-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2017-12-28
2017-12-28
Książka mnie oczarowała, styl pisania autorki jest bardzo lekki i przyjemny, a ciekawy opis wydarzeń sprawia, że nie można oderwać się od czytania. Do sięgnięcia po tę lekturę zachęca także kreatywna i ciekawa okładka, zdecydowanie bardziej przyciągająca wzrok niż jej poprzednia wersja. „Czerwień rubinu” to prawdziwy klejnot. Romantyczna i zabawna powieść bardzo wciąga i umila wolny czas. Moja ocena to 11/10. Polecam każdemu miłośnikowi literatury młodzieżowej, na pewno się nie zawiedzie!
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/12/czerwien-rubinu-kerstin-gier.html
Książka mnie oczarowała, styl pisania autorki jest bardzo lekki i przyjemny, a ciekawy opis wydarzeń sprawia, że nie można oderwać się od czytania. Do sięgnięcia po tę lekturę zachęca także kreatywna i ciekawa okładka, zdecydowanie bardziej przyciągająca wzrok niż jej poprzednia wersja. „Czerwień rubinu” to prawdziwy klejnot. Romantyczna i zabawna powieść bardzo wciąga i...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-28
Elementy świata przedstawionego skonstruowane są ciekawie i z rozmachem. Brawo dla pisarki!
Ogólnie rzecz biorąc, polecam przeczytać obie książki Małgorzaty Wardy. Mam nadzieję, że niedługo ukaże się kolejny tom. Z niecierpliwością będę na niego czekać, by poznać dalsze przygody Miki Landowskiej.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/12/rzeczywistosc-marzen_5.html
Elementy świata przedstawionego skonstruowane są ciekawie i z rozmachem. Brawo dla pisarki!
Ogólnie rzecz biorąc, polecam przeczytać obie książki Małgorzaty Wardy. Mam nadzieję, że niedługo ukaże się kolejny tom. Z niecierpliwością będę na niego czekać, by poznać dalsze przygody Miki Landowskiej.
Więcej:...
2017-12-28
Kreacje postaci są urzekająco prawdziwe. Autorka nie epatuje w swym dziele przesadną grozą, fantastyką, skrajnymi emocjami. Najbardziej podoba mi się to, że uczucia bohaterów są tak realistyczne. Kompletny brak przesady i sztuczności sprawia, że nawet dorosły czytelnik książki może zrozumieć przyczyny problemów młodych bohaterów. Zawikłane życie osobiste, pierwsza miłość, uzależnienie od gier komputerowych, walka o szczęście i sprawiedliwość, niezgoda na zło oraz odwaga i determinacja Miki – głównej bohaterki – sprawiają, że czytelnik z zapartym tchem śledzi jej losy.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/12/rzeczywistosc-marzen_5.html
Kreacje postaci są urzekająco prawdziwe. Autorka nie epatuje w swym dziele przesadną grozą, fantastyką, skrajnymi emocjami. Najbardziej podoba mi się to, że uczucia bohaterów są tak realistyczne. Kompletny brak przesady i sztuczności sprawia, że nawet dorosły czytelnik książki może zrozumieć przyczyny problemów młodych bohaterów. Zawikłane życie osobiste, pierwsza miłość,...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-18
„Żółwie aż do końca” to błyskotliwa, a zarazem bardzo osobista powieść mówiąca o przyjaźni, miłości i niepoddawaniu się przeciwnościom losu. Oceniam ją bardzo pozytywnie i polecam jej przeczytanie, zwłaszcza wszystkim czytelnikom lubiącym literaturę młodzieżową.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/12/zowie-az-do-konca-john-green.html
„Żółwie aż do końca” to błyskotliwa, a zarazem bardzo osobista powieść mówiąca o przyjaźni, miłości i niepoddawaniu się przeciwnościom losu. Oceniam ją bardzo pozytywnie i polecam jej przeczytanie, zwłaszcza wszystkim czytelnikom lubiącym literaturę młodzieżową.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/12/zowie-az-do-konca-john-green.html
2017-08-11
Czy zatem zachęcam do przeczytania? I tak, i nie. Opinii jest tak wiele, jak wielu jest czytelników: jedną część osób „polski Sherlock Holmes”, jak mówią niektórzy o Panu Samochodziku, może zainteresować, a druga książkę odrzuci już na początku lektury. Niestety zaliczam się do drugiej grupy i powieść ta mi się nie spodobała.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/05/przygoda-we-fromborku.html#more
Czy zatem zachęcam do przeczytania? I tak, i nie. Opinii jest tak wiele, jak wielu jest czytelników: jedną część osób „polski Sherlock Holmes”, jak mówią niektórzy o Panu Samochodziku, może zainteresować, a druga książkę odrzuci już na początku lektury. Niestety zaliczam się do drugiej grupy i powieść ta mi się nie spodobała.
