Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chętnie poznawałam historię Elle i jej synka. Autor poruszył tutaj wątek wojny wietnamskiej i rasizmu. Myślę że te wątki miały tutaj ogromny potencjał, ale zostały potraktowane zbyt pobieżnie. Brakowało mi również czegoś więcej przy dialogach bohaterów. Często mamy same "suche" zdania, po których nie ma nawet wtrąceń typu „wyszeptała, powiedziała, krzyknął...”. Zauważyłam to już w kilku książkach pana Evansa i zdecydowanie mi tego brakuje, uważam że ożywiłoby to dialogi. Sami bohaterowie dają się polubić. Może nie przywiązałam się do nich, ale z uśmiechem poznawałam ich perypetie. Muszę się przed Tobą przyznać, że najbardziej trafiło do mnie zakończenie tej historii, przy którym się nawet wzruszyłam 🥺

„Ulica Noel” to pełna ciepła opowieść o trudach samotności i powracającej nadziei. Towarzyszymy bohaterom w ich trudnych chwilach, miłosnych momentach, celebrujemy z nimi Święto Dziękczynienia i Wigilię Bożego Narodzenia

Chętnie poznawałam historię Elle i jej synka. Autor poruszył tutaj wątek wojny wietnamskiej i rasizmu. Myślę że te wątki miały tutaj ogromny potencjał, ale zostały potraktowane zbyt pobieżnie. Brakowało mi również czegoś więcej przy dialogach bohaterów. Często mamy same "suche" zdania, po których nie ma nawet wtrąceń typu „wyszeptała, powiedziała, krzyknął...”. Zauważyłam...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CXVq3udMbjE/

Książka jest wręcz jak album przepełniony interesującą treścią i przepięknymi zdjęciami oraz zachwycającymi ilustracjami. Czytanie jej jest jak odkrywanie nowej wystawy w muzeum. Znajdziemy tutaj kartki z dziennika przyrodnika, informacje o pracy kustosza Muzeum Historii Naturalnej oraz oczywiście mnóstwo ciekawostek i faktów o magicznym świecie zwierząt - tych prawdziwych i całkowicie wymyślonych. Czytelnik odkryje zagrożone wyginięciem gatunki oraz różne mity i legendy. „Fantastyczne zwierzęta. Cud natury” to nie tylko książka dla fanów świata czarodziejów - spodoba się również wszystkim miłośnikom zwierząt i świata natury.

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CXVq3udMbjE/

Książka jest wręcz jak album przepełniony interesującą treścią i przepięknymi zdjęciami oraz zachwycającymi ilustracjami. Czytanie jej jest jak odkrywanie nowej wystawy w muzeum. Znajdziemy tutaj kartki z dziennika przyrodnika, informacje o pracy kustosza Muzeum Historii Naturalnej oraz oczywiście mnóstwo ciekawostek...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CWWJYxhMlhL/
Autor, jak zwykle, wrzuca nas w pędzącą akcję od pierwszej strony. Czytelnik powraca do Widmowego Portu i wraz z Herbiem i Violet próbuje ratować miasteczko przed kolejnym potworem. Pomysł na historię jest niesamowicie ciekawy, a książka jest tajemnicza i pełna humoru. Thomas Taylor zawarł w niej także kilka mądrości, które na pewno przydadzą się tym młodszym 💜 „Cieniostrach” to książkowy rollercoaster pełen zwrotów akcji, nietuzinkowych bohaterów i przemyślanych dialogów. Nic więcej o fabule nie zdradzę, ale mam nadzieję, że sam(a) ją odkryjesz! Jest to seria idealna dla Czytelników 9+, a górnej granicy wieku nie podaję, ponieważ... nie istnieje! Przygody dwójki ciekawskich i odważnych bohaterów trafią w serca osób niezależnie od tego ile wiosen przeżyli. Skąd to wiem? Pochłonęłam te książki ja, ale też moja mama, która przeczytała pierwszy tom w jeden wieczór. To najlepsza recenzja jaką można napisać!

