-
ArtykułyCzytamy w weekend. 20 września 2024LubimyCzytać276
-
Artykuły„Niektórzy chcą postępować właściwie, a inni nie” – rozmowa z autorką powieści „Prawda czy wyzwanie”BarbaraDorosz1
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Śnieżka musi umrzeć“ Nele NeuhausLubimyCzytać15
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Rzeczy niezbędne” z Katarzyną Warnke i Dagmarą DomińczykLubimyCzytać5
Biblioteczka
Druga część lawendowej trylogii, z Zosią, czyli kurą domową w roli głównej (wszystkie trzy siostry z trylogii są porównane do zwierząt). Zosia mieszka w Warszawie, jest stateczną mężatką, ma dwójkę dzieci, ale... coś jest nie tak. Coś tu nie gra... Zwłaszcza, że na horyzoncie pojawia się jej dawna miłość. I usiłujemy dociec, o co chodzi.
Tym razem, w porównaniu z poprzednim tomem, będzie więcej zwiedzania, szalonych przygód i zaskakujących rozwiązań, dlatego też ten tom oceniam wyżej niż pierwszy. Nie zabraknie oczywiście cudownej Chorwacji - Korczuli i Peljeszca, gdzie mieszka najmłodsza z sióstr - Gabrysia.
Dychę daję książkom wybitnym. Ta jest dobra - lekka, odprężająca, choć momentami skłaniająca do myślenia - 8.
Druga część lawendowej trylogii, z Zosią, czyli kurą domową w roli głównej (wszystkie trzy siostry z trylogii są porównane do zwierząt). Zosia mieszka w Warszawie, jest stateczną mężatką, ma dwójkę dzieci, ale... coś jest nie tak. Coś tu nie gra... Zwłaszcza, że na horyzoncie pojawia się jej dawna miłość. I usiłujemy dociec, o co chodzi.
Tym razem, w porównaniu z poprzednim...
Opowieść o najmłodszej z sióstr Skotnickich, czyli Gabrysi - szakalu z półwyspu, jak nazwały ją siostry. Książka dla każdego, kto kocha Chorwację. Poznajemy historię szalonej, postrzelonej dziewczyny, która wyjeżdża do Włoch, a stamtąd - do Dalmacji południowej, gdzie wiedzie ciekawe życie, choć jest samotną matką. Podobnie, jak i w drugim tomie, i tutaj nie brakuje zaskoczeń oraz podróży nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć... Jak zakończy się historia Gabrysi?
Moja ocena - 8. Tom trzeci jest podobny do drugiego - może poziom zaskoczenia jest trochę mniejszy, za to klimat Dalmacji został naprawdę w pełni oddany. Dziękuję, pani Agnieszko :-)
Opowieść o najmłodszej z sióstr Skotnickich, czyli Gabrysi - szakalu z półwyspu, jak nazwały ją siostry. Książka dla każdego, kto kocha Chorwację. Poznajemy historię szalonej, postrzelonej dziewczyny, która wyjeżdża do Włoch, a stamtąd - do Dalmacji południowej, gdzie wiedzie ciekawe życie, choć jest samotną matką. Podobnie, jak i w drugim tomie, i tutaj nie brakuje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Niesamowita opowieść o Marii - krakowiance z inteligenckiej rodziny, która, po wielu ciężkich przeżyciach, związanych z zawieruchą drugiej wojny światowej natrafiła na trudne realia nowej, komunistycznej Polski i przez długi czas nie potrafiła się w niej odnaleźć.
Historię kobiety poznajemy z perspektywy lat siedemdziesiątych, kiedy to wyjeżdża ona wraz ze swoją córką na wczasy do Jugosławii (dziś - Chorwacji) - kraju, w którym kiedyś mieszkała i który był jej bliski. Finał tej opowieści rozegra się pod Pałacem Dioklecjana.