Więcej:...
2017-08-11
Postać pana Tomasza w prequelu i serii łączy jakże szkodliwe dla zdrowia uzależnienie od papierosów oraz szczególna wrażliwość na kobiece wdzięki. Na ile to drugie jest niebezpieczne trudno mi ocenić. Wątek miłosny, jeśli tak go można nazwać, został nakreślony bardzo realistycznie. Autor zestawia pana Tomasza i Babie Lato na zasadzie kontrastu, ich relacja staje się tym ciekawsza i jeszcze bardziej zyskuje na autentyczności. Na tej samej zasadzie zestawiani są różni bohaterowie, ale najwyraźniej widać to na podstawie obrazu dwóch oryginalnych archeologów, Nietajenki i Narkuskiego. Naprawdę świetna kreacja literacka. Nieodłącznym elementem powieści tego autora jest humor. Również wydarzenia w tej książce są nim okraszone, zastosowany zostaje zarówno komizm sytuacyjny, postaci i językowy. „Uroczysko" to debiut udany, na pewno przypadnie do gustu miłośnikom przygody, nie wspominając już o nienackofanach. Gorąco polecam!
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/05/vive-diu-vitmaque-tuam-perpende.html#more
Postać pana Tomasza w prequelu i serii łączy jakże szkodliwe dla zdrowia uzależnienie od papierosów oraz szczególna wrażliwość na kobiece wdzięki. Na ile to drugie jest niebezpieczne trudno mi ocenić. Wątek miłosny, jeśli tak go można nazwać, został nakreślony bardzo realistycznie. Autor zestawia pana Tomasza i Babie Lato na zasadzie kontrastu, ich relacja staje się tym...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-11
Sytuacje opisywane przez autorkę są naprawdę zabawne. Jednak czasami bywa groźnie. Przez chorobę Audrey zamknęła się w sobie, świat stał się dla niej ponury, czarny z nielicznymi przebłyskami białego. Aż w końcu jaśniutki promyczek pojawił się w jej życiu. Miał on na imię Linus. Był on kolegą Franka, który towarzyszył mu przy grach komputerowych głównie przy „Ziemi zdobywców”, powoli wyprowadza bohaterkę książki z choroby.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/07/sophie-kinsella-spojrz-mi-w-oczy-audrey.html
Sytuacje opisywane przez autorkę są naprawdę zabawne. Jednak czasami bywa groźnie. Przez chorobę Audrey zamknęła się w sobie, świat stał się dla niej ponury, czarny z nielicznymi przebłyskami białego. Aż w końcu jaśniutki promyczek pojawił się w jej życiu. Miał on na imię Linus. Był on kolegą Franka, który towarzyszył mu przy grach komputerowych głównie przy „Ziemi...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-11
Ta powiastka filozoficzna Antoine'a de Sain-Exupéry'ego jest tak obecna w kulturze współczesnej Europy, że naprawdę trudno byłoby odnaleźć osobę, która nigdy nie słyszała o postaci Małego Księcia zamieszkującego swoją planetę. Przełożenie polskiego tłumaczenia na gwarę wielkopolską jest pomysłem bardzo ciekawym nie tylko dla użytkowników tej odmiany języka (choć to zapewne im przyniesie największą radość), bo zafrapowanych taką lekturą jest wielu. I niech nie martwią się ci, którzy z gwarą wielkopolską nie maja do czynienia na co dzień, przez co sprawia im ona pewną trudność – Juliusz Kubel zawarł na końcu „Księcia Szaranka" słowniczek znacznie ułatwiający zrozumienie oryginalnie brzmiącej treści. Czytanie samemu sprawia wielką przyjemność, ale jeszcze wspanialej jest odświeżyć sobie tę historię z głosem Kubela. Audiobook dołączony jest do każdego egzemplarza.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/08/may-ksiaze-w-gwarze-wielkopolskiej.html
Ta powiastka filozoficzna Antoine'a de Sain-Exupéry'ego jest tak obecna w kulturze współczesnej Europy, że naprawdę trudno byłoby odnaleźć osobę, która nigdy nie słyszała o postaci Małego Księcia zamieszkującego swoją planetę. Przełożenie polskiego tłumaczenia na gwarę wielkopolską jest pomysłem bardzo ciekawym nie tylko dla użytkowników tej odmiany języka (choć to zapewne...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-15
