rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Sympatyczny zbiór opowiadań, na pewno nie najwyższych literackich lotów, ale wprowadzających w historię i klimat Śląska (głównie Dolnego Śląska). Razi jednak, że opowiadania te jakby były pisane na zamówienie Republiki Federalnej Niemiec - zbeletryzowane historie z przeszłości prawie w całością koncentrują się na niemieckiej przeszłości Śląska. Przykład - opowiadanie o krótkim pobycie van Beethovena w Głogłówku. Na jego podstawie można wysnuć wrażenie, że to jedyny "highlight" w historii miasteczka, które aż do 1945 r. było niemieckie. A kompletnie autorka pomija polską hisorię Głógłówka, tego, że w ramach księstwa opolskiego był w XVII w. pod panowaniem Wazów, że tu przebywał przez pewien czas Jan Kazimierz w czasie potopu szwedzkiego itd. - niestety polskie, arcyciekawe wątki historii Śląska autorka z jakiegoś powodu omija szerokim łukiem.

Sympatyczny zbiór opowiadań, na pewno nie najwyższych literackich lotów, ale wprowadzających w historię i klimat Śląska (głównie Dolnego Śląska). Razi jednak, że opowiadania te jakby były pisane na zamówienie Republiki Federalnej Niemiec - zbeletryzowane historie z przeszłości prawie w całością koncentrują się na niemieckiej przeszłości Śląska. Przykład - opowiadanie o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka powinna nosić raczej tytuł "Przerost formy nad treścią". Konia z rzędem temu, kto wyjaśni, jaki jest sens tej książki. Wszystkie recenzje, z jakimi się spotkałem, zręcznie omijają tę podstawową kwestię. No cóż, czyżby król był nagi?

Ta książka powinna nosić raczej tytuł "Przerost formy nad treścią". Konia z rzędem temu, kto wyjaśni, jaki jest sens tej książki. Wszystkie recenzje, z jakimi się spotkałem, zręcznie omijają tę podstawową kwestię. No cóż, czyżby król był nagi?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała książka! Sama esencja człowieczeństwa i tego, z czym każdy z nas musi się zmagać. Ale, by zrozumieć w pełni tę książkę trzeba jednak samemu najpierw doświadczyć runięcia nieba na głowę, czyli właśnie we wlasnym życiu przejść przez "smugę cienia" i zrozumieć, że życie jest dla nas nieubłagane i jak powiedział kapitel Giles - na tym świecie nikomu nie daje odpoczynku.

Wspaniała książka! Sama esencja człowieczeństwa i tego, z czym każdy z nas musi się zmagać. Ale, by zrozumieć w pełni tę książkę trzeba jednak samemu najpierw doświadczyć runięcia nieba na głowę, czyli właśnie we wlasnym życiu przejść przez "smugę cienia" i zrozumieć, że życie jest dla nas nieubłagane i jak powiedział kapitel Giles - na tym świecie nikomu nie daje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wybitna, nie bez powodu uznawana za największe w historii osiągnięcie literatury fińskiej. Polskiemu czytelnikowi nasuwają się porównania z "Faraonem" Prusa. Obie książki pod płaszczykiem (bardzo zgrabnym zresztą) opowieści o starożytnym Egipcie są w dużej mierze ilustracjami ponadczasowych prawd o ludziach - przy czym "Faraon" jest bardziej opowieścią o państwie i mechanizmach władzy, a "Egipcjanin" w większym stopniu o relacjach międzyludzkich i zmiennym kole fortuny. Pięknie napisana (a przynajmniej tak wydaje się z tłumaczenia) i niezwykle wciągająca.

Książka wybitna, nie bez powodu uznawana za największe w historii osiągnięcie literatury fińskiej. Polskiemu czytelnikowi nasuwają się porównania z "Faraonem" Prusa. Obie książki pod płaszczykiem (bardzo zgrabnym zresztą) opowieści o starożytnym Egipcie są w dużej mierze ilustracjami ponadczasowych prawd o ludziach - przy czym "Faraon" jest bardziej opowieścią o państwie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Żal, że dziś zupełnie zapomniana pozycja. Wspaniała lektura, dająca wiele do myślenia o Polsce, o tym, co się w ciągu 200 lat zmieniło i o tym, co zostało po staremu.