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CWWJYxhMlhL/
Autor, jak zwykle, wrzuca nas w pędzącą akcję od pierwszej strony. Czytelnik powraca do Widmowego Portu i wraz z Herbiem i Violet próbuje ratować miasteczko przed kolejnym potworem. Pomysł na historię jest niesamowicie ciekawy, a książka jest tajemnicza i pełna humoru. Thomas Taylor zawarł w niej także kilka mądrości,...

https://www.instagram.com/p/CRJQ318h5UK/
Przed naszymi młodymi bohaterami czai się kolejna mroczna tajemnica - tym razem z Gargantisem na czele. Uwielbiam w tej historii dosłownie wszystko: nietuzinkowych bohaterów, zabawne dialogi, kreatywne opisy i niepowtarzalny klimat nadmorskiego miasteczka. W dodatku Czytelnik napotka tutaj wręcz ogrom wartkiej akcji, mnóstwo wydarzeń i intryg oraz ważne wątki, takie jak przyjaźń i odwaga. Styl autora jest bardzo przyjemny i książkę czyta się szybko. Jest to historia skierowana do młodszych odbiorców, ale starsi też się tu idealnie odnajdują i kto wie, może znów poczują się jak dziecko 💜 W dodatku książka jest pięknie wydana, a w środku znajdziemy świetne ilustracje, które oddają ducha tej historii.

https://www.instagram.com/p/CRJQ318h5UK/
Przed naszymi młodymi bohaterami czai się kolejna mroczna tajemnica - tym razem z Gargantisem na czele. Uwielbiam w tej historii dosłownie wszystko: nietuzinkowych bohaterów, zabawne dialogi, kreatywne opisy i niepowtarzalny klimat nadmorskiego miasteczka. W dodatku Czytelnik napotka tutaj wręcz ogrom wartkiej akcji, mnóstwo wydarzeń...

„Retrospekcja” to książka, którą trudno przyporządkować do jednego gatunku. Czytelnik spotka się tutaj z elementami sensacji, obyczajówki oraz thrilleru psychologicznego. Narracja została poprowadzona z perspektywy kilku osób, które spędzają wakacje w willi. Mamy tutaj również dwa czasy, czyli tytułową retrospekcję - wraz z kolejnym rozdziałem przeskakujemy pomiędzy rokiem 2018 a 2002. Autor w pierwszej połowie historii niekoniecznie skupia się na akcji i napięciu, ale na psychologicznym ujęciu bohaterów. Zaburzenia odżywiania, molestowanie seksualne, depresja czy osobowość narcystyczna. Akcja nabiera tempa pod sam koniec książki, co nie do końca mi pasowało, brakowało tu trochę równowagi. Gdyby chciano określić tę książkę rzeczywiście jako thriller, to byłby on raczej słaby. Jeśli chodzi o zakończenie, niestety domyśliłam się większości i nie bawiłam się tak dobrze jakbym chciała. Książka zdecydowanie na letni klimat, ale niekoniecznie jest lekka i przyjemna - toksyczne relacje, rodzinne problemy i trzy zgony. Sposób prowadzenia Czytelnika przez zawiłe "śledztwo" Amandy mnie trochę wymęczyło, ale to już tylko moja opinia. Osobiście w przypadku thrilleru wolę wartką akcję, dynamiczne dialogi i wciągające opisy. Tutaj niestety było tego za mało.

Więcej tutaj: https://www.instagram.com/p/CRLlJyHBxNg/

„Retrospekcja” to książka, którą trudno przyporządkować do jednego gatunku. Czytelnik spotka się tutaj z elementami sensacji, obyczajówki oraz thrilleru psychologicznego. Narracja została poprowadzona z perspektywy kilku osób, które spędzają wakacje w willi. Mamy tutaj również dwa czasy, czyli tytułową retrospekcję - wraz z kolejnym rozdziałem przeskakujemy pomiędzy rokiem...

