Opinie użytkownika
Mistrzowskie dzieło.
Najlepsza przeczytana przeze mnie książka w 2020 roku.
Będzie długo, ponieważ są cytaty. Jeśli nie chce wam się czytać, przeczytajcie choć tylko te fragmenty. Może zachwycą was tak jak mnie. Na końcu również odniesienia do Janusza Chabiora, lektora audiobooka.
Kult to mistrzowsko napisana i przeczytana wariacja na temat objawień oławskich -...
Klimatyczne i wciągające opowiadanie!
Miałam okazje przeczytać już w języku angielskim, wobec tego mogę podzielić się wrażeniami z wszystkimi wyczekującymi polskiej premiery.
Jest to zupełnie inne opowiadanie od Tancerki krawędzi. Tu jest więcej magii, niesamowitego klimatu, nowych informacji wyjaśniających na tyle dużo, by opowiadanie sensownie zamknąć, ale na tyle mało,...
Co za kosmiczne rozczarowanie! Ocena tymczasowa, ponieważ przeczytałam połowę książki i nie jestem już w stanie dalej przez to brnąć. Jak nagrają w formie słuchowiska, to spróbuję. Przeczytałam sobie w streszczeniach, co się dalej działo i widzę, że nie tracę wiele, może jakieś niuanse niefabularne będą ciekawe (np. refleksje). Ale na ten moment mam kompletnie gdzieś, co...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ciekawa i niebanalna.
Bardzo lubię książki, w których znany nam świat nagle styka się ze światem wymyślonym przez autora. Lubię też formę, w której nie wszystko jest wyjaśnione, i uzasadnione, odmienną od epickiego fantasy (które zresztą darzę niepodzielną miłością) i cieszę się, że taka pozycja została napisana przez polskiego pisarza. Książka kojarzyła mi się z...
W tej części nie dzieje się nic.
Już po kilku stronach Alina wpada z powrotem w łapy Darklinga, więc efektowna ucieczka z końcówki pierwszego tomu okazują się kompletnym bezsensem nieprowadzącym do absolutnie niczego. Ratuje ją jednak pirat nie-pirat i Alina trafia znowu do Małego Pałacu. W tym pałacu nie robi nic, oprócz snucia rozmyślań, rozmowach o niczym z wszystkimi...
Krótka, wciągająca i bez szału.
(od drugiego akapitu duży spojler)
Przeczytałam pierwszą część trylogii już po lekturze Szóstki Wron i Królestwa Kanciarzy, ale dzięki opiniom na lubimyczytać, wiedziałam, że powinnam spodziewać się niższego poziomu (dla mnie tamte pozycje były tak na 6,5 gwiazdki) oraz fabuły z gatunku YA Fantasy (które lubię).
Powieść bardzo schematyczna,...
Wciągająca, choć ciężko powiedzieć, czemu.
Odkryłam, że wśród wielu opinii pojawia się ta sama refleksja - książkę czyta się szybko, choć akcja wydaje się bardzo nieśpieszna i wcale nie jest bogata w wydarzenia. Zgadzam się z tym w 100%. Według mnie jest to niewątpliwie zaleta warsztatu i stylu autorki i szczerze podziwiam ją za to osiągnięcie. Wielu czytelników uznało tę...
Zniosłam tylko kilka pierwszych stron książki. Nie mogę więc ocenić całokształtu. Natomiast nie przeczytałam jej dlatego, że napisana jest po prostu - wg mnie - fatalnie. Bez ładu i składu, jakimś malowniczym językiem, z którego nic nie wynika. Moja perełka: "Ma już bardzo jasne wyobrażenie tego, czym jest chemia. Cóż zatem? Zatem nic." (str.22) To cud, że po tych zdaniach...
więcej Pokaż mimo toKsiążka rewelacyjna, wciągająca bez reszty. Oceniam ją teraz, po przeczytaniu wszystkich dostępnych na dzień dzisiejszy książek z cyklu. Sam pierwszy tom jest naprawdę ciekawy, historia bardzo intryguje i wciąga, a z każdą kolejną stroną odkrywa kolejne tajemnice. Im więcej się wyjaśnia, tym więcej jeszcze okazuje się niewyjaśnione. Bardzo mi się to podobało. Natomiast w...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo przyjemny, niezobowiązujący kryminał.
Do tej pory nie czytałam żadnej z książek Diany Gabaldon, jednak nie przeszkadzało mi to w lekturze powieści "Lord John i Sprawa osobista". Autorka we wstępie wyjaśnia, iż utwór w zamierzeniu miał być opowiadaniem i konwencja, w jakiej powieść jest utrzymana, jest całkowicie spójna z tym założeniem. Lekko ironiczny język, styl...
Arcydzieło. Książka skończona, napisana naprawdę dobrym językiem, wątki, które naprawdę mnie zainteresowały, wydarzenia, postacie, które na zawsze wyryły się w moim mózgu. Sięgając po tę książkę, nie miałam pojęcia, czego się spodziewać, była to moja pierwsza styczność z tym autorem i druga po Marquezie styczność z pisarzem z Ameryki Łacińskiej. Ot, zdjęłam książkę z półki...
więcej Pokaż mimo to
Bridget Jones dla mnie nie jest postacią literacką, jest częścią mojego życia. Nie jak przyjaciółka, ale jakieś wszechobecne alter ego, albo raczej I'm-every-woman-ego.
Książka jest błyskotliwa, posiada wiele cudownych smaczków. Np robienie makijażu pod kołdrą, stanowiące histeryczną czynność zastępczą, mającą służyć pokonaniu stresu wywołanego zawaleniem terminów -...
Mam trzydzieści lat, nie jestem jakaś wybitnie nierozgarnięta intelektualnie i książkę tę uwielbiam. Owszem, niektóre zdania wywołują we mnie fizyczne cierpienie, głównie w okolicach żołądka, inne po prostu wykrzywiają moją twarz wyrazem niesmaku, niektóre sprawiają, że śmieję się na głos (niestety, kpiąco). Również fabuła jest bolesna. Najbardziej bolesne w tym wszystkim...
więcej Pokaż mimo toDla mnie jest to książka skończona, gdzie wszystko jest doskonałe i na swoim miejscu. Zakończenie dało mi pełne spełnienie. Sto lat samotności to po prostu arcydzieło literackie. Mam małego bzika na punkcie swoistej urody języka (pojęcie bardzo subiektywne i zawierające mnóstwo różnych kolorytów), a ta książka, mówiąc obrazowo, pieści mój umysł. Zdanie otwierające jest...
więcej Pokaż mimo toPoruszająca historia o dwóch siostrach syjamskich. Nie jestem w stanie powiedzieć nic o stylu literackim, ale wiem, że ta historia wyryła mi się w mózgu, a to naprawdę rzadkość. Dlatego uznałam ją za jedną ze swoich ulubionych - niezapomniana historia i niezapomniane emocje.
Pokaż mimo to