Opinie użytkownika
Ciężko się czyta, jest sporo powtórzeń i chociaż książka nie jest długa to wydaje się przegadana. Ale jest naprawdę dużo danych statystycznych podanych w łatwo przyswajalnej postaci wykresów i w takim kontekście, że potrafi to znacząco poszerzyć horyzonty czytelnika. W wielu miejscach celowo Autor nie stawia jasnych diagnoz, cytuje innych badaczy, ale sam stara się...
więcej Pokaż mimo to
Mam trochę problem z tą książką. Z jednej strony świetnie się czyta, jest humor, fajne naukowe tło, optymizm, oryginalne pomysły, zaskakujące zakończenie, wszystko jest mocno spójne, ale ciągle miałem jakieś poczucie niewykorzystanego potencjału.
Gdzie są w końcu te wady? Sam się trochę zastanawiałem. Chyba to po prostu za lekka pozycja. W sumie brak prawdziwych emocji -...
"Minimalizowanie cierpienia i maksymalizowanie bezpieczeństwa to naturalne i właściwe cele społeczeństw i cesarzy. Ale w jakiś dziwny sposób stają się celami wyłącznymi i jedyną podstawą prawa, a to już jest wynaturzenie. Tak więc jeśli szukamy tylko ich w sposób nieunikniony docieramy wyłącznie do ich przeciwności, do maksimum cierpienia i minimum bezpieczeństwa.`'
Można...
Tylko dobra, i głównie dzięki temu, że parę razy mnie rozbawiła. Gdyby nie humor to byłoby w sumie o niczym konkretnym. Szkoda. Taki trochę szkielet powieści, ale bez odpowiedniego pogłębienia bohaterów, relacji, świata. Wszystko, do czego Sanderson, nas przyzwyczaił tutaj jest, ale tak po wierzchu, zgrubnie i bez serca. Na plus, że czyta się szybko i sprawnie. No i sam...
więcej Pokaż mimo to
Jak ocenić tę antologię, gdzie poszczególne opowiadania tak mocno różnią się stylem, tematyką, klimatem i poziomem? Ciężka sprawa. Zdecydowałem, że te słabsze utwory nie powinny przesadnie obniżać oceny całości, gdzie są także perełki. Dlatego 7 - bardzo dobrze.
Najbardziej chyba zawodzi Książę łotrzyk R.R. Martina. To nie jest do końca opowiadanie, ale opowieść -...
Bardzo fajna krótka opowieść o Bascie. Czyta się przyjemnie i z uśmiechem na ustach. Polecam.
Pokaż mimo to
Dla mnie super.
Chociaż to trochę gra Autora z Czytelnikiem i nie każdemu będzie pasowało To, co lubiłem w głównych częściach cyklu, czyli taką wrażliwość w obserwacji świata tutaj jest poniesione do potęgi. I oczywiście jest pewnego rodzaju wariactwem, ale skoro opowieść traktuje o Auri, to nie powinno nas specjalnie dziwić.
Klimat, tajemnice, język, kompletnie...
Wciąż super.
Ciągle przypomina mi się Ziemiomorze Ursuli LeGuin. Taką swobodą snucia opowieści i wrażliwością w prezentacji świata i bohaterów.
Przeczytałem Imię wiatru i postanowiłem poczekać na dokończenie całego cyklu. Ale nie wytrzymałem. Strach mędrca okazał się świetny jako kontynuacja i wart przeczytania sam z siebie, nawet, jeżeli wciąż nie wiadomo, czy i kiedy...
Nadal świetna.
Nie potrafię jednak do końca napisać dlaczego. Bardzo pasuje mi styl opowiadania, ciekawi mnie świat i bohaterowie, delektuję się językiem. Dlaczego jednak, pomimo bardzo spokojnego, wręcz dla niektórych przesadnie powolnego tempa, w ogóle nie czułem znudzenia? Dlaczego nie mogłem się oderwać, chociaż nie było wielkich bitew i czy innych epickich zdarzeń?...
Brawo dla autora za podjęcie tematu badań nad sztuczną inteligencją, bo jest on przecież pionierem takich badań. Jednak książka jako książka nie do końca się broni. Zresztą ze wstępu: "Niełatwo było napisać tę książkę. Starałem się, by łatwo się ją czytało, lecz nie sądzę, by mi się powiodło". Zgadzam się z Autorem, czyta się to ciężko, ale książka opisuje pole wcześniej...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo dobrze, ale oczekiwałem więcej.