Przeczytałam „Nowe śledztwa Klary Schultz” z wielką przyjemnością, choć dla osoby nie władającej językiem niemieckim odczytanie nazw własnych zawartych w powieści może stanowić trudność. Z kolei atrakcyjności dziełu dodaje dobra orientacji pisarki w terminologii medycznej i topografii Wrocławia. Ogólnie rzecz biorąc, polecam lekturę powieści Nadii Szagdaj każdej kobiecie, która ma ochotę przenieść się w wyobraźni do śnieżnego i zimnego Breslau, wtulić się w ciepłe futro Klary Schultz – głównej bohaterki – i pomarzyć o kłopotach wielkich dam.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/03/wrocawska-panna-marple.html
Przeczytałam „Nowe śledztwa Klary Schultz” z wielką przyjemnością, choć dla osoby nie władającej językiem niemieckim odczytanie nazw własnych zawartych w powieści może stanowić trudność. Z kolei atrakcyjności dziełu dodaje dobra orientacji pisarki w terminologii medycznej i topografii Wrocławia. Ogólnie rzecz biorąc, polecam lekturę powieści Nadii Szagdaj każdej kobiecie,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Świat przedstawiony przez Larsson i Korsell jest nakreślony z dbałością o detale, które przekładają się na jego autentyczność. Bohaterowie są nam tak bliscy, że w mig zaskarbiają sobie naszą sympatię, a miejsce akcji, choć istnieje w rzeczywistości, przyciąga swoją magią i... mrokiem. Niesamowity jest też klimat książki, a wszystko dzięki obranemu gatunkowi — urban fantasy. Dzięki zderzeniu wielkomiejskiego świata z wydarzeniami fantastycznymi oraz pozornej sprzeczności współistniejących tu magii i techniki. Krótko reasumując, świetne ilustracje, wciągająca fabuła i zapierające dech w piersiach przygody składają się na niesamowitą, godną uwagi serię.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/02/czas-goni-nadciaga-ciemnosc.html#more
Świat przedstawiony przez Larsson i Korsell jest nakreślony z dbałością o detale, które przekładają się na jego autentyczność. Bohaterowie są nam tak bliscy, że w mig zaskarbiają sobie naszą sympatię, a miejsce akcji, choć istnieje w rzeczywistości, przyciąga swoją magią i... mrokiem. Niesamowity jest też klimat książki, a wszystko dzięki obranemu gatunkowi — urban fantasy....
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-03
Autorzy nie proponują nam kolejnej stereotypowej fabuły, lecz oryginalną historię, skonstruowaną w taki sposób, by nie można było się spodziewać niektórych rozwiązań fabularnych dopóty, dopóki nie przeczytamy danego rozdziału. Niedowierzanie i zaskoczenie to chyba najczęstsze odczucia związane z lekturą tych powieści. Książki są kierowana głównie do młodzieży, ale wiele osób spoza tej grupy wiekowej może znaleźć coś dla siebie. Pierwsze co rzuca się w oczy po wzięciu książki do rąk to niesamowite rysunki autorstwa Henrika Janssona. Komiksowe ilustracje pomagają lepiej wczuć się w klimat książek, pełnią także rolę ciekawego urozmaicenia lektury.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/02/czas-goni-nadciaga-ciemnosc.html#more
Autorzy nie proponują nam kolejnej stereotypowej fabuły, lecz oryginalną historię, skonstruowaną w taki sposób, by nie można było się spodziewać niektórych rozwiązań fabularnych dopóty, dopóki nie przeczytamy danego rozdziału. Niedowierzanie i zaskoczenie to chyba najczęstsze odczucia związane z lekturą tych powieści. Książki są kierowana głównie do młodzieży, ale wiele...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-03
„Galeria kotów” to dzieło, które z pewnością zachwyci wielu odbiorców, mam też nadzieję, że równie liczną grupą zachęci do odkrywania arcydzieł sztuki. Rzeczywiście nie jest to podręcznik dla studentów Akademii Sztuk Pięknych, a wspaniała pozycja dla wszystkich, którzy kochają koty i chcieliby poznać najwybitniejsze dzieła w ciekawych wariacjach. Gwarantuję, że ten album Was rozbawi, pobudzi kreatywne myślenie i pozwoli zapamiętać tytuły obrazów, które tak często nam umykają. Wielbiciele kotów będą wniebowzięci, a „Galeria kotów” zajmie wyjątkowe miejsce w ich sercach. Także na półkach. Gorąco polecam!