Książka o tym, że druga wojna światowa i jej konsekwencje miały ogromny, negatywny wpływ na życie wielu ludzi; nie tylko Polaków. Opowieść o trudnych emocjach samotnej kobiety w obcym mieście... Bardzo smutna, a jednocześnie urocza i prawdziwa. Polecam zwłaszcza młodzieży, która nie wychowywała się na opowieściach dziadków o wojnie.
Niesamowita opowieść o Marii - krakowiance z inteligenckiej rodziny, która, po wielu ciężkich przeżyciach, związanych z zawieruchą drugiej wojny światowej natrafiła na trudne realia nowej, komunistycznej Polski i przez długi czas nie potrafiła się w niej odnaleźć.
Historię kobiety poznajemy z perspektywy lat siedemdziesiątych, kiedy to wyjeżdża ona wraz ze swoją córką na...
Chyba już wszystko zostało zapisane. Lata dziewięćdziesiąte. Anna - mokotowianka, dziennikarka publicystyczna i szczęśliwa (chyba) małżonka Jerzego zostaje wysłana w delegację do odradzającego się państwa chorwackiego, męczonego wojną domową wywołaną rozpadem Jugosławii. Tam poznaje przystojnego chorwackiego fotografa, w którym się zakochuje z wzajemnością. Wraz z nim przeżywa oblężenie Dubrownika. Niedługo potem wraca do kraju i podejmuje ciężką decyzję... A właściwie życie decyduje za nią... Jej ukochany wyjeżdża do Sarajewa, a ona, po wielu latach starań o dziecko, zostaje matką Weroniki oraz dwójki bliźniaków.
Anna drży o życie swego ukochanego Blaża, a duch Bałkanów unosi się w jej domu, choć jej mąż nie zdaje sobie z tego sprawy.
Jej dorastająca pociecha wyczuwa fascynację matki muzyką Bregovićia i bałkańskimi klimatami, po czym szybko "łapie bakcyla" i ląduje na studiach związanych z tą częścią Europy. W pewnym momencie trafia na wymianę studencką do Dubrownika, a mama przybywa do niej w odwiedziny...
Bardzo ciekawa książka z opisami Chorwacji w tle. Zadar, Dubrownik, wyspa Hvar... Można poczuć się, jakby się tam było. Plusem powieści jest też bardzo przekonujący fragment o tym, jak Weronika (córka głównej bohaterki) walczy o wyjazd na wymianę studencką do Chorwacji. Autorka jest wykładowcą na UMK i wie o istnieniu bałkanistyki na tej uczelni, a Weronika studiuje właśnie ten kierunek.
Chyba już wszystko zostało zapisane. Lata dziewięćdziesiąte. Anna - mokotowianka, dziennikarka publicystyczna i szczęśliwa (chyba) małżonka Jerzego zostaje wysłana w delegację do odradzającego się państwa chorwackiego, męczonego wojną domową wywołaną rozpadem Jugosławii. Tam poznaje przystojnego chorwackiego fotografa, w którym się zakochuje z wzajemnością. Wraz z nim...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wiktoria, głowna bohaterka ucieka z Krakowa na wakacje do Chorwacji, by uciec od niewiernego męża i próbować poskładać życie na nowo. Poznaje Chorwata Vinko, a także jego rodaczki - Jasnę i Sandrę, które wiele przeszły w czasie ostatniej wojny. Odbywa ona wiele rozmów z miejscowymi, a także angażuje się w pomoc bezdomnym zwierzętom.
Lekko napisana książka o tym, że podróże kształcą - również emocjonalnie i, że warto szukać swojej drogi.
Wiktoria, głowna bohaterka ucieka z Krakowa na wakacje do Chorwacji, by uciec od niewiernego męża i próbować poskładać życie na nowo. Poznaje Chorwata Vinko, a także jego rodaczki - Jasnę i Sandrę, które wiele przeszły w czasie ostatniej wojny. Odbywa ona wiele rozmów z miejscowymi, a także angażuje się w pomoc bezdomnym zwierzętom.
Lekko napisana książka o tym, że podróże...