Żal, że dziś zupełnie zapomniana pozycja. Wspaniała lektura, dająca wiele do myślenia o Polsce, o tym, co się w ciągu 200 lat zmieniło i o tym, co zostało po staremu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, bardzo mylący tytuł. To nie jest książki ani o stylu życia "slow life", ani o japońskim systemie/schemacie zdrowego życia. Są to luźne rozważania autora-amatora, który - przykro to mówić - stara się stworzyć wrażenie, że jest ekspertem/naukowcem w dziedzinie medycyny/diety/fizjoterapii poprzez uparte podkreślanie na okładce i kartach książki, że jest doktorem. Ale dopiero w środku książki okazuje się, ze jest doktorem... zarządzania (!), której to kariery naukowej jednak zaniechał poświęciwszy się właśnie slow-joggingowi. Książka jest bardzo niesystematyczne i niespójne. Pół książki to do jednego worka wrzucone różne tematy dotyczące japońskiego stylu życia. Jaki jest zatem "japoński system" w tym zakresie? Z książki się nie dowiemy, bo autora miesza opisy stylu życia i odżywiania mieszkańców Okinawy, z jedzeniem sushi czy maratonami stulatków i kulturą onsenów. Druga część książki to rozważania na temat korzyści z uprawiania truchtu (poparte opowieściami o swoich przeżyciach w tym zakresie klientów/współpracowników autora). Brak jedna medycznej analizy i wykazania, dlaczego taki styl życia jest właściwy. Niestety, ale autor zasłużył sobie na miano Paulo Coelho medycyny / fizjoterapii - ot, takie złote myśli naturszczyka.

Niestety, bardzo mylący tytuł. To nie jest książki ani o stylu życia "slow life", ani o japońskim systemie/schemacie zdrowego życia. Są to luźne rozważania autora-amatora, który - przykro to mówić - stara się stworzyć wrażenie, że jest ekspertem/naukowcem w dziedzinie medycyny/diety/fizjoterapii poprzez uparte podkreślanie na okładce i kartach książki, że jest doktorem. Ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Doskonała "grand tour" w wersji książkowej - musiała być szczególnie cenna dla pokoleń ludzi żyjących w szarym więzieniu zwanym PRL-em. Do dziś zachowuje wartość jako wspaniałe wprowadzenie do skarbów klasycznej kultury.

Doskonała "grand tour" w wersji książkowej - musiała być szczególnie cenna dla pokoleń ludzi żyjących w szarym więzieniu zwanym PRL-em. Do dziś zachowuje wartość jako wspaniałe wprowadzenie do skarbów klasycznej kultury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco niskie oceny (7,3/10)! Ta książka olśniewa świeżością, erudycją i zmusza do krytycznej refleksji nad systemem edukacji, wrodzonymi błędami poznawczymi i uleganiu wzorcom narzuconym przez społeczeństwo. Otwiera oczy na wiele zagadnień kluczowych w życiu każdego człowieka, przede wszystkim dotyczących sposobu podejmowania wyborów i decyzji.

Zaskakująco niskie oceny (7,3/10)! Ta książka olśniewa świeżością, erudycją i zmusza do krytycznej refleksji nad systemem edukacji, wrodzonymi błędami poznawczymi i uleganiu wzorcom narzuconym przez społeczeństwo. Otwiera oczy na wiele zagadnień kluczowych w życiu każdego człowieka, przede wszystkim dotyczących sposobu podejmowania wyborów i decyzji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawie napisana książeczka przybliżająca atmosferę życia kulturalnego i towarzyskiego światka artystycznego Krakowa na przełomie XIX i XX w. Sporo anegdot z życia takich sław jak Stanisław Przybyszewski czy Jan Stanisławski, ale także wiele celnych uwag na temat małomiasteczkowej atmosfery arystokratycznego Krakowa, która w jakimś stopniu przetrwała do dziś.

