-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2023-05
Teoretycznie powinnam tej książce dać lepszą ocenę, bo to według mnie najlepsza część tego cyklu: wszystkie wątki wreszcie się rozwiązują, pojawia się wiele mitycznych istot również takich których wcześniej w tym cyklu nie było, scena pokonania głównego bossa jest bardzo satysfakcjonująca, akcja płynie wartko ALE jest jeden aspekt który jak dla mnie niszczy nie tylko tę książkę ale cały cykl: główna bohaterka.
Pani Miszczuk wyraźnie ciągle nie potrafi pisać głównych bohaterów przynajmniej tak, żeby można było ich polubić. Gosia jest bohaterką tak maksymalnie denerwującą, że na etapie czwartej książki jest to nie do zlekceważenia.
W Wilku i Wilczycy mogłam wybaczyć to że główna bohaterka jest głupia, w końcu ma tylko 16 lat, w Ja, diablica mogłam to przełknąć, nie każda 21 latka analizuje wszystko co robi, ale w cyklu Kwiat Paproci gdzie Gosia jest osobą po studiach, w dodatku nie byle jakich bo po medycynie już wybaczyć nie mogę. Zachowania Gosi bardzo często irytowały mnie, a czasem nawet i wkurzały.
Na szczęście bohaterowie drugoplanowi to zupełnie inna para kaloszy bo jak zwykle w przypadku Pani Miszczuk się nie zawiodłam. Postacie są barwne i zostają w pamięci, nie ma ich co prawda zbyt wielu, ale są na prawdę dobrze napisani.
Na koniec mitologia. O bogowie jakie to jest dobre! Co jak co, ale przedstawienie bogów, boginek, demonów, święta Dziadów, to jest to dla czego warto przeczyta ten cykl. Bawiłam się świetnie czytając o niektórych demonach po raz pierwszy albo poznając na nowo istoty które znam od dawna. Być może jeszcze kiedyś wrócę do tego cyklu, o ile pozbędę się alergii na Gosie i inne tego typu bohaterki.
Teoretycznie powinnam tej książce dać lepszą ocenę, bo to według mnie najlepsza część tego cyklu: wszystkie wątki wreszcie się rozwiązują, pojawia się wiele mitycznych istot również takich których wcześniej w tym cyklu nie było, scena pokonania głównego bossa jest bardzo satysfakcjonująca, akcja płynie wartko ALE jest jeden aspekt który jak dla mnie niszczy nie tylko tę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toByła to moja lektura szkolna gdy miałam mniej więcej 10 lat i miałam ogromną awersję do czytania lektur. Nie będzie więc chyba zaskoczeniem, jeśli powiem, że wynudziłam się niesamowicie, a co gorsza zostałam zrażona do Tolkiena raz prawdopodobnie na zawsze.
Była to moja lektura szkolna gdy miałam mniej więcej 10 lat i miałam ogromną awersję do czytania lektur. Nie będzie więc chyba zaskoczeniem, jeśli powiem, że wynudziłam się niesamowicie, a co gorsza zostałam zrażona do Tolkiena raz prawdopodobnie na zawsze.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Co mogę o tej książce napisać? Wyraziste postacie które łatwo można od siebie odróżnić, barwny i różnorodny świat w który łatwo weszłam mimo tego że wcześniej nie miałam z nim do czynienia i to że chyba będę wracać do tego zbioru co roku.
Co mogę o tej książce napisać? Wyraziste postacie które łatwo można od siebie odróżnić, barwny i różnorodny świat w który łatwo weszłam mimo tego że wcześniej nie miałam z nim do czynienia i to że chyba będę wracać do tego zbioru co roku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to