-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
"(...) nie boję się, że ona umrze, boję się, że jej nie będzie".
Słowa te utkwiły mi w pamięci i oddają strach, odsuwanie tego, co nieuniknionego.
Cała książka jest napisana niewymagającym językiem. Przedstawia balast głównych postaci - przemilczanych wydarzeń, tłumionych emocji, tęsknoty, niełatwej miłości. Dialogi mogą zdawać się surowe, jak otaczający, skandynawski klimat. Czuć autentyczność żalu. Mnie jednak ta cisza, chwila na refleksje i własne przemyślenia bardzo się podobały. Tak samo sposób prowadzenia narracji.
Książka ta pozostanie ze mną na dłużej.
"(...) nie boję się, że ona umrze, boję się, że jej nie będzie".
Słowa te utkwiły mi w pamięci i oddają strach, odsuwanie tego, co nieuniknionego.
Cała książka jest napisana niewymagającym językiem. Przedstawia balast głównych postaci - przemilczanych wydarzeń, tłumionych emocji, tęsknoty, niełatwej miłości. Dialogi mogą zdawać się surowe, jak otaczający, skandynawski...
2022-01-01
Wspaniała książka. Pochłonęła mnie do cna. Byłam bardzo ciekawa losów kolejnych bohaterek, a były to losy okrutne, smutne, pełne refleksji oraz nadziei. Autor nie oceniał, ani nie nasuwał swoich poglądów czytelnikowi, starał się jak najścisłej nakreślić historię bohaterki, co jest szalenie trudne, na kilku kartkach zwięźlić ,, najważniejsze " elementy nie raz kilkuletnich, bolesnych terapii. Oczywiście pozostaje niedosyt, ale po prostu inaczej się nie da. Książka pozostawiła u mnie dużo miejsca do refleksji nad popełnianymi schematami oraz złożonością psychiki ludzkiej. Polecam zarówno Paniom jak i Panom.
Wspaniała książka. Pochłonęła mnie do cna. Byłam bardzo ciekawa losów kolejnych bohaterek, a były to losy okrutne, smutne, pełne refleksji oraz nadziei. Autor nie oceniał, ani nie nasuwał swoich poglądów czytelnikowi, starał się jak najścisłej nakreślić historię bohaterki, co jest szalenie trudne, na kilku kartkach zwięźlić ,, najważniejsze " elementy nie raz kilkuletnich,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Postaram się, aby opinia była jak najbardziej obiektywna, gdyż subiektywnie książka ta wypada dość nijak.
David JP Phillips jest coachem, co niejednokrotnie pada w książce i taką narrację trzeba przyjąć. Na podstawie własnych przeżyć dzieli się refleksją i doświadczeniem, jak, bardzo skrótowo, działają najbardziej znane nam, pod względem popularności, hormony. Używa metafor i opiera się na jednej głównej cesze wpływu danego hormonu na nasze funkcjonowanie. W ten sposób odbiór jest zrozumiały dla każdego, a czytanie nie jest przebrnięciem przez zbyt biochemiczne pojęcia. Nie umiem określić, na ile jest to wiedza nowa dla czytelnika, natomiast można wyciągnąć kilka ciekawych wskazówek.
Postaram się, aby opinia była jak najbardziej obiektywna, gdyż subiektywnie książka ta wypada dość nijak.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDavid JP Phillips jest coachem, co niejednokrotnie pada w książce i taką narrację trzeba przyjąć. Na podstawie własnych przeżyć dzieli się refleksją i doświadczeniem, jak, bardzo skrótowo, działają najbardziej znane nam, pod względem popularności, hormony. Używa metafor...