Bardzo ciekawie napisana książeczka przybliżająca atmosferę życia kulturalnego i towarzyskiego światka artystycznego Krakowa na przełomie XIX i XX w. Sporo anegdot z życia takich sław jak Stanisław Przybyszewski czy Jan Stanisławski, ale także wiele celnych uwag na temat małomiasteczkowej atmosfery arystokratycznego Krakowa, która w jakimś stopniu przetrwała do dziś.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, bardzo mylący tytuł. To nie jest książka o chińskiej stategii, ale zbiór kilkudziesięciu bon motów zaczerpniętych z chińskich pism i zilustrowanych w zdecydowanej większości nie chińskimi, ale zachodnimi przykładami. Tzn. dana zasada zostaja zilustrowana np. tym, jak postąpił Hitler/Stalin/Napoleon itd. W dodatku poszczególne zasady są ze sobą sprzeczna, a najczęściej tak ogólne, że można do nich faktycznie dopasować bardzo wiele działań w różnych epok itd. Książka napisana niestety bez pomysłu, bez składu i myśl przewodniej i niestety nie przybliżająca chińskiej myśli strategicznej.

Niestety, bardzo mylący tytuł. To nie jest książka o chińskiej stategii, ale zbiór kilkudziesięciu bon motów zaczerpniętych z chińskich pism i zilustrowanych w zdecydowanej większości nie chińskimi, ale zachodnimi przykładami. Tzn. dana zasada zostaja zilustrowana np. tym, jak postąpił Hitler/Stalin/Napoleon itd. W dodatku poszczególne zasady są ze sobą sprzeczna, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa książka - jak intrygujące puzzle, które zadziwiają swoim kształtem, by dopieo w całości złożyć się w cały złożony obraz polskiej historii XX wieku. Bardzo fajny pomysł autora i mnóstwo ciekawych informacji.

Ciekawa książka - jak intrygujące puzzle, które zadziwiają swoim kształtem, by dopieo w całości złożyć się w cały złożony obraz polskiej historii XX wieku. Bardzo fajny pomysł autora i mnóstwo ciekawych informacji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa, choć na pozór niszowa książka. Nic jednak bardziej mylnego! Poznając losy Yoshiho Umedy oraz jego ojca, czyli dwóch Japończyków osiadłych w Polsce, mamy niepowtarzalną okazję spojrzeć na Polskę, naszą historię i społeczeństwo inaczej - trochę z zewnątrz, ale bardzo wnikilwie. Przy czym książka wymaga uważnego czytania, także między wierszami i zadawania sobie pytań - dlaczego bohaterów spotkały określone sytuacje, dlaczego napotkani przez nich Polacy zachowywali się tak, a nie inaczej - próba odpowiedzi na te pytania będzie skłaniać do bardzo ciekawych refleksji na temat polskiego społeczeństwa. Dlaczego jesteśmy społeczeństwem podzielonym? Dlaczego elity pogardzają ludem, jak Solidarność próbowała zakopać tę przepaść, jaką rolę w tym miał w tym odegrać w zamierzeniach inteligenckich elit Lech Wałęsa, jaki wpływ na kształtowanie tożsamości elit miała po II wojnie światowej inteligencja pochodzenia żydowskiego, a z drugiej strony katolicka, dlaczego polskie elity chętniej pomogą cudzoziemcowi niż przedstawicielom ludu, ale nigdy nie uznają cudzoziemca do końca za swojego - to tylko niektóre pytania, które przychodzą do głowy czytając tę będącą z pozoru tylko biografią książkę.

