Opinie użytkownika
Ciekawe, jeśli się chce trochę wbić w klimat przed wyjazdem do Egiptu. Świetne, że Autorka oddaje głos znajomym Egipcjanom i Egipcjankom. Trochę ma jednak różowe okulary.
Choć autorka pisze, jak wiele kobiet nie nosi hidżabu, jak w wyższej warstwie społecznej zmienił się Egipt, osobiście tego nie zaobserwowałam. Na ulicach jest bardzo mało kobiet, a jak są to wyłącznie w...
Tytuł jest niezbyt trafnie wybrany w tłumaczeniu i sugeruje skupienie na kościach i zagadkach, które kryją. A książka to eseje o życiu, umieraniu i śmierci z perspektywy osoby, która zajmuje się zawodowo śmiercią. Moim zdaniem niezwykle zajmujące i warte uwagi.
Pokaż mimo toOgólnie tematyka bardziej na Last Week Tonight With John Oliver niż na książkę, bo trochę żmudne i po trzecim rozdziale nudnawe. Szacun jednakowoz, ze autorowi się chciało posprawdzać to wszystko i tłumaczyć w taki naprawdę przystępny sposób.
Pokaż mimo to
Bardzo rzetelna. Dla zainteresowanych Sissi pozycja obowiązkowa. Czytałam dawno temu w oryginale, więc polecam gorąco z zastrzeżeniem, że nie wiem jak wypadło tłumaczenie.
Nie rozumiem, dlaczego w opisie data pierwszego wydania polskiego jest wcześniejsza niż data wydania oryginału?
Opowieści o walorze anegdotycznym na temat różnych trujących, dowolnie wybranych roślin. Można, ale po co.
Na uwagę zasługują ilustracje, które, choć współcześnie wykonane, stylem przypominają te z dziewiętnastowiecznych atlasów botanicznych.
Świetna książka. Wypełnia superważną lukę historycznej narracji. Trudny temat, którego przystępniej chyba naprawdę nie można podać. Mój pełen podziw dla autorki, która mimo osobistego „uwikłania” potrafiła tę osobistą historię wpleść w szerszy plan, tak dobrze że ani nie gryzie nadmierne zaangażowanie w pewien wycinek tej historii, ani nie brakuje żadnego elementu układanki...
więcej Pokaż mimo toNiezacietrzewiona, ciekawa, bogata w fakty, z dużą rozpiętością dziedzin badań, które starają się dać odpowiedź na pytania o istnienie biologicznych powodów dyskryminacji płci żeńskiej w życiu społecznym i naukowym - oczywiście poza różnicami związanymi z rodzeniem dzieci i laktacją.
Pokaż mimo toHistoria bardzo dobra, tylko aspirant mnie denerwuje, głównie gdy występuje w wydaniu romantycznym.
Pokaż mimo toPo pierwsze brakuje porządku i struktury w tej książce. Jużna początku otwarcie postawionego pytania, czy wiedział czy nie wiedział, i planu poszukania odpowiedzi na nie. Lista kardynałów, których autor przepytał, jest dopiero gdzieś w ostatnich rozdziałach. Ile osób wypowiedziało się tak w sumie na tak, ile na nie? Ile odmówiło wiemy, ale zestawienie z tymi poprzednimi...
więcej Pokaż mimo to
Zaskoczenie: to jest dobra książka! Wcale nie chciałam jej czytać, bo życie Matthew Perry’ego na dzień dzisiejszy zupełnie mnie nie interesuje, ale koleżanka mi przyniosła.
Jest to lektura porównywalna nie do błyszczących biografii celebrytów, mających na celu jeszcze większe napompowanie swojego PR, ale raczej do „My dzieci z dworca ZOO” Christiane F. z absolutną...
Gatunkowo to coś, co można określić jako natur fiction. Niepokojące opowiadania o żywiołach, życiach i ich różnych formach, stawaniu się i przemienianiu, zmysłach, jawie. Czasem pobrzmiewają tu echa "Archiwum X", a czasem "Kuli" albo "Przemiany". Jeśli chodzi o styl, przypomina czasem uważnością i nakierowaniem na wewnątrz Tokarczuk (Tokarczuk gęstsza).
Nie podobało mi...
Świetna! Bardzo trzymająca w napięciu i bardzo inna od dotychczasowych części. Niezwykle się zaczyna, prawie przypadkiem, i dotyczy cold case, co w połączeniu z Verą daje bardzo satysfakcjonującą lekturę. Czy to prawdopodobne, że tak się skończyło, że takie było rozwiązanie zwłaszcza trzeciego morderstwa, to już inna sprawa...
Pokaż mimo toTrzy podejścia i 80 stron przeczytanych, więcej nie dałam rady, choć temat mnie bardzo ciekawił. Amerykańskim zwyczajem autor zaczyna budować napięcie od przedstawienia historii osób, których wspólne zainteresowanie i pragnienie urzeczywistnienia zmiany zetkną ze sobą, aby tytułowa historia (a tytuł ten udanie przewrotny jest) mogła się dokonać. Poniekąd jest to zrozumiała...
więcej Pokaż mimo to
No a kto zabił z łuku tego agenta z bronią NATO?! Loose end...
Dość zajmująca rozrywka, lecz bez szału. Jeśli ktoś ma alternatywę na podorędziu, to niech się dobrze zastanowi, czy Tess na pewno warta uwagi i czasu.