Opinie użytkownika
Nieźle wymyślona tajemnica plus pracowicie i z interesującymi szczegółami pokazane tło lokalne.
Intryga zaskakuje, zwroty akcji są odpowiednio umieszczone, bohaterowie unikają bycia papierowymi. Są też pewne minusy: pomysł ze zbrodniami trochę przekombinowany. Klimat noir i bohater po przejściach trochę na siłę. Wątki damsko-męskie momentami zbyt harlequinowe. Miejscami...
Pełna empatii książka o strasznych rzeczach, które robią sobie ludzie. Przyglądająca się mechanizmom powstawania nienawiści i przemocy, politycznym manipulacjom – bardzo trafnie, mimo że akcja nie opuszcza małego miasteczka. Unikająca prostego podziału na dobrych i złych. Pełna smutku i niesprawiedliwości, ale nie depresyjna i przybijająca. W porównaniu z pierwszą częścią,...
więcej Pokaż mimo toŚrednio przydatna książka. Można ją wykorzystać jako motywację do poszerzania wiedzy – w kalendarzu jest krótka notatka o ptaku na dany dzień, można przeskoczyć do grubszej książki z opisami ptaków i w ten sposób małymi krokami przeczytać takie tomiszcze, które ciężko byłoby normalnie przeczytać od deski do deski. Natomiast książka sama w sobie raczej nie dostarczy dużo...
więcej Pokaż mimo to
Książka długa, ale napisana tak, że połykałem stronę za stroną. Aż trafiałem na fragmenty, gdzie ciężar emocjonalny był za duży i potrzebowałem przerwy. I tak w kółko.
To nie do końca powieść realistyczna, bardziej opowieść z przesłaniem, ale o ile nie wszystkie postacie są zwyczajne, to rzeczywiste problemy i zachowania są zdiagnozowane trafnie i bez litości. Świetna...
To nie jest źle napisana książka, ale dobra też nie jest. Jej największą zaletą jest to, że nie ma jej czym zastąpić. Smutne.
Dawna historia pokazana przystępnie, ale podejście do XX wieku jest straszne. Najważniejsze wydarzenia opisane bardzo skrótowo, dużo istotnych w ogóle pominiętych. Dłużyzny w zachwytach nad poezją różnych epok.
Mam przekonanie graniczące z...
Przywraca wiarę w robienie komiksów. Rysunki nie oszałamiają dokładnością kreski, ale sposób zmiany stylu w odpowiedzi na stany emocjonalne bohatera jest absolutnym mistrzostwem. Nacisk położony bardziej na emocje niż zawiłą akcję, nie ma zaskakujących zwrotów ani mocnego zakończenia – ale to dobrze pasuje do realizmu opowieści.
Pokaż mimo to
Książka specyficzna, trzeba zaakceptować podwórkowy język autora (jest naprawdę dużo przekleństw). Polskie wydanie jest żenujące, SQN nie powinien mieć prawa do pieniędzy z książki. W ebooku powtarzają się całe rozdziały, w różnych miejscach książki 3 albo 4 razy.
Relacja z sezonu trochę nużąca. Najciekawiej wypadają wspomnienia z odleglejszej przeszłości: z rajdów i...
To chyba najgorszy komiks, jaki kiedykolwiek czytałem. Wygląda jak pisany, przez nastolatka w ostrym okresie burzy hormonalnej: wybuchy, cycki, jeszcze więcej wybuchów, jedna postać bardziej infantylna od drugiej. Autor najwidoczniej rozumie cyberpunk jako "mogę wprowadzać dowolne technologie i nie przejmować się, czy mają jakikolwiek sens i związek z wiedzą współczesnej...
więcej Pokaż mimo to
Książki warto oceniać po okładce. Nie da się co prawda tak trafić na arcydzieło. Ale szybciej można odsiać szmiry takie, jak tu. Szkoda, że polski wydawca nie zdecydował się na zachowanie okładki oryginału. Bo francuskie wydanie eksponuje na froncie "gołą babę" i pozwala dobrze ocenić, co to za gatunek.
Yiu jest bowiem odpowiednikiem filmowej pornografii. Fabuła jedzie na...
