Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytając tę książkę nie widziałam nawiązania do świąt, ale opowiadania są ciekawe. No cóż, nie wiem co za licho mnie podkusiło, bo ja jestem tym typem trzęsidupy, więc i wyobraźnia odpowiednio działa, ale nie żałuję. Czyta się dobrze i szybko, nie mamy do czynienia z horrorami. Historie są spisane ze smakiem, więc osobiście polecam.
*
*
Opowiadania pochodzą z epoki wiktoriańskiej, w której to opowieści grozy były bardzo popularne (jedną z nich była "Opowieść wigilijna"). Jest to bardzo ciekawe doświadczenie i pewnikiem godne polecenia mieć możliwość zaczytania się w klimacie pisarzy z XIX wieku.

Czytając tę książkę nie widziałam nawiązania do świąt, ale opowiadania są ciekawe. No cóż, nie wiem co za licho mnie podkusiło, bo ja jestem tym typem trzęsidupy, więc i wyobraźnia odpowiednio działa, ale nie żałuję. Czyta się dobrze i szybko, nie mamy do czynienia z horrorami. Historie są spisane ze smakiem, więc osobiście polecam.
*
*
Opowiadania pochodzą z epoki...

Pierwsze co przychodzi mi na myśl to rewelacyjnie się ja czyta. Jest napisana bardzo lekkim piórem. Niejednokrotnie piałam że śmiechu, ale i nie zabrakło zarysu kobiecych rozterek 🤭

Milena vel Milaczek jest młodą dziewczyną pełną kompleksów przede wszystkim przez swoją wagę i wzrost. Przez to czuję się samotna, nie ma szczęścia do mężczyzn i w ogóle wszystko jest nie tak jak trzeba. Pewnego dnia dostaje telefon od nieznajomego mężczyzny z propozycją randki. Jak się okazuje numer dała jej ciotka - bardzo wyzwolona ciotka, kobieta po sześćdziesiątce z kasą, wdowa od kilkudziesięciu lat, kobieta samowystarczalna i nader otwarta w kwestii seksu. Milaczek, zgadza się na spotkanie z dentystą ciotki i tu zaczyna się przygoda. Historia doprawiona perypetiami Zuzy - pierwszoklasitki szkoły podstawowej i jej arystokratycznego i wszystko pożerającego pies jest dopełnieniem tej (nie)miłosnej historii.
Jeśli chcecie się dowiedzieć jak potoczą się przygody Milaczka i dentysty, a zapewniam, że to jak skok przez poprzeczki lub co książkowy "bachor", czyli Zuza potrafi wymyśleć, serdecznie zapraszam do lektury.
Dla mnie ta książka to taka iskra, która umiliła mi wieczór ☺️

Pierwsze co przychodzi mi na myśl to rewelacyjnie się ja czyta. Jest napisana bardzo lekkim piórem. Niejednokrotnie piałam że śmiechu, ale i nie zabrakło zarysu kobiecych rozterek 🤭

Milena vel Milaczek jest młodą dziewczyną pełną kompleksów przede wszystkim przez swoją wagę i wzrost. Przez to czuję się samotna, nie ma szczęścia do mężczyzn i w ogóle wszystko jest nie tak...

Jest to opowieść o Weronice, która została zamordowana pewnej nocy podczas powrotu z Warszawskiego klubu.
Od tej chwili jej życie - nieżycie stanęło na głowie, a raczej w piekielnych czeluściach. Zaczynając od targu o jej duszę między aniołem i diabłem, przechodząc przez perypetie wszelkich spraw z tym związanych i kończąc na odkryciu prawdy, która doprowadza do diabelskiej wojny i niemalże unicestwienia Ziemi - sprawia, że historia pochłonęła mnie bez reszty.

Wątek miłosny, w genialny sposób przekazane życie w piekle i w Niebie, humorystyczny język i lekkość pióra autorki sprawia, że nie mogę się doczekać, aż pochłonę resztę części z serii.

Katarzyna Miszczuk sprawiła, że lektura dostarczyła mi uśmiechu na twarzy (niejednokrotnie rechot na pół mieszkania), ale i sprawiła, że chce się zastanowić nad niektórymi aspektami życia.

Jeśli jesteście ciekawi jak potoczy się historia iście diabelska to z czystym sumieniem polecam tę książkę zarówno młodzieży jak i starszym czytelnikom.
Z gatunku fantasy na chwilę obecną ta książka prześcignęła chyba "Zmierzch"

Jest to opowieść o Weronice, która została zamordowana pewnej nocy podczas powrotu z Warszawskiego klubu.
Od tej chwili jej życie - nieżycie stanęło na głowie, a raczej w piekielnych czeluściach. Zaczynając od targu o jej duszę między aniołem i diabłem, przechodząc przez perypetie wszelkich spraw z tym związanych i kończąc na odkryciu prawdy, która doprowadza do diabelskiej...