Bardzo ciekawa, choć na pozór niszowa książka. Nic jednak bardziej mylnego! Poznając losy Yoshiho Umedy oraz jego ojca, czyli dwóch Japończyków osiadłych w Polsce, mamy niepowtarzalną okazję spojrzeć na Polskę, naszą historię i społeczeństwo inaczej - trochę z zewnątrz, ale bardzo wnikilwie. Przy czym książka wymaga uważnego czytania, także między wierszami i zadawania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto przeczytać, zwłaszcza na tle obecnej, barbarzyńskiej wojny Rosji na Ukrainie. W humorystyczny, ale zarazem bardzo gorzki sposób ukazana niezmienna natura rosyjskiej "cywilizacji"

Warto przeczytać, zwłaszcza na tle obecnej, barbarzyńskiej wojny Rosji na Ukrainie. W humorystyczny, ale zarazem bardzo gorzki sposób ukazana niezmienna natura rosyjskiej "cywilizacji"

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawy zestaw różnorodnych opowiadań fantastycznych. Od typowego technicznego sci-fi przez socjologiczne opowiadania dystopijne po ciekawy, autorski świat fantasy. Oryginalne pomysły, odświeżająca lektura. Przy czym kilka opowiadań jest wyraźnie gorszych od większości, która jest na bardzo wysokim poziomie.

Bardzo ciekawy zestaw różnorodnych opowiadań fantastycznych. Od typowego technicznego sci-fi przez socjologiczne opowiadania dystopijne po ciekawy, autorski świat fantasy. Oryginalne pomysły, odświeżająca lektura. Przy czym kilka opowiadań jest wyraźnie gorszych od większości, która jest na bardzo wysokim poziomie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Siekierezada" robi duże wrażenie. Kontrast między brutalnym, twardym życiem na polskim "Dzikim Zachodzie" a wrażliwością i idealizmem młodego człowieka przyjeżdżającego tam za pracą jest uderzający. Poza tym warto zwrócić uwagę na realistyczne przedstawienie życia i kształtowania się społeczności Ziem Odzyskanych - piękny dowód na to, jak nieprawdziwe było chełpliwe stwierdzenie Olgi Tokarczuk, która powiedziała kiedyś "To wielki prezent otrzymać do życia krainę, która nie jest wyczerpująco opowiedziana w języku i kulturze, do której należę. Wszystko trzeba zaczynać od nowa." No więc nie wszystko, czego książka Stachury świetnym dowodem.

"Siekierezada" robi duże wrażenie. Kontrast między brutalnym, twardym życiem na polskim "Dzikim Zachodzie" a wrażliwością i idealizmem młodego człowieka przyjeżdżającego tam za pracą jest uderzający. Poza tym warto zwrócić uwagę na realistyczne przedstawienie życia i kształtowania się społeczności Ziem Odzyskanych - piękny dowód na to, jak nieprawdziwe było chełpliwe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Napisana w sposób przystępny, ale nie upraszczający. Ciekawe wprowadzenie do stoicyzmu - od strony praktycznej, a nie historii filozofii.

Napisana w sposób przystępny, ale nie upraszczający. Ciekawe wprowadzenie do stoicyzmu - od strony praktycznej, a nie historii filozofii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

O chińskiej wojnie domowej 1945-1949. Zebrane, niepowiązane ze sobą najczęściej (lub luźno powiązane) historie dramatów Chińczyków i Tajwańczyków. Niestety dość nieuporządkowane, nie przybliżające zbytnio historii samego konfliktu (choć należy oddać tłumaczowi, że ten element trochę naprawił opatrując książkę o rzeczowe przypisy). Pisana z pozycji Chinki, córki członków KMT, a więc pozycji innych niż KPCh czy pozycje tajwańskie. Trochę irytujące jest, że autorka zarzeka się, że zachowa neutralność, a w istocie jednak nie jest zbyt przychylna Tajwańczykom. A z pozycji polskich najbardziej kuriozalne wydaje się, że autorka porównuje ofiary wojny domowej w Chinach do biednych, "wypędzanych" z Polski i Czech Niemców, w ogóle nie zająkując się o polskich ofiarach wojny. Do Polski autorka wyraża jedynie pretensje za to, że zawłaszczyła sobie prawo do pamięci o momencie wybuchu II wojny światowej (sic!) - czyż Azjaci są gorsi od Europejczyków, pisze autorka, dlaczego żadna data związana z wojną w Azji nie wyznacza początku II wojny światowej.