Widziałem narzekania, że długa i nudna. Ok, może jak ktoś ma ADHD i bez trupa co 10 minut się nudzi, to faktycznie, nie dla niego. Mnie zachwyciło, że Houellebecq może pisać o rzeczach, które w ogóle mnie nie interesują, bohater może cały rozdział odgrzewać pizzę i o tym myśleć, a i tak jest to tak napisane, że nie mogę odłożyć książki. W ogóle nie uważam, żeby...
więcej Pokaż mimo toGraficznie może bez fajerwerków, ale ilustracje dobrze współdziałają ze scenariuszem w zwodzeniu czytelnika. Nieoczywista historia, miejscami bardzo nieprzyjemna. Odejmuję gwiazdkę za umycie przez autora rąk w końcówce: czytelnik musi zdecydować, czy historia ma sens, czy nie. Ale poza tym dobra rzecz, przywraca wiarę w komiks.
Pokaż mimo toBardzo podobało mi się najdłuższe opowiadanie "Teufelsloch". Jest tam wszystko, co dobrze wychodzi Karice: poplątana chronologia rozwijana na koniec, wplecenie w fantazję prawdziwych wydarzeń, lovecraftowski w duchu ale oryginalny w wykonaniu kosmiczny horror. Ostrzeżenie: dla mnie celowe zaplątanie wątków to zaleta, ale jak ktoś lubi konkretnie i do celu, to będzie się...
więcej Pokaż mimo toRasowy thriller z zaskakującymi zwrotami akcji. Nieprzesadzony, postacie i intrygi nie sprawiają wrażenie komiksowych. Ale też coś więcej: pokazanie zagrożeń sieciowych, tutaj książka jest tak bliska faktów że można mieć skojarzenia z reportażem.
Pokaż mimo to
Opowiadania bardzo wciągają, ale zakończenia są rozczarowujące, po prostu nieskładne.
Widać, że Karika czytał Lovecrafta, lubi i potrafi poruszać się w temacie kosmicznej grozy, w duchu Lovecrafta, ale bez prostego naśladowania, sprawnie radząc sobie z osadzeniem akcji we współczesnych czasach i słowackiej specyfice. Co bardzo mnie cieszy i chętnie bym to czytał. Tyle że...
Ciekawy pomysł, bardzo poplątane tropy, zaskakujący rozwój wypadków. Nie ma humoru, to dość smutna książka. Pod koniec trochę psują lekko naciągane wyjaśnienia.
Pokaż mimo toRysunki niesamowite: zmieniająca się skala, zaskakująca perspektywa, wylewanie się poza kadry, świetne opanowanie światłocienia, dbałość o szczegóły. Fabuła mocno psychodeliczna, niezbyt trzyma się kupy, ale też nie razi bardzo.
Pokaż mimo toNiby to tylko fikcja, ale książka naprawdę niepokojąca, bo pokazuje, co złego może się wydarzyć przy złym użyciu technologii, które są tu i teraz. Imponujące przygotowanie autora z technik dziennikarstwa śledczego, działania mediów społecznościowych i tak dalej. Wiarygodnie przedstawione postacie, za niektóre nawet trzymałem kciuki w trakcie lektury.
Pokaż mimo toFaktycznie ciekawe rysunki, odmienne od wielu współczesnych komiksów: duże plansze, bardziej malarskie niż dosłowne, zmienna skala, drobiazgowa kreska, zwłaszcza twarzy.
Pokaż mimo toJak w poprzednich zbiorach opowiadań z Poirotem: ciężko się wciągnąć. W krótkich formach za bardzo widać sztuczki autorki w celu manipulacji czytelnikiem, za bardzo rzuca się w oczy sztuczność fabuły. Postacie nie tak drętwe jak w "Dwunastu pracach", ale i tak nie jest dobrze.
Pokaż mimo toBardzo realistycznie pokazana strona komputerowa intrygi, książka naprawdę daje do myślenia na temat zagrożeń związanych z nowoczesnymi technologiami. Też trafne spostrzeżenia o problemach współczesnej Polski. Pojawiają się sytuacje ekstremalne, więc lektura może być przytłaczająca. Udane wstawki czarnego humoru. Elementy sensacyjne nieprzesadzone, fabuła ciągle trzyma w...
więcej Pokaż mimo to