Książka "Siedlisko gorących serc" jest opowieścią o kobietach (w moim odczuciu), o ich emocjach, ich życiu i osobach oraz miejscach, które je otaczają. Ich przeżywanie codziennych spraw i stawianie im czoła sprawia, że sa silniejsze i ich wspólna bliskość i więzi są bardzo silne. * Zaczynając czytać książkę dostałam jak obuchem ogromną ilością bohaterów - ciężko było mi się połapać kto jest kim - jak później się okazało, jest to kolejna część, gdzie domniemam, że w poprzednich było wprowadzenie bardziej subtelne *W książce pojawia się mnóstwo opisów, np. filmów i książek, które bohaterowie oglądają i czytają, miejsc i rzeczy, z którymi maja styczność. Jak najbardziej uważam, że opisy rozbudzaja wyobraźnię, tutaj pojawiło się tego za dużo i były zbyt długie
°°
°°
°°
Chciałabym znaleźć się w takim miejscu między takimi ludźmi - z książką mogłam. Ciepło, które bije z tej książki, wsparcie i dobro między bohaterami wywołuje mnóstwo pozytywnych uczuć. Jest to książka, dla osób, które lubią spokojne, rodzinne książki. Dla tych którzy chcą się zatopić w kaszubskim siedlisku i przeżyć dni z jego mieszkańcami🤭

Książka "Siedlisko gorących serc" jest opowieścią o kobietach (w moim odczuciu), o ich emocjach, ich życiu i osobach oraz miejscach, które je otaczają. Ich przeżywanie codziennych spraw i stawianie im czoła sprawia, że sa silniejsze i ich wspólna bliskość i więzi są bardzo silne. * Zaczynając czytać książkę dostałam jak obuchem ogromną ilością bohaterów - ciężko było mi się...

"Trzy lata temu świat Zoe zatrząsł się w posadach. Ethan, jej syn, zginął tragicznie. Teraz w anonimowych wiadomościach ktoś sugeruje, że to wcale nie był wypadek, a Ethan mógł być kimś więcej niż tylko niewinną ofiarą. Kim jest tajemniczy nadawca? Czy to tylko okrutny żart? Co faktycznie stało się tamtej nocy nad rzeką? "

Moje odczucia związane z książką są pozytywne. Od. Pierwszej strony fabuła mnie wciągnęła. Historia tragicznej śmierci nastolatka nie daje o sobie zapomnieć rodzinie i najbliższym. W pewnym momencie anonimowe wiadomości, które przychodzą do Zoe - matki zamordowanego zmuszają ja do przeprowadzenia własnego śledztwa co tak naprawdę się wydarzyło. Sugerują, że to jednak nie był nieszczęśliwy wypadek. Co tak naprawdę się wydarzyło? Ile tak naprawdę tajemnic kryje ta tragedia? Czy matce uda się rozwikłać tę zagadkę?
Zapewne książka uświadamia, że nie zawsze wszystko wygląda tak jak to widać z wierzchu. Ukazuje miłość matki, dramaty rozgrywające się w życiu ludzkim i próba porażenia sobie z nimi.
Osobiście szczerze polecam książkę!

"Trzy lata temu świat Zoe zatrząsł się w posadach. Ethan, jej syn, zginął tragicznie. Teraz w anonimowych wiadomościach ktoś sugeruje, że to wcale nie był wypadek, a Ethan mógł być kimś więcej niż tylko niewinną ofiarą. Kim jest tajemniczy nadawca? Czy to tylko okrutny żart? Co faktycznie stało się tamtej nocy nad rzeką? "

Moje odczucia związane z książką są pozytywne. Od....

"Koralia ma 42 lata i 42 powody, by zmienić swoje życie. Oraz jeden dodatkowy, który wywraca jej świat do góry nogami. Tytus jest 18 lat młodszy. Kiedy ona zdawała maturę, on właśnie się rodził. I jeszcze jedno - jest synem jej najlepszej przyjaciółki. Co w życiu jest ważniejsze? Przyjaźń czy miłość? Czy naprawdę trzeba wybierać? "troje na huśtawce" to współczesny romans obyczajowy, spisany w formie pamiętnika, opowiedziana z dystansem, ironią i dużą dawką emocji"