Bukovac; po chorwacku Bukowiec to dzielnica Zagrzebia, a kiedyś - oddzielna miejscowość. Sięgnęłam po tę pozycję kilka lat po zakończeniu wojny na Bałkanach, głównie dlatego, że moja babcia pochodziła z dzielnicy o nazwie Bukowiec.
To powieść młodzieżowa, opisująca przeżycia nastolatków pochodzących z tej miejscowości i przeżywających przeróżne przygody. Pamiętam, że właśnie z tej książki dowiedziałam się, co to jest rakija.
Mimo, że dla współczesnej młodzieży może ona nieco "trącić myszką", bo bohaterowie nie korzystają ze smartfonów i nie wysiadują na Instagramie warto ją przeczytać, b y poznać realia życia młodzieży w byłej Jugosławii.
Bukovac; po chorwacku Bukowiec to dzielnica Zagrzebia, a kiedyś - oddzielna miejscowość. Sięgnęłam po tę pozycję kilka lat po zakończeniu wojny na Bałkanach, głównie dlatego, że moja babcia pochodziła z dzielnicy o nazwie Bukowiec.
To powieść młodzieżowa, opisująca przeżycia nastolatków pochodzących z tej miejscowości i przeżywających przeróżne przygody. Pamiętam, że...
Wrocław, trzy siostry - bliźniaczki i "ta młodsza". W tej części autorka skupia się na najstarszej, czyli Zuzannie; zwanej korposzczurem. Reprezentuje ona cechy typowej pracoholiczki... Ale... Do czasu.
Najmłodsza siostra - Gabrysia, zamieszkała na półwyspie Peljeszac ściąga pozostałe dwie siostry do siebie na wakacje... I Zuzanna musi stanąć oko w oko z przeszłością.
Klimat Dalmacji urzeka (Wrocławia zresztą też), postacie są prawdziwe, a wartka akcja dodaje uroku tej historii. Ważną rolę w całej trylogii odgrywa wydobywanie tajemnic z przeszłości. I tu postawię kropkę.
Siódemka - dlatego, że cała historia jest dość przewidywalna i mało zaskakująca; jednakże nadrabia "okolicznościami przyrody", barwnością postaci i językiem.
Wrocław, trzy siostry - bliźniaczki i "ta młodsza". W tej części autorka skupia się na najstarszej, czyli Zuzannie; zwanej korposzczurem. Reprezentuje ona cechy typowej pracoholiczki... Ale... Do czasu.
Najmłodsza siostra - Gabrysia, zamieszkała na półwyspie Peljeszac ściąga pozostałe dwie siostry do siebie na wakacje... I Zuzanna musi stanąć oko w oko z...
Jeśli chcesz się przenieść do świata, którego już nie ma, bo Jugosławia przestała istnieć weź do ręki "Chwilę na miłość". W powieści tej czuć kawę z dżezvy, czyli tygielka, smakowitą baklavę; życzliwość, wylewność i gościnność południowych Słowian wywiera wielkie wrażenie na młodziutkiej studentce - stypendystce z Krakowa, a na bazarach można kupić piękne, orientalne dywany.
W pierwszej części książki poznasz bliżej Sarajewo - miasto, gdzie toczyła się wielka historia, gdzie stracił życie arcyksiążę Ferdynand i gdzie zetknęły się trzy kultury, religie i narody - Chorwaci, czyli - katolicy, Serbowie, czyli prawosławni oraz bośniaccy muzułmanie, czyli Boszniacy (swego czasu byli też Żydzi, po których pozostały synagogi). Wraz z Joanną - studentką slawistyki z Krakowa przeniesiesz się do jednego z sarajewskich akademików, w którym zamieszkała główna bohaterka, przespacerujesz się ulicami miasta, a także poznasz historie ludzi spotkanych na jej drodze. Szczególną rolę w jej życiu odegrał Sejo, czyli Sead - bośniacki muzułmanin, zakochany w niej z wzajemnością.
