myślę, że tak pomimo tego, że pierwsza połowa była dla mnie lekko niezrozumiała. Czułam się trochę zawiedziona widząc, ile pojawiało się wątków, które w żaden racjonalny sposób się dla mnie nie łączyły. Cóż, pomyliłam się. Druga polowa książki była fenomenalna! Żal mi było rozstawać się z Krisem, który okazał się być naprawdę super gościem, z dwójką nastolatków, którzy pomimo różnicy wieku starali się pomoc odkryć prawdę Krisowi i cała reszta bohaterów. Super dodatkiem są na pierwszych stronach rozdziału kartki z kalendarzy i artykuły, które mają związki z fabułą. Kris jako żołnierz odsłania nam rąbka tajemnicy swojej przeszłości, która ubiera w żarty, co spotykam po raz pierwszy, jeśli chodzi o jakiś wątek związany z tym zawodem. Tłem gdzieś są perypetie rodzinne i problemy, które spotykają nas codziennie. Podsumowując, jeśli szukacie dobrego kryminału, który nie pochłonie Wam wiele czasu to powieść Pawła Fleszara sprawdzi się doskonale
Czy jestem zadowolona? Myślę, że tak pomimo tego, że pierwsza połowa była dla mnie lekko niezrozumiała. Czułam się trochę zawiedziona widząc, ile pojawiało się wątków, które w żaden racjonalny sposób się dla mnie nie łączyły. Cóż, pomyliłam się. Druga polowa książki była fenomenalna! Żal mi było rozstawać się z Krisem, który okazał się być naprawdę super gościem, z dwójką...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to