Z przeczytanie tej książki trochę mi się zeszło, ale i z braku czasu i właśnie..
Nie do końca odpowiadala mi forma książki. O ile kwestia pamiętnika ok, ale skakanie po datach wynikało mnie z rytmu. Nie lubię odkładać książki nieprzeczytanej do końca, więc i przeczytałam ją. Początek nie przypadł mi do gustu. Mniej więcej od środka fabuła zaczęła mnie interesować. Skończyło się skakanie po datach, pojawiały się wątki bardziej charakterne co przyciągnęła mnie jako czytelnika. Nie ukrywam, że gdyby cała książka była jak druga połowa wg. mojego uznania byłaby fajna, ale w związku powyższym jest połowicznie ciekawa.
Na pewno przy najbliższej nadarzającej się okazji będę chciała przeczytać jeszcze jakieś pozycje autorki, ponieważ podoba mi się jej język pisania (przynajmniej w drugiej połowie). Być może po prostu taki styl książki mi nie do końca podpasował, ale ciekawość do innych zakiełkowała

"Koralia ma 42 lata i 42 powody, by zmienić swoje życie. Oraz jeden dodatkowy, który wywraca jej świat do góry nogami. Tytus jest 18 lat młodszy. Kiedy ona zdawała maturę, on właśnie się rodził. I jeszcze jedno - jest synem jej najlepszej przyjaciółki. Co w życiu jest ważniejsze? Przyjaźń czy miłość? Czy naprawdę trzeba wybierać? "troje na huśtawce" to współczesny romans...

No cóż, nie ukrywam, że w moim odczuciu ta książka była najsłabsza. Albo się przyzwyczaiłam do tego gatunku albo książka nie jest na tyle porywająca jak poprzednie. O ile dwie pozostałe tej autorki wzbudzały we mnie dość duże momentami emocje tę książkę przeczytałam bez większych uniesień. Była raczej z każdą strona coraz bardziej przewidywalna. Owszem jeden wątek w zakończeniu mnie zaskoczył, ale ogólnie nie jest na tyle emocjonująca jak się spodziewałam.
Oczywiście, nie mówię, że książka jest zła, bo nie. Ciekawy bardzo pomysł, ale może powinnam od niej zacząć, wtedy inaczej bym ją odebrała?

No cóż, nie ukrywam, że w moim odczuciu ta książka była najsłabsza. Albo się przyzwyczaiłam do tego gatunku albo książka nie jest na tyle porywająca jak poprzednie. O ile dwie pozostałe tej autorki wzbudzały we mnie dość duże momentami emocje tę książkę przeczytałam bez większych uniesień. Była raczej z każdą strona coraz bardziej przewidywalna. Owszem jeden wątek w...

Książka wydaje się, że jeszcze więcej emocji we mnie wzbudziła niż poprzednia. Był moment kiedy sprawdzałam czy na pewno drzwi zamknęłam. Już taka ze mnie trzęsidupa 😂. Książkę jak najbardziej polecam. Wzbudza wiele emocji, wiele ukazuje. Udowadnia jak łatwo można się pomylić, jak łatwo dać się oszukać.

Książka wydaje się, że jeszcze więcej emocji we mnie wzbudziła niż poprzednia. Był moment kiedy sprawdzałam czy na pewno drzwi zamknęłam. Już taka ze mnie trzęsidupa 😂. Książkę jak najbardziej polecam. Wzbudza wiele emocji, wiele ukazuje. Udowadnia jak łatwo można się pomylić, jak łatwo dać się oszukać.

Szczerze nie wiem co napisać. Podobno to ma być poezja - w moim odczuciu są to wierszyki. Chyba bardziej dla tych starszych nastolatek niż dla mnie. Wielki plus za to, że książka jest dwujęzyczna, czyli w polskim i angielskim języku. Reszta nie do końca do mnie przemawia, chociaż nie będę też jej skreślać. Może kiedyś spróbuję jeszcze raz ja zrozumieć

Szczerze nie wiem co napisać. Podobno to ma być poezja - w moim odczuciu są to wierszyki. Chyba bardziej dla tych starszych nastolatek niż dla mnie. Wielki plus za to, że książka jest dwujęzyczna, czyli w polskim i angielskim języku. Reszta nie do końca do mnie przemawia, chociaż nie będę też jej skreślać. Może kiedyś spróbuję jeszcze raz ja zrozumieć

Z racji, że mam mocno wybujałą wyobraźnię, czytanie książek jest jeszcze ciekawsze. Zawsze widzę przed oczami to co czytam, wyobrażam sobie z każdym szczegółem. Też tak macie?