Opinia pochodzi z mojego autorskiego Instagrama: https://www.instagram.com/p/CPqKMs0hq3W/
Jest to książka, która przyciąga do siebie Czytelnika dosłownie od pierwszego zdania. Szybki rozwój wydarzeń nie pozwala się tu nudzić i nawet nie wiem kiedy ją przeczytałam. Jest to historia pełna tajemnic, różnorodnych bohaterów, akcji i humoru. Herbie i Violet skradli moje serduszko i ta dwójka na pewno wkradnie się na listę ulubionych postaci literackich. Są to dzieciaki przepełnione chęcią poznawania świata i sekretów, a w szczególności interesuje ich stara legenda o malamandrze i jego magicznym jaju. Styl autora jest barwny i przyjemny w odbiorze. Książka skierowana jest do młodszej młodzieży, ale dorośli też będą się przy niej świetnie bawić - jest to więc idealna książka na wspólną lekturę z dzieckiem 💚 Mówiąc o „Malamandrze” grzechem byłoby nie wspomnieć o szacie graficznej - klimatyczna okładka oraz przepiękne ilustracje! „Malamander” to książka której długo nie zapomnę. Świetna literatura dziecięca z dużą dawką fantastyki i nietuzinkowych postaci.

Opinia pochodzi z mojego autorskiego Instagrama: https://www.instagram.com/p/CPqKMs0hq3W/
Jest to książka, która przyciąga do siebie Czytelnika dosłownie od pierwszego zdania. Szybki rozwój wydarzeń nie pozwala się tu nudzić i nawet nie wiem kiedy ją przeczytałam. Jest to historia pełna tajemnic, różnorodnych bohaterów, akcji i humoru. Herbie i Violet skradli moje serduszko...

https://www.instagram.com/p/COnV_d0BrYg/
Jestem okładkową sroką, a obok takiego cuda nie da się przejść obojętnie. Przejdźmy jednak do treści, bo to jednak ona jest najważniejsza w książce. Czy rzeczywiście jest to "Project Runway" w połączeniu z "Mulan"? Tak, ale czuć to raczej w pierwszej połowie historii. Później jest opisany motyw wędrówki; konkurencji między krawcami tu już nie ma. Oczywiście szycie zostaje z Czytelnikiem do ostatnich stron. Podobało mi się to, że przy tej książce nie można się za bardzo nudzić - akcja jest wartka i dynamiczna. Polubiłam bohaterów, a Maia w ogóle mnie nie irytowała, mimo, że autorka użyła pewnych znanych schematów. Pozytywnie zaskoczył mnie także Edan, potężny czarodziej. Na początku wyobraziłam go sobie jako starszego mężczyznę, mentora ale się pomyliłam i zyskałam nowego ulubionego bohatera. Chciałabym dowiedzieć się więcej o cesarze i Lady Sarnai. Zapewne wiesz, że gdy czytam młodzieżówkę, mam problem z wątkiem miłosnym. Tutaj także się on pojawił i nawet mi się spodobał! Był ciekawie poprowadzony i naturalny. Wplecenie elementów fantastycznych było ciekawe, ale liczyłam tu na trochę więcej. Przedstawienie świata było dobre, jednakże liczę na więcej w drugim tomie!

https://www.instagram.com/p/COnV_d0BrYg/
Jestem okładkową sroką, a obok takiego cuda nie da się przejść obojętnie. Przejdźmy jednak do treści, bo to jednak ona jest najważniejsza w książce. Czy rzeczywiście jest to "Project Runway" w połączeniu z "Mulan"? Tak, ale czuć to raczej w pierwszej połowie historii. Później jest opisany motyw wędrówki; konkurencji między krawcami...

Opinia pochodzi z autorskiego Instagrama: https://www.instagram.com/p/CMNH6xzhJuF/
Do każdej książki Agathy Christie siadam z wielkim uśmiechem, ponieważ jeszcze nigdy nie zawiodłam się na tajemniczych historiach spod jej pióra. Przy "Pięciu małych świnkach" bawiłam się naprawdę bardzo dobrze! Ciekawym zabiegiem jest to, że tym razem Herkules Poirot ma przed sobą do rozwiązania zagadkę morderstwa, które wydarzyło się 16 lat wcześniej. Detektyw musi więc snuć swoje domysły wyłącznie na podstawie wspomnień świadków i na ich podstawie zrozumieć, jak doszło do tej zbrodni. Nie śledzimy więc wydarzeń na bieżąco ścigając się z czasem. Dzięki temu ta książka to bardziej kryminał psychologiczny, gdzie Czytelnik poznaje dokładny obraz kilku bohaterów i sposób w jaki opowiadają historię morderstwa. Książka jest krótka i szybko się ją czyta. "Pięć małych świnek" to kolejna przeczytana przeze mnie książka Christie zawierająca motyw wyliczanki - autorka zrobiła to znowu świetnie, a jej nazwa (która została również tytułem książki) jest intrygująca! Nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejną powieść tej autorki