Gdy wszystko dobrze się układało, Joanna skończyła studia, a jej chłopak miał zdawać ostatni egzamin, nagle świat obiegła ważna informacja. Bośnia podzieliła los Słowenii i Chorwacji - podjęto decyzję o odłączeniu się od Jugosławii, co zapoczątkowało wojnę domową między Bośnią a Serbią oraz między Bośnią a Chorwacją (w Hercegowinie). To spowodowało, że dramatyczne wydarzenia stały się udziałem nie tylko mieszkańców stolicy tego kraju.
Dalsza część tej historii to opowieść o kontaktach ludzi mieszkających lub przebywających tymczasowo w Polsce z tymi, którzy pozostali w okupowanym Sarajewie. Główna bohaterka i autorka udostępniła listy do ukochanego, a także opisała swoje podróże na Bałkany w tym trudnym czasie. Kontakty z tą częścią świata wtedy były utrudnione, a wiadomości i paczki dochodziły nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Wszystko to zostało okraszone zdjęciami z lat dziewięćdziesiątych, dokumentującymi przebieg tamtych, momentami trudnych chwil... Czy Joanna i Sejo przetrwali tę próbę? Co stało się z ich znajomymi? Kto pomagał tym ludziom przetrwać? Dlaczego Muzeum Tunelu w Sarajewie jest takie ważne? Warto przeczytać, by się o tym dowiedzieć.
Książka "Chwila na miłość" to nie jest zwykła opowieść o romansie w bałkańskiej scenerii. Autorka, która opowiada o swoich własnych przeżyciach przypomina nam, jak wielkim piekłem jest wojna, jak bardzo zmienia się przez to ludzkie życie i psychika. Uczy nas, że wartości, takie, jak: wiara w Boga, szacunek do życia, miłość, przyjaźń, więzy rodzinne, wsparcie w trudnym okresie życia, podtrzymywanie kontaktów z tymi, którzy stali się ważnymi częściami historii naszego życia, a nawet nauka języków obcych nigdy nie przemijają i należy je doceniać. Polecam i czekam na kolejne opowieści; nie tylko w bałkańskim klimacie :-)
Jeśli chcesz się przenieść do świata, którego już nie ma, bo Jugosławia przestała istnieć weź do ręki "Chwilę na miłość". W powieści tej czuć kawę z dżezvy, czyli tygielka, smakowitą baklavę; życzliwość, wylewność i gościnność południowych Słowian wywiera wielkie wrażenie na młodziutkiej studentce - stypendystce z Krakowa, a na bazarach można kupić piękne, orientalne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Połączenie zabawnych anegdot z czasów Austro-Węgier ze znakomitymi przepisami kulinarnymi pochodzącymi z tego regionu Europy.
Austro-Węgry współtworzyło wiele narodów i każdy z nich wniósł coś do dorobku kulinarnego tego niezwykłego państwa (np. Polacy wnieśli potrawy z grzybami). Choć ten niezwykły twór państwowy z wiadomych względów nie przetrwał próby czasów pozostało po nim bogactwo kulinarne, z którego warto korzystać.
Autor pisze, że gdyby pierwsza wojna światowa odbyłaby się na froncie kulinarnym stałaby się starciem Francji (reprezentującej Ententę)i Austro-Węgier (walczących po stronie Państw Centralnych).
Puenta tej historii zaskakuje.
Piękne, wyjątkowe połączenie historii z kulinariami. Książka jest uniwersalna - do gotowania i do poczytania. Szczególnie polecam osobom z Galicji, które, podobnie, jak ja mają sentyment do tych klimatów.
Połączenie zabawnych anegdot z czasów Austro-Węgier ze znakomitymi przepisami kulinarnymi pochodzącymi z tego regionu Europy.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAustro-Węgry współtworzyło wiele narodów i każdy z nich wniósł coś do dorobku kulinarnego tego niezwykłego państwa (np. Polacy wnieśli potrawy z grzybami). Choć ten niezwykły twór państwowy z wiadomych względów nie przetrwał próby czasów pozostało...