Książkę przeczytałam w jeden dzień, więc bardzo dobrze się ja czyta.
Przy czytaniu pierwszego rozdziału zaczęłam się zastanawiać czy się nią nie rozczaruje, bo trochę smetnie się zapowiadało. Na szczęście nie jest długi, a od drugiego pochłonęła mnie bez reszty.
Ta książka wzbudziła we mnie wiele emocji, nie mogłam się od niej oderwać, mnie trzymała w napięciu do ostatniej kartki. Co prawda koniec wydawał mi się przewidywalny, ale uważam, że warta przeczytania. Dodatkowo, jeśli książka wzbudza we mnie takie emocje czy uczucia (i nie jest to znuzenie nią czy wściekłość z powodu głupoty treści) to jestem zachwycona. A ta książka wzbudziła!

P. S. Książka zmusiła mnie do zastanowienia się nad tym kogo spotykamy na swojej drodze w życiu i na rozejrzenie się wkoło - być może rozgrywa się jakaś tragedia tuż pod naszym nosem.

Z racji, że mam mocno wybujałą wyobraźnię, czytanie książek jest jeszcze ciekawsze. Zawsze widzę przed oczami to co czytam, wyobrażam sobie z każdym szczegółem. Też tak macie?

Książkę przeczytałam w jeden dzień, więc bardzo dobrze się ja czyta.
Przy czytaniu pierwszego rozdziału zaczęłam się zastanawiać czy się nią nie rozczaruje, bo trochę smetnie się zapowiadało. Na...

Historia egoistycznej i kłamliwej dziewczyny, która za wszelką cenę chcę być w centrum zainteresowania i przed niczym się nie cofnie - moje odczucia po tej książce.
Naprawdę gorszej książki nie czytałam, żadna książka do tej pory tak mnie nie rozdrażniła, żadna bohaterka tak mnie nie wkurzyła.
Książka w ogóle nie wpisała się w mój gust, kreacja bohaterki przedstawiona jako bezczelna i kłamliwa kobieta szargająca uczucia innych.

Historia egoistycznej i kłamliwej dziewczyny, która za wszelką cenę chcę być w centrum zainteresowania i przed niczym się nie cofnie - moje odczucia po tej książce.
Naprawdę gorszej książki nie czytałam, żadna książka do tej pory tak mnie nie rozdrażniła, żadna bohaterka tak mnie nie wkurzyła.
Książka w ogóle nie wpisała się w mój gust, kreacja bohaterki przedstawiona jako...

Przeczytałam, odłożyłam, szału nie zrobiła.

Czytałam oczywiście gorsze, ale ta książka wybitnie ciekawa nie była.
Owszem lubię lekkie kobiece pozycje, no ale cóż ta książka mnie zmęczyła. Całe szczęście, że szybko się ją czyta, bo w innym przypadku jest możliwość, że bym jej nie skończyła.
Historia kobiety, która przenosi się dla swojego partnera w zupełnie nowe miejsce. rzuca pracę, a i tak okazuje się, że została sama. Tu zaczyna się jej przygoda, poniekąd metamorfoza (dość oporna na początku).
Pozycja przesiąknięta dość tematyką seksu, w moim odczuciu przedmiotowa.
Tragedii nie ma, ale po raz drugi po nią nie sięgnę.

Przeczytałam, odłożyłam, szału nie zrobiła.

Czytałam oczywiście gorsze, ale ta książka wybitnie ciekawa nie była.
Owszem lubię lekkie kobiece pozycje, no ale cóż ta książka mnie zmęczyła. Całe szczęście, że szybko się ją czyta, bo w innym przypadku jest możliwość, że bym jej nie skończyła.
Historia kobiety, która przenosi się dla swojego partnera w zupełnie nowe miejsce....

Mi osobiście książka się spodobała. Nie nudziłam się przy niej. Bardzo szybko się ją czyta. Momentami delikatnie przeciągnięta fabuła, ale ogólnie ok.
Trochę romansu, trochę kryminału. Mi ten stan rzeczy odpowiada.
Historia agenta FBI i studentki antropologii jest trochę zawiła, przez co pojawia się dość sporo przeszkód na ich drodze. Ponownie łączy ich pewna sprawa, przy której jakby nie patrzeć zaczynają razem pracować.
Jeśli ktoś lubi takie połączenie to książka może się spodobać.

Mi osobiście książka się spodobała. Nie nudziłam się przy niej. Bardzo szybko się ją czyta. Momentami delikatnie przeciągnięta fabuła, ale ogólnie ok.
Trochę romansu, trochę kryminału. Mi ten stan rzeczy odpowiada.
Historia agenta FBI i studentki antropologii jest trochę zawiła, przez co pojawia się dość sporo przeszkód na ich drodze. Ponownie łączy ich pewna sprawa, przy...