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2016/12/historia-sztuki-z-pazurem.html
„Galeria kotów” to dzieło, które z pewnością zachwyci wielu odbiorców, mam też nadzieję, że równie liczną grupą zachęci do odkrywania arcydzieł sztuki. Rzeczywiście nie jest to podręcznik dla studentów Akademii Sztuk Pięknych, a wspaniała pozycja dla wszystkich, którzy kochają koty i chcieliby poznać najwybitniejsze dzieła w ciekawych wariacjach. Gwarantuję, że ten album...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-09
Książki Ransoma Riggsa prezentują wysoki poziom zarówno oddzielnie, jak i jako całość. Autor wykazuje się niezwykłą lekkością pióra, niczym nieposkromioną wyobraźnią, doskonale rozwiniętym warsztatem, świetnie opanowaną umiejętnością dawkowania napięcia i innymi zaletami. Nie da się ująć w słowa odczuć związanych z lekturą. To wspaniałe, magiczne przeżycie, do którego zachęcamy wszystkich. Gorąco polecamy!
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2016/12/kotnie-miedzy-regaami-1.html#more
Książki Ransoma Riggsa prezentują wysoki poziom zarówno oddzielnie, jak i jako całość. Autor wykazuje się niezwykłą lekkością pióra, niczym nieposkromioną wyobraźnią, doskonale rozwiniętym warsztatem, świetnie opanowaną umiejętnością dawkowania napięcia i innymi zaletami. Nie da się ująć w słowa odczuć związanych z lekturą. To wspaniałe, magiczne przeżycie, do którego...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-09
Nie byłabym sobą gdybym nie zwróciła uwagi na dynamizm i ekspresję opisów akcji. Lubię, gdy w powieści wiele się dzieje, ale dopiero czytając tę trylogię, uświadomiłam sobie, że wydarzenia są o niebo ciekawsze, gdy zostaną dobrze opisane. Czułam się jak uczestnik wszystkich tych perypetii, o których mowa w powieściach, wszystko dzięki barwności opisów. Ważne były też dla mnie dialogi, z którymi autor poradził sobie rewelacyjnie, bo w rozmowach bohaterów nie wyczułam żadnej nutki fałszywości. Wszystko jest takie prawdziwe. Ciekawym rozwiązaniem urozmaicającym fabułę i angażującym czytelnika było mieszanie scen grozy z tymi komediowymi. Wiecie jak to jest śmiać się, mając gęsią skórkę ze strachu? Pewnie nie.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2016/12/kotnie-miedzy-regaami-1.html#more
Nie byłabym sobą gdybym nie zwróciła uwagi na dynamizm i ekspresję opisów akcji. Lubię, gdy w powieści wiele się dzieje, ale dopiero czytając tę trylogię, uświadomiłam sobie, że wydarzenia są o niebo ciekawsze, gdy zostaną dobrze opisane. Czułam się jak uczestnik wszystkich tych perypetii, o których mowa w powieściach, wszystko dzięki barwności opisów. Ważne były też dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-09
Tak, autor jest mistrzem pióra. Czy też klawiatury, nie wiem. Kreuje od podstaw swój własny świat, w którym znajduje się tyle fantastycznych i oryginalnych, że ciężko nie poczuć do niego szacunku. Nie zauważyłam podobnych w rozwiązań w innych czytanych przeze mnie książkach, co jest wielką zaletą. Wszystkie elementy świata przedstawionego mają w sobie coś magicznego. Osobliwcy, głucholce, upiory – cała ta galeria postaci jest zróżnicowana, a autor dba o to, by każda z nich wydawała się możliwie realistyczna, co w tym gatunku jest nie lada zadaniem. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie również zastosowanie pętli czasowych, kolejnego elementu, który sprawił, że trylogia Riggsa jest magiczna, ma w sobie coś z baśni, a nawet powieści grozy. Autor miesza wiele rozwiązań, dzięki czemu wychodzi mu powieść wielogatunkowa, skutecznie przykuwająca uwagę.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2016/12/kotnie-miedzy-regaami-1.html#more
Tak, autor jest mistrzem pióra. Czy też klawiatury, nie wiem. Kreuje od podstaw swój własny świat, w którym znajduje się tyle fantastycznych i oryginalnych, że ciężko nie poczuć do niego szacunku. Nie zauważyłam podobnych w rozwiązań w innych czytanych przeze mnie książkach, co jest wielką zaletą. Wszystkie elementy świata przedstawionego mają w sobie coś magicznego....