W sumie jest teoretycznie wszystko co miało być. Postacie, z którymi się już zżyliśmy, a szczególnie Wayne. Jest sprawnie poprowadzona akcja, jest mnóstwo elementów wyjaśniających działanie Cosmere.
Ale mnie jednak paru rzeczy brakowało. A najbardziej, obecnego w pierwszych częściach Drugiej Ery pewnego awanturniczego klimatu i...
Niestety zestarzało się.
Są ciekawe, niektóre trafne już z dzisiejszej perspektywy przewidywania. Jest trochę taki niepokojący, ale fajny klimat. Ale jest też sporo braków. Bohaterowie bardzo grubo naszkicowani. Fabuła w zasadzie nie istnieje. Podejście do różnych spraw dzisiaj już czasem wręcz absurdalne. No i ten nieszczęsny wątek romantyczny. Bez serca, bez choćby...
Ocena dotyczy całego cyklu barokowego.
Jak pisałem wcześniej, książka to gratka dla tych, którzy chcą ze świata zrozumieć jak najwięcej i zobaczyć jak odkrycia naukowe i przełomy organizacji systemów politycznych i gospodarczych pozwoliły na przyspieszenie rozwoju ludzkości i doprowadziły do budowy świata, w którym dzisiaj żyjemy.
Książka pokazuje też, jak mechanizmy...
Dalszy ciąg świetnego początku. Więcej akcji, wciąż świetni bohaterowie i humor.
Znowu jest bardzo obszernie, nauka nieco ustępuje miejsca procesom społecznym i gospodarczym.
Nadal oczywiście gorąco polecam.
Trudno opisać tę książkę. Autor w mojej opinii bardzo sprawnie łączy świat nauki, historii i humor w jedną fascynującą opowieść.
Poznajemy słynne osoby, mało znane w Polsce tło historyczne i politykę, która doprowadziła do świata, w którym obecnie żyjemy. Do tego moim główni bohaterowie, do których bardzo łatwo się przywiązać i humor, dużo świetnego humoru w ich dialogach...
Lubię Jakuba Małeckiego. Tutaj też się nie zawiodłem. Bardzo dobra książka, której oczywiście wyjątkową zaletą jest unikalna umiejętność Autora pokazania życia zwykłych ludzi i ich zwykłych teoretycznie emocji w taki, wyjątkowo angażujący sposób, że czyta się to z napięciem i czuje całym sobą. No i co z tego, że to już w poprzednich książkach mieliśmy. No mieliśmy....
więcej Pokaż mimo to
Udane zwieńczenie trylogii. Wątki się trochę pozamykały, wiele tajemnic się wyjaśniło. Ale oczywiście nie wszystkie.
Poziom ogólny podobny jak w poprzednich częściach, ale największa zaleta - niejednoznaczność bohaterów staje się może nie nużąca, to trochę już zbyt przewidywalna. Wydaje mi się, że Autor nadal nie do końca lubi swoich bohaterów i dla mnie to trochę robi...
Bardzo dobra, nawet może lepsza niż pierwsza część.
Mamy to, co wcześniej: niejednoznacznych i ciekawych bohaterów (ze szczególnym uwzględnieniem inkwizytora Glokty), mamy tajemnice, intrygi, wartką akcję. Ale nadal odczuwam jakiś brak ambicji w zakresie takiego literackiego poziomu i pewną schematyczność. Mimo tego rozrywkowo jednak to pierwsza klasa. I fabularne...
Bardzo dobre fantasy, ale brakowało mi trochę oryginalności. Wyróżniającym elementem byli niejednoznaczni bohaterowie i naprawdę wartko poprowadzona historia, Słabością pewna schematyczność warsztatowa - to nie jest literatura wysoka, więc ok, ale troszkę mi to przeszkadzało porządnie się wczuć w świat.
Ogólnie, fanom takiego bardziej brudnego fantasy powinno się bardzo...
Najbardziej hard z sf, które czytałem. A czytałem sporo.
Mam jednak, co do niej, mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawe pomysły, wiele koncepcji, które mają sporą szansę ziścić się w bliższej lub dalszej przyszłości. Z drugiej wręcz celowo chyba szczątkowa fabuła i początek, który równie dobrze mógłby być wstępem do jakiegoś futurologicznego opracowania z mnóstwem...