Opinia pochodzi z autorskiego Instagrama: https://www.instagram.com/p/CMNH6xzhJuF/
Do każdej książki Agathy Christie siadam z wielkim uśmiechem, ponieważ jeszcze nigdy nie zawiodłam się na tajemniczych historiach spod jej pióra. Przy "Pięciu małych świnkach" bawiłam się naprawdę bardzo dobrze! Ciekawym zabiegiem jest to, że tym razem Herkules Poirot ma przed sobą do...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CK9AzgvB-Dm/

Książka napisana jest prostym i zrozumiałym językiem. Styl autorek jest przyjemny i bardzo szybko czyta się przygody Wilde. Główna bohaterka to ciekawa i silna postać kobieca, która umie brać sprawy w swoje ręce i którą naprawdę polubiłam! Książka jest dosyć krótka, ale dzieje się tutaj naprawdę DUŻO. Czytelnik zostaje tak naprawdę wrzucony od razu w akcję. Sporo rzeczy zostaje bez wyjaśnienia, a druga połowa historii jest nieco skomplikowana. Mam nadzieję, że więcej się wyjaśni w drugim tomie! Otoczka tego magicznego świata i Akademii intryguje Czytelnika i aż chciałoby się wiedzieć na ten temat więcej. Muszę przyznać, że ma to potencjał! Dla mnie "Próby Śmierci" były czystą rozrywką, a także oderwaniem się od sesji i nauki. Poleciłabym ją szczególnie osobom w wieku 13+

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CK9AzgvB-Dm/

Książka napisana jest prostym i zrozumiałym językiem. Styl autorek jest przyjemny i bardzo szybko czyta się przygody Wilde. Główna bohaterka to ciekawa i silna postać kobieca, która umie brać sprawy w swoje ręce i którą naprawdę polubiłam! Książka jest dosyć krótka, ale dzieje się tutaj naprawdę DUŻO. Czytelnik...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CKrM9BhBkYK/
Muszę przyznać, że Enola jest sympatyczną, inteligentną i niezależną bohaterką. Z każdą kolejną przygodą dziewczynka się rozwija i zaskakuje czytelnika. Tym razem opisana sprawa nie zaangażowała mnie jak w przypadku poprzedniej części, ale mimo to i tak mi się podobała. Jest logiczna, a bohaterka szybko wyciąga odpowiednie wnioski. Tempo akcji jest świetnie wyważone, szczególnie, że nie jest to długa książka. W 4. tomie spotykamy częściej Sherlocka i Mycrofta. Relacje między rodzeństwem Holmes są opisane w świetny sposób i w dodatku z humorem. Dodatkowo, mamy możliwość poznania realiów życia w XIX wieku, szczególnie dotyczących ubioru, jak i postrzegania kobiet w społeczeństwie. Wszystko jest opisane w przystępny sposób z przypisami, więc młodsi czytelnicy nie powinni mieć większych problemów ze zrozumieniem. Myślę, że jest to seria, która zachęci i przekona osoby w wieku 10+ do czytania!

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CKrM9BhBkYK/
Muszę przyznać, że Enola jest sympatyczną, inteligentną i niezależną bohaterką. Z każdą kolejną przygodą dziewczynka się rozwija i zaskakuje czytelnika. Tym razem opisana sprawa nie zaangażowała mnie jak w przypadku poprzedniej części, ale mimo to i tak mi się podobała. Jest logiczna, a bohaterka szybko wyciąga...