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-01
Podsumowując, Królestwo jakich wiele to bardzo dobra książka dla najmłodszych czytelników. Świetnie się przy niej bawiłam! To jedna z najlepszych powieści, jakie czytałam, a było ich naprawdę wiele. Jej treść jest zabawna, a świetny klimat dodają jej ilustracje. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze usłyszymy o tej wspaniałej, królewskiej rodzinie. Wybryki familii są niespotykane, zabawne i interesujące. Więcej na ten temat dowiecie się, czytając tę cudowną bajkę. Mam nadzieję, że duża część z was ją przeczyta, bo to lektura na pewno godna polecenia!
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2016/11/krolestwo-jakich-wiele.html#more
Podsumowując, Królestwo jakich wiele to bardzo dobra książka dla najmłodszych czytelników. Świetnie się przy niej bawiłam! To jedna z najlepszych powieści, jakie czytałam, a było ich naprawdę wiele. Jej treść jest zabawna, a świetny klimat dodają jej ilustracje. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze usłyszymy o tej wspaniałej, królewskiej rodzinie. Wybryki familii są...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-01
Reasumując, Kot Karima i obrazki to jedna z najlepszych książek, jakie dotychczas czytałem. Jestem szczerze zachwycony przesłaniem lektury, jej zabawnymi zwrotami akcji oraz jej wieloma innymi aspektami. Myślę, że pani Bardijewska chciała pokazać prawdziwy dramat syryjskich rodzin oraz pragnienie bezpieczeństwa, poczucia własnej wartości, jakie znaleźć można w Europie. Nie chciałbym zdradzać całej treści książki, bo zależy mi na tym, aby jak najwięcej osób ją przeczytało i przeżyło to co ja. Jeszcze raz gorąco zachęcam wszystkich do lektury tej powieści!
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2016/11/kot-karima-i-obrazki.html
Reasumując, Kot Karima i obrazki to jedna z najlepszych książek, jakie dotychczas czytałem. Jestem szczerze zachwycony przesłaniem lektury, jej zabawnymi zwrotami akcji oraz jej wieloma innymi aspektami. Myślę, że pani Bardijewska chciała pokazać prawdziwy dramat syryjskich rodzin oraz pragnienie bezpieczeństwa, poczucia własnej wartości, jakie znaleźć można w Europie. Nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-01
„Niezłe ziółko” emanuje pozytywną energią i baśniowością. To bardzo ciekawa mieszanka, której owocem jest lektura zaszczepiająca w sercu czytelnika ciepło i nadzieję na coś nieokreślonego. Myślę, że to zasługa bliskości między Babcią Malutką a Erykiem – ich niemal intymne rozmowy odbywają się z udziałem czytelnika, który stara się zrozumieć problemy postaci oraz zachować to wszystko w sekrecie, by nie nadszarpnąć ich zaufania. Na stronach tej książki toczy się prawdziwe życie...
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2016/11/dlaczego-nieze-zioko.html
„Niezłe ziółko” emanuje pozytywną energią i baśniowością. To bardzo ciekawa mieszanka, której owocem jest lektura zaszczepiająca w sercu czytelnika ciepło i nadzieję na coś nieokreślonego. Myślę, że to zasługa bliskości między Babcią Malutką a Erykiem – ich niemal intymne rozmowy odbywają się z udziałem czytelnika, który stara się zrozumieć problemy postaci oraz zachować to...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czytając tę książkę, byłam bardzo zdumiona! Każde stworzenie jest na swój sposób wyjątkowe, magiczne. Pozycja jest ciekawym uzupełnieniem dla wszystkich fanów przygód młodego czarodzieja, którzy mogą poznać magiczny świat nakreślony przez Rowling z zupełnie innej strony, niemniej interesującej. Ta podróż uświadamia, jak wiele pracy autorka włożyła w stworzenie od podstaw swojego fikcyjnego świata, choć nie widać tego na pierwszy rzut oka, kiedy czyta się serię o Potterze.
Więcej: https://mlodociani-recenzenci.blogspot.com/2017/12/fantastyczne-zwierzeta-i-jak-je-znalezc.html
Czytając tę książkę, byłam bardzo zdumiona! Każde stworzenie jest na swój sposób wyjątkowe, magiczne. Pozycja jest ciekawym uzupełnieniem dla wszystkich fanów przygód młodego czarodzieja, którzy mogą poznać magiczny świat nakreślony przez Rowling z zupełnie innej strony, niemniej interesującej. Ta podróż uświadamia, jak wiele pracy autorka włożyła w stworzenie od podstaw...
więcej Pokaż mimo to