O chińskiej wojnie domowej 1945-1949. Zebrane, niepowiązane ze sobą najczęściej (lub luźno powiązane) historie dramatów Chińczyków i Tajwańczyków. Niestety dość nieuporządkowane, nie przybliżające zbytnio historii samego konfliktu (choć należy oddać tłumaczowi, że ten element trochę naprawił opatrując książkę o rzeczowe przypisy). Pisana z pozycji Chinki, córki członków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pamiętniki ostatniego króla polskiego - zagrabione przez carów, przez tyle lat ukrywane, wreszcie ujrzały światło dzienne. Szkoda, że w dalszym ciągu nie przebiły się do szerszej świadomości opinii publicznej. To wspaniałe świadectwo walki o naprawę i ocalenie Polski, pisane przez głównego aktora tych zmagań. Mnóstwo ciekawych spostrzeżeń i obserwacji na temat Polski, Polaków (jakże ciekawych zwłaszcza, gdy konfrontujemy to z naszą obecną sytuacją), wiele smaczków z podróży po Europie i Polsce. Najtrudniej chyba czytało się przydługie jak dla mnie opisy rozgrywek dyplomatycznych i intryg politycznych - ale w końcu na tym polegała praca króla. I szkoda, że pamiętniki kończą się na etapie zaledwie w kilka lat po I rozbiorze. Ale i tak zdecydowanie warto się z nimi zapoznać.

Pamiętniki ostatniego króla polskiego - zagrabione przez carów, przez tyle lat ukrywane, wreszcie ujrzały światło dzienne. Szkoda, że w dalszym ciągu nie przebiły się do szerszej świadomości opinii publicznej. To wspaniałe świadectwo walki o naprawę i ocalenie Polski, pisane przez głównego aktora tych zmagań. Mnóstwo ciekawych spostrzeżeń i obserwacji na temat Polski,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Doskonały, praktyczny przewodnik dla rodziców i nauczycieli planujących wycieczki z dziećmi (przedszkolakami, ale i starszymi). Niewątpliwie takich pozycji na rynku brakuje, bo przecież zazwyczaj przewodniki pisane są głównie z myślą o dorosłych, ewentualnie z niewielkimi dodatkami dotyczącymi atrakcji dla dzieci. Tu mamy natomiast z jednej strony szereg uniwersalnych wskazówek dotyczących przygotowań do wycieczek w różnych warunkach (miejskich, w lesie, w górach), a z drugiej bardzo konkretne omówienia "case studies" z wycieczek do Krakowa, Łodzi, Torunia itd. - i wszystko z myślą o tym, jak zadbać o bezpieczeństwo, komfort, dobre samopoczucie, ale i edukację najmłodszych. Prawdziwy przewodnik godny swojej nazwy! Warte wspomnienia są też ciekawe dodatki w postaci kolorawanek czy fotografii roślin, jakie można spotkać na szlakach wytyczonych przez autorkę.

Doskonały, praktyczny przewodnik dla rodziców i nauczycieli planujących wycieczki z dziećmi (przedszkolakami, ale i starszymi). Niewątpliwie takich pozycji na rynku brakuje, bo przecież zazwyczaj przewodniki pisane są głównie z myślą o dorosłych, ewentualnie z niewielkimi dodatkami dotyczącymi atrakcji dla dzieci. Tu mamy natomiast z jednej strony szereg uniwersalnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zawiera trochę ciekawych spostrzeżeń, ale ogólnie jest rozczarowująca. Dość pobieżna, zbyt krótka jak na tak złożony temat i bardzo upraszczająca. Poza tym ten tytuł - "Geografia myślenia" - żadna geografia, po prostu dychotomiczne (i siłą rzeczy upraszczające) wrzucenie wszytkich albo do worka z napisem "Zachód/USA" albo "Azja Wschodnia".

Książka zawiera trochę ciekawych spostrzeżeń, ale ogólnie jest rozczarowująca. Dość pobieżna, zbyt krótka jak na tak złożony temat i bardzo upraszczająca. Poza tym ten tytuł - "Geografia myślenia" - żadna geografia, po prostu dychotomiczne (i siłą rzeczy upraszczające) wrzucenie wszytkich albo do worka z napisem "Zachód/USA" albo "Azja Wschodnia".

Pokaż mimo to