Więcej tutaj: https://www.instagram.com/p/CKUB0LABjM2/

Autor postanowił zaprezentować się Nam w zupełnie nowej odsłonie, jaką jest fantastyka. Jeśli chodzi o ten magiczny świat zdecydowanie intryguje swoją oryginalnością! Nie będę Wam dużo zdradzać, bo nie chcę popsuć zabawy przy czytaniu, ale powiem tylko, że jest to wątek warty uwagi. Ma to naprawdę spory potencjał! Sceny akcji czyta się szybko i można się wciągnąć. Natomiast miałam problem z bohaterami. Brighton nieźle grał mi na nerwach, a Emil nie wpasował się według mnie w rolę głównego bohatera. Nie rozumiałam motywów ich zachowań, niestety się nie polubiliśmy. Dialogi były często irytujące i sztuczne, ale nie wiem czy to kwestia tłumaczenia czy stylu autora. Podsumowując, jest to oryginalna historia pełna magii, feniksów i braterstwa. Zakończenie trzymające w napięciu tak bardzo, że chce się od razu sięgnąć po drugi tom. Niestety u mnie "Syn Nieskończoności" otrzymuje dużego minusa za przedstawionych tu bohaterów, ale mam nadzieję, że drugi tom okaże się być pod tym względem lepszy.

Więcej tutaj: https://www.instagram.com/p/CKUB0LABjM2/

Autor postanowił zaprezentować się Nam w zupełnie nowej odsłonie, jaką jest fantastyka. Jeśli chodzi o ten magiczny świat zdecydowanie intryguje swoją oryginalnością! Nie będę Wam dużo zdradzać, bo nie chcę popsuć zabawy przy czytaniu, ale powiem tylko, że jest to wątek warty uwagi. Ma to naprawdę spory potencjał!...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CJQnpbgBjjK/

Agatha Christie po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest to świetnie skonstruowana powieść kryminalna. Autorka ponownie zastosowała znany motyw, a mianowicie zagadkę zamkniętego pokoju. Osobiście bardzo lubię ten wątek w jej książkach, więc zabójstwo Simeona Lee było dla mnie intrygujące. Spodobało mi się przedstawienie bohaterów i analiza ich zachowań, której dokonywał Herkules. Zdecydowanie nie jest to książka świąteczna, ponieważ oczywiście skupia się ona na krwawej zbrodni. Zakończenie mnie zaskoczyło, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Podsumowując - "Morderstwo w Boże Narodzenie" czytało mi się przyjemnie i była to miła odskocznia od pełnych miłosnych wzruszeń świątecznych opowieści

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CJQnpbgBjjK/

Agatha Christie po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest to świetnie skonstruowana powieść kryminalna. Autorka ponownie zastosowała znany motyw, a mianowicie zagadkę zamkniętego pokoju. Osobiście bardzo lubię ten wątek w jej książkach, więc zabójstwo Simeona Lee było dla mnie intrygujące. Spodobało mi się...

Całość recenzji na moim Instagramie: https://www.instagram.com/p/CI8gQ0oJZZu/

Jest to książka Karen Schaler, scenarzystki "Świątecznego księcia" – Musicie przyznać, że okładka prezentuje się pięknie i świątecznie! W przeciwieństwie do "Świątecznego Nieznajomego" Evansa jest tu cudowny klimat Bożego Narodzenia. Z każdą kolejną stroną odkrywamy świąteczne tradycje rodziny Bena, który prowadzi pensjonat i Obóz Gwiazdkowy. Podobały mi się dialogi między bohaterami, miałam wręcz momentami lekkie wrażenie, że ta historia idealnie nadaje się na film. Może ze względu na to, iż autorka jest scenarzystką i widać to w jej stylu pisania. Przez pierwszą połowę książki trochę się wynudziłam, ale było to spowodowane tym, iż nie czytam często romansów. Myślę jednak, że dla osoby, która darzy ten gatunek sympatią jest to dobra pozycja! Z każdym rozdziałem czułam coraz to większe zaangażowanie w historię Hayley i innych bohaterów. Ogromnie spodobała mi się idea Obozu oraz Ben, który go prowadzi. Autorka opisała przemianę bohaterów, którzy zmieniali się wraz z upływem czasu. Nie przywiązałam się mocno do głównej bohaterki, bardziej polubiłam inne postaci. Na końcu książki Czytelnik znajdzie również przepisy kulinarne Obozu Gwiazdkowego, co uważam za inspirujący dodatek.

