Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lepsza niż pierwsza część. Mniej słabych wycieczek politycznych, więcej trafnych docinek pod adresem pracy policji, nie razi aż tak bardzo sztuczny język młodych bohaterów. To jest prawdziwy klimat serii milicyjnej, udanie odnaleziony w obecnych realiach. Dalej dość oryginalny pomysł z narracją pierwszoosobową bohatera, który trochę budzi sympatii, a trochę irytacji naiwnością. Nie ma przestojów, narracja dobrze kluczy i zwodzi czytelnika. Końcówka przyspieszona i taka sobie – lepiej wychodzą elementy humorystyczne niż kryminalne.

Lepsza niż pierwsza część. Mniej słabych wycieczek politycznych, więcej trafnych docinek pod adresem pracy policji, nie razi aż tak bardzo sztuczny język młodych bohaterów. To jest prawdziwy klimat serii milicyjnej, udanie odnaleziony w obecnych realiach. Dalej dość oryginalny pomysł z nar...

Rozwiń Zwiń

Ciekawy pomysł z jednym posiłkiem spinającym bardzo różne tematy. Książka nie wchodzi w szczegóły, ale podrzuca dużo interesujących informacji na temat historii jedzenia i zaskakujących związków jedzenia z historią.

Ciekawy pomysł z jednym posiłkiem spinającym bardzo różne tematy. Książka nie wchodzi w szczegóły, ale podrzuca dużo interesujących informacji na temat historii jedzenia i zaskakujących związków jedzenia z historią.

Ćwirlej trzyma poziom. Może intryga nie jest zbyt misterna, ale są zwroty akcji i zaskoczenia. Niezmiennie mocną stroną są celne obserwacje i smakowite detale epoki.

Ćwirlej trzyma poziom. Może intryga nie jest zbyt misterna, ale są zwroty akcji i zaskoczenia. Niezmiennie mocną stroną są celne obserwacje i smakowite detale epoki.