Jako Stanisław II August ostatni król Rzeczypospolitej Obojga Narodów (1764-1795),wcześniej stolnik wielki litewski i starosta przemyski. Dyplomata, wolnomularz, kolekcjoner.
Czytając teksty publicystyczne Stanisława Augusta, poznajemy królewski, a zatem punkt widzenia najbliższy najbardziej kluczowym wydarzeniom historii Rzeczypospolitej końca XVIII stulecia. Oddano głos osobie, na której spoczywała największa odpowiedzialność za losy państwa, która czyniła co tylko mogła, by przedsięwzięcie ratunku Polski ziścić sukcesem, ale która to także przez potomnych uznana została za głównego winowajcę upadku roku 1795. Czytelnik niech zważy, czy słusznie.
Pamiętniki ostatniego króla polskiego - zagrabione przez carów, przez tyle lat ukrywane, wreszcie ujrzały światło dzienne. Szkoda, że w dalszym ciągu nie przebiły się do szerszej świadomości opinii publicznej. To wspaniałe świadectwo walki o naprawę i ocalenie Polski, pisane przez głównego aktora tych zmagań. Mnóstwo ciekawych spostrzeżeń i obserwacji na temat Polski, Polaków (jakże ciekawych zwłaszcza, gdy konfrontujemy to z naszą obecną sytuacją),wiele smaczków z podróży po Europie i Polsce. Najtrudniej chyba czytało się przydługie jak dla mnie opisy rozgrywek dyplomatycznych i intryg politycznych - ale w końcu na tym polegała praca króla. I szkoda, że pamiętniki kończą się na etapie zaledwie w kilka lat po I rozbiorze. Ale i tak zdecydowanie warto się z nimi zapoznać.