Całość recenzji na moim Instagramie: https://www.instagram.com/p/CI8gQ0oJZZu/

Jest to książka Karen Schaler, scenarzystki "Świątecznego księcia" – Musicie przyznać, że okładka prezentuje się pięknie i świątecznie! W przeciwieństwie do "Świątecznego Nieznajomego" Evansa jest tu cudowny klimat Bożego Narodzenia. Z każdą kolejną stroną odkrywamy świąteczne tradycje rodziny...

Pełna recenzja na moim Instagramie: https://www.instagram.com/p/CIfe0o6Bffc/

Jest to piąta książka tego autora, którą miałam okazję przeczytać. Poprzednie przypadły mi do gustu i miło je wspominam. Czy ze "Świątecznym nieznajomym" było tak samo? Niestety nie za bardzo. Po pierwsze spodziewałam się świątecznej powieści, natomiast akcja książki zaczyna się jeszcze przed Świętem Dziękczynienia. Oprócz kilku elementów, takich jak kupowanie choinki, wieszanie lampek i śnieg, nie było czuć tego klimatu Bożego Narodzenia. Po prostu go tu tutaj zabrakło. Drugim minusem w moim odczuciu było zachowanie głównej bohaterki. Według mnie była okropnie naiwna i sama sobie zaprzeczała. W książkach Evansa ceniłam motyw romantyczny, ponieważ np. w "Dzienniku Noel" był pięknie poprowadzony. Natomiast tutaj bardzo coś mi zgrzytało. Określiłabym go jako niesamowicie szybki i wręcz płytki. Zdecydowanie nie było to coś, co by mi się spodobało. A czy w takim razie dostrzegam w tej pozycji jakieś plusy? Autorowi nie można odmówić lekkiego pióra - książkę czyta się błyskawicznie i przyjemnie (wyłączając kilka wyżej wymienionych minusów). Okładka zdecydowanie przyciągnęła mój wzrok i pasuje do poprzedniej części z "Serii z Noel". Oczywiście książki z tej serii nie są ze sobą powiązane, nie trzeba czytać ich po kolei. Zdecydowanie nie przekreślam pana Evansa, mam nadzieję, że kolejne książki wywołają we mnie większe emocje.

Pełna recenzja na moim Instagramie: https://www.instagram.com/p/CIfe0o6Bffc/

Jest to piąta książka tego autora, którą miałam okazję przeczytać. Poprzednie przypadły mi do gustu i miło je wspominam. Czy ze "Świątecznym nieznajomym" było tak samo? Niestety nie za bardzo. Po pierwsze spodziewałam się świątecznej powieści, natomiast akcja książki zaczyna się jeszcze przed...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CGuJMJYhFBa/
Single, pary i całe rodziny. Jak zostali nomadami? Co musieli poświęcić? Czy kiedykolwiek mają zamiar osiąść? Na te pytania znajdziecie odpowiedź, czytając książkę. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Poznajemy tutaj historie dziewięciu rodzin/osób, które zostali nomadami i to w dodatku cyfrowymi. Czytelnik może się dowiedzieć jak wygląda ich życie, praca oraz dlaczego zdecydowali się porzucić Polskę - swoją ojczyznę. Myślę, że jest to ważna kwestia, szczególnie w obliczu ostatnich wydarzeń. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy praktyczne rady, jak łączyć pracę z podróżami i zacząć żyć na własnych zasadach. Dodatkowo czytanie umilą nam zdjęcia przeróżnych zakątków świata. Jest to lekka i przyjemna książka. Znajdzie się tutaj kilka poważniejszych tematów - o różnicach kulturowych, o tolerancji czy o problemach, z którymi borykają się dzieci i dorośli w uboższych rejonach na Ziemi. Jeśli chcesz dowiedzieć się kim jest współczesny nomada i lubisz literaturę podróżniczą, to zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł!

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CGuJMJYhFBa/
Single, pary i całe rodziny. Jak zostali nomadami? Co musieli poświęcić? Czy kiedykolwiek mają zamiar osiąść? Na te pytania znajdziecie odpowiedź, czytając książkę. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Poznajemy tutaj historie dziewięciu rodzin/osób, które zostali nomadami i to w dodatku cyfrowymi. Czytelnik może się...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CHhvBDGBH2Z/
Przy pisaniu recenzji poprzedniego tomu, napisałam, że kolejne części mogłyby być dłuższe. Niestety, książka znowu nie zaskakuje grubością-ma tylko 243 strony. Ubolewam nad tym, ponieważ ta historia niesamowicie mi się spodobała i chcę więcej! Książkę, dzięki swojej objętości i stylowi autorki, czyta się szybko i przyjemnie. W 2. tomie mamy okazję bliżej zapoznać się z profesjami magów, a w szczególności ze szklanymi magami. Kontrolują oni np. lustra. Według mnie jest to bardzo oryginalny pomysł na fabułę powieści fantastycznej. W "Szklanym magu" Czytelnik widzi relację Ceony i maga Thane'a, która moim zdaniem jest bardzo dobrze poprowadzona i urocza. Reszta bohaterów również jest dobrze wykreowana, chociaż z chęcią dowiedziałabym się czegoś więcej o czarnych charakterach. Jeśli chodzi o akację, rozgrywa się ona szybciej niż w poprzednim tomie. Nie mogę się doczekać kolejnych przygód Ceony i magów. "Szklanego maga" oceniam na mocne 4/5⭐ i liczę, że trzeci tom będzie jeszcze lepszy!

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CHhvBDGBH2Z/
Przy pisaniu recenzji poprzedniego tomu, napisałam, że kolejne części mogłyby być dłuższe. Niestety, książka znowu nie zaskakuje grubością-ma tylko 243 strony. Ubolewam nad tym, ponieważ ta historia niesamowicie mi się spodobała i chcę więcej! Książkę, dzięki swojej objętości i stylowi autorki, czyta się szybko i...

Jest to książka skierowana do młodszego czytelnika, szczególnie jeśli jest fanem Halloween i różnych potworów. Mi osobiście pomysł na tę historię bardzo się spodobał; jest to pozycja, którą szybko przeczytałam. Autor stworzył trochę straszny, upiorny klimat Halloween, ale w takiej formie by był przystępny dla młodszych. Niestety najbardziej przeszkadzali mi w lekturze sami bohaterowie. Miałam wrażenie, że bardzo mało o nich wiem, relacje między nimi były płytkie, a dialogi momentami wymuszone. Mam nadzieję, że młodszym w zupełności nie będzie to jednak przeszkadzało. Jest to debiut autora, więc czekam jak to się rozwinie w kolejnym tomie. Opisy potworów na pewno pobudzą wyobraźnię czytelnika. Książka idealna na jesienny czas!
Pełna recenzja znajduje się tutaj: https://www.instagram.com/p/CG7SvqchslG/

Jest to książka skierowana do młodszego czytelnika, szczególnie jeśli jest fanem Halloween i różnych potworów. Mi osobiście pomysł na tę historię bardzo się spodobał; jest to pozycja, którą szybko przeczytałam. Autor stworzył trochę straszny, upiorny klimat Halloween, ale w takiej formie by był przystępny dla młodszych. Niestety najbardziej przeszkadzali mi w lekturze sami...

"Nie krzycz" to zakończenie Trylogii Hejterskiej, której premiera była stosunkowo niedawno. Jest to intrygująco napisany thriller. Przedstawienie bohaterów w całej trylogii to ciekawy zabieg. Chyba żadnego z nich nie nazwałbym pozytywnym charakterem. Każdy z nich ma problemy, są przepełnieni goryczą, strachem i nienawiścią. Autor w swoich utworach porusza ważne kwestie i problemy społeczne. Tym razem poznajemy bliżej organizacje, które płacą ludziom za hejt w internecie. Poznajemy osobę, która jest "zawodową hejterką" i śledzimy jaki ma to nią wpływ. Czytając o życiu Agaty czułam ogromny niesmak, złość i zgorszenie. Zdecydowanie nie są to fragmenty dla każdego. Zakończenie historii pozostawiło we mnie lekki niedosyt, ale również zaskoczyło mnie. "Nie krzycz" oceniam na mocne 4/5 ⭐

"Nie krzycz" to zakończenie Trylogii Hejterskiej, której premiera była stosunkowo niedawno. Jest to intrygująco napisany thriller. Przedstawienie bohaterów w całej trylogii to ciekawy zabieg. Chyba żadnego z nich nie nazwałbym pozytywnym charakterem. Każdy z nich ma problemy, są przepełnieni goryczą, strachem i nienawiścią. Autor w swoich utworach porusza ważne kwestie i...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CF1vp58hVCq/
Myślę, że spodoba się ona fanom kryminałów i thrillerów oraz osobom, które interesują się Czarnobylem bądź podobał im się mini serial HBO "Czarnobyl". Wyznam Wam szczerze, że tak dobrze napisanego kryminału dawno nie czytałam! Wciągnęłam się praktycznie od razu w historię. Zasługą są niesamowicie wykreowani bohaterowie - czytając, czułam się jakbym prowadziła z nimi śledztwo. Książka trzyma w napięciu naprawdę do ostatnich stron. Dodatkowym plusem są dialogi. W żadnym stopniu nie są sztuczne czy wymuszone. Wręcz przeciwnie! Czytelnik poznaje historię z dwóch perspektyw - raz obserwujemy prywatne śledztwo Rybałki a w kolejnej części z Josifem i Galiną śledzimy inne aspekty morderstwa. Dzięki temu Czytelnik powoli łączy ze sobą fakty i stara się dowiedzieć kto jest mordercą. Pomysł na zbrodnię jest makabryczny, ale zarazem oryginalny - nie spotkałam się z takim motywem w innej książce. Dodatkowo autor przedstawia realia życia ludzi dotkniętych wybuchem w Czarnobylu oraz sytuację polityczno-społeczną w 2014 roku na Ukrainie. Mi osobiście "Jaskółki z Czarnobyla" bardzo przypadły do gustu i serdecznie Wam je polecam!

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CF1vp58hVCq/
Myślę, że spodoba się ona fanom kryminałów i thrillerów oraz osobom, które interesują się Czarnobylem bądź podobał im się mini serial HBO "Czarnobyl". Wyznam Wam szczerze, że tak dobrze napisanego kryminału dawno nie czytałam! Wciągnęłam się praktycznie od razu w historię. Zasługą są niesamowicie wykreowani...

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CGKPUlch6bZ/
Autorka pokazuje dzieciom i młodzieży drogę do poznania swojego prawdziwego Ja. Ukazuje jak ważna jest wiara w samego siebie, dlaczego warto dbać o zdrowie fizyczne i psychiczne. Rozprawia się z problemem prześladowania, gnębienia oraz cyberprzemocą. Dzieli się radami jak obudzić w sobie kreatywność i jak poradzić sobie z nękaniem. Bardzo spodobały mi się fragmenty, gdzie Aija radzi w jaki sposób rozmawiać z bliskimi o swoich problemach. Warto jednak zaznaczyć, że jest to tylko książka - drogowskaz i ogólne objaśnienie problemu. Przeczytanie tej książki powinno zachęcić czytelnika do działania, szczególnie jeśli boryka się z podobnymi zdarzeniami. Myślę, że jest to książka, którą warto przedstawić uczniom w szkole i powinna być ona dostępna w bibliotekach.

Pełna recenzja: https://www.instagram.com/p/CGKPUlch6bZ/
Autorka pokazuje dzieciom i młodzieży drogę do poznania swojego prawdziwego Ja. Ukazuje jak ważna jest wiara w samego siebie, dlaczego warto dbać o zdrowie fizyczne i psychiczne. Rozprawia się z problemem prześladowania, gnębienia oraz cyberprzemocą. Dzieli się radami jak obudzić w sobie kreatywność i jak poradzić...